Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

Poniżej załączam rzut parteru. Wprowadziłam tam drobne zmiany w kuchni tak, aby była ona częściowo zamknięta. Teraz tylko nie wiem jak ją zagospodarować.

Chciałabym aby była w niej jakaś część szafek wysokich i wyspa lub półwysep z miejscami do siedzenia na takie codzienne szybkie śniadania, bo główna jadalnia będzie obok schodów niedaleko kominka. Może ma ktoś jakieś pomysły i sugestie?

Z góry bardzo dziękuję

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/22aed46305c9b1e37005d26fb58bc4fd,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Janusz75 masz bardzo fajny układ bo kuchni nie widać z salonu, nawet jak by miała zostać otwarta.

A z tą wyspą, gdzieś mi się chyba obiło o oczy, że wyspa do kuchnio-jadalni mieści się właśnie od 20 m2. Może przejdz się do jakiegoś salonu, niech się przymierzą do projektu kuchni, pomierzą i coś naszkicują, może to Ci pomoże podjąć decyzję. :-)

 

Te suwane drzwi tez bardzo fajny pomysł, zwłaszcza jak Izabela poprawiła cenę. Bo najpierw to otworzyłam buzię z wrażenia. :D

 

uwazam ze polaczenie kuchni z salonem sprawdza sie tylko w przypadku gdy ludzie malo gotuja a kuchnia sluzy glownie do robienia herbaty.Jesli mamy rodziny i normalne zycie to jest to jak dla mnie duzym utrudnieniem

 

U nas gotuje się dużo (rodzina 2+2 jemy i gotujemy w domu codziennie), czasami gotujemy razem bo to dla nas atrakcja. Duża część życia rodzinnego toczy sie w obrębie kuchnio-jadalnia i bardzo mi przeszkadza że pokój dzienny jest po drugiej stronie holu. Dzieci trudno zagonić podrabiać lekcje do ich pokoju, bo wtedy muszę do nich biegać, albo one do mnie z książkami, a tak to widzę co wypisują w zeszytach (straszne rzeczy czasami :o , dziś musiałam się zmierzyć z wyrazem "burzs", ciekawe kto zgadnie co to :wink: ).

Tak więc, w rodzinach w których dużo się gotuje + gotuje się bo się lubi, otwarta kuchnia też się sprawdza.

Jak miałam kuchnię zamkniętą w poprzednim mieszkaniu to... kazałam wyjać drzwi i pozbyć się framugi, zeby otworzyć ją choć troszkę.

 

 

A oficjalne "imprezy" z siedzeniem przy stole, urządzamy w knajpach, bo ja tez chcę sobie poimprezować a nie kuchcić jak wszyscy siedzą, jedzą i się bawią. A jak goście przypełzną na herbatę i ploty, to najczęsciej sami lecą od progu do kuchni. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

moja sytuacja jest niemal identyczna(kuchnia podobny metraż,tak samo rozmieszczona kuchenka,zlewozmywak,i również zrezygnowaliśmy z drugiego

okna)tylko u nas brak wydzielonej odrębnej jadalni a kuchnia sąsiaduje

z salonem i jest spiżarnia więc nie potrzeba tylu szafek

ja będę starała się wypośrodkować między kuchnią otwartą a zamkniętą tzn.

ta ściana na której jest zlikwidowane okno będzie zabudowana do połowy,i tam jeszcze zmieści się stół a wmiejscu gdzie macie ściankę65cm będzie szersza może1-1.2 mtylko jeszcze zastanawiam się czy na całej wysokości czy coś ala barek i tym będzie odzielona od salonu-jadalni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz75, mam identyczny układ jak Twój z tym, że nasza kuchnia graniczy z holem :

 

http://images44.fotosik.pl/22/3e2289e57441c90dmed.jpg

 

 

http://images24.fotosik.pl/287/53f2ccba505b9215med.jpg

 

 

i przerabiałam temat stolika na 1000 sposobów - z prawa. z lewa, po środku, z barkiem i bez barku, z półwyspem i bez :wink:.

 

Tak mogłaby wyglądać Twoja kuchnia:

 

http://images48.fotosik.pl/22/5ace1c171d6d3070med.jpg

 

 

http://images40.fotosik.pl/22/10bcd2f534e272ebmed.jpg

 

 

http://images33.fotosik.pl/391/87e8e262a322a665med.jpg

 

 

http://images36.fotosik.pl/22/8f17528435fbaf02med.jpg

 

http://images31.fotosik.pl/386/1e79146768e5d984med.jpg

 

Koniec końców mamy układ w L, bez stolika i jemy w jadalni:

 

http://images31.fotosik.pl/222/cbd88fdc5d28eca8med.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/147/6a2e6e323234b4b1med.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/126/b827ad6b0e899a80med.jpg

 

Mam nadzieję, że pomogłam :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do gazu - wiele osob trzyma w garazu butle z jednym palnikiem, takim turystycznym na takie przypadki. moze to wystarczy?

 

Ciagle sie zastanawiamy...mimo wszystko uzywanie gazowej kuchenki i piekarnika jest chyba tansze niz w wersji elektrycznej?

Jesli nie gaz, to indukcja + piekarnik elektryczny. Ale na razie znalazlam piekarnik gazowy do zabudowy zanussi i sliczna plyte gazowa w kolorze szampanskim aristona i to bym chciala.

 

Musze dorwac jakis program i narysowac moja kuchnie..

Zaraz wrzuce kilka moich inspiracji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO kuchnia za waska na jakies półwyspy.

Zabudowałabym niskimi szafkami cała scianę długosci 4,33 m, przy czym w narożniku mozna postawić wysokie szafy do zabudowy (szer ok. 1,5 m) i lodówkę.

Drzwi spizarki mogłyby sie chować w ścianę i tu byłoby miejsce na stół. Tam gdzie przewidywana jest lodówka wstawiłabym wysoka szafę (na szczotki, środki czystości, itp.), ale otwieraną w innym kierunku, aby nie trzeba było odstawiać krzesła od stołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonika, dzięki za wizualizacje :)

 

Bardzo fajnie prezentuje się Twoja kuchnia:) i rzeczywiście układ pomieszczenia bardzo podobny do naszego. Ja po nocy pełnej przemyśleń zostawię chyba te boczne ścianki między kuchnią i jadalnią, może jedynie pomyślę nad ich głębokością i przymierzam się do szklanych drzwi przesuwnych chowanych w ścianie (o ile znajdę coś w rozsądnej cenie).

 

W jakim programiku można takie cuda robić? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

moja sytuacja jest niemal identyczna(kuchnia podobny metraż,tak samo rozmieszczona kuchenka,zlewozmywak,i również zrezygnowaliśmy z drugiego

okna)tylko u nas brak wydzielonej odrębnej jadalni a kuchnia sąsiaduje

z salonem i jest spiżarnia więc nie potrzeba tylu szafek

ja będę starała się wypośrodkować między kuchnią otwartą a zamkniętą tzn.

ta ściana na której jest zlikwidowane okno będzie zabudowana do połowy,i tam jeszcze zmieści się stół a wmiejscu gdzie macie ściankę65cm będzie szersza może1-1.2 mtylko jeszcze zastanawiam się czy na całej wysokości czy coś ala barek i tym będzie odzielona od salonu-jadalni

 

 

ja podobnie zamierzam, z tym, że u mnie jednak to wypośrodkowanie polegać będize na zastosowaniu drzwi przesuwnych chowanych w ścianie:)

 

znalazłam fajne ze szkła, muszę tylko zorientować się jaka cena... http://www.eclisse.pl/f_szklane.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt otwartej kuchni jest taki ze wzajemnie wszyscy sobie przeszkadzamy ja mezowi bo garnkami stukalam szafkami trzepalam i mu zapachy nie pasowaly , mnie bo telewizor za glosno gral.Gdy chcialam miec syna na oku jak robi zadanie, to wszyscy sobie przeszkadzalismy na wzajem.W przypadku imprez jakos malo mnie rajcuje jak goscie siedza i gapia sie w moje krzataniny a to cos spadnie a to cos sie stlucze niekoniecznie musi byc to widok najprzyjemniejszy dla gosci.Ja jestem za rozdzialem , uwazam ze polaczenie kuchni z salonem sprawdza sie tylko w przypadku gdy ludzie malo gotuja a kuchnia sluzy glownie do robienia herbaty.Jesli mamy rodziny i normalne zycie to jest to jak dla mnie duzym utrudnieniem

 

I tutaj jest dobrze widoczna różnica stylu życia i rodziny. Może i ja częściej bywam w kuchni ale to nie jest tak że zawsze robię wszystko sama. Na przykład osobiście nawet sobie nie wyobrażam żebym mogła smażyć różnego rodzaju placki czy kotlety bo to robi mój mąż, albo jak już oglądamy jakieś kuchnie to moje kochanie samo wybiera gdzie będzie zlew bo to on zmywa - i tu nie chodzi o jakiś z góry narzucony przez nas "zakres prac" tylko my ogólnie dużo rzeczy robimy razem i w pewnym momencie jakoś tak się podzieliło że jedno robi to a drugie co innego. Ale nawet jak sama robię obiad to on mi pomaga.

Ze znajomymi podobnie. Nie ma czegoś takiego że "gapią się na bałagan". Jak przychodzą na krótko i wpadamy na pomysł że może zrobimy obiad to oni nam pomagają (np obierają ziemniaki albo coś innego) i naprawdę w każdej kuchni nam się robi w pewnym momencie bardzo ciasno - na większe imprezy mamy knajpki a po to robię piwnicę by tam umieścić klub gdzie będziemy imprezować (tam też będzie coś na styl mini-kuchni bo jeśli jej nie zrobię to i tak impreza przeniesie się w końcu na górę).

 

Ja jak teraz siedzę w kuchni to czuje się jakbym była tam zamknięta i odizolowana - jakbym traciła część życia. Jestem sama, dookoła tylko kuchnia - to strasznie przygnębiające - dlatego jak robię coś większego co zmusza mnie do siedzenia w niej dłużej niż godzinę mój mąż obowiązkowo musi siedzieć ze mną :p - a jak będę miała otwartą to nie będę zabierać czasu mojemu skarbowi a będę mogła robić to co lubię :p

 

Sama musisz dojść do tego jakie macie charaktery i styl życia - dla mnie zamknięta kuchnia bardziej dzieli i oddala od siebie rodzinę, dla olika robi to otwarta i jestem absolutnie pewna że żadna z nas się nie myli. Przyjrzyj się swojej rodzinie i trybowi życia puki masz jeszcze czas i sama zdecyduj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaproponowałabym coś takiego:

http://images33.fotosik.pl/391/a7e0b17b59640206.jpg

 

 

Byłby w ten sposób półwysep (przy ściance dzielącej od wc) gdzie można by jeść śniadanie lub, po schowaniu stołków pod blat, przygotowywać posiłki. Blat miałby głębokość ok. 120 cm, co spokojnie wystarcza do obydwu tych celów.

 

Pod oknem zlew, obok wysoka zabudowa na całą ścianę, kończąca się przy zlewie żaluzjową szafką n. na ociekacz.

 

płyta tam gdzie widać- blisko do spiżarki np po makaron czy większy garnek.

 

W wysokiej zabudowie zmieści się wszystko, od lodówki po piekarnik.

 

Tam gdzie lodówka faktycznie dałabym po prostu wysoką szafkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę Was o pomoc w wykonaniu projektu mojej kuchni bo naprawdę brak mi juz pomysłów.

Oto plan:

http://images47.fotosik.pl/23/b1d45032755524c9.jpg

Z góry dziękuję za wszystkie pomysły i sugestie.

Pozdrawiam

 

P.S. Podobają mi sie kuchnie w stylu klasycznym, szczególnie tzw. styl angielski. Ta krótka ściana może byc cała zabudowana, wszystkie sprzęty do zabudowy (piekarnik, lodówka, mikrofalówka, zmywarka, okap, płyta gazowa).

Piekarnik i mikrofalówka chciałabym umieścić na wysokości blatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to całe to jest kuchnia czy część z wykuszem to jadalnia?

Wiesz co, wydaje mi się, ze jeśli kuchnia to część bez wykuszu, to nie zmieści Ci się tam wyspa. Blat roboczy ma ok 60cm + drugi blat na ścianie pod oknem to już w sumie 120cm. Na oko, wydaje mi się, ze między nimi zostanie za mało miejsca w kuchni, zeby był sens taki blat robić.

 

Ale może to tylko mylne wrażenie, podaj wymiary tej drugiej części pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co złego w widoku zlewu? No chyba, że masz tam syf od rana do wieczora. Ale jeśli się choć trochę dba o czystość to zlewy teraz potrafią być największą ozdobą kuchni. Na oknie można postawić zioła. Po to jest żaluzja obok zlewu, żeby naczynia ociekały tam, a nie na blacie obok. Nauczona doświadczeniem wiem, że zlew tylko przy oknie. Nie ma nic nudniejszego niż zmywać gary i się gapić w ścianę. Za oknem zawsze się coś dzieje.

 

Poza tym jak często wrzucasz coś prosto z lodówki do gara???????????????? Raczej najpierw to musisz umyć, pokroić, przygotować, dlatego lodówka jest blisko zlewu i ewentualnie półwyspu, który można użyć jako blatu do obrobienia produktów. Przy płycie jest wtedy dużo blatu, na którym można wygodnie odstawić garnek, postawić przyprawy, których chcemy użyć, przygotować kolejne produkty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty test czy kuchnia jest dobrze zaprojektowana.

 

Pomyśl jaką potrawę robisz najczęściej a następnie narysuj na projekcie linie pokazujące trasę poruszania się po kuchni w czasie jej przygotowywania (np. idę do lodówki, wyjmuję produkty i idę do zlewu- rysujesz kreskę od lodówki do zlewu). Im rzadziej się przecinają linie tym lepiej. Znaczy to, że wszystko jest dobrze rozplanowane i nie musisz się miotać po kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...