proszę o ocenienie tego projektu

[_Beti_]

am00

niestety Lubczyk mi się nie podoba, ja chcę połączyć prostote czyli dach 2 spadowy z jedną lukarną

[inwestor]

...

Inwestor

ja nie mam tyle kasy aby wydać kilka tyśaków na projekt indywidualny, mam w kieszeni 50 tyś i chcę wybudować dom w stanie otwartym

Ale dzięki za opinie

A w Lipczyku nie planuje żadnej zmiany dla mnie jest prawie idealny ale boje się kosztów budowy

 

Powiem tak Kasa to pojęcie wzgledne. Patrz raczej na całośc budowy łacznie z wykończeniem (a może przedewszystkim z wykończeniem) bo samego stanu surowego aby tylko postawić nie warto rozpoczynać. Dobry architekt potrafi "zarobić na siebie". Po pierwsze projekt indywidualny to nie dodatkowy koszt ale inwestycja która powinna ci się zwrócic z nawiazką. Po drugie koszt wybudowania 1 m2 kiepskiego i niedopasowanego do twoich potrzeb i do działki domu jest praktycznie taki sam co koszt dobrze dopasowanego i funkcjonalnego domu. Powiem jeszcze tak koszt tego lepszego domu może być niższy bo architekt zoptymalizuje go stosownie do twoich możliwosci i wymagań. Wiem też że kiedyś ludzie dostawali mieszkania w blokach i się z tego cieszyli mimo tego że nie mieli żadnego wpływu na jego rozplanowanie i było O.K. Ja uważam że czasy te już bezpowrotnie minęły i mozna robić lepiej . Oszczędzać to mozna później na wykończenówce ale projekt, i nadzór to ostatnia rzecz na której pokusiłbym się o oszczedności. Już bym wolał wybudować dom z gorszych materiałów niż mieszkać później w niedostosowanym i niefunkcjonalnym domu. To też nie jest tak że chcesz wybudować dom w stanie otwartym to zwykłe kłamstwo !!! Nie oszukuj się że tak jest bo chcesz wybudować dom w którym będziesz chciała zamieszkać. Tak naprawde to chcesz jak najszybciej rozpocząć budowę Nikogo tu nie oszukasz wszyscy przechodzilismy tą chorobę niecierpliwości, nieraz wściekłości i niemocy.Nie tylko Ty nie śpisz po nocach i myslisz kiedy nareszcie się zacznie i zobaczę jak rosnie mój dom. Jedyne co mogę delikatnie sugerować to dobrze przemyśl budowę, projektowo i organizacyjnie bo jak rozpoczniesz już budowę to wszystko potoczy się bardzo szybko i zmiany mogą być bardzo bardzo drogie. Jesli niedostatecznie przemyslisz sprawy to zmiany zaczna się odrazu jak wejdziesz do swojego surowego budynku i wtedy zaczniesz mieć mnóstwo pomysłów że to czy tam mozna by lepiej a niektóre rzeczy nawet trzeba. Dobry architekt to własnie taka osoba która uświadomi ci te wszystkie sprawy na etapie kreślenia projektu gdzie przesunięcie ścianek nic nie kosztuje.

Pozdrawiam

P.S.

Nie chce abyś odniosła wrażenie że na siłe namawiam cię na projekt indywidualny chcę ci tylko pokazać w czym jest rzecz a najlepszą decyzję itak podejmiesz sama.

[gosia01]

Cześć Beti,

mnie osobiście ten pierwszy projekt bardziej się podobał - ja nie lubię takich "doklejanych" dachów. Osobiscie lubie dachy bardziej skomplikowane, wielopłaszczyznowe i dom z takim właśnie dachem buduje. Projekty gotowe maja to do siebie że nie mogą być idealne bo nikt nie robil by projektu indywidualnego.. My zrobilismy indywidualny i teraz jak juz zaczęliśmy budowę to ...też mamy zastrzeżenia..

co zas do rozkładu pomieszczeń- to jest oczywiste że to Tobie ma się podobać, bo to Ty będziesz tam mieszkać - być może do końca życia. W naszym domku zpodwyzszylismy scianke kolankowa do 115cm i parter na 2,8 m i juz sie boje jak to bedzie wygladalo...Na razie jestesmy na etapie stropu. co zas do kosztow - to nie oszukujmy sie - duzo zalezy od tego co i jak wiele zrobicie sami. Jak do wszystkiego beda zatrudniani fachowcy - to koszty rosna - niestety z braku czasu, nasz wklad pracy jest minimalnie minimalny i trzeba wiecej placic. Nasz stan surowy (uzytkowej 170m2 + garaz +strych+kotłownia) ma kosztowac ok 110 tys, ale juz widze ze bedzie tanszy. Za to wykonczeniowka bedzie koszmarem, duzo okien, spory dach (340m2), no i duzo scian do tynkow. Czasami tez potrafia dojsc dodatkowe, nieprzewidziane koszty, np u moich znajomych, dzialka jest sporo nizej w stosunku do drogi, i oni chcac wyniesc dom na wysokosc ulicy, musieli nawiezc gigantyczne ilosci piachu do zasypania fundamentow i obsypania budynku. Mogli zrobic piwnice, pewnie nie wyszloby im duzo drozej.

Zycze ci powodzenia w wyborze projektu (my obejrzelismy przeszlo 4 tys i juz na koniec nie tyle mielismy ich dosyc co siebie ... bo kazde z nas mialo inna wizje)

pozdrawiam

[_Beti_]

INWESTOR

Masz napewno dużo racji z tym projektem indywidualnym, ale na internecie są setki projektów i nie wierze że wszystkie są fatalne przecież one też zostały zaprojektowane przez projektantów, którzy się starali aby były funkcjonalne i ładne, bo przecież oni na nich zarabiają więc nie robią same niefunkcjonalne bochomazy. Jak widzisz u mnie liczy się każdy grosz a 6 tyś za projekt to dużo za dużo. Pozatym i tak wiem że po wybudowaniu tego mojego wspaniałego projektu indywidualnego i tak mnóstwo rzeczy bym zmieniła bo tak zawsze jest, człowiekowi nigdy do końca nie dogodzi a przedewszystkim kobitką

Ale jeśli mnie byłoby stać to napewno zaprojektowałabym swoje cztery kąty

 

gosia01

twój dom jest bardzo duży

Masz racje mnustwo rzeczy planujemy zrobić sami zatrudnimy jednego murarza za 3tyś i facetów do dachu ( jeszcze nie zdecydowaliśmy się na ekipe wszyscy drodzy jak narazie )

Dzięki za opinie

[theRav]

Obsesyjne i poważne zmienianie projektów gotowych to jest cecha budującego a nie projektów.

I faktycznie, przy określonym typie człowieka nic projekt indywidualny nie da - i tak będzie chciał coś pozmieniać, i tak coś mu się zawsze nie będzie podobało.

Tacy ludzie niestety mają przy budowaniu gorzej niż reszta. Optymalnym wyjściem jest chyba bardziej otwarte nastawienie do projektów – nie bądźmy niewolnikami własnych betonowych schematów, oglądajmy projekty ze szczerym zainteresowaniem.

Projektów gotowych jest mnóstwo, to raz. Dwa, że każdy z nich i tak możemy w pewnych granicach pozmieniać razem z adaptacją. W tej sytuacji, jeśli ktoś nie potrafi sobie znaleźć kompletnie nic to już jest jego problem. Z tym problemem trzeba walczyć, bo on zdradza syndrom „skoro mam tam mieszkać do końca życia to mam chyba prawo, żeby było tak jak mi się podoba”.

Ludzie dotknięci tym syndromem (jeśli są bogaci) wydają na dom fortunę, (jeśli nie są bogaci) budują dłuuuugimi latami.

[inwestor]

Problem to chyba leży w tym że osoby budujace nie do końca potrafią określić swoje potrzeby i do tego jeszcze nie mają żadnego przygotowania architektonicznego. Stają przed bardzo trudnym zadaniem zaplanowania swojego domu optymalnego kosztowo i funkcjonalnie. Aby tego dokonać trzeba mieć duża wiedzę i wyobraźnię. Architekci ucza się tego przez wiele lat i zanim zaczną samodzielnie projektować muszą odbyć praktykę. Nie widzę w tej sytuacji żadnych obsesji ani syndromów . Po prostu ludzie ucza się na swoich własnych domach za własne pieniądze. To własnie dlatego tak zmieniają. Przy adaptacji projektów gotowych ceny takich usług nie sa wygórowane więc architekci nie palą się do tego aby siedzieć godzinami z inwestorem proponować mu niezliczone ilości wersji i wariantów rozwiązań i omawiać szczegóły po co na co i dlaczego, tak a nie inaczej. Przy gotowcach architekt wysłucha popatrzy czy aby sie to trzyma kupy i nie narusza przepisów jeśli jest O.k. to ma projekt z głowy i kasę w kieszeni.

Sprawą oczywistą jest też że dom powinien być taki aby się podobał to całkowicie normalne to nie są jakieś tam syndromy tylko to "podobanie" nie może wziąść góry nad zdrowym rozsądkiem i to wszystko. Dom nie dostosowany do potrzeb to coś takiego jak niewygodne buty które sie podobają ale stoją w szafie i nie wiadomo co z nimi zrobić, to coś takiego jak źle zrobione schody o które ciągle się potykamy, to również coś takiego jak niewygodne krzesło na którym nie da się wysiedzieć dłużej niz kilka minut.

Pozdrawiam

[Przekorek]

Obsesyjne i poważne zmienianie projektów gotowych to jest cecha budującego a nie projektów.

I faktycznie, przy określonym typie człowieka nic projekt indywidualny nie da - i tak będzie chciał coś pozmieniać, i tak coś mu się zawsze nie będzie podobało.

Tacy ludzie niestety mają przy budowaniu gorzej niż reszta. Optymalnym wyjściem jest chyba bardziej otwarte nastawienie do projektów – nie bądźmy niewolnikami własnych betonowych schematów, oglądajmy projekty ze szczerym zainteresowaniem.

Projektów gotowych jest mnóstwo, to raz. Dwa, że każdy z nich i tak możemy w pewnych granicach pozmieniać razem z adaptacją. W tej sytuacji, jeśli ktoś nie potrafi sobie znaleźć kompletnie nic to już jest jego problem. Z tym problemem trzeba walczyć, bo on zdradza syndrom „skoro mam tam mieszkać do końca życia to mam chyba prawo, żeby było tak jak mi się podoba”.

Ludzie dotknięci tym syndromem (jeśli są bogaci) wydają na dom fortunę, (jeśli nie są bogaci) budują dłuuuugimi latami.

 

Niestety to prawda. Mam ten syndrom i bardzo duzy dom. Niemniej kilka rozwiazan jest korzystnych - duze lazienki, duza kuchnia, duzy garaz, duze pokoje. Problemem jest tylko to, że wszystkich tych pomieszczen jest w sumie zbyt wiele.

[theRav]

Sprawą oczywistą jest też że dom powinien być taki aby się podobał to całkowicie normalne to nie są jakieś tam syndromy tylko to "podobanie" nie może wziąść góry nad zdrowym rozsądkiem i to wszystko.

I ja się z tobą Inwestorze zgadzam tyle, że z tego co widzę patologia przekraczania granic zdrowego rozsądku jest niemal powszechna. Naturalnie można rozmaicie granice rozsądku sytuować, na szczęście 90% budujących chce oszczędzać i marudzi, że nie ma pieniędzy. W tej sytuacji granice zdrowego rozsądku wyznaczają granice finansowe.

Budowa to jest przedsięwzięcie dla którego budujący wyznacza jakieś sensowne ramy cenowe i czasowe i utrzymanie się w tych ramach (z niewielkim marginesem błędu) jest świadectwem zachowania zdrowego rozsądku.

Natomiast pierwszym symptomem przekraczania tych granic jest wyjście daleko poza kryterium funkcjonalności – faktem jest, że nikt nie może sobie pozwolić na krzywe schody, posadzki... ani niewygodne krzesła czy buty. Tyle, że tu nie idzie o funkcjonalność, bo tą zapewnia każde rozwiązanie o ile jest dobrze wykonane. Tu chodzi o fałszywe przekonanie, że z trochę tańszymi oknami, czy podłogami, czy klamkami będzie nam się żyło gorzej.

[_Beti_]

widze, że z mojego pytania o ocene projektu zostało malutko, a zaczeła się rozmowa jacy to budujący domy są głupiutcy i naiwni

[gosia01]

_Beti_,

nasz dom wcale nie jest bardzo duzy, w tej wielkosci mieszkamy i teraz i jest nam z tym baardzo dobrze. No, mnie gorzej ze sprzataniem....

z każdą lkolejną warstwą cegieł coraz bardziej nam się podoba i utwierdzamy się w słusznosci wyboru. A to że człowiek ma wątpliwosci leży w jego naturze. Nigdy nie ma tak jak byśmy sobie w 100% życzyli i zawsze jest to albo mniejszy albo większy kompromis.

pozdrawiam

[gosia01]

the_Rav,

mnie sie wydaje ze to nie chodzi o to ze te klamki czy okna tansze beda przeszkadzały nam w codziennym zyciu, tyle o to, ze jestesmy wciaz za biednym narodem zeby te klamki czy okna wymieniac za czesto.

Ale czasami nie to wplywa na decyzje, ile to typowo ludzkie "co inni powiedza" albo "sasiad ma lepsze a ja nie???!!!"

[_Beti_]

Chyba zdecyduje się jednak na ten projekt

http://www.archon.com.pl/index.php?act=32&sid=m42662fb33ec11&intra=715e142aaab99aeb8d75bd89f627fa82&crc=4bbb84c70c849693bc7dd411ca3e0134&lang=pl

pomimo troch małej kuchni i nieustawnego salonu a także braku kominka, zdecyduje się na niego, teraz muszę go wycenić.

Chciałabym się jeszcze pochwalić, że kupiłam pustaki maks z Kupna za 1,53, zakupiłam 3,5tyś mam nadzieje że wystarczy

Jeśli macie jeszcze jakieś opinie to proszę.

[ja budowniczy]

i słusznie, całkiem fajny domek, nie za duży, z garażem i nie będzie jakiś bardzo trudny i kosztowny w wykonaniu.

Dach prosty w miarę

Dobry wybór

pozdrawiam

[Janussz]

Śledzę ten wątek. Wiedziałem, że wrócisz do tego projektu.

Ja mam też swój ulubiony, a raczej trzy siostrzane. I tak sobie je miksuję.

Czasami znajdę coś interesującego. Po kilku dniach jednak wracam na stare śmieci

Powodzenia w budowaniu .

[Monika Seba]

Śledzę ten wątek. Wiedziałem, że wrócisz do tego projektu.

Ja mam też swój ulubiony, a raczej trzy siostrzane. I tak sobie je miksuję.

Czasami znajdę coś interesującego. Po kilku dniach jednak wracam na stare śmieci

 

Boże my też mamy takiego świra, wciąż wracamy do jednego projektu, a jak ostatnio zaczęliśmy się zastanawiac nad indywidualnym to i tak narysowaliśmy ten który już wybraliśmy

 

Beti, ja u ciebie dostrzegam jakąś niekonsekwencję. Dom w aksamitkach raczej nadaje się na działkę z wjazdem od południa, a ten Lipczyk na taka z wjazdem od północy. Analizowałaś sprawę stron świata? Może tu się wszystko wyjaśni. Tak się stało u nas.

[_Beti_]

Monika $ Seba

my mamy wjazd do garażu faktycznie od północy ale zauważ że Lipczyk nie ma okien od południa a znów projekt w aksamitkach ma od południa kuchnie więc też bezsensu więc na strony świata nie mam co patrzeć bo u mnie jest wjazd od północy a działka ma 18 metrów więc wyjście na ogród będę miała z boku od wschodu

Aha zaprezentujcie mi wasze projekty może mnie nadtchną (proszę o linki )

[Monika Seba]

Monika $ Seba

my mamy wjazd do garażu faktycznie od północy ale zauważ że Lipczyk nie ma okien od południa a znów projekt w aksamitkach ma od południa kuchnie więc też bezsensu więc na strony świata nie mam co patrzeć bo u mnie jest wjazd od północy a działka ma 18 metrów więc wyjście na ogród będę miała z boku od wschodu

Aha zaprezentujcie mi wasze projekty może mnie nadtchną (proszę o linki )

 

my mamy wjazd od południa ale jak chcesz to zapraszam

 

http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51735

 

Co do domu w aksamitkach- skoro ma u ciebie kuchnię od południa to przemyśl sprawę. Latem nie do wytrzymania.

 

W muratorze (nie podam nr i roku bo mam je u Bastka) znalazłam artykuł o tym jak nie stracić na cieple w domu i jak jego ustawienie najekonomiczniej wykorzystać i tak pisza wyrażnie o zaletach kuchni od stronu północnej, o jak najmniejszych oknach od północy i dużych od południa itp. Może przeszukaj numery, które pewnie i ty posiadasz.

 

Powiem ci jedno my już wybraliśmy projekt sugerując się wyłącznie wyglądem i funkcjonalnością wnetrz, a potem zaczęliśmy się zastanawiać nad kwestią utrzymania domu i trafiliśmy na materiały o stonach świata.

 

Może nie warto bagatelizować tej kwestii, zwłaszcza jeżeli masz dobre ustawienie względem drogi (tzn. droga od północy- chyba najlepiej) No i projektów przy takim ustawieniu jest mnóstwo!

[_Beti_]

Może sądzicie że już całkiem zwarjowałam ale budujemy ten i tylko ten,

http://www.inwestprojekt.com.pl/

W-0904

szukaliśmy projektu 5 miesięcy a tu ni z tego ni z owego nasi znajomi pokazali nam ten projekt i trafili w dziesiątke, nie wiem jak mogliśmy go przegapić, przecież przeglądliśmy wszystkie projekty kilkanaście razy i na tej stronie także byłam.

Zmienimy tylko okna, zamurujemy sień bo tam same okna, i zmienimy wyjście na ogród od boku a nie od tyłu ja jest w projekcie, podpiwniczymy także troszku te domek i będzie idealny.

Jutro złoże podanie o warunki zabudowy

[inwestor]

_Beti_ jak ja szukałem gotowego projektu dla siebie to najlepsze projekty były własnie z Inwestprojektu. Ale niestety nic nie podpasowałem.

Pozdrawiam

[kasia64]

hej,projekt domu jest ładny,ale wykusz i lukarna to dodatkowe koszty,ja zdecydowałam się na C-33 z Muratora