Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z kominkiem Lucy 12 BS


michael_45

Recommended Posts

Cześć wszystkim. Od ok. 3 lat używam kominka narożnego Lucy 12 BS i tak właściwie to mam z nim więcej problemów, niż pożytku. 

1. Używam go średnio kilkanaście razy w roku, i za każdym razem po mocniejszym rozpaleniu wydobywa się z niego dziwny, lekko chemiczny zapach tj. jakby farba nie została w pełni utwardzona. Najgorzej pierwsze palenie jesienią po całym lecie. Zaznaczam, że firma wykonała kominek tj. wielu z Was nie poleca, czyli płyty GK czerwone i wyłożone wełną z ekranem. Wiem już, że są specjalne płyty do budowy kominków ale już po fakcie.

2. Kominek niby ma system ułatwiający utrzymanie szyby w czystości. Pierwsze rozpalenie od góry jak cię mogę, ale po jednym dniu palenia przy powiedzmy 4 dokładkach drewna szyba wygląda jak na załączonym obrazku. Następnego dnia 20 minut schodzi na jej doczyszczenie i to nie popiołem tylko chemią, gdyż inaczej nie puści. Zauważyłem, że pierwsze rozpalenie od góry jest w miare ok, natomiast po każdej dokładce drewna na żar i rozpaleniu szyba robi się coraz bardziej czarna. Nie będę przecież rozpalał od góry po każdym wypaleniu drewna. Drewna używam różnego, ostatnio zamówiłem na allegro specjalne bukowe deseczki o wilgotności poniżej 10% i szału nie ma. Po za tym dokładam potem brzoze, dęba które także leżą kilka lat w drewutni i mają nie wiecej jak 15%wilgotności.

3. Rozpalanie od góry jest problematyczne. Nawet jak ułoże w miare szczelnie, to rozpali się dopiero wtedy, gdy żar przedostanie się na dół i powstaje efekt palnika. Często przy rozpalaniu tli się i wędzi dym, dopiero po lekkim rozszczelnieniu drzwiczek jakiś lepszy cug powstaje. Komin mam ceglany murowany. Jak już złapie temperature to jest ok.

Zgłaszałem temat do producenta, mówili coś o piaskowaniu wkładu jeżeli chodzi o zapach ale na te chwilę nie będę robił demolki, żeby wyciągnąć wkład bo nie mam na to warunków i nerwów. Porównywałem u znajomych, którzy mają w ten sam sposób wykonaną obudowę kominka i o połowę tańszy wkład, żadne zapachy się nie wydobywają.

Nie mogę też mieć specjalnie pretensji do firmy wykonawczej, gdyż prace zrobiono estetycznie. Jedynie do tego, że polecili mi ten beznadziejny wkład z beznadziejnie skonstruowanym paleniskiem i odciągiem dymu, które w trakcie palenia osmala szybe.

Jeżeli macie jakieś pomysły co usprawnić, co zmienić w sposobie palenia, dokładania drewna żeby zniwelować te problemy to proszę dać znać. Może kiedyś za x lat zrobie z tym porządek, czyli wymienię wkład i obudowę, ale na razie muszę się pomęczyć. 

 

20241016_185637.jpg

20241016_175401.jpg

20241016_175350.jpg

20241011_184056.jpg

20241011_182003.jpg

20241011_171826.jpg

20241009_194116.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do kominka jest doprowadzone powietrze z zewnątrz . W tym kominku pod kominkiem powinno być przyłącze fi 125.

System czystej szyby jest oparty na  specjalnej powłoce na szybie który działa dopiero przy wysokich temperaturach. Po drugie to na drzwiczkach kominka górna listwa mocowania szyby ma otwory przez które jest zaciągane zewnętrzne powietrze a następnie owiewa ono szybę  ograniczając osadzanie na jej powierzchni sadzy.

Górne listwy są perforowane a na drzwiczkach montowany sznur powinien posiadać kilka ok 1 cm przerw w ciągłości tak aby powietrze z pomieszczenia miało dostęp.

Jeżeli byś za jakiś czas wymieniał sznur także ten płask uszczelniający szyby to pamiętaj o przerwach.

Z tego co piszesz o paleniu gdy otworzysz drzwiczki wynika że cug w kominie jest dość słaby lub coś dzieje się z doprowadzeniem świeżego powietrza do komory spalania.

Powodem takiego zachowania może być też samo drewno lub sposób rozpalania.

Jeżeli chodzi o zapachy to pierwszy po zamontowaniu jest normalny. Wypala się farba, uszczelnienia tłuszcz z rąk montujących. Następne sezony to już tylko kurz który zgromadzi się na wkładzie wewnątrz zabudowy.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o chemię do czyszczenia szyb to z praktyki polecam środek do czyszczenia szyb kominkowych - Remover.

https://sklep.hadwao.net/specjalistyczne-srodki-czyszczace/19-preparat-do-czyszczenia-grili-rusztow-piekarnikow-szyb-kominkowych-remover-5902738994321.html

Demontuję drzwi, wynoszę na taras zewnętrzny, spryskuję całą szybę a następnie po odczekaniu kilku minut sprawdzam pędzlem czy brud się rozpuścił i nie trzyma się szyby a następnie polewam całą szybę wodą z konewki. Brud ścieka na łączeniu dwóch szyb. 

Rozpuszcza brud nawet ten za listwą który wyciekając powoduje powstawanie zacieków więc płukanie należy powtórzyć po kilku minutach.

Czyszczenie stało się bezproblemowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Mareks77 napisał:

Czy do kominka jest doprowadzone powietrze z zewnątrz . W tym kominku pod kominkiem powinno być przyłącze fi 125.

System czystej szyby jest oparty na  specjalnej powłoce na szybie który działa dopiero przy wysokich temperaturach. Po drugie to na drzwiczkach kominka górna listwa mocowania szyby ma otwory przez które jest zaciągane zewnętrzne powietrze a następnie owiewa ono szybę  ograniczając osadzanie na jej powierzchni sadzy.

Górne listwy są perforowane a na drzwiczkach montowany sznur powinien posiadać kilka ok 1 cm przerw w ciągłości tak aby powietrze z pomieszczenia miało dostęp.

Jeżeli byś za jakiś czas wymieniał sznur także ten płask uszczelniający szyby to pamiętaj o przerwach.

Z tego co piszesz o paleniu gdy otworzysz drzwiczki wynika że cug w kominie jest dość słaby lub coś dzieje się z doprowadzeniem świeżego powietrza do komory spalania.

Powodem takiego zachowania może być też samo drewno lub sposób rozpalania.

Powietrze doprowadzone jest z zewnątrz właśnie fi 125. Wkład przystosowany jest do reku, więc on zasila się tylko powietrzem zewnętrznym. Z tym cugiem się zgodzę, coś jest nie tak. Myślę o zainstalowaniu jakiegoś regulatora ciągu kominowego. Co do przerw to zrobię dziś zdjęcie ale nie wydaje mi się, aby na sznurze były jakieś szczeliny, raczej jest on ciągiem w drzwiczkach. Samo rozpalanie przy rozszelnionych drzwiczkach przebiega sprawnie, później po dołożeniu drewna na żar i otwarciu powietrza dzieją się cuda i osmala się szyba. Czytałem o tym, że powinno się żar przesunąć na bok i dołożyc drewno ale w tak małej komorze spalania nie bardzo jest na to miejsce. Nie rozpalam też na maksa bo tj pisałem, kominek ciągle wydziela jakieś zapachy. 

Co do czyszczenia, nie wyobrażam sobie po każdym paleniu demontować i myć szyby. 

Edytowane przez michael_45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowa nie o sznurze na drzwiczkach tylko o taśmie ognioodpornej bodajże 2 - 3mm grubości pomiędzy szybą a ramą drzwiczek. Jej nawet nie widzisz.

Jeżeli jest tak jak piszesz że otwarcie drzwiczek powoduje lepsze dotlenienie i rozpalanie oraz cug to na 100% przekrój kanału doprowadzającego powietrze z zewnątrz idącego pod posadzką jest zbyt mały.

Cug komina to odrębna sprawa.

U mnie po 5 latach i małym remoncie zdemontowaniu szyb, montażu nowych taśm i sznura, malowaniu proszkowym drzwi i listew drzwiczki czyszczę może ze 3 razy w sezonie grzewczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że jeżeli otworze dopływ powietrza jak już się rozpali to płomień dość dobrze reaguje na regulację. Najgorzej jest w początkowej fazie. W ogóle ten dopływ powietrza zrobiony jest rurą spiro i raczej nie jest ona szczelnie założona na dolny kruciec tylko tak po prostu nałożona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Ten zapach to już podpada pod klasykę. Wszystko wiadomo:

- na wkładzie wymagająca wypalenia farba, której żaden z producentów nie wypala - no bo już by tak mniamniuśnie na półce w sklepie nie wyglądał,

- przypalający się na gorących blachach kurz, składający się głównie z organicznych włókien,

- zwęglająca się żywica fenylowo-formaldehydowa spajająca włókna wełny skalnej w izolacji obudowy.

Wszystko wina użytkownika*.

Jeżeli chodzi o resztę, to napisz jeszcze jaki przekrój ma komin, jaką ma wysokość i czy jest na nim jakaś nasada. Ceglane kominy są fajne, ale niestety mają tę wadę, że czasem kiepsko pracują przy okresowym paleniu. Tu bym pomyślał o wkładzie (rurach) stalowych i ewentualnie ich izolacji.

Nie wiem czy tu wyciąga się ten cały popielnik - zaglądałeś tam? Odkurzałeś? Nie są czasem zasypane popiołem kanały powietrzne?

Zdaje się, że w tym wkładzie użytkownik nie ma wpływu na rozkład ilości (balans) powietrza do tych trzech "systemów" napowietrzania (szkoda, że nie szesnastu*). Przy słabym ciągu ten balans może się niekorzystnie zmieniać - coś tu dałoby się zaradzić.

Pozdrawiam

* - sarkazm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek_796 dzięki za merytoryczną odpowiedź. 

Komin murowany, ceglany wysokość ok 8m. Przekrój kanału dymowego 25x12cm, bez nasady.

Popielnik za każdym razem dokładnie odkurzam, gdyż jest tam dość dobry dostęp. Czyli wynika z tego, że może jak rozpale w nim 200x to zapach w końcu zniknie tyle tylko, że wciągnę go do płuc ze swoją rodziną? 

Wczoraj np. po zdjęciu popielnika i otwarciu przepustnicy to czuć wyraźnie przepływ powietrza z czerpni, także tutaj raczej jest ok. Z tym co piszesz też sie zgodze, powietrze wtórne, pierwotne dopalanie a nic to nie trybi. 

Edytowane przez michael_45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym popielnikiem to chodziło mi to czy da się go wyjąć w całości - tzn. ten pojemnik. Odsłoniłby się wtedy, podejrzewam, ten mechanizm rozdziału powietrza i czy tam nie ma popiołu.

Komin jest OK, tylko to (sam kanał dymowy) około 2,5 tony cegły, która musi się zagrzać, a przedtem wyschnąć. Ja bym zaczął od jakiejś dobrej nasady. Jest obok wątek o filtrze do kominka, w którym mowa o takiej - takiej lub innej działającej na takiej zasadzie (wywoływania podciśnienia przez wiatr). Poza tym nasada chroni przed zamakaniem komina, które opóźnia jego "start". Przydałby się, jak pisałem, wkład w tym kominie (rury owalne), ale nasada to dobry początek i niewielki nakład sił i środków.

Wracając do samego wkładu... Rzuca się w oczy zupełny brak tej "kurtyny" powietrznej. A skoro ma być, to widocznie za dużo powietrza trafia w inne "systemy". Nie wiem jak to jest zbudowane, jak działa ta dźwigienka. Czy przymyka wszystko na raz, czy po kolei. Przy właściwym paleniu po rozgrzaniu potrzebny jest już właściwie tylko nawiew z góry na szybę. A więc po kolei i systematycznie bym zatykał resztę, poczynając od samego rusztu.

To oczywiście przy założeniu, że wszystko jest sprawne - myślę tu o drożnym dolocie powietrza i szczelnym kominie - nie ma w nim jakichś dziur typu nieszczelna wyczystka itp.?.

Sorry za takie pytania, ale naprawdę spotkałem się z przypadkiem (podobne objawy), że w wyczystce komina nie było drzwiczek, chociaż inwestor zarzekał się, że są i był bardzo, i autentycznie, zdziwiony faktem, że jednak nie ma (słaby dostęp wzrokowy tam był).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek_796 popielnik wyciągany jest w całości, pod nim jest taka blacha osłonowa na 2 śrubeczki a pod blachą jest już przepustnica, która otwiera się bądź zamyka w zależności od położenia dźwigienki. Raczej wątpie, żeby wpływało to na regulację jakiś innych elementów. 

Masz na myśli nasadę coś typu smartflow? Przeglądałem nawet tylko nie wiem czy na tego typu komin coś się dopasuje, gdyż one bardziej sa na jakieś wkłady okrągłe itd. Czy to się tylko nasadza na komin czy trzeba zamocować? 

Wyczystka jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli drzwiczki i dodatkowa wkładka blaszana, tutaj raczej nie ma mowy o lewym powietrzu. 

Ostatnio testuję dokładanie w taki sposób, że najpierw zgarniam żar na lewą stronę i dopiero dokładam 2 drewienka. Wydaje się, że jest lepiej ale szyba i tak pokrywa się warstwą sadzy. Coś tutaj nie działa, jeżeli chodzi o te nadmuchy na szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Przepraszam za zwłokę w odzewie, ale miałem lekkie urwanie...

Do nasady kominowej są odpowiednie przejścia - adaptery - podstawy, jak zwał, tak zwał - da się się połączyć prostokątne z okrągłym. Kołkuje się to do komina.

Tak, chodziło mi o coś w typie smartflow. Można też sklecić coś podobnego z dostępnych elementów kominowych po taniości, jeżeli komuś cena oryginalnej nasady wydaje się za wysoka.

Żaru się raczej nie powinno przesuwać. problem tkwi gdzie indziej, konkretnie w jego podsycaniu przez powietrze z rusztu. Nie przesuwaj żaru, tylko zaklej czymś ruszt. Wyjmij kratkę i oklej taśmą aluminiową, zamiast kratki włóż tam coś na kształt, ale bez otworów, zaklej otwory w popielniku - sposób dowolny, przynajmniej na potrzeby testu. Więcej powietrza powinno pójść nad szybę.

Jeżeli będzie progres, to w następnej kolejności do zatkania kolejny system na plecach. Można te dysze poupychać kawałkami wełny mineralnej (najlepiej ceramicznej), grubym sznurem szklanym. Na początek co drugi otwór. I tak do celu. Ja bym tak postępował.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przy ułożeniu drewna takim jak na fotkach, to ten kominek walczy o tlen do spalania... odcinasz mu powietrze zakrywając ruszt. To po pierwsze, po drugie to kładziesz tam za mało drewna! Drewno powinno wypełniać komorę spalania, powierzchniowo przynajmniej na obszar tego wgłębienia w komorze spalania, a na wysokość to przynajmniej do poziomu tych otworów do wtórnego powietrza.

Moim sposobem na pierwszą kwestię jest pozostawienie w palenisku niedopalonych "węgielków drzewnych" z poprzedniego palenia - pozwalają powietrzu swobodnie dopływać do komory spalania i szybciej dają żar na ruszcie, jak kominek się rozpali.

Co do drugiej kwestii - przeważnie układam drewno aż po sam deflektor, ale tak, że zawsze zostaje dla powietrza z rusztu taki kanał/labirynt, przez cały wsad drewna. Niedaleko od szczytu układam podpałkę i podpalam... reszta dzieje się sama. Rozpalanie - przepustnica na max, jak się rozpali, to tak, żeby płomienie spokojnie "tańczyły" w kominku. 

Szybę czyszczę co 10-15 paleń, ale bardziej z takiego "kurzu paleniskowego", niż z sadzy. Schodzi od samej wody. Chemią czyściłem kiedyś, ale ramka od tego rdzewieje, więc zaniechałem.

 

Daj znać, jak osiągniesz jakieś pozytywne rezultaty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

firmer czy mógłbyś podrzucić jakieś fotki jak układasz stos w kominku? Mówiąc, że drewno powinno być ułożone do wgłębienia to masz na myśli, że powinno ten skos zakrywać przy szybie, czy bardziej, że szczapy powinny być dłuższe? 

Ja celowo nie wypełniam komory spalania w takim stopniu, gdyż nawet przy rozpaleniu od góry żar wpadał na dół w strone popielnika i nawet po przymknięciu tlenu bardzo mocno się rozpala a jak osiągnie wyższą temperaturę to pojawia się ten zapach. Widocznie kominki z popielnikiem mają taką głupią przypadłość. Może by pomogło oklejenie kratki popielnika taśmą tj kolega wyżej pisał. W jakiś sposób już opanowałem to palenie, najczęściej pył z szyby udaje się usunąć na szybko odkurzaczem z końcówką z włosiem nylonowym. Chyba najgorzej jest od strony szczeliny w szybie, gdyż tam dostaje się powietrze, prawdopodobnie obniża temperaturę na szybie i powstają bardziej uporczywe do czyszczenia ślady. Będę wdzięczny za rady i fotki, myślę że doświadczenie i ilość "rozpaleń" też robi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopływ powietrza do komory spalania w kominkach jest kanałem poprzez popielnik.

Jeżeli więc na doprowadzeniu powietrza jest zamontowany zawór i jest on zamknięty to fałszywe powietrze może dopływać tylko poprzez nieszczelności w połączeniu rury lub przez sam popielnik którego szuflada ma z reguły dodatkową zasuwę z małymi otworkami od czoła.

U mnie w nowym kominku na otwieranie zasuwy dolotu płomień reagował od razu natomiast po kilku latach z racji powstałych nieszczelności reakcja była już trochę opóźniona. Poza tym zawsze zostawiam przez dłuższy czas popiół na kratce aby tłumił te nieszczelności nie powodując szybkiego spalania drewna.

Co do samej szyby to owszem brudzi się ona a szczególnie uporczywy trudniejszy do ściągnięcia jest brud wokół ramy tam gdzie występuje nawiew fałszywego chłodnego powietrza przez nieszczelności na uszczelce z  taśmy tkanej z włókna szklanego.

Po 3-4  latach czasem ostrego palenia ta uszczelka jest na 100% do wymiany.

Co do układania drewna to po pierwsze należy dostosować jego wymiar do komory spalania.

Przy rozpalaniu od dołu brud na szybie często powstaje przez ziejące ogniem płomienie wydostajace się ze szczelin pomiędzy szczapami.

Podczas małego remontu z wymianą uszczelki pokusiłem się o malowanie proszkowe drzwi i przykręcanych wkrętami metalowych  listew dociskających szyby skorodowanych przez chemię. Obecnie po roku używania to posunięcie było strzałem w 10-kę. Pomimo używania chemii nie widzę oznak zużycia.

Brak cugu w kominie w początkowym okresie rozpalania oraz związane z tym dymienie jest normalnym objawem zimnego komina, jego małej wysokości, warunków klimatycznych, uwarunkowań i ukształtowania terenu itp. więc układanie drewna raczej tu nic nie da.

Na kominie potrzebna jest porządna nasada kominowa zwiększająca lub stabilizująca cug.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzia z Kratek.....narożny prawy bez szprosa z deflektorem 15kW.

Spróbuj palić od dołu. Zawsze układam dwie małe gałęzie, szczapy średnicy 5cm prostopadle do drzwi a następnie małe listewki w poprzek nad nimi które w ten sposób tworzą daszek. Następnie na nie daję już dwie duże 40cm oraz jedną w poprzek z prawego boku czyli wzdłuż prawej szyby.

W ten sposób zamykam drogę tym językom ognia gdy już się rozpali. 

Na dolę pod daszkiem stworzonego domku kładę kostkę białej podpałki z Casto.

Podpałka zapali małe kawałki na daszku a następnie te duże..

Dym kłębiący się we wkładzie jest więc otwieram górny zawór na rurze komina wkładu oraz czasem dolny zawór na dolocie w zależności od typu drewna i w ten sposób całość dosyć szybko się rozpala a dym uchodzi do komina ogrzewając go z czasem .

Po kilku minutach wkład i rura kominowa rozgrzeje się do tego stopnia że wymusi obieg powietrza i  złapanie ciągu oraz ujście całej tej kotłowaniny. Wtedy zamykam wyjście i wejście.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, michael_45 napisał:

firmer czy mógłbyś podrzucić jakieś fotki jak układasz stos w kominku? Mówiąc, że drewno powinno być ułożone do wgłębienia to masz na myśli, że powinno ten skos zakrywać przy szybie, czy bardziej, że szczapy powinny być dłuższe? 

Ja celowo nie wypełniam komory spalania w takim stopniu, gdyż nawet przy rozpaleniu od góry żar wpadał na dół w strone popielnika i nawet po przymknięciu tlenu bardzo mocno się rozpala a jak osiągnie wyższą temperaturę to pojawia się ten zapach. Widocznie kominki z popielnikiem mają taką głupią przypadłość. Może by pomogło oklejenie kratki popielnika taśmą tj kolega wyżej pisał. W jakiś sposób już opanowałem to palenie, najczęściej pył z szyby udaje się usunąć na szybko odkurzaczem z końcówką z włosiem nylonowym. Chyba najgorzej jest od strony szczeliny w szybie, gdyż tam dostaje się powietrze, prawdopodobnie obniża temperaturę na szybie i powstają bardziej uporczywe do czyszczenia ślady. Będę wdzięczny za rady i fotki, myślę że doświadczenie i ilość "rozpaleń" też robi swoje.

Jutro Ci wrzucę ułożenie wsadu... dzisiaj dzień bez ognia ;-).  Poniżej wrzucam Ci filmik z palenia - nagrałem bezpośrednio po napisaniu tego posta powyżej ;-) .

 

 

W odniesieniu do tego, co powyżej napisano - ja mam długie - 30-40cm szczapy, grubo łupane na 2 do 4 kawałków. Wypełniają one całe palenisko (to widać na filmie). Boczna szyba bardziej się okapca, bo "lizają" ją płomienie (Mareks77 o tym pisze), ale potem się to dopala i pozostaje taki jasny pył (to co widać na filmiku, to po jakichś 10 paleniach... w tym sezonie jeszcze szyby nie czyściłem ;-) ).

ps. komin mam w postaci izolowanego stalowego wsadu, więc z nagrzewa się momentalnie i z cugiem nigdy nie miałem problemu... z syfem z komina też nie - poniżej fotka z pierwszego palenia w tym sezonie ;-)IMG_20241013_160227~2.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...