d5620s 31.10.2007 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Generalnie-ja nie uważam że podażanie za modą jest złe. Wszystko-byle z rozumem:) Podobaja mi sie wnetrza klasyczne, eklektyczne i nowoczesne. Byle wszystko do siebie pasowało. Protestuje przeciwko mieszaniu meblościanki typu "łódź" (okres Gierka) z czerwoną kubistyczna sofą i żyrandolem "glamour" i tyle.... jesli wszystko jest w konwencji to ok:) Wiele wnętrz forumowiczów którymi sie chwalą mi sie nie podoba-inni pieją z zachwytu:) nie można wyznaczyć ludziom jednego trendu - próbowano tego w Chnach i Wietnamie swojego czasu:) Niech zyje róznorodność aby każdy mógł wybrac styl dla siebie. Mi sie podoba moja czerwona skórzana kanapa-kupiłam ja dawno temu i jest to jedna z najładniejszych rzeczy w domu. I nic mnie nie obchodzi, ze czerwony teraz zbyt modny i wg niektórych kiczowaty. Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa: jak chodza ubrani forumowicze krytykujacy podażanie za modą (nie ślepy pęd a podążanie własnie)- gdzie wy do licha zdobywacie niepodazającą za modą odzież??????? bo ostatnimi czasy nawet w second-hands'ach niestety można spotkac modne rzeczy:0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmena 02.11.2007 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa: jak chodza ubrani forumowicze krytykujacy podażanie za modą (nie ślepy pęd a podążanie własnie)- gdzie wy do licha zdobywacie niepodazającą za modą odzież??????? bo ostatnimi czasy nawet w second-hands'ach niestety można spotkac modne rzeczy:0 Ja duza czesc swoich rzeczy kupilam wlasnie w lumpexie. Nie specjalnie interesuje mnie to czy sa to rzeczy modne, czy nie. Istotne jest, ze podobaja mi sie. W przeciwienstwie do sieczki, ktora podaja w sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.11.2007 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 A ja nabywam maszynę do szycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 03.11.2007 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2007 Czemu teraz kupujemy zebrano a nie podobaja nam się meblościanki z lat 70-tych? No właśnie, ciekawe czemu... http://www.gielda.bai.pl/fotki/13184-1.jpeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 08.11.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 http://www.emmerson.pl/files-wroclaw/objects/17277/134/40725_6.jpg http://www.emmerson.pl/files-wroclaw/objects/17278/134/40727_3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 08.11.2007 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Mnie rozwaliło to zdjęcie: http://raider55.blox.pl/resource/CasitasGeo.jpg Ponoć to casitasgeo w Mexico City - może zainspiruje naszych polityków do realizacji utworzenia 3mln mieszkań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 08.11.2007 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Mnie rozwaliło to zdjęcie: Ponoć to casitasgeo w Mexico City - może zainspiruje naszych polityków do realizacji utworzenia 3mln mieszkań Ale czy to jest prawdziwe miejsce? Aż nie chce sie wierzyc... A co te domy mają na dachach? Takie gigantyczne kominy? pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 08.11.2007 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Chyba prawdziwe - tu jest kolejne zdjęcie z tej samej miejscowości.Moze to jakieś getto? http://homepage.mac.com/helipilot/.Pictures/vistasaereas/MontondeCasitas.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.11.2007 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Nie proste tam do domu trafic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 08.11.2007 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Nie proste tam do domu trafic. Zwłaszcza po pijaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 08.11.2007 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 to się nazywa wkomponowanie domu w krajobraz najgorzej było z kilkoma pierwszymi, bo teraz każdy kolejny już się idealnie wpisuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiPiotr 08.11.2007 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Kolejna opowiesc dla ludzi z wyobraznia:) opis mieszkania mojej znajomej ,najbardziej kiczowatego miejsca jakie mialam niewatpliwa przyjemnosc podziwiac.Trzypokojowe mieszkanie w bloku z wielkiej plyty.Wlascicielka postanowia urzadzic kazde pomieszczenie w innym stylu;nr jeden-czarne meble,ktore ladnych pare lat temu byly "modne" oblozone porcelanowymi ,bialymi figurkami absolutnie kazda polka wrecz uginala sie od ich ilosci,a wlascicielka byla bardzo dumna ze swojej kolekcji,nr dwa-rozowa sypialnia ,z rozowa satynowa narzuta z falbankami na bialym lozku ze zloceniami,toaletka rowniez biala ze zloceniami ,na scianach wachlarze w stylu japonskim oczywiscie rozowe,nr trzy-"salon" tonacy w sztucznych kwiatach a pod sciana sztuczny,plastikowy kominek.Dopelnienie stanowia drzwi miedzy przedpokojami,w stylu dzikiego zachodu jak z saloonu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 08.11.2007 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Masakra - kobieta zatrzymała się chyba na wczesnych latach 90-tych. Nie miała czasem jeansów typu Piramida?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaiPiotr 08.11.2007 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 aaa wlascicielka jak najbardziej pasuje do tego gustownego wnetrza ale wole nie wdawac sie w szczegoly,jeszcze zostane wysledzona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 09.11.2007 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 nr trzy-"salon" tonacy w sztucznych kwiatach a pod sciana sztuczny,plastikowy kominek. Dopelnienie stanowia drzwi miedzy przedpokojami,w stylu dzikiego zachodu jak z saloonu:) Ale kominka nijak nie umiem sboie wyobrazić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.11.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Zastanawia mnie stopniowanie zjawisk , które uważacie za kicz. Czy mam rozumieć , ze coś może być małokiczowate, kiczowate ale może byc tez szczytem kiczu? Dosyć dziwne podejscie do tematu, bo albo cos jest kiczem albo nie. W architekturze i sztuce myśle, ze dosyć łatwo okresłic co jest kiczem a co nie, i tutaj definicja kiczu , chociaż ogółnie słabodefiniowalna, jest w miarę jednoznaczna. Granica pomiedzy kiczem a sztuką jest tez niezwykle ulotna i daję sobie reke uciąć, ze w domu każdego z nas jest kicz, ktory jakoś nas dziwnie nie razi i nie smieszy Prosze tez nie mylic kiczu z modą czy trendem. Zgodnie z definicją kiczu, kiczem bedzie też to, co czesto prezentowane jest na Forum przez dumnie chwalących sie forowiczów/albo forumowiczow / . - gipsowo - kartonowe pudełka na srodku sufitu z niezawodnymi "oczkami" halogenowymi - obniżenia sufitow w postaci fal czesto akcentowanych, dodatkowo kolorem i wężem zlotych halogenikow - bateria kosmetykow na półce w łazience - plazma obok rustykalnego kominka - pomieszczenia w tzw stylu prowansalskim (he,he ale sie przyjęło określenie) a w nim np czajnik bezprzewodowy i lampa Tiffany - wolnostojąca lodówka w obłym kształcie nawet z napisem SMEG w otoczeniu "nowoczesnych" mebli typu Bodzio - reprodukcje obrazów z empiku czy IKEA - drewnopodobne kafelki, foliowane fronty z mdf-u - kosmiczne radioodtwarzacze typu "jamnik" - narzuty na sofach - zestawienia kolorow i wiele innych a wszytkie nosza/lub już za chwilę mogą nosić/ znamiona kiczu. Kicz uzyty w formie przerysowanej a wiec celowo urasta nawet do rangi sztuki. "Hipcie" nie są same w sobie kiczowate, kiczem moze byc ich zestawienie, nieadekwatna forma, niewłasciwe użycie srodków, przypadkowe połączenie stylów , form , barw , ktorych efekt jest przypadkowy i naiwny, lub daje efekt inny od zamierzonego. Dowód? Prosze bardzo. Pewien projektant akcesoriow łazienkowych zaproponował 2 typy muszli klozetowej. Jedna z napisem "Intel inside" na desce a druga z wytłoczonym na dnie znaczkiem "HD Ready". Jasno i celowo sformulowana zabawa kiczem daje efekt zupelnie inny, chociaz kiczowaty i smieszny przestaje być jednoznacznie pojmowaną jako kicz tandetą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 09.11.2007 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 niestety, sama popełniłam niektóre z powyższych przestępstw bardzo bym tego chciała uniknąć w następnym domu mam pytanie: czy jest w ogóle możliwe urządzić wnętrze bez jednego, najmniejszego kiczowatego kiksu? a w dodatku takie, które z czasem nie stanie się obciachowe ps. wojtek, a czemu drewnobodobne kafelki (w sprawie których chętnie doradzałeś we wnętrzach) są kiczem, a trawertynopodobne (też doradzałeś i polecałeś niektóre) już nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 09.11.2007 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 ps. wojtek, a czemu drewnobodobne kafelki (w sprawie których chętnie doradzałeś we wnętrzach) są kiczem, a trawertynopodobne (też doradzałeś i polecałeś niektóre) już nie No właśnie też mnie to zastanawia. tym bardziej, że takie mam. One nie mają udawać drewna, to mają być płytki koloru drewna. Z innej beczki: u mnie we wiosce sporo domów zbudowano w stylu rustykalnym, albo udającym rustykalny albo retro - okna złoty dąb, czerwony klinkier, elementy z takiego powyginanego drewna. Jeden sąsiad postawił sobie nawet taki stary magiel na ganku. Wszystko byłoby OK, ale ta moja wioska to mało wsiowa (właściwie to osiedle podmiejskie) - nie ma tu ani jednej krowy, kury może ze 3 i to po drugiej strony szosy (w takiej komóce przy bloku). Działki po 10 arów i właściwie większość nowych domów. Sołtys mieszka w bloku Tak mi średnio ten retro - rustykalny smakuje i mam nadzieję, że się wyłamałam (a przede mną poprzedni właściciel mojego domu). Czy coś z tego jest kiczem? Mój nierustykalny dom? Rustykalne domy sąsiadów? Niby lubię eklektyzm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 09.11.2007 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Mój ranking kiczu, choć znawcą nie jestem, to: - Skóropodobne obrazy z wbudowaną tarczą zegara, - Feeria barw na ścianach lub ich nadmierne zdobienie malunkami, stiukami, reliefami itp., - Ogromne paprotki na podwyższonych kwietnikach, fikusy przwiazane sznurkiem do sufitu/karnisza, sztuczne kwiaty, - Gipsowe popiersia/rzeźby, - Rozklekotane meblościanki ze zwisającą serwetką na każdej półce, - Meble z frontami typu "mydełko", - Kominki ustrojone w bibeloty... (...) Mam też nienajlepsze odczucia jeśli chodzi o naśladownictwo nowatorskich, charakterystycznych sprzętów/akcentów wyposażenia wnętrz. Na przykład niby Rolf Benz albo prawie Artemide. Podobnych przykładów naśladownictwa można znaleźć mnóstwo w ofercie choćby marketów budowlanych czy sklepów typu Agata. Sam też palnąłem niezły kiczyk. Zrobiłem trójścienny wykusz na klatce schodowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 09.11.2007 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Mój ranking kiczu, choć znawcą nie jestem, to: - Skóropodobne obrazy z wbudowaną tarczą zegara, Mam, a jak , mąż dostał w prezencie na 40-e urodziny (wyprawiane , nomem omen w nowym domu ) od swojego brata i bratowej, mam wyrzucić, czy schować głęboko ? wisi i będzie wisiał , ( choć to nie obraz, a typowy zegar, w kształcie podkowy),przy darowaniu powiedziane było, że ta podkowa to na szczęście w nowym domu. , pewnie trochę innych bibelotów też by się znalazło, przytaszczonych przez dzieci z różnych wyjazdów w prezencie dla rodziców , nie mówię że stoją na kominku, ale są i muszą być, bo jak czuły by się moje dzieci, gdybym prezenty od nich wyrzucała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.