Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czujniki co2 - gdzie umieścić ?


Recommended Posts

W dniu 13.03.2024 o 23:05, Kaizen napisał:

 

 

 

Mógłbym, gdybym przymknął przepustnicą nawiew w pomieszczeniu nieobciążonym. Tak Owczar odcina na noc część dzienną (jedną przepustnicą). Tylko korzyści IMO znikome, a awaria nie jest kwestią "czy" a "kiedy".

Dokładanie wywiewów nie pomoże - wręcz przeciwnie.

 

 

mam podobny dylemat, fakty: rekuperator tłoczy 90m3 (33% mocy) powietrza na 3 sypialnie +salon, zakładając pewne uproszczenie każde pomieszczenie dostaje około 22m3 powietrza. Będąc tylko z żoną w domu aż się prosi aby odciąć dopływ powietrza przynajmniej do salonu na noc aby zwiększyć dopływ do sypialni... to nie ma sensu tego robić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

9 minut temu, MiroMirek napisał:

mam podobny dylemat, fakty: rekuperator tłoczy 90m3 (33% mocy) powietrza na 3 sypialnie +salon, zakładając pewne uproszczenie każde pomieszczenie dostaje około 22m3 powietrza. Będąc tylko z żoną w domu aż się prosi aby odciąć dopływ powietrza przynajmniej do salonu na noc aby zwiększyć dopływ do sypialni... to nie ma sensu tego robić ?

Owczar tak zrobił (przepustnicą przymyka, ale AFAIK nie na 100% część dzienną). Jakbym miał łatwe miejsce do zamontowania przepustnicy i wystarczyłaby jedna, żeby dało się ją serwisować, to może bym się zastanawiał.

Ale przewentylowanie salonu przy ERV nie przeszkadza - jedyny minus to nieco większe zużycie energii przez wentylatory i nieco szybsze zużycie filtrów. Do tego jak zmniejszysz sumę nawiewów, to wywiew w części dziennej też wypadałoby przymknąć proporcjonalnie, żeby nie pogorszyć wentylacji łazienek w których zazwyczaj sporo wilgoci zostaje wieczorem. Generalnie IMO bilans ryzyka, kosztów i korzyści nie uzasadnia przycinania części dziennej na noc w typowym domu. W porównaniu z nocą za zamkniętymi drzwiami w sypialni w salonie przebywamy krótko, ma dużą kubaturę/osobę w porównaniu z master bedroom a przy otwartych drzwiach powietrze tak się miesza, że można cały dom traktować jak jedno pomieszczenie więc w salonie można zmniejszyć wentylację na stałe (tłumikami czy mocno wkręcając anemostaty - a jak zwalą się znajomi na imprezę to i tak trzeba dać reku na maksa).

Więcej masz w sygnaturce we wpisach o regulacji wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Kaizen napisał:

Owczar tak zrobił (przepustnicą przymyka, ale AFAIK nie na 100% część dzienną). Jakbym miał łatwe miejsce do zamontowania przepustnicy i wystarczyłaby jedna, żeby dało się ją serwisować, to może bym się zastanawiał.

Ale przewentylowanie salonu przy ERV nie przeszkadza - jedyny minus to nieco większe zużycie energii przez wentylatory i nieco szybsze zużycie filtrów. Do tego jak zmniejszysz sumę nawiewów, to wywiew w części dziennej też wypadałoby przymknąć proporcjonalnie, żeby nie pogorszyć wentylacji łazienek w których zazwyczaj sporo wilgoci zostaje wieczorem. Generalnie IMO bilans ryzyka, kosztów i korzyści nie uzasadnia przycinania części dziennej na noc w typowym domu. W porównaniu z nocą za zamkniętymi drzwiami w sypialni w salonie przebywamy krótko, ma dużą kubaturę/osobę w porównaniu z master bedroom a przy otwartych drzwiach powietrze tak się miesza, że można cały dom traktować jak jedno pomieszczenie więc w salonie można zmniejszyć wentylację na stałe (tłumikami czy mocno wkręcając anemostaty - a jak zwalą się znajomi na imprezę to i tak trzeba dać reku na maksa).

Więcej masz w sygnaturce we wpisach o regulacji wentylacji.

dzięki za cenne informacje, mam jednak dalej pewne wątpliwości:

1. nie obawiam się przewentylowania salonu a przewentylowania domu

2. nie rozumiem tematu łazienki - jeżeli zmniejszę nawiew w salonie to rozumiem, że więcej powietrza pójdzie do sypialni, dlaczego miałbym zmniejszać wywiew ?, bilans nawiewu/wywiewu pozostaje taki sam

w przypadku nawiedzenia przez gości :) już od dawna tak robię jak opisałeś - zwiększam moc rekuperatora aby zapewnić dostawę powietrza minimum 30m3 na osobę. Jak już sobie pójdą :) to powracam do tych 90m3 na nas dwójkę w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MiroMirek napisał:

1. nie obawiam się przewentylowania salonu a przewentylowania domu

Nie grozi przewentylowanie sypialni, tylko salonu.

1 godzinę temu, MiroMirek napisał:

2. nie rozumiem tematu łazienki - jeżeli zmniejszę nawiew w salonie to rozumiem, że więcej powietrza pójdzie do sypialni, dlaczego miałbym zmniejszać wywiew ?, bilans nawiewu/wywiewu pozostaje taki sam

Jakie sytuacje porównujemy? Puszczenie rekuperacji na większych obrotach bez odcinania salonu (żeby w sypialniach było OK) z sytuacją, gdy salon będzie przycięty i sumaryczny nawiew mniejszy? Naprawdę masz wątpliwości, że mniejszy nawiew = mniejszy wywiew i gorsza wentylacja łazienek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Kaizen napisał:

Nie grozi przewentylowanie sypialni, tylko salonu.

Jakie sytuacje porównujemy? Puszczenie rekuperacji na większych obrotach bez odcinania salonu (żeby w sypialniach było OK) z sytuacją, gdy salon będzie przycięty i sumaryczny nawiew mniejszy? Naprawdę masz wątpliwości, że mniejszy nawiew = mniejszy wywiew i gorsza wentylacja łazienek?

nie rozumiem dlaczego mniejszy ma być nawiew ?, z rekuperatora idzie rura nawiewu do skrzynki rozdzielającej na poszczególne pomieszczenia, jeżeli zatem przytnę nawiew do jednej rury (np. salon) to wiecej powietrza po prostu pójdzie do pozostalych rur zasilających pozostałe pomieszczenia , czyli ilość powietrza bedzie taka sama - lub cos kompletnie nie rozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MiroMirek napisał:

nie rozumiem dlaczego mniejszy ma być nawiew ?, z rekuperatora idzie rura nawiewu do skrzynki rozdzielającej na poszczególne pomieszczenia, jeżeli zatem przytnę nawiew do jednej rury (np. salon) to wiecej powietrza po prostu pójdzie do pozostalych rur zasilających pozostałe pomieszczenia , czyli ilość powietrza bedzie taka sama - lub cos kompletnie nie rozumiem...

Masz dwie opcje, żeby zapewnić dość świeżego powietrza w sypialniach na noc:

1. odciąć część dzienną (przyjmijmy dla uproszczenia, że bez zmiany obrotów wentylatorów - choć może to być i tak konieczne, choć nie tak bardzo jak w opcji 2).

2. zwiększyć obroty wentylatorów.

Naprawdę masz wątpliwości, że w drugiej opcji będą większe przepływy? I te zwiększone przez noc przepływy w opcji 2 pomogą osuszyć łazienki z wilgoci, która w nich zostaje po wieczornych aktywnościach tam.

A nawet jak porównujesz z opcją dzienną, to zamykając część nawiewów zwiększasz opory instalacji i przy tych samych obrotach wentylatorów suma nawiewu (a tym samym wywiewu) spadnie (ale w sypialniach wzrośnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kaizen napisał:

Masz dwie opcje, żeby zapewnić dość świeżego powietrza w sypialniach na noc:

1. odciąć część dzienną (przyjmijmy dla uproszczenia, że bez zmiany obrotów wentylatorów - choć może to być i tak konieczne, choć nie tak bardzo jak w opcji 2).

2. zwiększyć obroty wentylatorów.

Naprawdę masz wątpliwości, że w drugiej opcji będą większe przepływy? I te zwiększone przez noc przepływy w opcji 2 pomogą osuszyć łazienki z wilgoci, która w nich zostaje po wieczornych aktywnościach tam.

A nawet jak porównujesz z opcją dzienną, to zamykając część nawiewów zwiększasz opory instalacji i przy tych samych obrotach wentylatorów suma nawiewu (a tym samym wywiewu) spadnie (ale w sypialniach wzrośnie).

no dobra :), na razie zmniejszyłem nawiew w salonie poprzez przykręcenie anemostatów nawiewnych ( w salonie mam dwie sztuki) zobaczymy co się stanie. Moc mojego rekuperatora to 270m3, do wentylacji 130m2, według Ciebie jaki powinien być harmonogram , np. miedzy godz. 8-10 np. 30%, miedzy 20 a 6 rano 50% ...etc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, MiroMirek napisał:

"Od jakiegoś czasu rekuperacja w dni robocze chodzi 22-6 na 55%, w pozostałych godzinach na 40% (minimum tej centrali)." - dalej tak masz ?

Nie. Potem miałem wymieniony sterownik, który dodał nowe możliwości (da się zejść przy odrobinie kombinowania do 20%). Aktualizacje masz w kolejnych częściach. Z grubsza mam jak w cz. 3 - trochę koryguję, jak zmieniamb filtr na F7, filtry się zabrudzą czy na wakacje, jak jesteśmy dłużej w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kaizen napisał:

Nie. Potem miałem wymieniony sterownik, który dodał nowe możliwości (da się zejść przy odrobinie kombinowania do 20%). Aktualizacje masz w kolejnych częściach. Z grubsza mam jak w cz. 3 - trochę koryguję, jak zmieniamb filtr na F7, filtry się zabrudzą czy na wakacje, jak jesteśmy dłużej w domu.

ok, napisz proszę ile to jest m3 owe 20% i na ile osób ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, MiroMirek napisał:

ok, napisz proszę ile to jest m3 owe 20% i na ile osób ?

Czytałeś te wpisy?

"Pomiary miałem wykonane raz, przy założonych kryzach na czerpni i wyrzutni które prawdopodobnie odpowiadały mocno zabrudzonym filtrom. Przy moim reku ustawionym na 60% wyniki wyglądały tak:"

To cytat z cz. 1.

 

"Prawdziwym wyzwaniem jest sypialnia z dwoma osobami i zamkniętymi drzwiami. Przy czteroosobowej rodzinie robi się tu co najmniej połowa produkcji CO2 (dzieci raczej wyprodukują mniej CO2 nawet, jak rodzice grzecznie śpią). Przez podcięcie w drzwiach dyfuzja nie działa."

To z cz. 3.

Pomiary m3 mnie nie interesują specjalnie. Nie wiem, jakie mam opory przy 20% obrotów, jakie przy 100%. Nie wiem jakie przepływy (na pewno nie jest to wprost proporcjonalne, bo im mniejsze przepływy, tym mniejsze opory i tym więcej m3/h z W wyjdzie). Dla mnie ważne stężenie CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Kaizen napisał:

Czytałeś te wpisy?

"Pomiary miałem wykonane raz, przy założonych kryzach na czerpni i wyrzutni które prawdopodobnie odpowiadały mocno zabrudzonym filtrom. Przy moim reku ustawionym na 60% wyniki wyglądały tak:"

To cytat z cz. 1.

 

"Prawdziwym wyzwaniem jest sypialnia z dwoma osobami i zamkniętymi drzwiami. Przy czteroosobowej rodzinie robi się tu co najmniej połowa produkcji CO2 (dzieci raczej wyprodukują mniej CO2 nawet, jak rodzice grzecznie śpią). Przez podcięcie w drzwiach dyfuzja nie działa."

To z cz. 3.

Pomiary m3 mnie nie interesują specjalnie. Nie wiem, jakie mam opory przy 20% obrotów, jakie przy 100%. Nie wiem jakie przepływy (na pewno nie jest to wprost proporcjonalne, bo im mniejsze przepływy, tym mniejsze opory i tym więcej m3/h z W wyjdzie). Dla mnie ważne stężenie CO2.

ok, dziękuję za poświęcony czas - zgadzam sie z tym co napisałeś - rzeczywiście to należy poustawiać doswiadczalnie testując różne ustawienia na rekuperatorze, każda instalacja jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...