Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kto Prezydentem


rafslusarczyk

Kto Prezydentem  

210 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto Prezydentem



Recommended Posts

Gość gregmena

Rrmi to Tusk powiedział wczoraj po 20 że zwlennicy platformy sa targani gniewem... to tusk ciągle mówi o zaciśkaniu pięści, to tusk ciągle jest agresywny, i właśnie dlatego sie boję Tuska prezydenta, on będzie robił wszystko by atakowac rząd PIS, a jak sie nie dogadają, albo źlepójdzie za 2 lata będą wybory i powstanie upragniona reszcie koalicja PO i SLD bo mają wspólny program, zresztą już wczoraj padły słowa że po nie chce rządu z PIS, bo chcą być w opozycji z SLD... ja to w telewizji od Tuska słyszałem

 

 

reasumując nadal pozostaje fakt KŁAMSTWA, nie mógł nie wiedzieć bo miał pamiętniki dziadka a jak jest historykiem to musiał je czytać, czemu wobec tego nie powiedział prawdy, czemu kłamał.... i POWTARZAm mało ważne czy służył czy nie, chodzi o to że facet w oczy kłamał, aż wczoraj biedaczysko przepraszał KAczucha i Kurskiego

 

cóż będzięmy mieli kolejnego niewykształconego kłamliwego prezydenta, ważne że piękny i taki pokorny wobec niemiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

własciwie to musze wziasc pod uwage Leppera

 

pierwsza wersja to jest taka: ze wygrywa wszystko ( takie gdybanie)

i po roku ludzie spalą ten cały sejm, senat i biały dom

razem z tymi posranymi nieudacznikami

jednym słowem obudzi sie duch narodowy

i moj dziadek bedzie spał spokojnie / brał udział w trzech powstaniach /

 

słyszałem ze Lepper ma smaka na marszałka lub wice...i swoje poparcie uzaleznia kto spełni jego dyktat ....gdyby Tusk wyraził zgode to sorry mojego skromnego głosa dostaje Kaczor

dobrze gadasz Maly , ale ja i tak na Donalda .

Powiem Ci dlaczego

ano dlatego , ze Kaczor za duzo chce rozdawac , a jeszcze nie wie skad nabierze

moze do Ciebie czesciej US zajrzy i jakis domiarek przywali. :lol:

Ja za komuny domiarek dostalam , na starcie swojej dzialalnosci i wiecej nie chce

Dajmy wiec wedki , tym co maja rece

A zeby byla robota , to sie przepisy musza zmienic , np.Prawo Pracy

Bo gdzie tak jest , ze pracodawca nie moze z dnia na dzien zwolnic pracownika?

i niby dlaczego nie moze?

W krajach gdzie jednak moze , jakos tych miejsc jest do oporu.

Zasada jest prosta , nawet pisac o tym nie ma sensu , ale moze slowko .

W swiecie ludzi doroslych , jezeli kazdy zarobi na utrzymanie swoje i swojej rodziny , zacznie sie raj , miod i mleczko.

I wtedy zastanowic sie mozna kogo wesprzec i gdzie przekazac nadwyzki.

Dopoki istniec beda zasilki , to zawsze znajdzie sie ktos ,kto wyciagnie reke , ba nawet udowodni niezbicie , ze jemu wlasnie sie ten zasilek nalezy.

Dziwne , ze Ci co to najglosniej krzycza o tej robocie, sami sobie nie dadza miejsca pracy , a to dlaczego?

Ryzyko? Pewnie , ze tak , a dlaczego nie ryzykowac?

Bo strach?

Normalnie tego nie rozumiem

Jak zawsze , dodam , ze pomoc nalezy sie tylko kalekom i emerytom

 

Zaiste bardzo swiatły i lotny tok rozumowania został nam przedstawiony :wink: :D Więc faktycznie zaskakujace jest skąd te pytania na końcu :o. Dodam tylko że cała sfera budżetowa nie daje sobie miejsc pracy a jest ich ho ho albo i wiecej. Są zawody gdzie nie ma mozliwości pracy poza strefą budżetową. Więc czyżby wszyscy mieli zostać przedsiębiorcami ? A może każdy chłopiec ma marzyć o zostaniu kosmonautą :D oj gdzieś to już kiedyś słyszałem :D Bardzo odkrywcze i doniosłe są też twoje załorzenia do polityki kadrowej w przedsiębiorstwach wywalanie ludzi z dnia na dzień. Jeśli na takich zasadach ma być w polskich firmach prowadzone podnoszenie kwalifikacji kadry :wink: pracowniczej i budowanie jej poczucia identyfikacji z firmą to za jakiś czas będziemy się uczyć od firm z Zimbabwe (nie obrażając mieszkanców).

Dodam na koniec że jest to bardzo smutne, ale odnosze wrażenie że straszna arogancja prześwieca z twojej wypowiedzi :-? czy nie masz czasem czegoś wspólnego z branża buraczaną ? :wink: :-?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponury powiedz jak sie mają wielokrotne stwierdzenie że dziadek nigdy nie służył w armii niemieckiej do faktu że służył w armii niemieckiej??????dwa udawanie niewiedzy a jednocześnie posiadanie pamiętnika dziadka...

 

mnie to malo obchodzi czy służył czy nie ale chodzi o fakt KŁAMSTWAAAAA

To wytęż komóry mózgowe i przeczytaj ZE ZROZUMIENIEM te dwie notki, do których linki wkleiłem w moim poprzednim poście.

 

Jakbyś jeszcze miał jakies pytania, to Stutthof to nie była Szkoła Oficerów Rezerwy :evil:

 

 

ponury,

ale ja też nie rozumiem.

Bulwersujesz się,każesz wytężać komory mózgowe,co świadczyć może o stopniu napięcia ;) i jako odpowiedź na wątpliwości dajesz link do wypowiedzi sztabowca i samego zainteresowanego.

I to ma być ta prawda niepodważalna?

I komuś,kto ma wątpliwości,co do ukrycia prawdy,a nie jej treści,każesz w nerwowy sposób ;) czytać tłumaczenia DT,a jakie one mają być w takiej sytuacji?

Walka jest po obu stronach,emocje biorą górę,jak widać też u wielbicieli ;), ale może by tak......

 

I ten Stutthof jako pogranie na sumieniu,akcent równowagi,gdyby ktoś miał coś do tego Wehramchtu,tak na wszelki wypadek.

 

:roll:

 

Przecież to jest odwracanie kota ogonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulwersujesz się,każesz wytężać komory mózgowe,co świadczyć może o stopniu napięcia ;) i jako odpowiedź na wątpliwości dajesz link do wypowiedzi sztabowca i samego zainteresowanego.

I to ma być ta prawda niepodważalna?

O sorki, tego NIGDZIE nie napisałem.

Linki są do notek z GW, a nie do samych wypowiedzi. Dlaczego do GW ? Bo ją lubię i czytam :D.

Napięcie mają mantrujący, mi to w sumie wisi, że się ktoś napina, śmiesznie poczytać takie tyrady :lol:. Dla mnie był EOT, ale skoro pytasz, no to piszę...

 

 

I komuś,kto ma wątpliwości,co do ukrycia prawdy,a nie jej treści,każesz w nerwowy sposób ;) czytać tłumaczenia DT,a jakie one mają być w takiej sytuacji?

Walka jest po obu stronach,emocje biorą górę,jak widać też u wielbicieli ;), ale może by tak......

No widać, ale ja tylko sympatyk, bez symptomów zakochania :lol:

Co do treści u DT, komu niby mam wierzyć ? Kurskiemu ? A może Radiu Maryja ? Świadomie korzystam z tych źródeł informacji, które mnie nie drażnią, i którym w jakimś tam stopniu ufam.

 

 

I ten Stutthof jako pogranie na sumieniu,akcent równowagi,gdyby ktoś miał coś do tego Wehramchtu,tak na wszelki wypadek.

Nie jako pogranie - będąc chętnym do zgłoszenia się na ochotnika nie trzeba przechodzić przez obóz. Dla mnie sytuacja wojny, zagrożenia życia nie jest do dyskusji w tych czasach i w tym gronie. Uważam że był wcielony wbrew własnej woli, a to - dla mnie - rozgrzesza go całkowicie.

 

 

Przecież to jest odwracanie kota ogonem.

No właśnie, i stąd koty są jakieś nerwowe ostatnio... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulwersujesz się,każesz wytężać komory mózgowe,co świadczyć może o stopniu napięcia ;) i jako odpowiedź na wątpliwości dajesz link do wypowiedzi sztabowca i samego zainteresowanego.

I to ma być ta prawda niepodważalna?

O sorki, tego NIGDZIE nie napisałem.

Linki są do notek z GW, a nie do samych wypowiedzi. Dlaczego do GW ? Bo ją lubię i czytam :D.

 

A jakie to ma znaczenie?

Oba tytuły,które podałeś zawierają cytat wypowiedzi DT i JP.

Nawet jeśli są to notki,to opracowują wypowiedzi,a wręcz je cytują.

A to skąd one są,nie miało żadnego znaczenia.Więc po co podkreślasz to?

 

 

Napięcie mają mantrujący, mi to w sumie wisi, że się ktoś napina, śmiesznie poczytać takie tyrady :lol:. Dla mnie był EOT, ale skoro pytasz, no to piszę...

 

No właśnie. :lol:

 

I komuś,kto ma wątpliwości,co do ukrycia prawdy,a nie jej treści,każesz w nerwowy sposób ;) czytać tłumaczenia DT,a jakie one mają być w takiej sytuacji?

Walka jest po obu stronach,emocje biorą górę,jak widać też u wielbicieli ;), ale może by tak......

No widać, ale ja tylko sympatyk, bez symptomów zakochania :lol:

Co do treści u DT, komu niby mam wierzyć ? Kurskiemu ? A może Radiu Maryja ? Świadomie korzystam z tych źródeł informacji, które mnie nie drażnią, i którym w jakimś tam stopniu ufam.

 

:lol: Ale to nie ma znaczenia,kogo cytujesz.Wszystkie media podają te same informacje.

Więc nawet jeśli cytujesz swoje ulubione medium,to zawiera ono wypowiedzi obu panów,które można przeczytać wszędzie,także tam,czego nie lubisz. ;)

Chodzi o to,że bez względu,skąd zalinkowane, są to wypowiedzi samych zainteresowanych,którzy w takiej sytuacji nie mogą tłumaczyć się inaczej.

Tak jak wcześniej tłumaczył się Kaczor.

 

Ufff,....

I ten Stutthof jako pogranie na sumieniu,akcent równowagi,gdyby ktoś miał coś do tego Wehramchtu,tak na wszelki wypadek.

Nie jako pogranie - będąc chętnym do zgłoszenia się na ochotnika nie trzeba przechodzić przez obóz. Dla mnie sytuacja wojny, zagrożenia życia nie jest do dyskusji w tych czasach i w tym gronie. Uważam że był wcielony wbrew własnej woli, a to - dla mnie - rozgrzesza go całkowicie

.

 

To jest oczywiste.

Ale nie o to przecież chodzi.

Ta histeria i podnieta nie mogła zrobić lepszej przysługi Kurskiemu,niestety.

Wczoraj np. TOK FM,moje ulubione radio :D, cały dzień,dosłownie calutki,robiło zbiorowy lincz.W pewnym momencie zaczęło osiagać to apogeum,myślałam,że po telefonie prof.Krzemińśkiego zaczną szczytować wszyscy w studiu :D

Z każdą godziną wiadomości przybierały niczym winogrona w słońcu kometarze eksperótw.Oczywiście dotyczace tego,że Kurski skłamał.

A może warto czasem poczekać chwilkę,na spoko przemyśleć,przespać się z tematem i poczekać na rozwój wypadków.Tym bardziej,ze w takiej kampanii,to sprawy się zmieniają z godziny na godzinę.

 

Przecież to jest odwracanie kota ogonem.

No właśnie, i stąd koty są jakieś nerwowe ostatnio... :roll:

 

Nie wiem,nie wnikam w to. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gangreno, ja tam wolę dziadka w Wehrmachcie (pisze się WEHRMACHT, to tak gwoli uzupelnienia twojego podstawowego wyksztalcenia) wcielonego siłą po wypuszczeniu z obozu koncentracyjnego niż brata, powiedzmy delikatnie, odmiennej orientacji seksualnej. Co nie znaczy, że nie toleruję gejów, po prostu mierzli mnie koltuństwo i zakłamanie tego karzelka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie?

Oba tytuły,które podałeś zawierają cytat wypowiedzi DT i JP.

Nawet jeśli są to notki,to opracowują wypowiedzi,a wręcz je cytują.

A to skąd one są,nie miało żadnego znaczenia.Więc po co podkreślasz to?

 

[...] Ale to nie ma znaczenia,kogo cytujesz.Wszystkie media podają te same informacje.

Więc nawet jeśli cytujesz swoje ulubione medium,to zawiera ono wypowiedzi obu panów,które można przeczytać wszędzie,także tam,czego nie lubisz. ;)

Chodzi o to,że bez względu,skąd zalinkowane, są to wypowiedzi samych zainteresowanych,którzy w takiej sytuacji nie mogą tłumaczyć się inaczej.

Ma znaczenie, gdyż nie są to wypowiedzi stricto sensu Tuska i Protasiewicza, tylko opracowane i opisane przez dziennikarzy. Mogą być opisane przez np. Pacewicza, a mogą przez jakiś odpowiednik Jacka Kurskiego. Stąd miejsce ich zamieszczenia jest dla mnie istotne.

 

 

 

Ta histeria i podnieta nie mogła zrobić lepszej przysługi Kurskiemu,niestety.

[...] A może warto czasem poczekać chwilkę,na spoko przemyśleć,przespać się z tematem i poczekać na rozwój wypadków.Tym bardziej,ze w takiej kampanii,to sprawy się zmieniają z godziny na godzinę.

Może i warto, ale dajmy na to: ja znam jakąś tam Malinowską jako porządną kobietę; jej sąsiadka z dołu, która jej nie lubi, mówi mi że to wredna suka. Ja znam Malinowską i to jej zdanie będzie dla mnie miarodajne i wiarygodne, a nie nienawidzącej jej sąsiadki.

Jacka Kurskiego nie cierpię od zawsze, zawsze mi działał na nerwy, i jego wypowiedzi są dla mnie bezwartościowe.

Pomijając tę antypatię i wszystko inne, to dwa pokolenia po wojnie, w zupełnie innej Polsce, znaczenie dla mnie ma jedynie OBECNA postawa KANDYDATA, nie jego koligacje rodzinne, tym bardziej nie opinia Kurskiego czy Gregmeny :wink:.

A kiedy ktoś wytacza przeciwko mnie działa o jakoby to watpliwej jakości mojej moralności, to się bronię, wskazując swój punkt widzenia. Pomijam te zupełnie bezsensowne dywagacje okołotematyczne. EOT.

 

Kończąc :wink:, jestem jednak zdania, że poparcie dla Tuska może teraz spaść. Martyrologia wciąż nie daje się temu krajowi odbić od dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gregmena

świat wg zwolenników TUSKA:

 

kto ma kota jest GEJEM

 

kto jest przeciwko nam na Białoruś

 

kłamstwo i luki w pamięci pozytywna cecha

 

przecież głosowaliście na poprzedniego prezydenta to rzeczywiście nie dziwię się że kolejny nieuk kłamca wam się podoba

 

lepszy gej co prawde mówi niż zakłamany nowo nawrócony katolik co 27 lat pluł na kościół i raz w zależności od gazety jest za aborcja a raz jest przeciwko

 

kumam czemu tak kobiety są za Tuskiem, lubią takich co na kocia łapę żyją

 

Cóż Polska ma czas będzie kolejny niewykształcony kłamca na prezydenturze..... jak wczoraj słyszałem i tak rozwalą rząd z PIS i wreszcie się wszyscy ucieszycie za 2 lata nowe wybory i prawdziwe liberały stworzą rząd z kolejnymi prawdziwymi liberałami z SLD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myśli paranoik? :roll:

Przykład książkowy z dawniejszych czasów, może ktoś je pamięta....

Żona wystawia butelkę na mleko za drzwi. Oho! daje sygnał kochankowi, że coś tam np. droga wolna, wtedy i wtedy.

Żona nie wystawia butelki na mleko za drzwi! Dla paranoika znaczy to dokładnie to samo. Daje sygnał kochankowi, że droga wolna.....

Cokolwiek by nie zrobiła potwerdza jego żelazną tezę.

 

Przykład ten świetnie obrazuje tok myślenia niektórych polemistów z klapkami na oczach, różowymi okularami i wyłączonym krytycyzmem.

 

Powtarzane są medialne fakty i tezy jak mantry. Niektórzy są gotowi za nie polec. Bo tak im pasuje.

 

Nie mogę się zgodzić z przedstawianą tu wielokrotnie tezą, że liczą się teraz jedynie politycy, zachowujący maksymalną poprawność polityczną.

Taka unifikacja jest chora i nienaturalna, choć bardzo bezpieczna.

Nikomu się nie narazić, żadnych poglądów własnych!!

Zakładamy sobie sami w ten sposób knebel i cenzurujemy się wzajemnie.

 

Słuchajcie dokładnie wypowiedzi Kaczyńskiego. On wie co mówi. Ma to przemyślane. Tymczasem Tusk powtarza w kółko swoje ogólniki.

Ma Was za idiotów?? Za baranów, którzy dają się prowadzić bezwolnie?

A może statystyczna większość taka właśnie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracajac do tematu - kto na prezydenta?

ciesze sie, ze musimy wybrac miedzy Kaczynskim a Tuskiem a nie np zaprawa wiazaca stary beton z nowym jak gdzies przeczytalem :wink:

 

Co do samych kandydatow -

Kaczynski - jedyna nadzieja na zmiany

Tusk- coraz wyrazniej niestety widac ze jest tworem typu public relations,

 

tak czy siak ktokolwiek wygra Kwach odejdzie, a to juz plus :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc :wink:, jestem jednak zdania, że poparcie dla Tuska może teraz spaść. Martyrologia wciąż nie daje się temu krajowi odbić od dna.

 

No tak, "wybierzmy przyszłość"! Po raz kolejny dajmy się nabrać na ten tani chwyt. Tak się jednak akurat składa, że wybierając w ten sposób spadamy coraz niżej. W apogeum rządów "przyszłościowego" tandemu Miller-Kwaśniewski opukiwaliśmy już jako kraj w zasadzie dno, tyle że z drugiej strony. Martyrologia nie była ostatnio naszą mocną stroną a gadanie, że ona nie pozwala odbić się od dna jest absurdem i ponurą manipulacją. Gdyby była, trandem nie doszedłby nigdy do włądzy. Budować można tylko na zdrowych fundamentach a nie na kłamstwie, zapominaniu lub celowym przemilczaniu przeszłości, jak chce Wybiórczy salon w imię dobrze pojętego własnego interesu.

Niestety Tusk wpisuje się w tę logikę, albo co najmniej rżnie głupa. Trudno jednak spodziewać się po nim więcej, bo przy Kaczyńskiem jest prawie nikim. To widać i słychać, jeśli się oczywiście nie patrzy tylko na to, kto jest wyższy, przystojnieszy czy lepiej ubrany. Jedyne co ma do zaproponowania Tusk to kompletna stylizacja na Kwaśnieweskiego (ugodowość, gładkość, ) i wyreżyserowana dostojność - popatrzcie na jego mimikę i gesty teraz i sprzed 2-3 miesięcy - to zupełnie inna twarz. Prawdziwą nomen omen stracił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie to ma znaczenie?

Oba tytuły,które podałeś zawierają cytat wypowiedzi DT i JP.

Nawet jeśli są to notki,to opracowują wypowiedzi,a wręcz je cytują.

A to skąd one są,nie miało żadnego znaczenia.Więc po co podkreślasz to?

 

[...] Ale to nie ma znaczenia,kogo cytujesz.Wszystkie media podają te same informacje.

Więc nawet jeśli cytujesz swoje ulubione medium,to zawiera ono wypowiedzi obu panów,które można przeczytać wszędzie,także tam,czego nie lubisz. ;)

Chodzi o to,że bez względu,skąd zalinkowane, są to wypowiedzi samych zainteresowanych,którzy w takiej sytuacji nie mogą tłumaczyć się inaczej.

Ma znaczenie, gdyż nie są to wypowiedzi stricto sensu Tuska i Protasiewicza, tylko opracowane i opisane przez dziennikarzy. Mogą być opisane przez np. Pacewicza, a mogą przez jakiś odpowiednik Jacka Kurskiego. Stąd miejsce ich zamieszczenia jest dla mnie istotne.

 

Aha,

No to skoro tak,to tym bardziej niezrozumiałe dla mnie jest po co swojemu adwersarzowi tonem nie znoszącym sprzeciwu karzesz czytać opracowania swoich idoli.

Nie lepiej dać linka do depesz papowskich?

I co,ten Twój adwersarz ma poczytać opracowanie Pacewicza i przyjąć łaskawie do wiadomości?Tę prawdę objawioną?

 

Ale to już było...... Już nas oświecali.

Faktem jest,że znowu mają szansę wypłynąć,tylko widzisz,ludzie różnych idoli mają i za to karać,choćby złym słowem nie powinno się,nieprawdaż?

 

Ta histeria i podnieta nie mogła zrobić lepszej przysługi Kurskiemu,niestety.

[...] A może warto czasem poczekać chwilkę,na spoko przemyśleć,przespać się z tematem i poczekać na rozwój wypadków.Tym bardziej,ze w takiej kampanii,to sprawy się zmieniają z godziny na godzinę.

Może i warto, ale dajmy na to: ja znam jakąś tam Malinowską jako porządną kobietę; jej sąsiadka z dołu, która jej nie lubi, mówi mi że to wredna suka. Ja znam Malinowską i to jej zdanie będzie dla mnie miarodajne i wiarygodne, a nie nienawidzącej jej sąsiadki.

Jacka Kurskiego nie cierpię od zawsze, zawsze mi działał na nerwy, i jego wypowiedzi są dla mnie bezwartościowe.

Pomijając tę antypatię i wszystko inne, to dwa pokolenia po wojnie, w zupełnie innej Polsce, znaczenie dla mnie ma jedynie OBECNA postawa KANDYDATA, nie jego koligacje rodzinne, tym bardziej nie opinia Kurskiego czy Gregmeny :wink:.

A kiedy ktoś wytacza przeciwko mnie działa o jakoby to watpliwej jakości mojej moralności, to się bronię, wskazując swój punkt widzenia. Pomijam te zupełnie bezsensowne dywagacje okołotematyczne. EOT.

 

Zdaje się,że mowa była, i tu powtórka jak widzę niestetety :roll:, nie o treści zarzutu,ale o ew, kłamstwie.A to z tego co mi wiadomo,z moralnością, a raczej jej brakiem zawsze miało coś wspólnego.

Nie bronisz swojego punktu widzenia,tylko wytaczasz działa wobec przeciwnej opcji i sposobowi myślenia.I celujesz personalnie.Nie wiem,może masz co do gregmeny tak poza tym,nie wnikam. ;)

 

Kończąc :wink:, jestem jednak zdania, że poparcie dla Tuska może teraz spaść. Martyrologia wciąż nie daje się temu krajowi odbić od dna.

:wink:

 

No tak.Tusk,odbicie,"tego kraju", dno....etc....

Koniec świata,panie dziejku.....

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...