Rekordowe COP pompy ciepła w lutym wyższe niż w środku lata. Rozwiązanie zagadki.

[marxxx]

Rekordowe COP pompy ciepła w lutym wyższe niż w środku lata. Rozwiązanie zagadki.

 

Sprawność powietrznych pomp ciepła jest zazwyczaj najniższa zima, gdy jest najchłodniej. Jednak w tym roku luty był wyjątkowo ciepły i moja pompa uzyskała najlepszy współczynnik COP w jej niemal 6 letniej historii. Wskaźnik COP mówi nam ile energii cieplnej wyprodukowano z kWh energii elektrycznej. Wzorcem jest grzałka z COP1 która z 1kWh energii elektrycznej wytwarza 1 kWh energii cieplnej. COP 4 mówi że z 1kWh prądu powstało 4 kWh energii cieplnej. W najmroźniejsze dni COP powietrznych pomp ciepłą spada poniżej 2, a zbliżając się do 1 pompy uruchamiają grzałki aby nie katować niepotrzebnie sprężarki. Dziś powiem dlaczego COP lutego jest wyższe od COP miesięcy letnich kiedy jest znacznie cieplej.

 

W poprzednich latach w okresie zimowym moje średnie miesięczne COP nieznacznie przekraczało 3.

Od razu powiem że są to wskazania pompy, realne COP jest nieco niższe, ponieważ nie obejmuje grzałek i pomp obiegowych. W niektórych przypadkach jest o kilka procent niższe, ale w skrajnych przypadkach błąd pomiaru przekracza 35%. U mnie grzałka przez 5 lat grzała tylko 5 godzin.

Ostatnie 12 miesięcy to COP równe 4 , jednak bardzo wysoką sprawność pompa osiągnęła w lutym uzyskując COP 5.2. co oznacza zę zużyła ponad 5 razy mniej prądu od grzałek. Pomimo że luty jest niemal w środku zimy to wynik jest naprawdę imponujący, a zawdzięczamy go ciepłej aurze. Co prawda rekord temperatury lutego nie został pobity, wynosi on 22,1 st. Celsjusza i został ustanowiony w 2021 r. w Makowie Podhalańskim, ale średnia temperatura była aż o 5,9 st. C. wyższa od normy. Do tej pory rekordowy był luty w 1990 roku, kiedy średnia temperatura była wyższa o 5 st.

Specjaliści z Międzynarodowej Organizacji Meteorologicznej przewidują, że w centralnej części Europy będą tylko dwie pory roku: chłodna i ciepła.

 

Ich zdaniem Może się zdarzyć, że pora chłodna będzie bez mrozu i opadów śniegu, ale to nie oznacza, że już każda zima będzie ich pozbawiona. Mróz i śnieg będą się pojawiały albo incydentalnie, albo gdy nawet spadnie większa ilość śniegu, to za chwilkę się roztopi. Tak samo z mrozem. To już nie będzie to, co kiedyś, gdy temperatura ujemna utrzymywała się kilkanaście czy kilkadziesiąt dni. To już się zmieniło.

 

Aby uzmysłowić koszty powiem jeszcze jak wyglądał pobór prądu. Otóż pompa za ostatni rok pożarła 3949kWh prądu.

 

Pora rozwiązać zagadkę wyższego COP w lutym od miesięcy letnich. Tajemnica tkwi w zmianie celu ogrzewania. W zimie około 95 procent ciepłą przeznaczamy na ogrzewania domu, zaś latem zazwyczaj grzejemy tylko Ciepłą Wodę Użytkową. O ile na ogrzewanie podłogowe jest kierowana woda w temperaturze 30-35C to na CWU w moim przypadku pompa kierowała czynnik +50C

 

Jak wiadomo pompa ciepła ma największą sprawność jak różnica pomiędzy dolnym źródłem ( powietrze na zewnątrz, grunt lub woda) a górnym źródłem (podłogówka , kaloryfery, bojler) jest jak najmniejsza.

Przykładowo pompa zużyje mniej więcej tyle samo prądu, gdy przy temperaturze na zewnątrz -10 C zagrzeje wodę do 25C lub przy temperaturze powietrza 0C zagrzeje wodę do 35C. W obu przypadkach różnica temperatur wynosi 35C

Dla wielu zaskoczeniem są średnie temperatury w Polsce , np średnia obszarowa temperatura powietrza w lutym 2023 r. wyniosła 1,5°C , w czerwcu 17,5°C w lipcu wyniosła 19,3 st. C , w sierpniu wyniosła niecałe 17,0°C.

 

Porównajmy więc różnice temperatur pomiędzy dolny a górnym źródłem ciepła dla lutego i sierpnia.

 

Miesiąc Dolne źródło Górne źródło Różnica

Luty 1,5C 33 (podłogówka) 31,5C

Sierpień 17C 53 (CWU) 36 C

Jak widać różnica temperatur w przypadku sierpnia jest większa niż w przypadku lutego, a co gorsze w sierpniu i pozostałych miesiącach letnich pompa grzała zazwyczaj tylko w nocy, po tym jak większość domowników wzięła kąpiel. W nocy temperatury są zazwyczaj niższe niż w dzień.

 

Na tym przykładzie doskonale widać jak ważne jest aby pozyskiwać jak najwięcej ciepła gdy temperatura powietrza na zewnątrz jest najwyższa, Zima pomiędzy nocą a dniem różnice temperatur nierzadko przekraczają 10C. Tak samo ważne jest posiadania jak największego grzejnika, czyli ogrzewania podłogowego, ściennego lub przewymiarowanych grzejników. Im większa powierzchnia grzejnika tym niższą temperaturą ogrzejemy dom ,a różnica pomiędzy dolnym a górnym źródłem ciepła będzie niższa. Rachunki za prąd przy okazji też.

Jak ustawić oszczędnie pompę ciepłą omawiam dokładnie innych filmach. Ja na prąd i ogrzewanie domu wydałem w 2023r niecałe 300zł !! Warto się zapoznać z cennymi poradami

[boguslaw]

Z Twojej wypowiedzi wypływa prosty wniosek, że zimą, przy ładowaniu ciepłem posadzki nocą gdy jest najzimniej, zysk z zastosowanej tańszej taryfy jest iluzoryczny...

[Kaizen]

Z Twojej wypowiedzi wypływa prosty wniosek, że zimą, przy ładowaniu ciepłem posadzki nocą gdy jest najzimniej, zysk z zastosowanej tańszej taryfy jest iluzoryczny...

 

Jakże Watsonie doszedłeś do tego wniosku?

 

Zależy od różnicy w cenie między strefami (ponad 2x do limitu i prawie 2x po przekroczeniu limitu) i różnicy COP (dobowa amplituda jest zazwyczaj poniżej 10*, ale jak pominiemy czas gdy jest najzimniej zazwyczaj, czyli nad ranem to wyjdzie z 5* i różnica w COP niewielka).

I tak wychodzi jakieś

 

Polecam przeliczenie sobie kalkulatorkiem podstawiając swoje ceny i swoją sprawność w nocy i w dziennym okienku:

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?148452-Pompa-ciep%C5%82a-CZY-elektryka-WEJD%C5%B9-I-POLICZ-SAM!

 

Przy cenie 1,59/0,80zł/kWh (PGE po przekroczeniu limitu) wychodzi rocznie przy zapotrzebowaniu 3MWh/r na CO wychodzi roczny koszt:

- 1200 zł COP 3,0 100% w taniej strefie

- 1763 zł COP 3,5 0% w taniej strefie

- 1520 zł COP 3,2 50% w taniej strefie

 

Przed limitem różnica jest jeszcze większa.

 

Różnice w COP raczej przesadzone*. Jak widać bardzo opłaca się grzać w taniej strefie.

 

*Najsłabsza pompa z tego wątku ma przy A-7W35 COP=3,13 a przy A2W35 COP=3,55 - czyli gdy ŚREDNIA temperatura w czasie grzania różniłaby się o te 9* to COP różniłby się o 0,42, a ja przyjąłem 0,5. Realnie różnica temperatur w czasie grzania byłaby znacznie mniejsza i COP różniłby się znacznie mniej - jakbym sobie liczył, to bym przyjął 3,5 do grzania w ciągu dnia i 3,4 przy 100% w taniej strefie (z czego część w dziennym okienku w czasie, który zostałby po dogrzaniu CWU).

Za to jak grzejnik potrzebuje 45* w takich samych warunkach to już mamy COP odpowiednio 2,85/2,41 i to dopiero się nie opłaca.

Edytowane 16 Marca przez Kaizen

[tomasziolkowski]

 

Tajemnica tkwi w zmianie celu ogrzewania. W zimie około 95 procent ciepłą przeznaczamy na ogrzewania domu, zaś latem zazwyczaj grzejemy tylko Ciepłą Wodę Użytkową.

 

 

A nowobudowanych domach CWU to 40-50%.

Im lepiej ocieplony dom tum ten % większy.