Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szczyty kiczu i kuriozum


zone

Recommended Posts

mam pytanie: czy jest w ogóle możliwe urządzić wnętrze bez jednego, najmniejszego kiczowatego kiksu?

a w dodatku takie, które z czasem nie stanie się obciachowe :roll:

 

 

ps. wojtek, a czemu drewnobodobne kafelki (w sprawie których chętnie doradzałeś we wnętrzach) są kiczem, a trawertynopodobne (też doradzałeś i polecałeś niektóre) już nie :roll:

:D :D

Drewnopodobne czy trawertynopodobne z samej definicji sa kiczowate, co też nie oznacza wcale, ze nie sa praktyczne czy tez nie wypada ich stosować. Nie kazdego stac na materiały szlachetne i oryginalne, wiele oryginałow tez nie ma odpowiednich i wymaganych wlasnoci.

Tak wiec ersatz moze byc i pozyteczny pod warunkiem , ze uzyty jest wlasciwie.

To po pierwsze, a po drugie kicz nie zawsze jest obciachowy.

Kicz moze natomiast być agresywny w swoim oddzialywaniu.Ta forma jest najgorsza i tej sie trzeba wystrzegac.

Nie ma moim zdaniem mozliwosci uniknąć całkowicie kiczu.

Nawet doswiadczony projektant stosuje takie zabiegi lub pozostawia margines dla takich elementow we wnetrzu. Problem w tym raczej, aby byly to zabiegi swiadome i miały okreslony cel a nie sprawiały wrazenia przypadkowosci.

Kazdy przerost formy nad trescia jest wyrazem kiczu, co do ktorego watpliwosci mają nawet powazni krytycy sztuki, wszak kanony i aksjomaty jako takie nie istnieja w zadnej z dziedzin sztuki.

Najwazniejszy jest efekt calosci a czy sklada sie on z wiekszej lub mniejszej ilości kiczowatych drobiazgow nie ma znaczenia.

Kicz jest tym smieszniejszy im bardziej nieadekwatne do idei oraz przypadkowe jest zestawianie elementow i tym bardziej naiwne przedstawienie tresci.Kicz najczesciej jest tez czyms zupelnie niepotrzebnym, ale jesli stosujemy go z rozmyslem w okreslonym celu i z umiarem potrafi byc pomocny. To tak jak z disco polo, wszyscy wybrzydzają wstydza sie przyznac, ze sluchają. Sprobujcie bawic sie jednak na plebejskim weselu przy walcach Strausa.Ale trudno tez traktowac powaznie kogoś kto przy disco polo doznaje uniesien jak przy "niedokonczonej" Bethovena :D

Zachowujac umiar i stosujac tzw. szlachetność zabiegow plastycznych unikamy kiczu w jego ordynarnej formie.

Takie nurty jak popart, rustyk, prymitywizm a nawet malarstwo dekoracyjne wywodza sie z bolesnego kiczu z ta roznica , ze nie wynikaja one z braku warsztatu, niewiedzy czy kompletnej przypadkowosci działań.Wrecz przeciwnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O baba która rano wstaje z niezmytym makijażem to tez kicz. :wink:

Facet który śpi w skarpetach, to tez kicz. (ja śpię) :wink:

A tak poważnie czasami bywa, ze kicz to cos co nam się u innych nie podoba a u siebie nie zauważamy.

Ja na przykład bardzo lubię mój kicz. Jest taki znajomy, swojski, mój... No i jak do domu wracam to nie mowie, o jej ale kicz, tylko, o jej nareszcie w domu. 8)

Jestem pewna jakby wpuścić do mojego domu eksperta od wnętrz to nie jedno by go przeraziło. :D No i można by to poprawić, aby pasowało.., no właśnie do czego, do kogo... :roll:

Wiec z kiczem tak jak ze wszystkim.., w granicach rozsądku, nie zaszkodzi... :D

Przynajmniej tak jest w moim przypadku, bo nie jestem ani estetą ani perfekcjonalistą..., no i dobrze mi z tym...

Ale co nieco na swiecie bym zmienila, nie powiem..... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O baba która rano wstaje z niezmytym makijażem to tez kicz. :wink:

Facet który śpi w skarpetach, to tez kicz. (ja śpię) :wink:

A tak poważnie czasami bywa, ze kicz to cos co nam się u innych nie podoba a u siebie nie zauważamy.

Ja na przykład bardzo lubię mój kicz. Jest taki znajomy, swojski, mój... No i jak do domu wracam to nie mowie, o jej ale kicz, tylko, o jej nareszcie w domu. 8)

Jestem pewna jakby wpuścić do mojego domu eksperta od wnętrz to nie jedno by go przeraziło. :D No i można by to poprawić, aby pasowało.., no właśnie do czego, do kogo... :roll:

Wiec z kiczem tak jak ze wszystkim.., w granicach rozsądku, nie zaszkodzi... :D

Przynajmniej tak jest w moim przypadku, bo nie jestem ani estetą ani perfekcjonalistą..., no i dobrze mi z tym...

Ale co nieco na swiecie bym zmienila, nie powiem..... :roll:

 

Pięknie. :D

Ty naprawdę jesteś Dobrym Duszkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

To po pierwsze, a po drugie kicz nie zawsze jest obciachowy.

Kicz moze natomiast być agresywny w swoim oddzialywaniu.Ta forma jest najgorsza i tej sie trzeba wystrzegac.

Nie ma moim zdaniem mozliwosci uniknąć całkowicie kiczu.

Nawet doswiadczony projektant stosuje takie zabiegi lub pozostawia margines dla takich elementow we wnetrzu. Problem w tym raczej, aby byly to zabiegi swiadome i miały okreslony cel a nie sprawiały wrazenia przypadkowosci

Kazdy przerost formy nad trescia jest wyrazem kiczu[..].

tak też tłumaczył mój architekt wnętrz, że każda rzecz, każdy zabieg we wnętrzu powinieni tłumaczyć się przez funkcję, jaką spełnia, aby uniknać przypadkowości, przerostu formy nad treścią......

a potem zaprojektował mi łuczek z halogenami nad kominkiem :lol:

moja wina, że nie odrzuciłam koncepcji :roll:

Kicz najczesciej jest tez czyms zupelnie niepotrzebnym, ale jesli stosujemy go z rozmyslem w okreslonym celu i z umiarem potrafi byc pomocny. To tak jak z disco polo, wszyscy wybrzydzają wstydza sie przyznac, ze sluchają. Sprobujcie bawic sie jednak na plebejskim weselu przy walcach Strausa.Ale trudno tez traktowac powaznie kogoś kto przy disco polo doznaje uniesien jak przy "niedokonczonej" Bethovena :D

na miejskim weselu również nie wyobrażam sobie walców Strausa, czy menuetów Bacha :lol:

a co do doznań, to wierzę, że niektórzy czują dreszczyk przy disco polo

pamiętam...... byłam na początku podstawówki(2-3 klasa) rodzice kupili mi jamnika, takiego na kasety na bazarze 8) a przy okazji kasetę Top One 8)

doznawałam wówczas niekiepskich uniesień, szczególnie przy słowach "księżniczko ma.......lalalalala......" :lol:

Boże, co ja gadam :D :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wprawdzie nie wiem co to, ale na wszelki wypadek się cieszę :D

w tamtych czasach na każdym leżaku z kasetami leżało z 10 części Polskich Orłów, była to chyba jakaś kapela weselna bo mieli kawałki w stylu "4 razy po 2 razy" i "złoty krążek" czy "serca dwa". Chyba praszczury disco polo :wink:

 

praszczury disco polo :lol: :lol: :lol:

dobre, ale mi humor poprawiłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dżempel, niestety masz zupełną rację :D

czasem to dopiero po czasie dochodzi się do tego, że strasznie kiczowato wyszła nasza chałupka :lol:

przyznaję, że słowami 2112wojtka zostałam pocieszona i skoro trudno uniknąć kiczu, to dopuszczam u siebie rozsądną jego ilość :wink:

 

opiszę Wam salon, w którym miałam niedawno przyjemność gościć :wink:

kaskadowo podwieszane sufity, na ścianach również różne wystające gipsowe kształty, uposażone suto w halogeny.....

mało tego, każda kaskada na suficie podkreślona innym rodzajem wykończenia, podobnie formy ścienne, różnorodnie zaakcentowane

dostrzegłam tam:

-stiuk koloru szynki,

-tynk a'la trawertyn,

-spore fragmenty wyłożone pseudopiaskowcem,

-na jednej ze ścian nierówny tynk zatarty w formie kwiatów, tzn te nierówności układały się w kształt roślin,

-w przejście do jadalni wstawiono 2 kolumny(pomysł pani domu), ale stiuk na nich był raczej nieszynkowy, taka morela bardziej

-dywan perski,

-kanapy drewniano-skórzane

-zegar ze skóry- szt 1

-ława z rzeźbionymi nogami

-kwiaty w białych, plastikowych donicach, na złotym kwietniku

zaznaczam, że mogłam coś ciekawego pominąć :D

 

dosłownie szczena mi opadła :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-stiuk koloru szynki,

Kuleczko to określenie idealnie oddaje istotę sprawy. :lol:

 

Z kiczowatych rzeczy to mam w domu reprodukcję obrazu, który wisiał u mojej babci. Obraz był nawet fajny - dziadkowie dostali go w prezencie ślubnym 75 lat temu i pasował do ich mieszkania.

Babcia ma 6 wnuczek i 1 wnuka, któremu przypadł w udziale oryginał.

A wnuczki dostały kserokopie oprawione w złote ramki :lol: .

Na razie stoi na kominku, potem się zastanowię, co z nim zrobić :roll:

Obraz przeddstawia portret górala. Oryginał na prawdę nie był zły :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dżempel, niestety masz zupełną rację :D

czasem to dopiero po czasie dochodzi się do tego, że strasznie kiczowato wyszła nasza chałupka :lol:

przyznaję, że słowami 2112wojtka zostałam pocieszona i skoro trudno uniknąć kiczu, to dopuszczam u siebie rozsądną jego ilość :wink:

 

:

 

:D :D

Istnieją sposoby na ograniczanie takich niepożądanych efektow.

Wbrew pozorom zaprojektowanie wnetrza wymaga sporo logiki. Nalezy caly proces podzielic na 2 etapy. Pierwszy to uklad funkcjonalny, drugi estetyka.

Trzeba zadawac sobie, na kazdym z etapow, przez caly czas pytanie "po co to robie?" i "czy nie mozna inaczej?"

Jesli odpowiedż bedzie "zeby bylo ladnie lub nietypowo",albo "nie wiem", " bo mi sie tak podoba" , to sygnal , ze wchodzisz na niebezpieczną ścieżkę. :D

W dobrym wnetrzu wszystko , nawet kolor powinno miec swoje uzasadnienie, bo kazdy element ma decydującą rolę w efekcie koncowym.

A więc : czemu lampa w tym miejscu i dlaczego ma taki kształt?

Po co ta połka, czemu wieszam tu obraz, czy np. drapowane firany, kolekcja figurek pasują estetycznie do mojej idei, pozostałych mebli itd.?

Elementy wystroju, podobne stylistycznie, zawsze sprawiaja wrazenie dopasowanych a połączone z oszczednoscią srodkow wyrazu pozwalają unikać kiczu.

Lepszy niedosyt niz przesyt.

Stosujac do tego podstawowe zasady laczenia i uzywania materiałow, barw i faktur z pewnoscia zmniejszymy ryzyko przypadkowosci, badż przerostu formy nad trescia.

Kicz zastosowany celowo,logicznie i z humorem moze dac efekt niepowtarzalny.

Mozna bowiem być dowcipnym, gorzej kiedy jest sie smiesznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja się już pogubiłam :roll: - kicz zwykle mnie przeraża albo rozśmiesza - czyli wywołuje raczej skrajne emocje...

patrzę na to co poniżej i nie widze tu kiczu - i nie odczuwam nic - no może lekkie znudzenie...:oops: : :wink:

może sie mylę, proszę o wskazówki :roll:

http://www.emmerson.pl/files-wroclaw/objects/17277/134/40725_6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...