Grzanie CWU pompą ciepła - warianty

[miatermisiek]

Witam mam pompę LG 5,5 kW.

Zastanawiam się jak lepiej grzać ciepłą wodę użytkową pompą. 

Przez harmonogram:

1. Raz dziennie na 50 stopni 

2. Dwa razy dziennie na 45 stopni

Czy wyłączyć harmonogram i pompa będzie sama dogrzewać wodę jak spadnie poniżej czterech stopni od zadanej. 

 

Co bardziej się opłaca sądzę że częste przełączanie się na CWU z CO może powodować wyższe rachunki za prąd. 

 

Jakie jest wasze zdanie i doświadczenie. 

Pozdrawiam

[Angelo19]

Cześć.

Ja mam tak że na dole zasobnika 300 litrowego mam czujnik i grzeje raz na 50 stopni poprzez harmonogram i od ponad roku mi się to sprawdza a u nas 2+2. Harmonogram załącza mi grzanie o 12:00. Dodam że nie używam cyrkulacji.

Jestem ciekaw rozwiązań też innych osób. Może ktoś jeszcze poda swój sposób.

Pozdrawiam

[eneny]

Jestem technikiem HVAC w północno-wschodnim USA i mogę powiedzieć, że nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o nikim, kto miałby „kotły” z powietrzną pompą ciepła, jakie mają w Wielkiej Brytanii. Najbliższą rzeczą, jak sądzę, byłby zestaw źródła naziemnego, w którym zintegrowano ciepłą wodę użytkową ($$$$$)

Oczywiście nie mogę się wypowiadać na temat samych jednostek, ale ostrzegam, że znalezienie wykonawcy, który się tym zajmie, może być trudne/kosztowne. Gdzie się znajdujesz? Gdybyś był w moim klimacie, w ogóle nie polecałbym tego bez posiadania zapasowego kotła na paliwo

[Marco36]

Ja mam zasobnik 200L i też grzeję 1 raz na dobę. Czujnik w połowie wysokości zbiornika. Z tym, że mam niskie zużycie dobowe ciepłej wody, zdecydowanie niższe niż założenia w normach.

O 13-14 godz. mam podbitą temp. w harmonogramie do +48°C, przez resztę dnia PC pilnuje temp. +43°C i "zatrzymaj" na noc od 22:30 godz. Do tego histerezę nie 4°C, a przestawioną na 10°C.

Raz na 1.5 tygodnia zdarza się że PC grzeje wodę drugi raz w ciągu doby, do tych +43°C. A realnie dobija do temp. o +2°C wyżej niż temp. zadana z harmonogramu. Czyli zamiast +48°C kończy grzanie z +50°C i zamiast +43°C kończy z +45°C.

Tak, częstsze przełączanie między CO a CWU zje więcej prądu. Bo zanim PC wyrówna temp. roboczą z temp. w zasobniku to wcześniej robi własny rozbieg. Ale to też zależy. Bo moja PC zaczyna od niższej temp. i stopniowo podnosi temp. grzania utrzymując temp. roboczą o +5°C wyższą niż aktualna temp. w zasobniku. A niektórzy na forum pisali, że ich PC od razu grzeją temperaturę roboczą na +55°C i czekają aż temp. w zasobniku dobije do wymaganej.

Wydaje mi się, że ta druga metoda z góry jest mniej ekonomiczna. Bo wyższa temp. robocza oznacza gorsze COP. Choć łatwiejsze do policzenia. I być może temp. w bojlerze szybciej dobije do temp. oczekiwanej.

Przy stopniowym podnoszeniu temp. roboczej, PC zacznie grzanie z lepszym COP, a gorszy COP osiągnie dopiero pod koniec grzania bojlera CWU. Aczkolwiek może się to wiązać z dłuższym czasem grzania zanim zasobnik osiągnie temp. oczekiwaną w odniesieniu do metody z stałą temp. roboczą.

Edytowane wczoraj o 13:47 przez Marco36

[pdothash]

2 godziny temu, Marco36 napisał:

A niektórzy na forum pisali, że ich PC od razu grzeją temperaturę roboczą na +55°C i czekają aż temp. w zasobniku dobije do wymaganej.

Tak robi np. DeDietrich. Co więcej, jak dojdzie do maksymalnej temperatury grzania CWU (którą się ręcznie ustawia), a docelowa temperatura w zasobniku nie zostanie osiągnięta, to pompa nie schodzi z mocą, tylko się po prostu wyłącza i po jakimś czasie włącza ponownie. Unikajcie DeDietricha jak ognia.

[MiG25]

Nie twórzcie nowych teorii.

@Marco36 , rozróżnij temperaturę docelową , od aktualnej wyjściowej z pompy. 

Te 55stopni jest docelowa , czyli do jakiej pompa dąży , a wyjściowa to to co aktualnie wychodzi z pompy.

Jak będę miał w zbiorniku temperaturę 5 stopni ( bo właśnie napełniłem go od nowa wodą z wodociągu) , mam wężownicę do PC ( czyli o dużej powierzchni) , ustawię temperaturę docelową 55 stopni , to jaką temperaturę wody z pompy ciepła realnie będę miał ? Wg ciebie 55 stopni ? Nigdy w życiu. 

@pdothash , a może to nie wina pompy DeDietrich ,tylko użytego zbiornika , który ma małą wężownicę i nie jest w stanie odebrać tego ciepła , i może jest tak mała ,że nawet pompa nie zdąży się zmodulować , tylko od razu musi się wyłączać....

 

[pdothash]

Teraz, MiG25 napisał:

a może to nie wina pompy DeDietrich ,tylko użytego zbiornika , który ma małą wężownicę i nie jest w stanie odebrać tego ciepła , i może jest tak mała ,że nawet pompa nie zdąży się zmodulować , tylko od razu musi się wyłączać....

Przyczynę zidentyfikowałeś prawdopodobnie poprawnie, niemniej jednak winię DeDietrich, bo jest to zbiornik zintegrowany z jednostką wewnętrzną. 

[MiG25]

No takiego połączenia nie przewidziałem

 

Ale generalnie wszystkie pompy tak grzeją CWU , ustawiają sobie max temperaturę wody kotłowej , jak ją osiągną to się modulują ,a jak ją przekroczą to się wyłaczają ,  o ile wcześniej temperatura zadana w CWU nie zostanie osiągnięta.

[gogush]

W dniu 11.11.2024 o 05:59, miatermisiek napisał:

Co bardziej się opłaca sądzę że częste przełączanie się na CWU z CO może powodować wyższe rachunki za prąd. 

Najbardziej się opłaca nie grzac CWU   a tak na poważnie to zależy jakie masz oczekiwania, jeśłi masz małe dzieci to pewnie komfort CWU jest ważniejszy. Ja u siebie grzeje rano (od 5:00) aby woda była ciepła podczas porannej toalety i wieczorem w dni kiedy syn ma treningi w pozostałe dni na żądanie. Woda grzana do ok 48 stopni , mam pompy obiegowe sterowane czujnikami ruchu w łazienkach i w kuchni. Na screenie widać jak szybko obiegówki wychładzają zbiornik.