Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozmowy o tym jak prawo z UE odbierają Polacy


adam_mk

Recommended Posts

Nie lepiej wychować w taki sposób aby do takiej sytuacji nie musiało dojść ?

 

Wychowałem i nie dochodzi. Ale wypadki chodzą po ludziach. Żadna antykoncepcja nie jest stuprocentowo pewna. Sam kiedyś przerabiałem pękniętą prezerwatywę i szukanie w środku nocy, w obcym mieście, lekarza, co przepisze Postinor. Jeszcze wtedy legalny, tyle że na receptę. Więc gdyby...

Edytowane przez Juan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 338
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To wychowaj swoich synów by nie zapładniali kobiet, jeśli nie chcą być tatusiami na pełny etat.

Wy naprawdę nie widzicie ze całą odpowiedzialność za powstanie ciąży zwalacie na kobiety?

 

Hahahah, mężczyźni obarczyli tym kobiety?

A to podłe dranie!!

A to Bóg już nie jest kobietą?

Równouprawnienie tylko wtedy kiedy się przydaje. Typowe.

 

Wydrukuje to sobie :rotfl:

 

ps. pewnie dostanę bana.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychowałem i nie dochodzi. Ale wypadki chodzą po ludziach. Żadna antykoncepcja nie jest stuprocentowo pewna. Sam kiedyś przerabiałem pękniętą prezerwatywę i szukanie w środku nocy, w obcym mieście, lekarza, co przepisze Postinor. Jeszcze wtedy legalny, tyle że na receptę. Więc gdyby...

 

Dokładnie, u mnie w domu też mnie uczyli brać na klatę wszystkie konsekwencje.

Widocznie nie wszędzie tego uczą...

To jest bardziej przykre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wychowaj swoich synów by nie zapładniali kobiet, jeśli nie chcą być tatusiami na pełny etat.

Wy naprawdę nie widzicie ze całą odpowiedzialność za powstanie ciąży zwalacie na kobiety?

 

Tu nie chodzi o to by nie zapładniać , tylko zapładniać w odpowiednim czasie.

To odróżnia nas od gatunków znajdujących się poniżej nas.

Ciekawe co by na to odpowiedział Frofo i jego sztuczna inteligencja :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę podaj w którym miejscu obwiniam kobiety?

 

"No tak, racja. Ale bzykanie się bez konsekwencji... to. Cóż taka jest fizjologia i anatomia ciała kobiety. Do kogo pretensje?"

Z kontekstu wynika, ze tylko do kobiet, bo tylko one odpowiadają. Tak jakby mężczyzna był kompletnie nieistotnym elementem procesu zapłodnienia.

 

"Jeśli już im się ta ciąża przytrafi"

Znów - ignorujesz kompletnie udział mężczyzny. tak jakby ta ciąża pojawiała się z nieba.

 

"Skoro była... taka..... że wpadła"

A nie mężczyzna z kobietą wspólnie? Nie - ty widzisz problem tylko w kobiecie, że nie była odpowiedzialna, że się nie zabezpieczyła, że miała ochotę na seks, że nie zrobiła partnerowi testu na odpowiedzialnego tatusia.

Facetowi nikt nie wypomina, że się nie zabezpieczył, że uprawia przypadkowy seks, że nie jest odpowiedzialny.

 

A najśmieszniejszy jest twój program antyaborcyjny:

"Jeśli ciąża nie zagraża życiu i takie tam. Kobieta chce ją usunąć to idzie do jakiegoś punktu - podpisuje oświadczenie o zrzeczeniu się praw."

 

A dlaczego nie oddać dziecka zapładniaczowi do wychowania? Nie bierzesz pod uwagę odpowiedzialności mężczyzny za ciążę.

 

Przecież obecnie kobieta po urodzeniu może zrzec się opieki i tę opiekę przejmuje państwo. Opieka lekarska nad ciążą jest opłacana z NFZ.

Czym się to różni od twojego planu?

Jesli kobieta nie chce dziecka, to nie chce też być w ciąży. Oleje twoją propozycję i wyskoczy na weekend na Słowację czy do Czech.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, u mnie w domu też mnie uczyli brać na klatę wszystkie konsekwencje.

Widocznie nie wszędzie tego uczą...

To jest bardziej przykre.

 

W polskich domach rzadko rozmawia się o seksie, bo dla rodziców dzieci są zwykle istotami aseksualnymi.

Szkoła pod rządami kato-prawicowców też nie porusza tego tematu, poza biologicznym opisem procesu zapłodnienia na biologii.

 

A co do brania konsekwencji na klatę - patrząc ile kobiet jest samotnymi matkami (nie rozwódkami) żebrającymi o alimenty, sądzącymi się latami z dawcami spermy, że musi istnieć fundusz alimentacyjny, że są całe fora poświęcone poradom dla mężczyzn jak wykręcić się z odpowiedzialności za dziecko - to raczej jesteś wyjątkiem niż regułą.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No tak, racja. Ale bzykanie się bez konsekwencji... to. Cóż taka jest fizjologia i anatomia ciała kobiety. Do kogo pretensje?"

Z kontekstu wynika, ze tylko do kobiet, bo tylko one odpowiadają. Tak jakby mężczyzna był kompletnie nieistotnym elementem procesu zapłodnienia.

Że ciagle im się chce? Nie wiem... nigdy nie miałem problem z "nie dziś". W pełni rozumiałem to. To jakiś wyimaginowany "problem". Chyba, że masz na myśli, że jak sobie jakaś kobieta "zaszaleje" to nie wiadomo czy sama się obudzi a kto był tatusiem to też nie wiadomo. Do kogo mieć tu pretense?

 

Tracę zdrowie w wypadku, bo jechałem nie ostrożnie. Pretensje do kierowcy jadącego prawidłowo. ... (tą jazdą nieprawidłową - jest jakaś impreza i facet z łapanki na przygodę.)

 

 

"Jeśli już im się ta ciąża przytrafi"

Znów - ignorujesz kompletnie udział mężczyzny. tak jakby ta ciąża pojawiała się z nieba.

Gdzie tu ignorowanie? Napisane jest bezosobowo.

 

"Skoro była... taka..... że wpadła"

A nie mężczyzna z kobietą wspólnie? Nie - ty widzisz problem tylko w kobiecie, że nie była odpowiedzialna, że się nie zabezpieczyła, że miała ochotę na seks, że nie zrobiła partnerowi testu na odpowiedzialnego tatusia.

Facetowi nikt nie wypomina, że się nie zabezpieczył, że uprawia przypadkowy seks, że nie jest odpowiedzialny.

Mam alergie i zjem alergeny, bo moja kobieta mogła. To będzie jej wina, bo ona jadła... :lol2:

Taki mamy "klimat", że wybiera sobie takich facetów z jamprezy, bo ma chętkę.

SEKS to nie cukierek.

 

A najśmieszniejszy jest twój program antyaborcyjny:

"Jeśli ciąża nie zagraża życiu i takie tam. Kobieta chce ją usunąć to idzie do jakiegoś punktu - podpisuje oświadczenie o zrzeczeniu się praw."

 

Pomysł taki śmieszny? Moim zdaniem ciekawy, warty rozpatrzenia jako alternatywa i "inna droga" od aborcji i wypadu za granicę.

A dlaczego nie oddać dziecka zapładniaczowi do wychowania? Nie bierzesz pod uwagę odpowiedzialności mężczyzny za ciążę.

No właśnie, czemu nie? Myślisz, że każdy z nich by odmówił?

Uważam, że jakiś odsetek odpowiedzialnych wziął by to na klatę.

 

Pomijam fakt, że twoja propozycja jest tak głupia i absurdalna ze nie wiem czy śmiać się czy płakać.

Przecież obecnie kobieta po urodzeniu może zrzec się opieki i tę opiekę przejmuje państwo. Opieka lekarska nad ciążą jest opłacana z NFZ.

Czym się to różni od twojego planu?

Jesli kobieta nie chce dziecka, to nie chce też być w ciąży. Oleje twoją propozycję i wyskoczy na weekend na Słowację czy do Czech.

 

Kolosalna różnica, ciąża to nie tylko noszenie, to masa badań, wyrzeczeń, utrudnień. A potem jak wyżej wspominano również powrót do formy nie jest natychmiastowy. W sumie indywidualny.

Państwo powinno przejąć pełną opiekę na poważnym poziomie. Nie takim który jest teraz.. bo to żart.

A później pokryć koszty rehabilitacji.

W zamian za bezpowrotne zrzeczenie się praw rodzicielskich.

To powinno i musiało by być opłacalne.

A adopcja bardziej przystępna, bo to też droga przez mękę.

 

Natomiast Ty postulujesz najgorsze możliwe rozwiązanie.

Dać "dzieciakom" kobietom pigułkę i niech robią to co w TV i mediach społecznościowych widać wszędzie.

Hulaj dusza - piekła nie ma.

Dla Ciebie to najśmieszniejsze.

 

 

mój wniosek:

 

To nie wina prawa tylko źle wychowanego pokolenia. Wina rodziców.

Wina też polityki, bo zrobili sobie z tego kampanie wyborczą.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W polskich domach rzadko rozmawia się o seksie, bo dla rodziców dzieci są zwykle istotami aseksualnymi.

Szkoła pod rządami kato-prawicowców też nie porusza tego tematu, poza biologicznym opisem procesu zapłodnienia na biologii.

 

A co do brania konsekwencji na klatę - patrząc ile kobiet jest samotnymi matkami (nie rozwódkami) żebrającymi o alimenty, sądzącymi się latami z dawcami spermy, że musi istnieć fundusz alimentacyjny, że są całe fora poświęcone poradom dla mężczyzn jak wykręcić się z odpowiedzialności za dziecko - to raczej jesteś wyjątkiem niż regułą.

 

I czyja to wina?

Rodziców, życie to nie bajka. Nie toczy jak by się chciało.

Dotyczy to wszystkiego. Między innymi tego właśnie.

Zauważ, że najgłośniej szczekają "dziwne baby". Bo sobie politykę wolą uprawiać zamiast rozwiązać problem.

pigułka na żądanie to nie jest rozwiązanie problemu.

 

Przerażające, że rodzić nie potrafi przekazać tak podstawowych prawd o życiu.

Bez kitu, może lepiej żeby aborcja była na życzenie. Bo taki rodzic to.... dno i muł.

Optuje za rozwiązaniem Adama_mk.

depopulacja i do przodu!

 

Tym wnioskiem wypisuje się z jałowej dyskusji.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Państwo powinno przejąć pełną opiekę na poważnym poziomie. Nie takim który jest teraz.. bo to żart.

A później pokryć koszty rehabilitacji.

W zamian za bezpowrotne zrzeczenie się praw rodzicielskich.

To powinno i musiało by być opłacalne.

A adopcja bardziej przystępna, bo to też droga przez mękę.

 

Jak najbardziej tak. Zgadzam się z każdym słowem.

 

Ale jeżeli kobieta jednak nie chce tej ciąży przechodzić i mimo oferowanych zachęt i korzyści świadomie decyduje się na aborcję, to nie powinna istnieć żadna prawna możliwość, żeby ktokolwiek jej to uniemożliwił albo nawet utrudnił. Trzeba rozróżnić propozycję lukratywnego wyjazdu na saksy od przymusowej wywózki na roboty. Nawet jak bauer jest ludzki człowiek i dobrze traktuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odróżnia, skoro są niechciane ciąże.

 

Chcesz mi powiedzieć, że inne gatunki planują ciążę ? :lol2:

 

Daj spokój , kwestia wychowania i wykształcenia. Kobiecie, która dobrowolnie zaszła w ciążę a później poszła zabić dziecko ewidentnie zabrakło albo jednego albo drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że ciagle im się chce? Nie wiem... nigdy nie miałem problem z "nie dziś". W pełni rozumiałem to. To jakiś wyimaginowany "problem". Chyba, że masz na myśli, że jak sobie jakaś kobieta "zaszaleje" to nie wiadomo czy sama się obudzi a kto był tatusiem to też nie wiadomo. Do kogo mieć tu pretense?

 

Rozumiem, ze ty uważasz ze tylko do kobiety, a nie także do owego mężczyzny, któremu też się chciało i sobie zaszalał?

 

Twój przykład z kierowca powinien obejmować winę obydwóch pijanych kierowców. Bo gdyby odpowiednikiem trzeźwego kierowcy miał być mężczyzna, to kobieta by nie zaszła w ciążę, bo on by zadbał o antykoncepcję albo zrezygnował z seksu.

 

"SEKS to nie cukierek." - no właśnie, panowie. Zabezpieczajcie się. Wówczas nie będzie potrzeba rozmawiania o aborcji.

 

 

 

Pomysł taki śmieszny? Moim zdaniem ciekawy, warty rozpatrzenia jako alternatywa i "inna droga" od aborcji i wypadu za granicę.

 

To żadna alternatywa. Pieniądze nie są rozwiązaniem, kiedy kobieta nie chce mdłości, rozstępów, naciętego krocza i wyrzutów sumienia z powodu oddania dziecka (bo więź matki z dzieckiem jest na poziomie hormonalnym i wytwarza się w późniejszych etapach ciąży - stąd wczesna aborcja nie rodzi żadnych emocjonalnych problemów w przeciwieństwie do oddania urodzonego dziecka).

 

 

No właśnie, czemu nie? Myślisz, że każdy z nich by odmówił?

 

Większość. Przecież nikt nie abortuje (poza uszkodzonym płodem) dziecka chcianego, w pełnym wzajemnego zaufania związku. Zwykle to pospolite wpadki, gdzie żadna ze stron mentalnie na rodzicielstwo nie jest gotowa.

 

 

Kolosalna różnica, ciąża to nie tylko noszenie, to masa badań, wyrzeczeń, utrudnień. A potem jak wyżej wspominano również powrót do formy nie jest natychmiastowy. W sumie indywidualny.(...)To powinno i musiało by być opłacalne.

 

I chcesz stworzyć cennik strat zdrowotnych? Czyli zalegalizować surogatki?

 

Dać "dzieciakom" kobietom pigułkę i niech robią to co w TV i mediach społecznościowych widać wszędzie.

Hulaj dusza - piekła nie ma.

 

Czyli co widać? Podaj konkrety złego wpływu pigułek po.

Piekła nie ma - dlaczego nie wolno hulać? Hulać wolno tylko meżczyznom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz mi powiedzieć, że inne gatunki planują ciążę ? :lol2:

 

Daj spokój , kwestia wychowania i wykształcenia. Kobiecie, która dobrowolnie zaszła w ciążę a później poszła zabić dziecko ewidentnie zabrakło albo jednego albo drugiego.

 

Chcę powiedzieć, ze człowiek nie zawsze planuje ciążę i nie do końca kontroluje swój popęd. Inaczej nie byłoby niechcianych ciąż. Czy mężczyzna doprowadzający kobietę do niechcianej ciąży jest równie niewychowany i niewykształcony?

Bo znów oskarżasz tylko kobiety. Zero o udziale mężczyzn w powstaniu ciąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zauważ, że najgłośniej szczekają "dziwne baby". Bo sobie politykę wolą uprawiać zamiast rozwiązać problem.

[pigułka na żądanie to nie jest rozwiązanie problemu.

 

Rozwiązanie tego problemu wymaga zmian w prawie. Ponieważ prawo przez 8 lat narzucali kobietom jacyś skrzywieni religijnie i dziadersi, kobiety muszą wejść do polityki by stworzyć przepisy korzystne dla nich a nie dla kościoła katolickiego.

 

I co jest strasznego w pigułce po - tego też nie potrafisz wyjaśnić w logiczny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Rozwiązanie tego problemu wymaga zmian w prawie. Ponieważ prawo przez 8 lat narzucali kobietom jacyś skrzywieni religijnie i dziadersi, kobiety muszą wejść do polityki by stworzyć przepisy korzystne dla nich a nie dla kościoła katolickiego.

 

I co jest strasznego w pigułce po - tego też nie potrafisz wyjaśnić w logiczny sposób.

 

Zabicie życia. To nic strasznego?

Bo jeszcze nie ma więzi emocjonalnych. Też mi uzasadnienie.

 

Przerażające.

 

Te kobiety w mojej ocenie są równie skrzywione co te dziadersy które to powymyślały.

 

I zgadzam się z @Juan, jednak jeśli taka opcja którą opisałem nie przyniosła by efektu - pigułka mogła by być dostępna.

Ale nie na zasadzie bez recepty.

Dostajesz receptę ZAWSZE, ale najpierw oświadczenie o konsekwencjach. Że jest świadoma tego co bierze i co się dzieje.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabicie życia. To nic strasznego?

 

Wiesz, jak chcesz dyskutować o pigułkach to zacznij jednak od przeczytania czegokolwiek na ten temat. Bo tak, to dyskusja z fanatyzmem religijnym nie ma sensu.

 

Te kobiety w mojej ocenie są równie skrzywione co te dziadersy które to powymyślały.

 

Dla ciebie skrzywione są te, które nie podzielają twojego zdania.

Właśnie dlatego kobiety musza wejść do polityki, żeby im mężczyzna bez podstawowej wiedzy medycznej życia nie ustawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...