Budowa domu, czy adaptacja starego domu pod nowe standardy?

[marslo]

Witam wszystkich i dziękuję za możliwość dołączenia do społeczności murator

 

Przedstawię po krótce sytuację. 

Mieszkamy w wielkiej brytanii, ten fakt się nie zmieni przez najbliższe kilka lat (4-albo 5 lat)

Chcemy przygotować miejsce do powrotu, tak aby zacząć życie w Polsce ale bez kredytu hipotecznego. 

1) Na obecną chwilę miałbym płynności około 350 tyś złotych.  Zdaję sobie sprawę ze to dużo za mało na kompletną budowę domu według standardu jaki nas interesuje. Domy bliżej standardu oraz umiejscowienia, to około 700-900 tyś złotych. 

2) Po tym jak zacząłem się zagłębiać w temat nieruchomości w Polsce, zaczeli sie że mną kontaktować agenci nieruchomości z domami do remontu w kwotach zbliżonych mojego budżetu. Znają sytuację i powiedzieli że mógłbym go remontować sobie powoli (pomieszczenie po pomieszczeniu) i za te kilka lat będzie gotowy. 

 

W związku z tym mam kilka pytań, 

 

1) Czy ktoś z Was budował dom od podstaw i zostawił go w stanie surowym zamkniętym i powiedzmy wykańczał przez kilka lat ? Czy takie domy stojąc bez ogrzewania oraz ocieplenia mogę wytrzymać w takich warunkach i stopniowo być dokańczane? Powiedzmy że rocznie mógłbym inwestować w wykańczanie tego domu około 50-60 tyś złotych. Biorąc pod uwagę że posiadam pełne uprawnienia elektryczne w Polsce to prąd mogę wykonać sam oraz odebrać instalację, roboty wykończeniowe jak i doprowadzenie mediów wewnątrz (WOD-Kan) mogę wykonać samemu w ramach urlopu w Polsce. 

2) Druga opcja to zakup domu z lat 70-tych, czy to wogóle ma sens? wiem że to bardzo ogólne pytanie, ale szukam też bardzo ogólnej odpowiedzi. Pewne kwestie jak rozkład pomieszczeń czy sama bryła domu może być kosztowna jak i również niemożliwa do zmiany. Tak jak pisałem jest to ogólne pytanie, bo nawet te stare domy- nie są wszystkie w jeden worek wkładane.  Patrzę na te niektóre ogłoszenia i widzę po prostu tony i tony pracy i pieniędzy. A efekt może nawet nie być zbliżony do oczekiwanego. 

 

Nie mamy jeszcze działki, nie mamy nic po za wielką ochotą powrotu do Polski na starość. Dlatego prosiłbym o Wasze opinie, a może nóż ktoś był w podobnej sytuacji jak my ?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!

 

[jajmar]

Ja bym nie pakował sie w stary dom. Remont jest droższy niż budowa. 

[Toty]

Dom do remontu ok a ile nie trzeba robic kluczowych rzeczy - dach / okna / tynki. Także budynek raczej do max 30lat.

Edytowane 24 Października przez Toty

[Zoltyyy]

Pytanie jaki remont jest wymagany...

Jak stare te oferowane domy?

Zamieszkasz w prowizorkę i latami będziesz się babrał w remontach?

Remonty są kosztowne - dach, okna, elewacja, instalacje....

Twój budżet jest dosyć skromny, masz działkę czy musisz kupić?

[marslo]

Dziękuję wszystkim za pomoc i odpowiedź.

 

 

[marslo]

10 godzin temu, Zoltyyy napisał:

Pytanie jaki remont jest wymagany...

Jak stare te oferowane domy?

Zamieszkasz w prowizorkę i latami będziesz się babrał w remontach?

Remonty są kosztowne - dach, okna, elewacja, instalacje....

Twój budżet jest dosyć skromny, masz działkę czy musisz kupić?

Różne stare, Np takie coś: https://www.otodom.pl/pl/oferta/funkcjonalny-dom-w-sasiedztwie-lasow-brzeszcze-ID4yzoA

 

Tak jak pisałem, nie mamy działki. 350 tyś mam gotówki teraz. Później jestem w stanie odkładać około 50-60 tyś rocznie. Sam plan budowy miałby się rozłożyć na 4-5 lat. 

[Zoltyyy]

Czyli z tych 350 tys trzeba odliczyć coś na działkę, papierologię, ewentualne uzbrojenie.

Reszta starczy na wkład własny na kredyt hipoteczny...

W tej sytuacji chyba szukałbym czegoś z rynku wtórnego i jednak remontował. Z tym, że szukałbym bez pośpiechu - rynek wyhamował i ceny już tak nie galopują i nie kupował totalnych staroci.

350 tys to nie jest wiele, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny.... nawet uwzględniając te dodatkowe odkładane sumy....

Polowałbym na okazje i remontował, mimo że sam mam uraz do remontów i kosztów z tym związanych.

 

[marslo]

19 godzin temu, Zoltyyy napisał:

Czyli z tych 350 tys trzeba odliczyć coś na działkę, papierologię, ewentualne uzbrojenie.

Reszta starczy na wkład własny na kredyt hipoteczny...

W tej sytuacji chyba szukałbym czegoś z rynku wtórnego i jednak remontował. Z tym, że szukałbym bez pośpiechu - rynek wyhamował i ceny już tak nie galopują i nie kupował totalnych staroci.

350 tys to nie jest wiele, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny.... nawet uwzględniając te dodatkowe odkładane sumy....

Polowałbym na okazje i remontował, mimo że sam mam uraz do remontów i kosztów z tym związanych.

 

Dziękuję za odpowiedź. 

Rozważę ewentualnie sprzedaż kawalerki którą mam po remoncie. Powinno mi to dać wystarczającą dodatkową kwotę. Co łącznie powinno wystarczyć na zakup domu za gotówkę. 

 

Edytowane 25 Października przez marslo

[Elfir]

Czy po powrocie planujecie kontynuować życie zawodowe?
Bo to ma kluczowe znaczenie w szukaniu lokalizacji do życia.
Domy po wsiach są tanie, ale tam nie ma miejsc pracy.

Ten konkretny budynek z ogłoszenia jest stary (pewnie lata 50-te) i już był raz remontowany (rozbudowany o ganek).
Jeśli instalacja elektryczna jest aluminiowa, to będziesz musiał ryć wszystko jeśli to ma być dostosowane do współczesnych standardów. 
Do tego całkowita wymiana układu grzewczego, bo widzę ze jest zbiornik zbiorczy, więc ogrzewanie węglem.
Poddasze wygląda na kompletnie nieocieplone.
ten dom warty jest tyle co działka + mury i dach. Resztę w sumie do zrobienia od nowa.

[d7d]

W ogłoszeniu jest info: "rok budowy 1963" ale to może być przybliżona data. Działka ma 3400 m2. Trzeba chcieć posiadać taką działkę i tej lub przybliżonej lokalizacji. Cena domu, działki to tylko jeden z aspektów wyboru.

W znacznie niższej cenie można kupić mieszkanie w tej okolicy https://www.otodom.pl/pl/wyniki/sprzedaz/mieszkanie/malopolskie/oswiecimski/brzeszcze/brzeszcze

 

 

[Zoltyyy]

Nie zaglądałem do tego ogłoszenia, ale kupując dom z 63 roku kupujesz mury i działkę.

Wg mnie całe instalacje do wymiany.

Tak jak pisała Elfie - może jednak lepiej mieszkanie, przy takim skromnym budżecie?

[marslo]

Godzinę temu, Zoltyyy napisał:

Nie zaglądałem do tego ogłoszenia, ale kupując dom z 63 roku kupujesz mury i działkę.

Wg mnie całe instalacje do wymiany.

Tak jak pisała Elfie - może jednak lepiej mieszkanie, przy takim skromnym budżecie?

Mieszkanie to ja już mam w małopolskim. Po ukończeniu "Ski" dojazd do BB, Katowic, Krakowa będzie dużo łatwiejszy, jak i również zwiększy możliwości zawodowe.

[marslo]

14 godzin temu, Elfir napisał:

Czy po powrocie planujecie kontynuować życie zawodowe?
Bo to ma kluczowe znaczenie w szukaniu lokalizacji do życia.
Domy po wsiach są tanie, ale tam nie ma miejsc pracy.

Ten konkretny budynek z ogłoszenia jest stary (pewnie lata 50-te) i już był raz remontowany (rozbudowany o ganek).
Jeśli instalacja elektryczna jest aluminiowa, to będziesz musiał ryć wszystko jeśli to ma być dostosowane do współczesnych standardów. 
Do tego całkowita wymiana układu grzewczego, bo widzę ze jest zbiornik zbiorczy, więc ogrzewanie węglem.
Poddasze wygląda na kompletnie nieocieplone.
ten dom warty jest tyle co działka + mury i dach. Resztę w sumie do zrobienia od nowa.

Dlatego mocno zastanawiałem się nad tymi domami do remontu. Ktoś z rodziny przerabiał podobny temat i niestety było bardzo cieżko i nigdy tak jakby chciał (zawsze gdzieś był ten kompromis). 

Dzięki Waszym odpowiedziom skłaniam się ku decyzji budowy nawet wieloma etapami - latami. Gdyż nie mam żadnego pośpiechu. 

[mikolajru]

Cześć, 

ja bym na Twoim miejscu inwestował w nieruchomości tam gdzie mieszkasz (tym bardziej, że koszt kredytu na zachodzie jest dużo niższy). Jeśli będziesz chciał wrócić wówczas sprzedaż to mieszkanie/dom i za te pieniądze kupisz coś w Polsce. To jedyne rozsądne wyjście jeśli nie masz pieniędzy na inwestycję.

50.000 zł rocznie to niewiele, bo to w zasadzie wzrost wartości takiego domu (przynajmniej statystycznie). 350 tys. nie starczy na działkę, formalności i SSZ, a tylko taki dom mógłby stać, np. wstawisz okna a będziesz używać ich za 10 lat, gdy będą już 10 letnie. Bez sensu.

Ponadto temat kupna starego domu lub budowa nowego na odległość to liczne ryzyka. Pozostawienie budynku niezamieszkałego przez lata to zły pomysł (kwestia nadzoru, wilgoci, kradzieży, itp). Ponadto to koszty. Dziś zrobisz remont, a za 10 lat będziesz chciał mieszkać i remont trzeba będzie zrobić znowu (przynajmniej częściowy), bo wszystko się zużywa, starzeje. Kupisz kocioł/pompę ciepła dziś do takiego domu (bo dom bez ogrzewania to słaby pomysł), a będziesz używał za 10 lat? To bez sensu. Z mieszkaniem jest trochę lepiej, bo nie wymaga tyle nadzoru, jest bardziej "bezobsługowe". 

 

[Zoltyyy]

Budowa na odległość to proszenie się o kłopoty i niebotyczny wzrost kosztów.

Szczerze pisząc - może będąc na miejscu, możnaby spróbować budowy, zakredytować się, a potem spłacić że sprzedaży tego mieszkania....

 

Ostatnio robiłem kilka rzeczy w szeregowcu:

1. Termoizolacja (styropian itd) - 300 PLN od M2 + materiały.

2. 10 okien + drzwi tarasowe - 36 tys z montażem

3. Brama garażowa + drzwi wejściowe - 19 tys.

4.Łazienka (zerwana do vgołych murów i zrobiona na nowo) około 35 tys.

5. Balustrady itp 16 tys

To ceny trójmiejskie sprzed 2 lat a zebrało się ze 150 tys....

Gdybym miał robić instalacje, wnętrza itp to pewnie drugie tyle by nie starczyło... 

 

[Toty]

Budowa małego domku ok 120m obecnie to min 1-1.2mln plus dzialka

Ceny działek z mpzp (miasta 200-500tyś to okolo 1mln zł za 8-10 ar) pod duzymi miastami (do 5km) okolo 0.5mln, do 20km od miasta 300-500tyś zł. Tereny typowo wiejskie 100-250tys zł. Ceny dotyczą polski poludniowej zachodniej i centralnej. Na wschodzie i polnocnym wschodzie jest sporo taniej (tereny głownie rolnicze plus strach przed wojną).

Odnosząc to do twojego budżetu ktory ledwo starczy na działkę daleko od miasta + papiery + projekty i geodeta. Nawet nie dostaniesz hipoteki bo nie starczy na wkład wlasny.

OBecnie trzeba posiadać min 500tyś na koncie żeby startować z budową na kredyt....

Edytowane 27 Października przez Toty

[marslo]

Dziękuję za odpowiedź. Najwidoczniej ceny wzrosły kilkukrotnie w przeciągu ostatnich kilku lat.  Kolega zakupił dom w stanie deweloperskim za 580 tyś 4 lata temu. (osiedle ul. Ceglana w Oświęcimiu).

Natrafiłem na kilka ogłoszeń w cenie 775 tyś za 122m2 w stanie deweloperskim w centrum stosunkowo dużego miasta. 

https://www.otodom.pl/pl/oferta/przedsprzedaz-nowe-energooszczedne-domy-121m2-w-spokojnej-okolicy-ID4xCY0

Chyba że coś pominąłem ?

 

Godzinę temu, Toty napisał:

Budowa małego domku ok 120m obecnie to min 1-1.2mln plus dzialka

Ceny działek z mpzp (miasta 200-500tyś to okolo 1mln zł za 8-10 ar) pod duzymi miastami (do 5km) okolo 0.5mln, do 20km od miasta 300-500tyś zł. Tereny typowo wiejskie 100-250tys zł. Ceny dotyczą polski poludniowej zachodniej i centralnej. Na wschodzie i polnocnym wschodzie jest sporo taniej (tereny głownie rolnicze plus strach przed wojną).

Odnosząc to do twojego budżetu ktory ledwo starczy na działkę daleko od miasta + papiery + projekty i geodeta. Nawet nie dostaniesz hipoteki bo nie starczy na wkład wlasny.

OBecnie trzeba posiadać min 500tyś na koncie żeby startować z budową na kredyt....

 

[marslo]

Dziekuję wszystkim za odpowiedź. Na tą chwilę posiadam wszystkie potrzebne informację.  Pozdrawiam serdecznie!

[Zoltyyy]

Powodzenia w podejmowaniu decyzji.

Z dzisiejszego artykułu miasto Gdynia ogłasza przetarg na działki w niezłych miejscach, ceny wywoławcze:

1. 486 M2, z budami do rozbiórki: 940 tys PLN

2.790 M2 - 765 tys PLN

3. Działka blisko morza z 200 M2 ruderą do rozbiórki - 4.5 mln

[mikolajru]

4 godziny temu, marslo napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Najwidoczniej ceny wzrosły kilkukrotnie w przeciągu ostatnich kilku lat.  Kolega zakupił dom w stanie deweloperskim za 580 tyś 4 lata temu. (osiedle ul. Ceglana w Oświęcimiu).

Natrafiłem na kilka ogłoszeń w cenie 775 tyś za 122m2 w stanie deweloperskim w centrum stosunkowo dużego miasta. 

https://www.otodom.pl/pl/oferta/przedsprzedaz-nowe-energooszczedne-domy-121m2-w-spokojnej-okolicy-ID4xCY0

Chyba że coś pominąłem ?

 

 

Brzezinka ul. Sportowa to nie centrum dużego miasta:) Pobliski Oświęcim to 35 tys. ludzi. Przecież to miasteczko...

Ten dom to 775 tys stan deweloperski, trzeba włożyć 150-250 tys.+ żeby zamieszkać (w zależności od standardu i rozwiązań). 

Ceny przedcovidowe faktycznie mocno odjechały. Nie wzrosły kilkukrotnie, ale do dwukrotności już blisko.