Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Podkarpacka


Robinson74

Recommended Posts

Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko :lol:. A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko :lol:. A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... :wink:

 

U mnie ostatnio było mniej zabawnie, Julek dostał w piaskownicy przedszkolnej kamieniem pod oko, a wychowawczynie ... mówiły, że bardzo dzielny był bo nie płakał. To że dostał mniej ważne było, zresztą są obyte - na jedno dziecko w grupie wszystkie inne się skarżą.

 

Dziś jest cały i zdrów, a choinka ubrana :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj z moją psiną na spacerze, i nawet nie zdawałam sobie sprawy jak wielki sieje postrach. Wszyscy których spotykałyśmy schodzili z chodnika i szli drugą stroną drogi. :o

No i dowiedziałam się od sąsiadów że Lonka budzi ich nad ranem swoim szczekaniem. Powiedziałam że ich psy też szczekają. A oni że ich psy nie mają takiego basu jak moja psina.

A później przyjechał do nas pan odczytywać wodomierze. Lonka zaszczekała, a pan aż podskoczył z wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze! :lol:

Duży pies ma siać postrach posturą.

Jeśli ma charakterek podobny do znanych mi "miśków" nie jest zagrożeniem dla otoczenia.

 

Choć pamiętam rotweilerkę, która ciesząc się, że pani wróciła z wakacji powaliła ją i tak lizała z radości, że pani mało się nie udusiła, a nie była w stanie wołać o pomoc. To był wspaniały, bardzo łagodny, ułożony pies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Brzoza toż te synki to jakis chachory i chapole- tak drogo muł sprzedować.

NA 100% rzeczny - jak go wożom że ślaska - jak z wagonów - nie wierza ze to muł - bo za muł tutaj jak oglądałem wszędzie wszyscy uznaja przepad u nas (taki z takimi małymi kawałeczkami wegla)

Sebo

to będzie ten przepad o którym piszesz, jest to z drobnymi kawałeczkami węgla i mokre

(tylko ja nie bardzo wiem co masz na mysli pisząc " muł rzeczny" ... to tez rodzaj węgla ? czy sugerujesz ze oni normalnie mułem handlują ?)

 

przepad - rozumuje - powstaje po płukaniu wiekszych brył wegla, kęsów czy groszku ?

Pieronie a jak na tych chopców reagują młodsze Panie :wink: Jo tesz umia zagodać po naszymu :)

U nas na skąldzie w Borku węgiel -378; miał (czytaj przepad) 230 nie wiedzą sami co to za kopalnia -ale popiołu malo z maiłu - węgiel zapiszczony - trzeba spalac w wysokiej temperaturze.

 

sebo8877

oczarowali mi ta gadka zonke, bo bez mrugniecia okiem sie zgodziła na transakcje ... Śląska mowa ma najwyraźniej olbrzymi dar przekonywania - musisz spróbowac ... koniecznie z jakas młodsza pani ... :lol: :wink:

 

popiół jest rzeczywiscie cięższy od tego z drzewa i swiadczyłoby to o piasku i o tym ze niedopalone resztki leca przez ruszta

a ten chapol to chłopak z naszych okolic ale ozenił sie na Sląsku - tak twierdzi ...

czorny taki, ze tylko mu białka oczu widac ... wegiel mu sie tak wżarł w skóre i wyglada jak górnik prosto po szychcie

jedno jest pewne - ma miła fizjonomia i dar przekonywania kobiet ...:lol:

 

Anetko - chetnie zobaczyłbym zdięcie Loni - sam opis juz robi wrazenie

Lonia najwyraźniej wzbudza respekt ... a jeszcze zmęznieje, przeciez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przedświateczne porządki wykazały nadwyżkę czasopisma MURATOR w ilości: ok. rocznik 2004 i 2005 + gratisy:)) cos wcześniej i cos póżniej

 

Jeśli ktoś byłby chętny to serdecznie zapraszam.

Szkoda wyrzucić, a myslę, ze komus sie naprawdę przyda:))

Do odbioru w Rzeszowie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzcie, patrzcie uważnie...Bo dwa tygodnie temu odebrałam moją Agę z przedszkola z podbitym okiem - zabawa andrzejkowa była i zaliczyła łokciem pod oczko :lol:. A że to miejsce wrażliwe, więc mimo okładów z lodu limo piękne miała. A jakie wychowawczynie przerażone były... :wink:

 

U mnie ostatnio było mniej zabawnie, Julek dostał w piaskownicy przedszkolnej kamieniem pod oko, a wychowawczynie ... mówiły, że bardzo dzielny był bo nie płakał. To że dostał mniej ważne było, zresztą są obyte - na jedno dziecko w grupie wszystkie inne się skarżą.

 

Dziś jest cały i zdrów, a choinka ubrana :wink:

 

Matko! Ludzie!

Mój ma dwa lata ipo tych rewelacjach zastanawiam czy go oddać do przedszkola czy nie :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko! Ludzie!

Mój ma dwa lata ipo tych rewelacjach zastanawiam czy go oddać do przedszkola czy nie :wink:

 

:lol: :lol: :lol:

 

DaKar,

spokojnie, trzeba dziecko nauczyć funkcjonować wśród ludzi. Można zacząć już w przedszkolu.

Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł:

dwie rękawice i worek treningowy. :D :D

 

Do przedszkola zabawek nie wolno u nas przynosić. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł:

dwie rękawice i worek treningowy. :D :D

 

Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola.

Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. :wink:

 

Trza byc twardym a nie mientkim :)

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł:

dwie rękawice i worek treningowy. :D :D

 

Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola.

Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. :wink:

 

No. I problem na przyszły rok z prezentem Mikołajkowym mam rozwiązany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, no spoko z tym przedszkolem... Ewa przeżyła, Aga żyje a od marca maluchy też tam pójdą. Przynajmniej ja jestem dobrej myśli hehehehe :p :lol:

Muszę Wam powiedzieć, że mam w końcu bramę do garażu!! Ale wiecie jaki numer był? Wczoraj panowie zamontowali toto, skończyli późnym wieczorem, po ciemaku - tzn prund w garażu jest, ino światła dziennego już dawno nie było. Sprawdziłam - zamykała się i otwierała bez problemu. Wstawiłam espaca do garażu.

Ponieważ Jacek wrócił wczoraj gdziesik nocą z delegacji - nie miał jej kiedy obejrzeć. Dzisiaj rano mój szanowny małżonek udał się na oględziny. Próbuje i próbuje i za cholerę nie może otworzyć. Se myślę: no tak, puścić chłopa do biura... Lecę na zewnątrz, na pewniaka przekręcam klucz, klamkę, ciągnę do góry :o i.... d...a blada. :p :lol:

Dobrze, że to mój samochód stał w garażu bo Jacek by się z letka do pracy spóźnił jakby to on tam parkował. Więc telefonik do firmy, pan mi tłumaczy jak mam otworzyć, kolejna próba zakończona fiaskiem.

No i musieli goście przyjechać!! Dobrze, że faktycznie coś się zacięło, bo jakby się okazało, że to ja taka niedorozwinięta...załamkę bym przeżyła. Miałabym w sam raz posta do gaf w psychologu :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj w tym roku mojemu dziecku przyniósł:

dwie rękawice i worek treningowy. :D :D

 

Taki prezent w zeszłym roku otrzymało dziecko mojej siostry jak miało iść do przedszkola.

Jak mu kto przywali to musi umieć oddać, a nie stać jak ciapa. :wink:

 

No. I problem na przyszły rok z prezentem Mikołajkowym mam rozwiązany :D

 

No popatrz ale Ci się udało

 

Baru, :lol:

 

A ja już kilka miesięcy czekam na wymianę drzwi wejściowych. Dzisiaj dzwonię do gościa i pytam się jak tam moje drzwi, "a to jeszcze pani nie ma? przecież byli w Rzeszowie." a ja " być to może byli ale do mnie nie dojechali, może komu innemu dali" Pan " nie, na pewno nie ja do Pani oddzwonię" no i nie zadzwonił. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już kilka miesięcy czekam na wymianę drzwi wejściowych. Dzisiaj dzwonię do gościa i pytam się jak tam moje drzwi, "a to jeszcze pani nie ma? przecież byli w Rzeszowie." a ja " być to może byli ale do mnie nie dojechali, może komu innemu dali" Pan " nie, na pewno nie ja do Pani oddzwonię" no i nie zadzwonił. :cry:

 

:o szok. Kolejni fachowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To mój pierwszy raz :oops: na forum ,więc czytając o :legaletach ; keramzytach;lukarnach itd czuję sie trochę niepewnie.Mam nadzieję że z czasem będzie OK.

Kupujemy niewielką(1050 mkw) działkę w Rzeszowie ,na której chcemy zbudować parterowego bliźniaka.

Pytań tysiące , pomysłów setki .Sądzę że lektura forum oraz porady z postów pozwolą usprawnić budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: czy 29 tys za całość stanu surowego otwartego budowanego przez firme to dużo?

 

Wykopy fundamentu i obsypanie

Ławy fundamentowe

Ściany fundamentu

Izolacje fundamentu

Murowanie kondygnacji

Szolowanie i zalewanie stropu

Murowanie poddasza

Murowanie kominów

Wylanie belek pod konstrukcje dachu

Wykonanie wierzby dachowej

Przykrycie konstrukcji dachu

razem 29 000

to chyba po znajomosci ceny, bo widziałam wyższe...

 

Acha budujemy z U 29 czy jakoś tak...

blachodachówka, domek prosty, 138 m2, dach dwuspadowy, chyba 2 kominy +1 wentylacyjny...

Ja nic nie załatwiam, wszystko kupuje Pan Budowlany, nawet prąd nam na działke załatwi bo nie mamy i wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj JAREKCARGO

mysle, ze lektura postów forumowych moze byc bardzo przydatna ... jesli odróznisz ziarno od plew ... i przebrniesz przez sieczke takich postów których autorzy nie maja nic do powiedzenia a wyłacznie bija piane

powodzenia !

 

Wiolasz - jesli to taki wykonawca, ze Ty mu płacisz i nic Cie wiecej nie obchodzi ... odbierasz fachowo wybudowany dom w umówionym terminia

to mysle ze cena jest baaardzo atrakcyja

 

poniewaz za tydzień swięta ...

 

a święta Bozego Narodzenia to nie tylko okres radości ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka

to najbardziej rodzinne święta ...

Polacy w to swięto podążają z róznych zakatków naszej Ziemi aby spotkać sie

przy stole wigilijnym ... z rodziną,

połamac sie opłatkiem, pokolędowac po wieczerzy, zaspiewac "Bóg sie rodzi" - na pasterce

to cechuje nasz naród - ze choć bysmy najdalej byli - w ten wieczór cchcemy byc przy rodzinie ...

tradycja ...tak zostalismy wychowani i tak było od pokoleń ...

zostawiamy puste miejsce - dla niespodziewanego gościa ...

myslimy o tych, którzy juz z nami w tym roku nie połamia sie opłatkiem ...

 

życze Wam wiec tej rodzinnej atmosfery świąt i zeby to co najwazniejsze nie zagubiło sie wsród masy jedzenia, stosu prezentów, choinki i swiecidełek ...

 

życze rodzinnych Świat Bozego Narodzenia !

 

brzoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza - dzięki za życzenia

 

Ja również juz dizś w śład za "człowiekiem lasu"

 

Wesołych Świąt!

Bez zmartwień,

Z barszczem, z grzybami, z karpiem,

Z gościem, co niesie szczęście!

Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!

A w Święta,

Niech się snuje kolęda.

I gałązki świerkowe

Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!

A z Gwiazdką! -

Pod świeczek łuną jasną

Życzcie sobie - najwięcej:

Zwykłego, ludzkiego szczęścia

 

http://www.animowane-gify.allsoft4pc.com/do%20gg/jolen.gif

 

Pozdrawiam

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...