zuzolka 16.06.2009 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Witam wszystkich i pozdrawiam.Budowa naszej paprotki "idzie" pomału ale teraz zastanawiamy się nad dachem i i pragnąc się wyindywidualizować z rozentuzjazmowanego tłumu myślimy o blasze w rąbek. Już się zorientowałam, że nie jest to tanio- szczególnie robocizna i zaginanie tego na miejscu na budowie, więc znalazłam panele.retro panelProfil KLIKFELCplannja EMKACzy ktoś miał doświadczenia? Z góry przepraszam jeśli już o tym pisaliście. W taki wypadku proszę o linka do strony. Pozdrawiam[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 16.06.2009 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Witam Ponownie proszę o pomoc i oświecenie damskiego umysłu.Strop nad parterem od 3 tygodni jest zalany 3 cm warstwą wody. Powodem tego są wieńce wyższe niż reszta. Zbliża się czas rozszalowania stropu i jeden z fachowców radzi usuwać wodę, żeby beton wysychał, a inny twierdzi, że to bez znaczenia. Będę wdzięczna za podzielenie się wiedzą na ten temat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 16.06.2009 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 owszem beton w wodzie wiąze wolniej ale zarówno czas /trzy tygodnie/ jak i temperatura /mocno plusowa/ spowodowały, ze beton nadaje sie do rozszalowania wieksze pomieszczenia /salon?/ można by podeprzeć na srodku rzędem stempli spowrotemwody mozna nie usuwac /choc przwiercenie stropu czy spuszczenie wody rurką czy nawet zebranie łopatą - to nie problem/ bo sa murarze, którzy świetnie sie czuja w wodzie / zwłaszcza ci spod znaku Raka i Ryb/składowanie materiałow/pustaki, cegła/ w wodzie na stropie jest mniej komfortowe ale mozna podłozyc jakies palety ... ja przed murowaniem wode bym jednak usunał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyma2704 16.06.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Dzięki Już trochę popracowaliśmy ale znowu nam dolało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.06.2009 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 CzesćJa z pytaniem, dobry węgiel gdzie mogę kupić? chodzi mi o ekogroszek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.06.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 rosyjski ?to chyba w Trzcianie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.06.2009 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 ja węgiel rosyjski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.06.2009 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 patrioci kupuja polski /w lokalnych składach/droższy i zasiarczony p.s.dobry występuje na Sląsku /Sebo kiedys wymieniał konkretne kopalnie kopiące dobry węgiel czyt. bardziej kaloryczny/ ale jakoś nikt sie nie załapał na ten dobry ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.06.2009 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Nie jestem patriotką i chyba nie będę nigdy. A namiar na węgiel poproszę ale kategorią jedyną bedzie: dobry? wydajny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.06.2009 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 w sprawach węgla - Sebo jest ekspertem moze sie odezwie i doradzi jakiś konkretny z tego co pamiętam - doradzał węgiel z kopalni Julian , który jest jednym z najlepszych ... jesli uda Ci sie taki gdzies kupić .... p.s. natomiast węgiel z Piasta /który oferują w naszym regionie najczęściej - omijaj szerokim łukiem .../ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.06.2009 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 No własnie słyszałam o tym z Juliana, ale nie wiem gdzie go szukać.Poprzedni rok braliśmy z Węglomatu ale taki średni jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 17.06.2009 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 ...Poprzedni rok braliśmy z Węglomatu ale taki średni jest. to mógł być ten z Piasta ... niszczy bardzo blachy kotła ... No własnie słyszałam o tym z Juliana, ale nie wiem gdzie go szukać... z tego co pisał Sebo - zrozumiałem, ze na Sląsku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 17.06.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 ooooooooooooo na Śląsku? cholercia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 17.06.2009 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Witajta, prawie gazdowskie cepry! Kto z Was jedzie na zlot, a będzie przejeżdżał przez Stalową Wolę, ewentualnie Nisko, niech mi puści informację na PW. Chciałbym podać fanta na licytację dobroczynną, bo sam nie jadę. Mam nadzieję, że ktoś pojedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 17.06.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Maleńczuk tłumaczył w TVN24 całe zajście i to całkiem rozsądnie. Przyznał, że był po bankiecie i po drodze zobaczył leżącego twarzą do ziemi mężczyznę (podkreślił "twarzą do ziemi, nie na boku") a nad nim grupę, stojących w rozkroku policjantów. Poprosił ich o obrócenie twarzy temu mężczyźnie (podobno czekano na lekarza), a gdy nie zareagowali powiedział że zrobi to sam i wtedy zaczęli Maleńczuka szarpać. Odpowiedział im "po dorożkarsku", no to go skuli i zawieźli na komisariat. Nie wiem jak Wy, ale ja gościowi wierzę. dzisiaj taką samą wiązankę puściłem pewnie dyrektorowi przychodni (nie wiedziałem, że to dyrektor, potem mi powiedzieli), jak przywlókł lekarzowi specjaliście kolejnego "rowniejszego" pacjenta poza kolejnością. Położył uszy po sobie i uciekł. "Wiązanka" uwolniła kolejce języki i ręce. Po chwili to był mały Teheran. No i wreszcie zaczęli przyjmować czekających od rana, a zapisanych w marcu. Tak, że czasem wiązanka pomaga, wyjasnienia Maleńczuka brzmią logicznie. Tyle, że nie wział pod uwagę tego, że był jeden, bez tłumu. Ja miałem tłum za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maja_bury 17.06.2009 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 (Pewnie powinnam się przywitać w innym dziale, ale nie jestem do końca przekonana) Witam, Mój dom powstaje na wsi, w "małych Bieszczadach", jak je nazywam, czyli w Lubeni pod Rzeszowem. Mam stąd 22 km do centrum Rzeszowa (po drodze nie ma korków). Dla dużych miast typu Warszawa to niemal bajka, dla mnie będzie to pewne wyrzeczenie. Szczególnie zimą, kiedy z pól wiatr nanosi śnieg i w godzinę po odśnieżaniu droga jest przejezdna jedynie saniami lub niezłą terenówką. Budowę rozpoczęłam niedawno (wiosna 2009), chociaż działkę mam już 2,5 roku. Przypuszczam, że jestem pierwszą forumowiczką z Lubeni Powstanie u nas jeszcze stajnia na 10 koni oraz ujeżdżalnia. Moja szwagierka jest instruktorem, więc pragniemy rozkręcić agroturystyke ze szkółką. W okolicy jest gigantyczny, stary las bukowy z jarami, itd. więc jest gdzie jeździć. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale wydaje mi się, że mieszkanie na wsi jest tylko wtedy fajne, gdy nie trzeba wyjeżdżać na cały dzień do pracy. Dojazdy są męczące, chyba, że się ma motor... albo autobus i dobrą książkę W moim odczuciu trzeba połączyć mieszkanie i pracę na wsi. Wtedy ma to jakiś sens. Szkoda tracić 1/10 życia w aucie. Chętnie nawiązałabym kontakt z osobami z moich okolic, jak również tymi, którzy będą urządzać dom w stylu rustykalnym, kolonialnym, klasycznym Jeśli odnajdę już swoich sąsiadów, bardzo chętnie podzielę się informacjami o dokładniejszej lokalizacji Zawsze miło zaprosić się na kawę/ herbatę jeśli ma się wspólne tematy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elcia1 17.06.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Grupo kochana ratunku! Moglibyśmy już krzyczeć z radości, że mamy stan surowy otwarty już gotowy, gdyby nie zabrakło nam 1 metra taśmy kalenicowej Braas Figaroll kolor antracyt. Jeśli komuś zostało z budowy to chętnie odkupię. Proszę o pomoc.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 17.06.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Chętnie nawiązałabym kontakt z osobami z moich okolic, jak również tymi, którzy będą urządzać dom w stylu rustykalnym, kolonialnym, klasycznym Jeśli odnajdę już swoich sąsiadów, bardzo chętnie podzielę się informacjami o dokładniejszej lokalizacji Zawsze miło zaprosić się na kawę/ herbatę jeśli ma się wspólne tematy. Witaj. Mozesz skontaktować się na forum z DPS-ką i jej nieformalną kompanią agroturystyczną. Szukaj ich tu: http://forum.muratordom.pl/agroturystyka-fajna-sprawa,t100878-3060.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.06.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Witajta, prawie gazdowskie cepry! Kto z Was jedzie na zlot, a będzie przejeżdżał przez Stalową Wolę, ewentualnie Nisko, niech mi puści informację na PW. Chciałbym podać fanta na licytację dobroczynną, bo sam nie jadę. Mam nadzieję, że ktoś pojedzie Retro! Obawiam się, że nikt nie jedzie - pytałam o to już z miesiąc temu i zero odzewu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 17.06.2009 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 witam Grupę! szczególnie maja_bury! co do mieszkania na wsi; ja jestem typowy mieszczuch, lubię miasto, jednak buduję na wsi dom bo działka była znacznie tańsza, bo czasem przeszkadza mi gwar i potrzebuję spokoju, bo nie mam w bloku tarasu i schodów frontowych na których mógłbym posiedzieć sam lub z rodziną ale już bez sąsiada. jednak w mieście będę musiał być min. raz dziennie- jak nam się takie podróże nie spodobają to wrócimy do miasta. a na budowie? WYKOŃCZENIÓWKA. drzwi do nas jadą, będziemy osadzać sami. kupiłem piankę niskoprężną- to chyba dobrze? białkowanie i szlifowanie tynków idzie do przodu i trawa rośnie- trzeba się za kosiarką rozglądnąć no i czekamy na glazurnika bo poprzedni już u nas nie pracuje jak się zdenerwuję to sam ułożę te płytki... macie jakiś namiar na tanie kruszywo? chodzi o kliniec i żwirek na odbojówkę bo póki co takie materiały na podjazd i odbojówkę wygrały casting u żony taras będzie z kostki. dziś się dowiedziałem że balustrady na balkony będą nieco opóźnione- trudno, aż tak bardzo to się nam nie spieszy. wszyscy pytają kiedy przeprowadzka, a my im bliżej zakończenia prac tym mniej wiemy...- junior idzie do przedszkola w mieście. ale się rozpisałem, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.