Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Podkarpacka


Robinson74

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

wczoraj wyglądało to tak:

 

Gratulacje.. czekamy na dalsze zdjęcia z postępów prac... prawda że cieszy bardzo widok jak dom rośnie...?

 

Aaaa dzieki za kontakt do pana od kominków z Wetlińskiej - bardzo przyjemny gość, konkretny .. mysle że sie dogadamy ;)

i proszę o pomoc.. gośc od ocieplenia poddasza rozmyślił sie.. szukam kogoś.. pomóżcie!!!

 

pozdro

B@ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiolasz- przetrwaliśmy zabory, wojny, komunizm - to i kaczyzm tez przeżyjemy.

 

Wg najnoszych badań zagranicznych firm ten budowlany boom będzie trwał jeszcze min 15 lat - po tym nastapi załamanie się rynku.

Taka sytuacja miała miejsce w Hiszpani - teraz możan kupić tam mieszkanie czy dom w cenach porównywalnych z cenami w Polsce (mówię oczywiście o aglomeracjach)

 

Tak więc moze do Hiszpanii.. warto byłoby się przenieść ????

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedni murarze...

 

Wypadek przy pracy

 

List osoby poszkodowanej w wypadku przy pracy, nadesłany do zakładu ubezpieczeń jako odpowiedź na prośbe o udzielenie bliższych informacji dotyczących okoliczności wypadku:

 

Szanowni panstwo!

 

W raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "próba samodzielnego wykonania pracy". W liście stwierdzili Państwo, ze powinienem podać pełniejsze wyjaśnienie. Sądzę, że poniższe szczegóły będą wystarczające.

Jestem z zawodu murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego, trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę, stwierdziłem, że mam ponad 150 kilogramów cegieł porozrzucanych wokoło. Zdecydowałem nie znosić ich na dól pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce, używając liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, a następnie, trzymając ja mocno, zacząłem powoli opuszczać 150-kilowy ciężar.

W raporcie o wypadku napisałem, że ważę 80 kilogramów. Możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry - straciłem orientację, nie puciłem jednak liny. Nie muszę dodawać, ze ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie, po cianie budynku. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadającą beczką - to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne wciąganie, nie zatrzymując się, aż kostki mojej prawej reki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła już tylko 25 kilogramów. Przypominam, że ja ważę 80 kilogramów, więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie spadać, i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam pęknięte kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażen przy upadku na stos cegieł - złamane tylko trzy żebra.

Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszać, a ponadto przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.

Mam nadzieję, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo zapewne rozumieją, w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Kurcze,ciekawe dlaczego chistoryjki o niemyslacych fachowcach mnie nie smiesza :roll: .Moze ma to zwiazek ztym,ze prowadze budowe i jakos w wiekszosci trafiaja mi sie wlasmie tacy???Np .pijani ciesle ma dachu i poniszczony material etc.etc. :roll:(fotki i namiary na priwa dla chetnych).

 

wiolasz duzo masz tego betonu w ziemi ?ile bedziesz dostawiala sciany fundamentowej?

 

i uwaga uwaga: zdun i kafle poszukiwani najlepiej z poludnia podkarpackiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opis tego wypadku mam na .mp3

 

poezja :)

 

czytam wasze forum od roku ponad ale dotąd moja budowa przebiegała sprawnie i ładnie.

 

NO ale schody sie kiedyś zacząć musiały.

 

Stąd moje pytanie , ile kosztuje zrobienie ślepej wylewki (czyli ta wylewka co jest na samej ziemi) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...