Mam działkę, ale jak się zabrać za budowę?

[Tedi0]

Cześć wszystkim,

 

Podejrzewam, że patrząc na tytuł tematu wiele z Was się zdenerwuje, gdyż tysiące takich tematów i informacji już tutaj jest.

Prawda, ale w moim przypadku nie mogę tego złożyć do kupy toteż chciałem Was prosić o pomoc w tym szczególnym przypadku.

 

Otóż wraz z żoną kupiliśmy działkę która powstała z podziału większej, rolniczej działki. Z tej większej, rolniczej zostało wydzielonych kilkadziesiąt działek, oraz droga której jestem współwłaścicielem. Przez ową drogę mam dostęp do drogi publicznej.

Na te działkę "matkę" zostały wydane WZ.

W skrócie mówiąc, jestem właścicielem 1000m^2 do których nie ma dociągniętych mediów jak i nie ma drogi(fizycznie, jest tylko wydzielona działka pod drogę).

WZ oczywiście na nowoutworzoną działkę również jeszcze nie mam. (MPZP w przygotowaniu, swoją drogą - od 2018r?).

 

Złożyło się nam tak, iż jesteśmy w posiadaniu jakiejś tam kwoty pieniędzy które najchętniej spożytkowalibyśmy na budowę domu(opłaty, wkład własny, po prostu ruszyć jak najszybciej).

 

Niestety pogubiłem się jak po kolei się za to zabrać.

Czy najpierw powinienem czekać na ustalenie ze wszystkimi właścicielami działek przy nowoutworzonej drodze na dogadanie się w sprawie mediów i budowy drogi, czy sam mogę coś szybciej zrobić? Oczywiście to kwestie finansowe, nie sądzę, iż zapłata za media wzdłuż drogi samemu by się tutaj opłacała.

 

Jeśli dobrze rozumiem, na prąd się czeka najdłużej a wnioskować o przyłączenie do sieci i tak powinienem niezależnie, gdyż to dostawca kładzie infrastrukturę?

W moim rejonie prąd dostarcza Energa.

 

Czy podpowiecie, pomożecie? Będę bardzo wdzięczny!

[pdothash]

Czy najpierw powinienem czekać na ustalenie ze wszystkimi właścicielami działek przy nowoutworzonej drodze na dogadanie się w sprawie mediów i budowy drogi, czy sam mogę coś szybciej zrobić?

Coś jakby po środku, w sensie nie musisz na nic czekać, ale żeby zakład energetyczny mógł dociągnąć Ci prąd na działkę, to musisz dostać na to zgodę pozostałych współwłaścicieli drogi, w której trzeba będzie kopać. Im jest ich mniej tym oczywiście łątwiej.

I tak dla każdej jednej rzeczy, która będzie wymagała prac na działce drogi.

[Tedi0]

Rozumiem, dzięki pdothash za odpowiedź!

 

Jeśli dobrze rozumiem, o prąd zawnioskować samodzielnie, gdyż infratsukturę i tak musi wykopać dostawca a koszt jest zależny od potrzeby energetycznej, nie samej odległości?

Z wodą jak rozumiem muszę sam opłacić wykop i infrastrukturę, więc opłaca się to robić z innymi w przeciwieństwie do prądu?

[pdothash]

Na te pytania niestety nie znam odpowiedzi, u mnie prąd i woda były już doprowadzone do sąsiedniej działki.

[XJ6]

Ja bym zaczął od wzięcia się za robotę...

[swierol]

Może się czepiam ale zdarza się, że ludzie mylą pojęcia. Jesteś współwłaścicielem działki przeznaczonej na drogę czy może posiadasz służebność przejazdu? To dwie różne rzeczy.

[Kaizen]

W skrócie mówiąc, jestem właścicielem 1000m^2 do których nie ma dociągniętych mediów jak i nie ma drogi(fizycznie, jest tylko wydzielona działka pod drogę).

 

To masz kłopot. Ja miałem do wyboru działki od dwóch właścicieli pól. Droga była w połowie własnością jednego, w połowie drugiego.

Ten mądry gdy był jedynym właścicielem działek w swojej części drogi poprowadził media, dogadali się z tym "drugim", żeby każdy kupujący miał udział w drodze to na starcie wymienili się udziałami w drodze (więc mieli po 1/2 w obydwu połowach drogi) i dopiero zaczął sprzedawać. I do podłączenia tej nieuzbrojonej połowy dostawcy mediów musieli uzyskiwać zgodę wszystkich współwłaścicieli na przekopanie drogi. W braku takiej zgody musieli zwracać się do starosty o decyzję administracyjną zezwalającą na przekop.... Chociaż jest nadzieja. Tylko dostawcy mediów nie chcą kłopotów i pewnie nie podłączą bez zgody współwłaścicieli na podstawie wyroku:

 

Sąd Najwyższy:

 

Zgodzić się trzeba z poglądem, że inwestycje, które mają na celu zwiększenie użyteczności innej nieruchomości, na ogół przekraczają zakres zwykłego zarządu, nie dotyczy to jednak sytuacji, gdy wyłącznym przeznaczeniem nieruchomości jest uzyskanie przez jej właścicieli możliwości korzystania z innych nieruchomości. Wspólna nieruchomość służy współwłaścicielom wyłącznie jako droga dojazdowa do innych ich nieruchomości, toteż przeprowadzenie przez nią instalacji kanalizacyjnej pozostaje w zgodzie z jej służebnym charakterem, dlatego - jako mieszczące się w ramach służebnego przeznaczenia nieruchomości - może być uznane za czynność zwykłego zarządu. Dla oceny, czy zamierzona przez wnioskodawców inwestycja nie przekracza granic zwykłego zarządu, nie jest bez znaczenia, że z dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych wynika, iż użyteczność wspólnej nieruchomości jako drogi pogorszy się tylko przejściowo, na czas wykonywania na niej prac, a po ich wykonaniu, przywrócony zostanie poprzedni stan drogi.

 

Niestety pogubiłem się jak po kolei się za to zabrać.

 

Warunki przyłączenia z dostawcami mediów i podpisanie umowy na przyłączenie - to jak najszybciej, bo mogą dłuuugo załatwiać formalności. Kopanie się ze współwłaścicielami drogi to ich sprawa, bo to oni zbudują tam sieć.

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?372160-Czy-to-normalne-zachowanie-Architekta&p=8066034&viewfull=1#post8066034

 

Czy najpierw powinienem czekać na ustalenie ze wszystkimi właścicielami działek przy nowoutworzonej drodze na dogadanie się w sprawie mediów i budowy drogi, czy sam mogę coś szybciej zrobić? Oczywiście to kwestie finansowe, nie sądzę, iż zapłata za media wzdłuż drogi samemu by się tutaj opłacała.

 

Nie ma sensu utwardzanie drogi (chyba, że prowizorycznie, bo grucha nie da rady wjechać) gdy po tej drodze jeździ ciężki sprzęt budowlany a tym bardziej gdy ma być rozkopywana przez dostawców mediów. Obawiałbym się, że utwardzenie spowoduje sprzeciw współwłaścicieli którzy nie mają interesu w rozkopaniu drogi, a mają interes, by po niej jeździć (nie wyrażą zgody a po decyzji starosty oprotestują ją). I to może wydłużyć podłączenie mediów o długie lata.

Edytowane 24 Lipca przez Kaizen

[jajmar]

Nie wiadomo która dzialke ma pytajaćy i czy media do niego muszą iśc wspólna drogą. Może sie okazać że częśc mediów pójdzie w drodze a częśc innymi trasami. Ja bym proponowal zacząc od izyskania warunków poszczególnych dostawców mediów.

[cactus]

W dniu 22.07.2024 o 22:20, Tedi0 napisał:

Rozumiem, dzięki pdothash za odpowiedź!

 

Jeśli dobrze rozumiem, o prąd zawnioskować samodzielnie, gdyż infratsukturę i tak musi wykopać dostawca a koszt jest zależny od potrzeby energetycznej, nie samej odległości?

Z wodą jak rozumiem muszę sam opłacić wykop i infrastrukturę, więc opłaca się to robić z innymi w przeciwieństwie do prądu?

Za prąd płacisz ryczałt, nie ważne jak daleko jest linia.... oczywiscie w pewnych granicach bo chyba powyzej 150m trzeba dopłacać. Za wodę płacisz za każdy metr wykopu i to słono. Musisz mieć na to zatwierdzony projekt przez wodociągi. Generalnie jakiś rok zabawy na media .... dlatego wiekszosc oob ktore chcą szybko zacząć budowę korzysta z prądu użyczonego (pol legalnie) i wody w bankach.

Media (jesli idą do wiecej niż jednego odbiorcy) zawsze muszą iść w drodze chyba że nie ma takiej możliwości (most/nieosiągalny wspolwlasciciel/ brak możlwosci kopania)

Edytowane 25 Lipca przez cactus

[Tedi0]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. W pierwszej kolejności wystąpiłem o zapewnienie dostaw wody jak i prądu do odpowiednich organów.

Jestem również w kontakcie ze wszystkimi właścicielami działek. Na szczęście wszyscy mówmy jednym głosem, jak i mamy ten sam cel. Wszystkim zależy by przez to przejść, więc wydaje się, że wszystko zmierza w odpowiednim kierunku. 
Pozostaje szukać kogoś kto wykona projekt infrastruktury wodociągowej i można szukać wykonawcę.

Co do pytania czy jestem współwłaścicielem drogi, czy mam służebność - jestem współwłaścicielem.
Media będą szły w całości przez drogę której jestem współwłaścicielem.