Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Podkarpacka


Robinson74

Recommended Posts

Poradzcie czy kratka ściekowa powinna być w każdym pomieszczeniu gdzie istniej mozliwośc zalewania tzn. napewno w kotłowni bo tam mam pralke.. a czy w łazience też... tam jest wanna wiec chyba też powina byc czy nie koniecznie...?
B@ha

na etapie chudziaka miałem wykonane podejscie pod kratke w łazience ...

poźniej hydraulicy odwiedli mnie od kratki twierdzac ze

smierdzi z niej jak wyschnie syfon

zatyka sie smieciami, włosami itp

niewygodny dostep - pod wanna

posadzka musi byc wyprofilowana

itd.

 

dzis wróciłbym do pomysłu kratki - ale nie pod wanną

 

p.s.

forum znów ledwo dyszy - albo seryjnie te same posty przyjmuje albo nie chce wogóle "połknąc" nawet jednego ... :-?

meka cos wysłac ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

 

dzis wróciłbym do pomysłu kratki - ale nie pod wanną

 

p.s.

forum znów ledwo dyszy - albo seryjnie te same posty przyjmuje albo nie chce wogóle "połknąc" nawet jednego ... :-?

meka cos wysłac ...

 

Dzięki BRZOZA to ja chyba wstawie te kratki jadnak.. może gdzieś z boku koło kibelka?

 

a ja myślałam ze to moj internet winny a nie serwery muratora... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dzień doberek chciałam powiedzieć..

 

Pierwszy raz zwiedzałam starostwo w Rzeszowie, sami mili ludzie tam pracują: a to drzwi przytrzymają jak z wózkiem szłam, a to podpowiedzą co i gdzie zanieść :D oby tak do końca miło było... Doniosłam co trzeba i okazało się, że jak dobrze pójdzie to za jakieś 3 tygodnie powinnam mieć Pozwolenie!!!

Jeszcze się nie cieszę, bo powinnam upewnić się czy moja ekipa nigdzie na wyspy nie zwiała..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz zwiedzałam starostwo w Rzeszowie, sami mili ludzie tam pracują: a to drzwi przytrzymają jak z wózkiem szłam, a to podpowiedzą co i gdzie zanieść :D oby tak do końca miło było... Doniosłam co trzeba i okazało się, że jak dobrze pójdzie to za jakieś 3 tygodnie powinnam mieć Pozwolenie!!!

 

Ja osobiście byłem tam raz i faktycznie całkiem ok ale jak polecony do mnie szedł dokładnie tydzień to nie jest dobrze. Z tego co widzę to w moim przypadku potrwa wszystko ok. 5 tygodni więc 3 tygodnie to wersja bardzo optymistyczna ale oczywiście życzę aby się udało. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dzień doberek chciałam powiedzieć..

 

Pierwszy raz zwiedzałam starostwo w Rzeszowie, sami mili ludzie tam pracują: a to drzwi przytrzymają jak z wózkiem szłam, a to podpowiedzą co i gdzie zanieść :D oby tak do końca miło było... Doniosłam co trzeba i okazało się, że jak dobrze pójdzie to za jakieś 3 tygodnie powinnam mieć Pozwolenie!!!

Jeszcze się nie cieszę, bo powinnam upewnić się czy moja ekipa nigdzie na wyspy nie zwiała..

 

Trzymam kciuki. Przyznam, że też jeszcze nie mam pozwolenia ale po świętach ruszam...........a ha wybudowałem pierwszą w życiu budowlę (zaawansowaną architektonicznie :wink: ) - niezbędnik sanitarny - zwany kibelkiem. Patrząc na niego stwierdzam, że nie podjąłbym się budowy domu......wolę to zostawić fachowcom.....

Pozdrowienia dla Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mr_kuba - Gratuluję :D

 

Ja jak zwykle w rozterce :( - czy można robic w ratach tynki?

na przykład - przed Swiętami szpryca, a po świętach reszta?

 

Ktoś mi wspominał, że szpryca-obrzutka nie może wyschnąć, bo narzut się nie będzie trzymał i tynk będzie odparzać?

 

Wykonawca zaproponował mi wykonanie właśnie obrzutki przed Świętami, a resztę po Świętach - chciałabym jak najszybciej wyjśc z tych brudnych robót, ale nie kosztem jakości. Więc nie wiem czy lepiej nie byłoby poczekać i zrobić wszystko po Świętach.

 

Brzoza, Sebo i inni specjaliści podpowiedzcie proszę. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż, za kciuki dziekuję. :D wierzę jeszcze w dobroć.

 

mr kuba-gratuluję :)

 

Mac Iek też bym tak chciała, zobaczymy co wyjdzie..niezbędnik sanitarny przydatny u każdego :p

 

pedzelito jeśli jest to polecony zwykły to szedł prawidłowo. Jeśli miał być szybciej to powinien być i polecony i priorytet :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wezwany do tablicy - postaram się odpowiedziec.

 

Szpryca -czylinic innego jak zaprawa cementowa o konsystencji kisielu :)

Szprycuje się na zwilrzone ściany i zostawia do podeschnięcia - 2-3 dni.

Tak więc sprawa wydaje mi sie tu o tyle prosta że jeżeli zrobisz szpryc w czwartek-piątek to jak będziesz tynkowac we wtorek - nic złego się nie stanie- wystarczy przed robota zwilzyć szpryc.

U siebie tak robiłem i nic nie odparza nic złego się nie dzieje

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry w chłodny wiosenny poranek

 

wezwany do tablicy podaje link do tematu gdzie kilka osób wyraziło opinie - w tym i ja - na podstawie wiekszej liczby dyskutantów wyrobisz sobie AGA łatwiej zdanie na ten temat

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1613452#1613452

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się, bo w tej chwili widać, na co pieniazki idą, jak ubywa i przybywa :D

Przy wykończeniówce, inne będzie odczucie.

:D :D :D :D - Polać jej mądrze mówi :)

Niezupełnie się zgadzam i z DANUTAAA i z sebo8877 :)

 

Instnieje obiegowa opinia, ze wykończeniówka jest najgorsza bo droga i, jak pisze DANUTAAA, nie wiadomo na co ida pieniądze.

 

Mnie udało sie w trakcie budowy oszacować koszty również dla wykończeniówki. Wiedziałem czego chcę, rozenałem ceny i szacowałem z marginesem w górę. Udało się i nie było dużych niespodzianek.

Obiegowa opinia o trudnościach wykończenówki moim zdaniem wynika z tego, ze często zasoby finansowe na tym etapie budowy są bardzo "nadszarpnięte". W takiej sytuacji dużo bardziej "boli" wydanie np. 1000 zł niż wtedy, gdy rosły mury i serce się radowało.

 

Zrobiłem zestawienie procentowe kosztów naszej budowy z rozbiciem na etapy. Oto ono dla stanu "pod klucz":

 

Stan 0, przyłącza 12,01 %

Stan surowy otwarty 32,25 %

Okna i drzwi zewnętrzne 7,72 %

Elewacje, tarasy 7,40 %

Tynki, posadzki, podłogi, glazury, drzwi wewn., kominek 24,59 %

Instalacje, osprzęt el., ceramika sanitarna, baterie 16,02 %

 

Widać z tego, że u mnie tzw. wykończeniówka (dwa ostatnie wiersze) to 40% całości.

 

Można powiedzieć . Można powiedziec tylko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podziwiam Macku

mało kto pokusił sie aby zrobic taka analiza jak Ty zrobiłes

 

z wykończeńiówka moze byc różnie ... jednym wystarczaja spartańskie warunki lub inaczej niezbędne minimum

inni celebruja wykończenie ...

u Ciebie wyszło -wszystko "akurat"

podziwiam

 

z mojego doswiadczenia

jest tak ze wydatki kumuluja sie w końcówce

bo nie zauwazamy pochłonięci ładnymi płytkami w łazience, bajerancką elewacją, lampami z czujkami ruchu, i setką innych bajerów

ze trzeba na koniec utwardzic droge, dokupic meble, karnisze, firanki i zyrandole, srubki,dyble, farby szpachle, listwy wykończeniowe, pozłacane tombakiem progi i klamki i tysiąc innych duperszwanców na które nie bierze sie faktury i ich nie liczy do wykończeniówki

a sam odbiór to kominiarz, geodeta, kier. bud, instalator, elektryk, zmiana dowodów osobistych, tabliczka z nr domu, itd itd itd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

 

Widać z tego, że u mnie tzw. wykończeniówka (dwa ostatnie wiersze) to 40% całości.

 

Można powiedzieć . Można powiedziec tylko :)

 

 

Juz trzeci raz piszę i tracę powoli cierpliwoścdo tego forum

 

Bardzo fajne zestawienie maciejon i bardzo mnie nim uspokoiłeś.

Mówię uspokoiłeś ponieważ sam liczę na 30-40% całości. Moim priorytetem jest postawienie stanu surowego, wstawienie okien, instalacje oraz tynki i wylewki, reszta jak to mówią - samo przyjdzie.

Nie zamierzam szaleć z pokryciem dachowym (mam blachodachówkę), oknami (wybrałem trzykomorowe), wykończeniem typu parkiety dębowe, złote klamki armatura po kilka baniek za sztukę, to naprawdę mnie nie bawi.

Nie chcę 'zarżnąć' się budując ten dom tylko czerpać radość z mieszkania w nim

i chcę spokojnie spać w nocy nie martwiąc się, że mam niebotyczny, niespłacony kredyt w banku.

Mówię to na przykładzie znajomej z którą nie tak dawno rozmawialem.

Mówi do mnie, Jakub juz teraz bierz kredyt bo później bank Ci nie da, ja miałam problemy ale jakoś się udało, a wykończeniówka CIę D O B I J E.

Ja pytam, dlaczego ?

Usłyszałem - no przecież nie będziesz w nowo wybudowanym domu kładł sobie paneli ??!! Jak meble do kuchni to tylko drewniane, mam świetnego wykonawcę! niedrogi! za 10tyś zrobi Ci cudo mebelki, do działki mam świetna ekipę, która zaprojektuje Ci drzewka, krzewy, biorąc przy tym ukrztałtowanie terenu i w ogóle pięknie im to wychodzi - I SĄ NIEDRODZY !! - ode mnie wzięli

3tyś za robotę i parę tam złotych za sadzonki, ale efekt, mówię Ci, SUPER!

Okna kupiłam w OknoResie, ale te drewniane, wiesz parę tysięcy droższe ale efekt ! no i jakość.

Jak będziesz kupował piec to tylko Viessman'a, Mercedes wśród kotłów mam namiary na świetnych wykonawców z Krosna, drożej zapłacisz ale to nie to samo co te gówniane w Sanoku oferują itd itd itd

Posłuchałem....pokiwałem głową....i odszedłem w siną dal.....

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...