Dlaczego klienci nie wrócą do pelletu po przejściu na pompę ciepła, dlaczego nie ma sensu 2 źródeł ciepła

[NC_PC]

Nowy dom i kocioł na cokolwiek palnego to działanie wbrew postępowi i wygodzie. 
Tak jak umarły piece kaflowe, kuchenki na drewno w kuchni, tak jak umierają śmieciuchy tak samo niedługo pożegnamy ekogroszki i peleciaki.
wszystko co wymaga obsługi, czasu na przygotowanie opału, czyszczenia, komina który jest kosztowny czy kotłowni jako pomieszczenia UMIERA.

Dorą alternatywa był gaz bo prosty i szybki w montażu w miarę tani w instalacji ale niestety teraz drogi i będzie coraz droższy.

Dlatego klienci wybierają pompy ciepła, teraz koszt ogrzania domu porównując dla domu średnio ocieplonego 100mkw różne źródła ciepła wygląda następująco:


Przy takich kosztach, i koszcie instalacji pompy ciepła powietrze woda często mniejszym dla domu w budowie niż kotłów pelletowych klient nie ma innej drogi.

W przypadku gdy ma już komin to koszt często jest bardzo podobny. 

 

[d7d]

Przedstawiony powyżej "Roczny koszt ogrzewania budynku" o pow. 100 m2 może być prawdziwy ale jest jest mało wiarygodny bo nie ma podstawowych informacji:
- brakuje cen danych nośników energii
- brakuje informacji o grzejnikach lub podłgówce w danych przykładach
- roczne "szacowane" zapotrzebowanie energii.

Ile podaje ten "szacunek" ?

Ile kosztuje ogrzewanie tego domu pompą ciepła (PP i PG) dla ogrzewania podłogowego a ile dla ogrzewania grzejnikami i na jakich parametrach?
Ile kosztuje ogrzewanie w taryfie G11 a ile w G12 czy G12w ?

Co oznaczają te czarne pola - kocioł węglowy z i bez podajnika, gaz z butli, gaz ziemny i kocioł olejowy.

Gaz drożej ale obecnie kosztuje 0,349 PLN/kWh. Ile kosztuje energia elektryczna przyjęta do powyższych szacunków ??

 

[NC_PC]

Wynik obliczyłem tutaj, to jest nie zależny kalkulator:
https://cieplo.app/wynik/2agyl
 

 

[sito]

Kumpel pracuje jako monter pomp i twierdzi co innego

Jeszcze rok czy dwa temu szły tylko pompy, teraz na 10 montaży ma 3 pompy i 7 kotłów na pellet...

To jaki będzie trend zależy od cen energii i paliw stałych. 

Mój dom potrzebuje na samo ogrzewanie około 4000 kWh czyli pelletu bym potrzebował tonę która kosztuje 1400zł .

Czy wymaga to jakiejś mega pracy ? Wsypać kilka worków tygodniowo i raz na jakiś czas wyczyścić. Oczywiście pompa tego nie wymaga ale jest droższa w zakupie ( urządzenie plus montaż ) i nie w każdym domu się sprawdzi ekonomicznie jak ktoś ma spore zapotrzebowanie na energię. 

Ostatnio pompy Kaisai pewna firma wyprzedawała za 5500zł monobloki od 6 do 10kW.... Rynek się nasyca i będzie chyba obniżka cen urządzeń , montażu pewnie nie. Kto sam zamontuje ma ogrzewanie w dobrej cenie  

Sam się zastanawiam czy nie kupić teraz bo ceny są bardzo fajne a podłogówka czeka już 2 lata na jakieś źródło ciepła  

[SUSPENSER]

Z mojego doświadczenia monoblok z osprzętem i montażem wychodzi o około 50% drożej od kotła na pellet przy podobnej cenie zakupu samego urządzenia.

sito - jak widzę masz CWU z COP1 i tu też taka PC by się sprawdziła.

[sito]

8 godzin temu, SUSPENSER napisał:

Z mojego doświadczenia monoblok z osprzętem i montażem wychodzi o około 50% drożej od kotła na pellet przy podobnej cenie zakupu samego urządzenia.

sito - jak widzę masz CWU z COP1 i tu też taka PC by się sprawdziła.

U mnie CWU będzie podpięte pod "słońce" więc monoblok byłby wpięty prosto w rozdzielacz podłogówki . Oczywiście w zimie CWU poleci z sieci. 

Mam bardzo mało miejsca w "kotłowni" i to wymusza że będę miał inaczej niż wszyscy  

Ale to dopiero jak pompy jeszcze potanieją  

Ci co poczekali na pompy i PV będą prawdopodobnie wygrani , tak jak pisałem wielokrotnie na tym forum... 

Taki zestaw dla mojego domu ( pompa, kilka paneli ofgrid do bojlera, kilka paneli ongrid ) wyjdzie tyle ile niedawno kosztował sam monoblok....

 

[tasaq]

15 godzin temu, sito napisał:

K

Ostatnio pompy Kaisai pewna firma wyprzedawała za 5500zł monobloki od 6 do 10kW.... Rynek się nasyca i będzie chyba obniżka cen urządzeń , montażu pewnie nie. Kto sam zamontuje ma ogrzewanie w dobrej cenie  

 

Splita 8kw też można było kupić za 5700 brutto. Tylko trzeba jeszcze doliczyć koszty dla montera.

[Juan]

W dniu 2.10.2024 o 07:18, SUSPENSER napisał:

Z mojego doświadczenia monoblok z osprzętem i montażem wychodzi o około 50% drożej od kotła na pellet przy podobnej cenie zakupu samego urządzenia.

Pod warunkiem, że komin już masz i zapomniałeś ile za jego zbudowanie zapłaciłeś.

[Juan]

Monoblok do domu 100 m2 kosztuje tyle co sam komin. A gdzie kocioł, kotłownia i skład opału?

[Juan]

5 kW - 5-8 tysięcy, 8 kW - 7-10. Plus kilka tysięcy za montaż na gotowo. A jak masz pojęcie i co najmniej jedną nielewą rękę, to i sam możesz zamontować, bo uprawnień f-gazowych do tego nie trzeba.

[Juan]

Dolicz postawienie tego komina, fundament, przejście przez dach, obróbki. Przy czym to jest akurat coś, do czego bym się nawet nie próbował zabierać samodzielnie. Za duże szanse na zrobienie czegoś źle. A z przeciekami z dachu, nie mówiąc o nieszczelnościach samego komina, żartów nie ma.

[Juan]

Źle montując monoblok w najgorszym razie go zepsujesz. Nieszczelny dach to zawilgocona izolacja, może być też zagrzybiona więźba. Tak czy tak poważny i kosztowny remont. Źle zrobiony komin w skrajnym przypadku może nawet skutkować pożarem.

Poza tym nigdzie nie napisałem 8-10 tysięcy. Napisałem, że to koszt jak monoblok - 5-8 lub mocniejszy (dla nowoczesnego niedużego domu raczej już za mocny) - 7-10. W praktyce najpopularniejsze Haiery są bliżej dolnej niż górnej granicy. Twoje 3 tysiące za komin trzeba uzupełnić o robociznę - 150-200 złotych za metr, fundament (stal i beton) i dekarza, który go przeprowadzi przez dach.

[Juan]

W błoto wywalisz pieniądze wydane na komin i kocioł, kiedy gmina zakaże paliw stałych. A wcześniej czy później to zrobi. Szkoda tej dyskusji, bo jest identyczna jak przy samochodach. Oblężona twierdza przy prehistorycznych technologiach, których miejsce jest jedynie w muzeum.

[gregos11]

Nowy dom i kocioł na węgiel to jakieś nieporozumienie! 

Targujecie sie o cenę komina, który za chwilę będzie bezużyteczny. Kto będzie sypał te worki z węglem do kotła na eko, albo pellet?

Dyskutujecie o grzybie szczelności i innych pierdołach. Dobrze zrobione obróbki i nie ma problemu. Tylko po co je robić?  Po co nam komin?

Przecież to na dłuższą metę nie ma sensu!

Edytowane 8 Października przez gregos11

[Juan]

17 godzin temu, henrykow napisał:

Tylko gdybyś zwrócił uwagę jaki tytuł nosi temat to byś takich głupot nie pisał. Mowa jest o tych którzy już maja piec na paliwo stałe - ekogroszek czy pelet i którzy przeszli na pompę ciepła.

Dla mnie  logiczne jest że jeżeli ktoś przejdzie na pompę ciepła to po co ma wracać do poprzedniego? Można to porównać  kogoś kto np pieca na pelet wrócił do pieca kaflowego, jeszcze takiego nie widziałem.

 

 

 

 

17 godzin temu, henrykow napisał:

Ale tu sedno sprawy dotyczy osób które z peletu przeszły na pompę ciepła tego trzeba się trzymać.

Niekoniecznie. Może tytuł można tak można interpretować, ale pierwszy akapit pierwszego postu w wątku rozwiewa wątpliwości:

Cytat

Nowy dom i kocioł na cokolwiek palnego to działanie wbrew postępowi i wygodzie. 
Tak jak umarły piece kaflowe, kuchenki na drewno w kuchni, tak jak umierają śmieciuchy tak samo niedługo pożegnamy ekogroszki i peleciaki.
wszystko co wymaga obsługi, czasu na przygotowanie opału, czyszczenia, komina który jest kosztowny czy kotłowni jako pomieszczenia UMIERA.

W modernizowanym starym domu kocioł jako uzupełnienie PC jeszcze można rozważać. W budowanym teraz, według aktualnych wymagań, każde palenisko będzie gigantycznie przewymiarowane (chyba że dom ma przynajmniej z 500 metrów).

[tomasziolkowski]

To chyba logiczne że jak ktoś przeszedł z pelletu/ekogroszku na pompę to nie wróci do palenia. Raz-  że poczuł wygodę, dwa - że najprawdopodobniej skorzystał z jakiejś dotacji, która nakazywała mu demontaż starego źródła ogrzewania. 

Ktoś tu wspomniał, że instalator na 10 montaży montuje 3 pompy i 7 pelleciaków. Aż mi się nie chce wierzyć. Do nowobudowanych domów tylko gaz lub pompę. Trzeba byś sadomasochistą żeby jeszcze ekogroszek czy pellet  pchać. Chociaż znam i takich (bo sobie wyliczyli że 200 zł taniej wyjdzie ekogroszkiem - dom budowany 3 lata temu). Ludzie są różni. Nie potępiam. Ja bym za 200zł nie dźwigał tych worów i babrał się z popiołem, ale są tacy którym to nie przeszkadza. 

Nie wiem dlaczego wszystkie dyskusje na temat ogrzewania i wyborów źródła ciepła rozbijają się o złotówki. Ile ktoś zapłaci za instalację, ile ktoś zapłaci za użytkowanie itd. itp., a nikt nie uwzględnia w tych wyborach pracy i obsługi vs. bezobsługowości i wygody.

[d7d]

Instalacja kotła gazowego z projektem i z przyłączem pewnie wyjdzie taniej niż całkowity koszt pompy ciepła.

Nie wiadomo jak będą kształtować się ceny prądu i gazu. Koszt dodatkowego abonamentu za gaz jest niższy dla zużycia < 1200 m3 niż koszt przeglądu PC.

Mały i energooszczędny dom może mieć różne warianty ogrzewania.

 

PS Podobno PC powietrze - woda psują się po gwarancji i po kilku latach jednostki zewnętrzne są do wymiany. To nie jest moja opinia tylko niektórych innych (zwolenników PC gruntowej).

[d7d]

4 godziny temu, tomasziolkowski napisał:

Ktoś tu wspomniał, że instalator na 10 montaży montuje 3 pompy i 7 pelleciaków. Aż mi się nie chce wierzyć. Do nowobudowanych domów tylko gaz lub pompę. Trzeba byś sadomasochistą żeby jeszcze ekogroszek czy pellet  pchać.

Peleciaki to chyba montują ci którzy mieli piece na węgiel czyli nie do nowych domów tylko do starych z modernizowaną kotłownią. Montaż peleciaków do nowych domów jest bez sensu.