Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jestem spod Rzeszowa. Mamy dylemat: kupić gotowy dom czy samemu zacząć budować?

Zakup: jestem w stanie kupić dom w okolicach Rzeszowa w kwocie 400-500 tys. (160-220 m, działka 8-10 arów) wykończony, praktycznie do zamieszkania (drzwi, okna, podłogi, łazienki, garaż, ogrodzenie, prąd itp. - wszystko jest). Ceny są w miarę realne dla wiosek czy małych miasteczek 20-40 km od Rzeszowa.

Budowa: działka - cena ok. 50 tys (tak średnio szacuję). Pasuje mi dom w dobrym standardzie, od biedy 160-180 metrów. Ile kosztuje zrobienie m2 pod klucz? Jestem niesamowicie zarobiony i nie mam pojęcia o budowlance - z tego względu jestem skłonny zlecić wykonanie jednej firmie. Nie mam wujków czy rodziny, która by mi pomogła bardzo przy budowie.

 

Mam 200 tys. gotówką, reszta pewnie kredyt

 

Co radzicie, czy warto tracić czas i nerwy na budowę, czy lepiej kupić w rozsądnych pieniądzach coś gotowego? Jakie macie z tym doświadczenia, na ile można zaufać firmie i nie patrzeć jej codziennie na ręce? Ile czasu może z tym zejść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziękuję!

tak, kombinują nad kilkoma wersjami. jedna uproszcza dwuspad usuwając lukarnę/y i zostawiajac same połaciówki. Szukam taniej minimalistycznej nowoczesnosci. To boli ale jest w tym troche radosci, satysfakcji....kombinuje też ze środkiem, głownie schodami od których zależy wiele......

 

Bardzo chętnie zerknę! to dobra wiadomosć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo jakoś ten klinkier do mnie nigdy nie przemawiał... i nadal nie przemawia... :roll: Z dala dom będzie wyglądał jak dwukolorowa bryła, ale z bliska będzie poszatkowany wertykalnym drewnem i drobnym klinkierem... :roll:

 

stoję obok, potakuję swoją główką....

jakos w rozkroku to dla mnie... jesli juz klinkier to chyba dałbym inną górę. drewno ładnei gra z betonem, z klinkierem robi sie nieco 'profesrorsko' (sprawy z wiekiem się komplikują...) :)

 

detale w priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Narzekam teraz na klęskę urodzaju :). Nie mogę już dziś patrzeć na wizualizację. Odpocząć trochę muszę i sobie to poustawiać. I męża muszę tak umęczyć, żeby mi decyzję zostawił.

 

Może w tej sytuacji wizulanie o wnętrzu pomyślę:

 

- problem główny - nie chciałabym funckjonalnie jednak jednej przestrzeni salon - kuchnia - jadalnia:

 

a) gdzie kominek - czy wykorzystywać jako taką właśnie przegrodę?

 

b) kuchnia - czy jest jakaś szansa na jej ewentualnie odcięcie, np. dużą suwaną bardziej ścianą niż drzwiami, ewentualnie dobudowanie jakiegoś murku czy czegoś

 

Wszystkie propozycje i sugestie miło widziane.

 

Próbowałam sobie to w SketchUp-ie malować, żeby poczuć przestrzeń, ale słabo mi to wychodzi.

 

A może to najwyższy czas żeby wejść z architektem wnętrz? Bo teraz te decyzje się już wzajemnie mocno przenikają?

 

Gdzie ja byłam jak rozdawali wyobraźnię przestrzenną? No tak ... stałam w kolejce po daltonizm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, od samego początku optuję za kominkiem po środku... i wyspą... pisałam Ci które wnętrze mi się najbardziej podoba... 8) rzuty nr 25. 8) Może dlatego, że ja tak mam... :roll: , ale sprawdza mi się znakomicie... :D

 

Zrelaksuj się noworocznie i samo Ci się poukłada... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, od samego początku optuję za kominkiem po środku... i wyspą... pisałam Ci które wnętrze mi się najbardziej podoba... 8) rzuty nr 25. 8) Może dlatego, że ja tak mam... :roll: , ale sprawdza mi się znakomicie... :D

 

Zrelaksuj się noworocznie i samo Ci się poukłada... :D

 

znowu to samo... potakuję główką :) następnym razem muszę być szybszy :)

 

Meritum: wolałem kominek jako wyspę, zdecydowanie, mocno oddzielającą przestrzenie od siebie (no i zauważalny jako decyzja a nie 'przystawka przy okazji'). Moze nawet ciutkę większy. Jedyny jego minus to to, że byłza blisko stołu jadalnianego i smażył pośladki :)

 

aha. apropos białych kominków w które wciska sie smakowicie drewno na renderkach czy fotkach. Widzialem kilka takich. Po tyogdniu-miesiacu nadaje sie do malowania. To tak btw.

 

Na tych rederkach to mi sie kuchnia zlewa w płaskiego Kandinskiego :) Poza tym żaden ze mnie kucharz i bywalec wiec tu zostawiam pole opiniom Pań i sam chetnie poczytam. Jak dla mnie to jest w miare ok (ze smaczną wyspą) i faktycznie dalbym sobie kilka dni luzu na dystans.

 

Wnetrzarz podobno lepszy jest na starcie bo od niego wiele zależy (w sumie nawet piony i instalacje). Zacząłbym już z nim rozmawiać (znaczy Tobie doradzam, ja za cienki jestem:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przegladam sobie Twoje inspiracje (sporo dla mnei ciekawych) i tak sobie pomyslalem, moze chcesz sobie zainwestowac w taki model żaluzji? ma ten plus ze podniesione robią okap. Niestety są mało eleganckie i delikatne (po złożeniu)

 

http://lh3.ggpht.com/_BERp3P9_sIo/SljDRHCOqEI/AAAAAAAAA8M/EZ1jLSDhz0o/s800/Villa%20Roling%20Paul%20de%20Ruiter%205740233_04.jpg

 

Prawdopodobnie jest problem kosztu i problem mechanizmu podnoszącego (lekko, dla kobiety)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki najmocniej za rady - od początku się z nimi zgadzam, ale muszę jeszcze popotwierdzać. Zgodnie z radami daję sobie chwilkę czasu na złapanie dystansu. Nie jest to jednak najłatwiejsze, bo siedzę u teściów jeszcze do niedzieli w pokoju przy kominku z dużym panoramicznym oknem na wzgórza i trafia mnie cały czas, że nie mam takiego widoku u siebie na działce. No a poza tym zawsze jak mieszkam w domu na jakichś wakacjach to nie mogę przestać analizować.

 

O właśnie mnie mąż pogonił, że czas się szykować na imprezkę. Do Siego Roku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widok na wzgorza jest dobry dla psychiki. Wiem to na pewno :)

 

ale nie o tym

http://www.oparch.net/buildings/concrete/images/p1.png

 

Jak juz koniecznie chciałbym kominek z boku to chyba chciałbym go pokazać, by był zdecydowanym gestem, użytym jako świadoma decyzja projektowa a nie coś ukrytego za ścianą.... A przy okazji mógłbym spróbować zdublować go od strony werandy.. o ile nie byłaby to zbyt sąsiado-obczajalna przestrzeń :) (a u mnie nie jest)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jesteśmy na etapie kończącym powoli koncepcję naszego domu. Jestem ciekawa Waszych opinii. Szukam pomysłów na to, jak zmodyfikować front budynku, aby sprawiał wrażenie ciekawszego i lżejszego. Załączam rzut parteru - piętro dodam lada dzień. Wszelkie uwagi mile widziane,

dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...