Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stare dęby blisko domu - co z korzeniami?


Rysiu

Recommended Posts

Cześć,

 

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

 

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

 

Pozdrófkas,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

 

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

 

Pozdrófkas,

Ja mam duza brzoze obok domu, wczoraj kupowałam folie na izolacje i sprzedawca powiedzial, ze miedzy innymi ta folia( taka kubełkowa) chroni fundamenty przed korzeniami drzew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiu - kup drabinę - przyda się do czyszczenia rumien i koszty na dachu... Przy planowaniu domu uwzględnij zacienienie od dębów, zamin zaczniesz coś robiś odetnij wszystkie suche i schnące gałęzie oraz wszystkie które mogą przeszkadzać - po pobudowaniu domu będzie to tródniejsze do wykonania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

 

Ale mi bardziej niż o wilgoć chodzi o sile korzeni i wysadzanie fundamentów. Ponoć jest jakiś specjalny rodzaj fundamentu, jakiś mocniejszy czy coś, nie wiem. Ktoś coś wie? Jak sie zabraćdo tematu? Kogo prosić o ekspertyzę jak posadowić budynek, jakie fundamenty ma mieć itp..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 16 years później...

Cześć :)

 

16 lat później zwracam się się z podobnym pytaniem. Jeśli dęby w dodatku pomniki przyrody są na działce jakie są możliwości budowy domu jednorodzinnego ? Czy jest opcja wybudowania murowanego domu w tej sytuacji ?

 

Szukam informacji niestety bezskutecznie.

 

 

 

 

QUOTE=Rysiu;766127]Cześć,

 

Kupiliśmy z żoną działkę z dwoma wielkimi starymi dębami. I chcielibyśmy te dęby ocalić, bo są piękne, ale niektórzy mówią, że one są niebezpieczne dla fundamentów i że system korzeniowy może podnosić cały dom do góry!!! A działka jest dośc wąska i jeden z nich byłby w odległości ok. 1,5-2 m od ściany domu.

 

Kurcze, piękne są, ale nie chcę żeby wysadziły dom. A gmina się nie zgodzi na wycięcie. Zreszta ja sam bym nie chciał ich ciąć. Co robić, poradźcie. Ktoś miał podobny problem? Jak to rozwiązać? Może jakiś fachowiec musi to obejrzeć, zobaczyć gdzie siegają korzenie, może jest jakieś specjalny fundament? Przekopałem forum, jest prawie północ, ale nic nie znalazlem. Jeśli już coś było, to będę wdzięczny za przekierowanie mnie na jakiś wątek.

 

Pozdrófkas,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa w zasięgu korony drzewa (korzenie sięgają mniej więcej tak jak korona) jest mało rozsądna. Nie będę się tu zbytnio produkował, prawie pół wieku mieszkałem pod świerkami, brzozami (odległe 15 -20m na zawietrznej), jedna brzoza 2m od ściany i ponad 100-letnimi dębami na nawietrznej, najbliższy z 10m od chaty. Został mi się jeden dąb, raczej nie do ruszenia. Tylko brzoza 2m od ściany była moja no i kupa owocowych. Co jesień były dwa multicary pełne liści na mój koszt , zabawy z rynnami itp = rozkosz w jeżynach! Gdy został tylko jeden dąb wystawiłem kiedyś 13 worków brązowych, dostałem 3 z powrotem. Teraz się nie bawię. Od pierwszych spadów grabię i do kubła ustawionego pod ścianą, sypie do pełna i udeptuję, sypie i udeptuje, sypię i udeptuję ... , tak co tydzień do pierwszych śniegów. Raz mi tylko panowie fiknęli że gruz wrzucam. Mowa krótka: wysypcie na ulicę, jeśli jest gruz to ja zbieram i macie flaszkę. Wysypali, flaszki nie było. Fakt, że brzucha nie mam i lepsze to od siłowni, lecz drzewa przy domu ładne są tylko na obrazkach lub koło domu wroga. Jeśli bardzo musisz to tylko cos do poziomu rynny. Potem rżniesz i sadzisz nowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...