MarzannaPG 18.01.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2005 Problem jest taki, że będziemy grzać kominkiem z płaszczem wodnym a on chyba raczej nie jest dostosowany do niskotemperaturowego ogrzewania, piec na gaz też będzie, ale jakoś później i nieco odwrotnie niż tu na forum niektórzy planują czy mają - jako wspomagające ogrzewanie. Stąd te maty elektryczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 18.01.2005 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2005 dużo droższy jest system mieszany i dlaczego chodzi mi o podłogówka i grzejnik w jednym pomieszczeniu ?, przecież i tak będzie mieszany skoro parter/łazienki, kuchnia będzie podłogówka, a piętro/sypialnie grzejniki. Mieszkając przez pewien czas w domu z ogrzewaniem nadmuchowym, zauważyłem iż można cały dzień nie grzać, a stosunkowo krótko przed przyjściem do domu ustawić aby się włączyło ogrzewanie i szybko się nagrzewa, to duży plus ogrzewania nadmuchowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uszek 19.01.2005 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 No to powiem coś z mojego doświadczenia. Mieszkam we wlasnym domu od 01.01.2005 , mam ogrzewanie kaloryferami natomiast w holu, jadalni, kuchni i lazience tam gdzie jest tarakata ogrzewanie podłogowe elektryczne , ale nie maty tylko kable grzejne w wylewce. Moja zona jest raczej bardzo cieplo lubna (ja siedzie w podkoszulku i na bosaka, ona w grubych skarpetach, dresie i bluzie ), i co chwila jest kłótnia by podkręcić ogrzewanie , pisze to dlatego bo nawet ona przyznaje, że ogrzewanie podłogowe to jest super i ciosa mi kołki na głowie dlaczego nie mamy tak w calym domu (mamy również kominek !!!). Jedno jest pewne, jeżeli ktoś lubi cieplo to ogrzewanie podłogowe jest jedynym rozwiązaniem. Jak będę budował drugi dom to napewno zrobie podłogówke na calym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 19.01.2005 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 W uzupełnieniu tego co pisał inwestor:Są trzy wskaźniki rzutujące na komfort cieplny:temperatura - receptory temperatury w skórze reagują na różnicę temperatur. Co to oznacza? Jeśli przejdziemy z pomieszczenia o temperaturze np. 30 oC do pomieszczenia z ulubioną temperaturą Marzanny tj. 23 oC wówczas w większości będziemy mieć "gęsią skórkę"-objaw skurczu mięśni przywłośnych i ich stawianie. Wiemy, iż w gorącym lecie przeziębiamy się gdy wychodzimy z klimatyzowanych pomieszczeń na upał i dwrotnie.ruch powietrza - stojące powietrze przy np. 20oC odbierzemy jako ciepło,przy "przeciągu" czy wietrze będzie nam zimno - tracimy ogrzaną poduszkę powietrzną, ktorą normalnie wokół siebie generujemy.Powtarza się mechanizm z p.1wilgotność powietrza - znamy to uczucie, szczególnie jesienią, gdy mimo stosunkowo wysokiej temperatury jest nam zimno. I znowu efekt p.1Cząsteczki wody intensywnie odbierają ciepło z odkrytych części ciała powodując ich schłodzenie.Ten sam efekt występuje w pierwszym roku użytkowania nowego budynkupóki nie wyeliminuje się nadmiaru wilgoci ze ścian.Biorąc te trzy czynniki łącznie pod uwagę i ich wzajemne korelacje powiedzieć można tak: Możemy odczuwać komfort cieplny przy 20oCi może nam być chłodno przy temp. 23oC.Zakres temperatur określanych jako komfort cieplny to od 18 do 22oC. Ja u siebie wykonałem instalację w sposób mieszany - grzejnikowo-podłogowy w części pomieszczeń dokładnie tak jak to opisał INWESTOR i faktycznie jest to rozwiązanie idealne. Systemy wzajemnie się uzupełniają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.01.2005 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Zakres temperatur określanych jako komfort cieplny to od 18 do 22oC. Wszystko to pięknie i ładnie. Rozumiem co bogusław wyłożył i się z tym zgadzam z wyjątkiem jednego. Ciepłolubni, a przynajmniej ja, nie są w stanie zaakceptować zacytowanego zakresu temperatur. Nie sądzę by wilgotność powietrza w nowo wybudowanym domu miała z tym coś wspólnego. Kiedy jedziemy z mężem do jego rodziny, która już od paru ładnych lat mieszka w domku (a więc wysuszonym) to ja marznę przy 21stopniach i to okropnie, zatem zwykle tam jadąc zabieram ubrania jak na Syberię i taka okutana siedzę podczas gdy domownicy są ubrani całkiem normalnie. Coś ala sytuacja odmalowana przez uszka. A propos właśnie podłogówki i żony uszka - znów się łamię czytając taki post i mam chętkę na takie ogrzewanie. Są jednak problemy o których wspomniałam wyzej i raczej nie da się ich racjonalnie pogodzić z podłogówką, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 19.01.2005 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Prostuję: Zakres temperatur określanych jako komfort cieplnyto od 18 do 22.oC. (powyższe nie dotyczy m.in. Marzanny i żony uszka.) Ciepła czy też letnia podłoga to wielka przyjemność szczególnie w łazience. W innych miejscach nie jest to już tak istotne, chyba, że zrobisz sobie Marzanna wysepkę z podłogóeki pod swoim ulubionym fotelem czy obok ulubione sofki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.01.2005 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Prostuję: Zakres temperatur określanych jako komfort cieplnyto od 18 do 22.oC. (powyższe nie dotyczy m.in. Marzanny i żony uszka.) ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
c-m 20.01.2005 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Marzena, "mozesz podac reke mojej zonie". Bylismy u tescow na swieta, ponad 26 C. Byla zadowolona, mowila ze narescie jest "ciepelko", a ja umieralem z przegrzania. Tesc ma kaloryfery. "Piekielne kobiety" pozdro c-m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark1oc 20.01.2005 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 uklad podlogowki mozna zrobic nawet gdy jest kominek z plaszczem wodnym to nic innego jak odmiana pieca weglowego tyle ze jest zasilany nie weglem a drewnem no jest duzo ladniejszy.Wszystko zalezy jakie sie zrobi podmieszanie do podlogowki [ zabezpieczenia i sterowanie]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 20.01.2005 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Marzanna możesz tak obliczyć moc podłogówki aby w pomieszczeniu panowała temperatura 24 st. C, tyle że to chyba niezdrowo. Sorry, forumowicze, że jeszcze pomarudzę w tej kwestii - wybaczcie niezdecydowanej kobiecie. Wiedziona przykładem żony uszka, która sobie ukochała ogrzewanie podłogowe i mając na względzie, że obie jesteśmy ciepłolubne zaczynam się skłaniać ku podłogówce. Ale oczywiście ciągle mam jakieś ale: Ale nr 1: powyzszy cytat, rozumiem, że 24 pali w nóżki, tak? A czy pali przy panelach? (przy kaflach pewnie tak) Ale nr 2: Będąc po lekturze paru wątków podłogówkowych mam mętlik: jedni mówią że panele na takim grzaniu to głupie rozwiązanie, nieefektywne i nieekonomiczne (też się ku temu skłaniałam) zaś inni, że jak najbardziej jest mądre, efektywne itd (chciałabym przejść na ich stronę, ale mam opory) Ale nr 3: Nie wiem jak wyląduję z kosztami na koniec i nie wiem a raczej nie sądzę, że stać mnie będzie na deskę barlinecką. Czy paneli laminowanych szlag mi nie trafi na takiej podłodze? Ktoś tam coś pisał o szkodliwych związkach parujących z laminatu, inni, że to bzdura. Radźcie ludzie, radźcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 20.01.2005 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Marzanna możesz tak obliczyć moc podłogówki aby w pomieszczeniu panowała temperatura 24 st. C, tyle że to chyba niezdrowo. Sorry, forumowicze, że jeszcze pomarudzę w tej kwestii - wybaczcie niezdecydowanej kobiecie. Wiedziona przykładem żony uszka, która sobie ukochała ogrzewanie podłogowe i mając na względzie, że obie jesteśmy ciepłolubne zaczynam się skłaniać ku podłogówce. Ale oczywiście ciągle mam jakieś ale: Ale nr 1: powyzszy cytat, rozumiem, że 24 pali w nóżki, tak? A czy pali przy panelach? (przy kaflach pewnie tak) Ale nr 2: Będąc po lekturze paru wątków podłogówkowych mam mętlik: jedni mówią że panele na takim grzaniu to głupie rozwiązanie, nieefektywne i nieekonomiczne (też się ku temu skłaniałam) zaś inni, że jak najbardziej jest mądre, efektywne itd (chciałabym przejść na ich stronę, ale mam opory) Ale nr 3: Nie wiem jak wyląduję z kosztami na koniec i nie wiem a raczej nie sądzę, że stać mnie będzie na deskę barlinecką. Czy paneli laminowanych szlag mi nie trafi na takiej podłodze? Ktoś tam coś pisał o szkodliwych związkach parujących z laminatu, inni, że to bzdura. Radźcie ludzie, radźcie! Najlepiej spytaj się wśród firm które będą ci instalować podłogówkę. Na pewno będziesz musiała zastosować panele specjalne do podłogówki. Po drugie jak masz wątpliwości że twoje kości bedą niedogrzane to pociągnij sobie oprócz podłogówki rureczki do grzejników (zasilone z przed mieszacza) i zostaw zaślepione w ścianie Jak bedzie za zimno to powisisz sobie grzejnik. Moim zdaniem Jeśli zastosujesz same panele to powinno być OK natomiast jak na to dasz jeszcze duży i gruby dywan to już raczej kiepska sprawa. Dywan w salonie to nie tylko sprawa gustu. Jak nie masz dużo mebli to bez dywanu akustyka będzie tragiczna i bedzie dudniło jak w muszli WC . Aspekty akustyczne jak najbardzie powinno się brać pod uwagę szczególnie przy kaflach na podłodze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 20.01.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 O akutstyce nie pomyślałam. Planuję raczej niewiele mebli w salonie i żadnych ale to żadnych dywanów - mam ich dość w moim mieszkanku (obecnie jeden) A propos akustyki - na prawdę tak stuka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 20.01.2005 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Marzanna, ja też odrzucam podłogówkę z powodu drewna na podłodze. budowę dopiero zacznę wiosną ale już rozważam możliwe opcje. No i ostatnio badam sprawę ogrzewania ściennego. System działania w zasadzie prawie taki sam co przy podłogówce. rurki z wodą montuje się na ścianach zewnętrznych, daje grubszy tynk (min. 15 mm nad rurki) i ściany promieniują ciepełko na chatkę. Teoretycznie ciepłe ściany są zdrowsze od ciepłych podłóg np. w sypialniach. Niestety u nas jeszcze bardzo mało jest realizacji tego rozwiązania (mimo, że patent podobno polskiego pochodzenia). wzywałem w innym wątku do przyznania się, kto to już ma i z jakimi efektami ale nikt się nie odezwał prócz bodaj "niezłego" (?), ale on jeszcze nie przetestował.Dzwoniłem dziś do pewnej firmy, która to robi (ok.50 realizacji w ciągu ostatnich kilku lat). Pan poinformował mnie, że instalacja przewodów kosztuje ca. 2 razy tyle co zwykłych grzejników (grzejniki na dom ok.200m2 to koszt ok. 5 tys.zł., a ścienne ok.12 tys.zł.). Wg mnie cena wysoka, bo technologia nierozpowszechnioa, ale mnie ta idea nęci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 20.01.2005 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Co to podlogowki.... Jezeli budujesz nowy dom i firma dobrze zaprojektuje podlogowke to nie bedzie za zimno a ani za goraco. Musisz poprostu powiedziec DOSWIADCZONEMU projektantowy praktykowi nie teoretykowi jakiej temperatury oczekujesz.U nas zakladalismy ze bedziemy mieli 20oC i tak mamy, a kociol grzeje ponizej 40oc. Oczywiscie dobrze wyliczona podlogowka to taka, ktora utzrymuje oczekiwana temperature w pomieszczeniach przy rownoczesnym utrzymaniu pracy kotla w najkorzystniejszym punktcie. Idealnie sie tego nie da zrobic, bo temp. na zewnatrz sie zmienia no i mamy jeszcze drugi obieg z grzejnikami, ale dobry system + projekt to duza szansa na sukces. Pamietaj - zlec projekt calego systemu - bywa ze skladanki zle sie sprawdzaja! Co do komfortu - sprawa czysto subiektywna - moje odczucie jest takie ze w domu przy 20o moge chodzic w podkoszulku a w pracy przy 24 z ogrzewania nawiewowego chodze w polarze. Poprostu jest mi zimno. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 20.01.2005 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Cytat z mądrej książki dla piecuchów: " Liczne doświadczenia wykazały, że temperatura podłogi 25 i więcej stopni C. wywołuje dolegliwości nóg". A więc piecuchy: tylko ogrzewanie mieszane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 21.01.2005 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 moze masz racje, ale u mnie temperatura powierzchnic podlogi w tym momencie wynosi 22oC (termometr polozylem na podlodze, tak ze wskaznik dotykal podlogi) mniej wiecej w srodku pomieszczenia w najcieplejszym miejscu w zasiegu reki. W pokuju jest 20oC. Na kotle 36oC. Ja niestety nie moge chodzic na bosaka po takiej podlodze - jest mi za zimno - musze miec kapcie, ale do ogrzania wystarczy. A co do tych 25 stopni - to tez tak slyszalem, ale jakos tego nie potwierdzam. Moze to wychodzi dopiero po latach.... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 21.01.2005 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 ... Co do komfortu - sprawa czysto subiektywna - moje odczucie jest takie ze w domu przy 20o moge chodzic w podkoszulku a w pracy przy 24 z ogrzewania nawiewowego chodze w polarze. Poprostu jest mi zimno. Powodzenia Owszem subiektywna ale sa pewne istotne tendencje, że przy podłogówce nawet czasem 18 st wystarcza . A o ndmuchowym nawt nie wspominaj nadmuchowe przy podłogówce albo przy mieszanym to jak syrenka przy Mercedesie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
THORIN 31.01.2005 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Witam wszystkich ! Rozważam system mieszany (podłogowka w łazienkach, wiatrołapach i ewent kuchni). Z postów wynika, że userzy zadowoleni są z tego rozwiązania ..... Mam pytanko w sprawie kosztów automatyki kotła - czy ktoś ma jasność ile kasy (chodzi o rząd wielkości oczywiście) trzeba dołożyć do kotła by mieć drugi obieg i automatykę ? Kocioł jednofukcyjny dużej mocy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
THORIN 31.01.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Witam wszystkich ! Rozważam system mieszany (podłogowka w łazienkach, wiatrołapach i ewent kuchni). Z postów wynika, że userzy zadowoleni są z tego rozwiązania ..... Mam pytanko w sprawie kosztów automatyki kotła - czy ktoś ma jasność ile kasy (chodzi o rząd wielkości oczywiście) trzeba dołożyć do kotła by mieć drugi obieg i automatykę ? Kocioł jednofukcyjny dużej mocy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kortezjan 31.01.2005 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 cześć. mieszkam od 04. 12.2004 mam ogrzewanie podłogowe na całym dole. W salonie i jadalni są panele temperatura mierzona na wysokości kolan 22 stopnie na rozdzielaczu 35 poddasze użytkowe jest na razie nie ogrzewane. Ponieważ odczucie ciepła jest większe na kaflach na rozdzielaczu przykręciłem te obwody nie wiem czy to poprawnie ale skutek jest taki, że temperaturę na panelach i kaflach pod stopą odczuwa się podobnie. Gdybym teraz robił ogrzewanie wybrałbym jeszcze raz podłogowe, ale tym razem panele ułożyłbym również w kuchni i holu przyjemniej się po nich chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.