Baru 14.12.2006 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko . A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 14.12.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko . A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... U mnie ostatnio było mniej zabawnie, Julek dostał w piaskownicy przedszkolnej kamieniem pod oko, a wychowawczynie ... mówiły, że bardzo dzielny był bo nie płakał. To że dostał mniej ważne było, zresztą są obyte - na jedno dziecko w grupie wszystkie inne się skarżą. Dziś jest cały i zdrów, a choinka ubrana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 14.12.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Byłam dzisiaj z moją psiną na spacerze, i nawet nie zdawałam sobie sprawy jak wielki sieje postrach. Wszyscy których spotykałyśmy schodzili z chodnika i szli drugą stroną drogi. No i dowiedziałam się od sąsiadów że Lonka budzi ich nad ranem swoim szczekaniem. Powiedziałam że ich psy też szczekają. A oni że ich psy nie mają takiego basu jak moja psina. A później przyjechał do nas pan odczytywać wodomierze. Lonka zaszczekała, a pan aż podskoczył z wrażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 14.12.2006 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 I bardzo dobrze! Duży pies ma siać postrach posturą. Jeśli ma charakterek podobny do znanych mi "miśków" nie jest zagrożeniem dla otoczenia. Choć pamiętam rotweilerkę, która ciesząc się, że pani wróciła z wakacji powaliła ją i tak lizała z radości, że pani mało się nie udusiła, a nie była w stanie wołać o pomoc. To był wspaniały, bardzo łagodny, ułożony pies. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 14.12.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Brzoza toż te synki to jakis chachory i chapole- tak drogo muł sprzedować. NA 100% rzeczny - jak go wożom że ślaska - jak z wagonów - nie wierza ze to muł - bo za muł tutaj jak oglądałem wszędzie wszyscy uznaja przepad u nas (taki z takimi małymi kawałeczkami wegla) Sebo to będzie ten przepad o którym piszesz, jest to z drobnymi kawałeczkami węgla i mokre (tylko ja nie bardzo wiem co masz na mysli pisząc " muł rzeczny" ... to tez rodzaj węgla ? czy sugerujesz ze oni normalnie mułem handlują ?) przepad - rozumuje - powstaje po płukaniu wiekszych brył wegla, kęsów czy groszku ? Pieronie a jak na tych chopców reagują młodsze Panie Jo tesz umia zagodać po naszymu U nas na skąldzie w Borku węgiel -378; miał (czytaj przepad) 230 nie wiedzą sami co to za kopalnia -ale popiołu malo z maiłu - węgiel zapiszczony - trzeba spalac w wysokiej temperaturze. sebo8877 oczarowali mi ta gadka zonke, bo bez mrugniecia okiem sie zgodziła na transakcje ... Śląska mowa ma najwyraźniej olbrzymi dar przekonywania - musisz spróbowac ... koniecznie z jakas młodsza pani ... popiół jest rzeczywiscie cięższy od tego z drzewa i swiadczyłoby to o piasku i o tym ze niedopalone resztki leca przez ruszta a ten chapol to chłopak z naszych okolic ale ozenił sie na Sląsku - tak twierdzi ... czorny taki, ze tylko mu białka oczu widac ... wegiel mu sie tak wżarł w skóre i wyglada jak górnik prosto po szychcie jedno jest pewne - ma miła fizjonomia i dar przekonywania kobiet ... Anetko - chetnie zobaczyłbym zdięcie Loni - sam opis juz robi wrazenie Lonia najwyraźniej wzbudza respekt ... a jeszcze zmęznieje, przeciez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kama_kama 15.12.2006 00:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Witam,Przedświateczne porządki wykazały nadwyżkę czasopisma MURATOR w ilości: ok. rocznik 2004 i 2005 + gratisy:)) cos wcześniej i cos póżniej Jeśli ktoś byłby chętny to serdecznie zapraszam.Szkoda wyrzucić, a myslę, ze komus sie naprawdę przyda:))Do odbioru w Rzeszowie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 15.12.2006 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Kama ja bym reflektował na ten rocznik 2005 Jaki koszt i gdzie odebrać Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 15.12.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko . A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... U mnie ostatnio było mniej zabawnie, Julek dostał w piaskownicy przedszkolnej kamieniem pod oko, a wychowawczynie ... mówiły, że bardzo dzielny był bo nie płakał. To że dostał mniej ważne było, zresztą są obyte - na jedno dziecko w grupie wszystkie inne się skarżą. Dziś jest cały i zdrów, a choinka ubrana Matko! Ludzie! Mój ma dwa lata ipo tych rewelacjach zastanawiam czy go oddać do przedszkola czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 15.12.2006 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Matko! Ludzie! Mój ma dwa lata ipo tych rewelacjach zastanawiam czy go oddać do przedszkola czy nie DaKar, spokojnie, trzeba dziecko nauczyć funkcjonować wśród ludzi. Można zacząć już w przedszkolu. Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł: dwie rękawice i worek treningowy. Do przedszkola zabawek nie wolno u nas przynosić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 15.12.2006 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł: dwie rękawice i worek treningowy. Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola. Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 15.12.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł: dwie rękawice i worek treningowy. Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola. Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. Trza byc twardym a nie mientkim sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 15.12.2006 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł: dwie rękawice i worek treningowy. Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola. Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. No. I problem na przyszły rok z prezentem Mikołajkowym mam rozwiązany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 15.12.2006 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Eeee, no spoko z tym przedszkolem... Ewa przeżyła, Aga żyje a od marca maluchy też tam pójdą. Przynajmniej ja jestem dobrej myśli hehehehe Muszę Wam powiedzieć, że mam w końcu bramę do garażu!! Ale wiecie jaki numer był? Wczoraj panowie zamontowali toto, skończyli późnym wieczorem, po ciemaku - tzn prund w garażu jest, ino światła dziennego już dawno nie było. Sprawdziłam - zamykała się i otwierała bez problemu. Wstawiłam espaca do garażu. Ponieważ Jacek wrócił wczoraj gdziesik nocą z delegacji - nie miał jej kiedy obejrzeć. Dzisiaj rano mój szanowny małżonek udał się na oględziny. Próbuje i próbuje i za cholerę nie może otworzyć. Se myślę: no tak, puścić chłopa do biura... Lecę na zewnątrz, na pewniaka przekręcam klucz, klamkę, ciągnę do góry i.... d...a blada. Dobrze, że to mój samochód stał w garażu bo Jacek by się z letka do pracy spóźnił jakby to on tam parkował. Więc telefonik do firmy, pan mi tłumaczy jak mam otworzyć, kolejna próba zakończona fiaskiem. No i musieli goście przyjechać!! Dobrze, że faktycznie coś się zacięło, bo jakby się okazało, że to ja taka niedorozwinięta...załamkę bym przeżyła. Miałabym w sam raz posta do gaf w psychologu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 15.12.2006 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł: dwie rękawice i worek treningowy. Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola. Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. No. I problem na przyszły rok z prezentem Mikołajkowym mam rozwiązany No popatrz ale Ci się udało Baru, A ja już kilka miesięcy czekam na wymianę drzwi wejściowych. Dzisiaj dzwonię do gościa i pytam się jak tam moje drzwi, "a to jeszcze pani nie ma? przecież byli w Rzeszowie." a ja " być to może byli ale do mnie nie dojechali, może komu innemu dali" Pan " nie, na pewno nie ja do Pani oddzwonię" no i nie zadzwonił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 16.12.2006 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 A ja już kilka miesięcy czekam na wymianę drzwi wejściowych. Dzisiaj dzwonię do gościa i pytam się jak tam moje drzwi, "a to jeszcze pani nie ma? przecież byli w Rzeszowie." a ja " być to może byli ale do mnie nie dojechali, może komu innemu dali" Pan " nie, na pewno nie ja do Pani oddzwonię" no i nie zadzwonił. szok. Kolejni fachowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.12.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 A jak przekonująco mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAREKCARGO 16.12.2006 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2006 Witam. To mój pierwszy raz na forum ,więc czytając o :legaletach ; keramzytach;lukarnach itd czuję sie trochę niepewnie.Mam nadzieję że z czasem będzie OK. Kupujemy niewielką(1050 mkw) działkę w Rzeszowie ,na której chcemy zbudować parterowego bliźniaka. Pytań tysiące , pomysłów setki .Sądzę że lektura forum oraz porady z postów pozwolą usprawnić budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.12.2006 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Mam pytanie: czy 29 tys za całość stanu surowego otwartego budowanego przez firme to dużo? Wykopy fundamentu i obsypanie Ławy fundamentowe Ściany fundamentu Izolacje fundamentu Murowanie kondygnacji Szolowanie i zalewanie stropu Murowanie poddasza Murowanie kominów Wylanie belek pod konstrukcje dachu Wykonanie wierzby dachowej Przykrycie konstrukcji dachu razem 29 000 to chyba po znajomosci ceny, bo widziałam wyższe... Acha budujemy z U 29 czy jakoś tak...blachodachówka, domek prosty, 138 m2, dach dwuspadowy, chyba 2 kominy +1 wentylacyjny...Ja nic nie załatwiam, wszystko kupuje Pan Budowlany, nawet prąd nam na działke załatwi bo nie mamy i wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 18.12.2006 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 witaj JAREKCARGOmysle, ze lektura postów forumowych moze byc bardzo przydatna ... jesli odróznisz ziarno od plew ... i przebrniesz przez sieczke takich postów których autorzy nie maja nic do powiedzenia a wyłacznie bija piane powodzenia ! Wiolasz - jesli to taki wykonawca, ze Ty mu płacisz i nic Cie wiecej nie obchodzi ... odbierasz fachowo wybudowany dom w umówionym terminia to mysle ze cena jest baaardzo atrakcyja poniewaz za tydzień swięta ... a święta Bozego Narodzenia to nie tylko okres radości ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka to najbardziej rodzinne święta ...Polacy w to swięto podążają z róznych zakatków naszej Ziemi aby spotkać sie przy stole wigilijnym ... z rodziną, połamac sie opłatkiem, pokolędowac po wieczerzy, zaspiewac "Bóg sie rodzi" - na pasterce to cechuje nasz naród - ze choć bysmy najdalej byli - w ten wieczór cchcemy byc przy rodzinie ...tradycja ...tak zostalismy wychowani i tak było od pokoleń ...zostawiamy puste miejsce - dla niespodziewanego gościa ...myslimy o tych, którzy juz z nami w tym roku nie połamia sie opłatkiem ... życze Wam wiec tej rodzinnej atmosfery świąt i zeby to co najwazniejsze nie zagubiło sie wsród masy jedzenia, stosu prezentów, choinki i swiecidełek ... życze rodzinnych Świat Bozego Narodzenia ! brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 18.12.2006 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Brzoza - dzięki za życzenia Ja również juz dizś w śład za "człowiekiem lasu" Wesołych Świąt!Bez zmartwień,Z barszczem, z grzybami, z karpiem,Z gościem, co niesie szczęście!Czeka nań przecież miejsce.Wesołych Świąt!A w Święta,Niech się snuje kolęda.I gałązki świerkoweNiech Wam pachną na zdrowie.Wesołych Świąt!A z Gwiazdką! -Pod świeczek łuną jasnąŻyczcie sobie - najwięcej:Zwykłego, ludzkiego szczęścia http://www.animowane-gify.allsoft4pc.com/do%20gg/jolen.gif Pozdrawiam Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.