Jak efektywnie zarządzać zużyciem wody w domu?

[cassock]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak mogę efektywnie zarządzać zużyciem wody w moim domu. Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym zakresie i mógłby podzielić się swoimi strategiami?

 

Oto kilka pytań, które mam na myśli:

 

Jakie są najskuteczniejsze metody oszczędzania wody w domu?

Czy istnieją jakieś urządzenia lub technologie, które mogą pomóc w monitorowaniu i zarządzaniu zużyciem wody?

Jakie są wasze doświadczenia z recyklingiem wody szarej? Czy to jest praktyczne i opłacalne rozwiązanie?

Bardzo cenię wszelkie sugestie i porady. Dziękuję!

Pozdrawiam.

[Elfir]

nie myć się.

[Juan]

1 Prysznic zamiast wanny.

2 Zmywarka zamiast mycia ręcznego!

3 Zakręcanie wody w czasie namydlania, mycia zębów, golenia itp. Koniecznie baterie jednouchwytowe, żeby po minutowej przerwie na namydlanie nie ustawiać temperatury od nowa.

4 Ograniczanie strumienia wody z prysznica czy wylewki do rzeczywiście potrzebnego. To się może za pierwszym razem wydawać dziwne i nieefektywne, ale jest dokładnie odwrotnie. Spłukiwanie szamponu z włosów albo mydła z ciała małym wydatkiem wody trwa trochę dłużej ale myje dużo skuteczniej. Prysznic ustawiam na około 5-7 litrów na minutę, a baterię do mycia rąk na 1-2 l/min. Spłukanie mydła z rąk trwa wtedy około 30 sekund - dokładnie tyle, ile powinno, żeby mycie było skuteczne.

 

Oszczędna metoda korzystania z prysznica. 15-20 litrów wody na kąpiel, razem z włosami. Przy długich włosach o połowę więcej. Jak woda miękka, też może wyjść nieco więcej.

30 sekund - ustawienie temperatury, namoczenie włosów i spłukanie całego ciała.

Woda zakręcona. Szampon - pierwsze mycie włosów.

30 sekund - spłukanie szamponu z włosów. Dla właścicielek (i właścicieli) długich włosów może być i minuta.

Woda zakręcona. Drugie mycie włosów i namydlenie całego ciała.

90-120 sekund spłukanie szamponu z włosów i mydła z reszty.

Sam prysznic bez mycia włosów mieści się w 60-90 sekundach odkręconej wody, czyli 7-15 litrach.

 

 

Wody szarej teoretycznie można użyć do spłukiwania WC, ale będą nieustające problemy ze spłuczką i brudem na muszli. Bez sensu. Za to może się nadać deszczówka.

[dbx]

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, jak mogę efektywnie zarządzać zużyciem wody w moim domu. Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym zakresie i mógłby podzielić się swoimi strategiami?

 

Oto kilka pytań, które mam na myśli:

 

Jakie są najskuteczniejsze metody oszczędzania wody w domu?

Czy istnieją jakieś urządzenia lub technologie, które mogą pomóc w monitorowaniu i zarządzaniu zużyciem wody?

Jakie są wasze doświadczenia z recyklingiem wody szarej? Czy to jest praktyczne i opłacalne rozwiązanie?

Bardzo cenię wszelkie sugestie i porady. Dziękuję!

Pozdrawiam.

 

Zainstaluj wpłatomierz.

jprdl

[gryziciel]

tez bym kiedys pomyslal jprdl ale jak za 2022 dostalem od landlorda papierek w sprawie doplaty 15k PLN za gaz (ogrzewanie i CWU, jeszcze przed przeprowadzka do nowego domu) przy domownikach milujacych dlugie gorace kapiele to zrobilem eksperyment ze sluchawka prsznicowa eco i to dziala. Po paru dniach szoku, ze z prysznica nie leje sie jak z wiadra czlowiek sie przyzwyczaja i nie odczuwa specjalnie obnizenia komfortu. A na swieta w nowym domu mialem 12 nocujacych gosci i przy bojlerze 100L nikt nie krzyczal przez zimna wode spod prysznica. Ze sluchawka klasyczna i bojlerem meldujacym stan 60% zapelnienia kazdy moj dluzszy prysznic konczyl sie jak temperatura wody nagle zaczynala sie obnizac, teraz koncze prysznic juz bez takiego impulsu.

 

Jezeli ktos jest nieprzekonany, to mam na sprzedaz dwie malo uzywane klasyczne suchawki Hansgrohe:-) niestety kupilem je do nowego domu przed "eksperymentem".

[Juan]

Nawet nie trzeba specjalnej słuchawki. Można wkręcić między baterię a węża, albo między węża a słuchawkę, taki ogranicznik.

Zielony jest na 5 l/min, różowy na 3, niebieski na 7. Sprawdzone - działa, a kosztuje kilkanaście złotych.

[dbx]

Głosujcie na swoich wybrańców z jeszcze większym przekonaniem, a będziecie mieli 5l wody na miesiąc w abonamencie.

[Juan]

Japrdl, następny. Ktoś musi wziąć za twarz to durne bydło, któremu się wydaje, że wszystkie zasoby są nieograniczone i wieczne. "Czynić sobie Ziemię poddaną", to można było kilka tysięcy lat temu, jak ludzi było kilka milionów, a władcy żyli na poziomie dzisiejszych biedaków. Jak się nie będziemy ograniczać sami, to za lat kilkadziesiąt albo sto, przywalimy w ścianę, że nie będzie czego zbierać.

[dbx]

Japrdl, następny. Ktoś musi wziąć za twarz to durne bydło, któremu się wydaje, że wszystkie zasoby są nieograniczone i wieczne. "Czynić sobie Ziemię poddaną", to można było kilka tysięcy lat temu, jak ludzi było kilka milionów, a władcy żyli na poziomie dzisiejszych biedaków. Jak się nie będziemy ograniczać sami, to za lat kilkadziesiąt albo sto, przywalimy w ścianę, że nie będzie czego zbierać.

 

no widać, że ograniczałeś się już i to mocno, zatem ograniczaj się dalej i do skutku ostatecznego, aż nic nie będziesz miał i będziesz z tego zadowolony, co jest oczywiste, bo nie mając czegokolwiek trudno jest się czymkolwiek przejmować a już na pewno brakiem czegokolwiek.

[Juan]

no widać, że ograniczałeś się już i to mocno, zatem ograniczaj się dalej i do skutku ostatecznego, aż nic nie będziesz miał i będziesz z tego zadowolony, co jest oczywiste, bo nie mając czegokolwiek trudno jest się czymkolwiek przejmować a już na pewno brakiem czegokolwiek.

 

A dostrzegasz cokolwiek pomiędzy "niemaniem niczego", a nieograniczoną i ciągle rosnącą konsumpcją, na poziomie, którego utrzymanie dla całej ludzkości, wymagałoby zasobów kilku takich planet jak Ziemia? Pewnie domy potrzebujące ośmiu ton węgla na sezon grzewczy i samochody zużywające na 100 km 200-300 kWh, z absolutnie nieodnawialnych źródeł, też są OK, a wszelkie ruchy, żeby coś z tym zrobić to lewackie wymysły złej Unii, Gatesa i Reptilian?

[dbx]

Jeśli masz potrzebę porozmawiania na te tematy i jednocześnie masz pragnienie dowiedzenia się czegoś, co wykracza poza twoje horyzonty poznawcze, zadaj konkretne pytanie.

[gryziciel]

ciekawe, dzieki. Dla mnie za pozno, ale mysle, ze design samej sluchawki tez moze miec znaczenie (np. ilosc dysz). Te moje nowe eko mimo przepuszczania 5L/min zamiast jak stare 19L/min daja w w odpowiednim ustawieniu mocny strumien kierunkowy, ktorego przy tych klasycznych chyba bym nie uzyskal po obnizeniu 4x ilosci wody wchodzacej do sluchawki.

[Juan]

Jeśli masz potrzebę porozmawiania na te tematy i jednocześnie masz pragnienie dowiedzenia się czegoś, co wykracza poza twoje horyzonty poznawcze, zadaj konkretne pytanie.

 

To nie jest miejsce na taką dyskusję, ale targa mną jak czytam kolejne powielanie idiotycznych szurskich fejków.

https://demagog.org.pl/fake_news/swiatowe-forum-ekonomiczne-nie-oglosilo-zniesienia-wlasnosci-prywatnej/

[Juan]

ciekawe, dzieki. Dla mnie za pozno, ale mysle, ze design samej sluchawki tez moze miec znaczenie (np. ilosc dysz). Te moje nowe eko mimo przepuszczania 5L/min zamiast jak stare 19L/min daja w w odpowiednim ustawieniu mocny strumien kierunkowy, ktorego przy tych klasycznych chyba bym nie uzyskal po obnizeniu 4x ilosci wody wchodzacej do sluchawki.

 

Mam dość dużą słuchawkę Grohe. Z pięciolitrowym ogranicznikiem współpracuje bardzo dobrze. Dokładnie takiej na szybko nie znalazłem (pewnie już nieprodukowana, bo to dobrze ponad 10 lat), ale najbardziej podobna jest ta:

[dbx]

To nie jest miejsce na taką dyskusję, ale targa mną jak czytam kolejne powielanie idiotycznych szurskich fejków.

https://demagog.org.pl/fake_news/swiatowe-forum-ekonomiczne-nie-oglosilo-zniesienia-wlasnosci-prywatnej/

 

MIejsce jest jak każde inne, no może z wyłączeniem elektrody.

To, z jaką śmiałością wyrażasz swoje zdanie znaczy, że musisz mieć dostep do źródła pewnej wiedzy. Jednak nie dopytam o jej miejsce. Niech pozostanie ono twoją tajemnicą.

[k1krzysztof]

wracając do pytania

podstawa to bardzo oszczędny i skuteczny sedes , reszta to życie

[d7d]

Tak, sedes który skutecznie będzie spłukiwany małą ilością wody.

Najwięcej wody marnuje się właśnie przy spłukiwaniu miski ustępowej.

Należy zmniejszyć ilość spłukiwanej wody.