Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U mnie sezon wystartował wczoraj. Kocioł włączył się rano, bo spadło po raz pierwszy poniżej 22,7. Dziś już się nie włączał.

Przy okazji mam zużycie z ostatnich 11 miesięcy - 792m3, czyli poniżej 2000 zł za CO (22,2-22,7 stopnia w domu) i CWU dla 4 osób.

 

W przymiarkach wychodziło mi 2200 zł na cały rok, wygląda na to, że się zmieścimy. Na CWU nieco więcej niż na CO, ale zima była lekka.

Grzanie samym gazem jest ok! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja w niedzielę zastartowałem kominek. Paliłem może z 6-7h, z tego 2-3 intensywnie, a potem, żeby nie zgasło. Trudno mi dokładnie powiedzieć ile zużyłem drewna, bo kawałki były różniaste-bodajże ze 3 większe polany, a reszta to drobnica. Podniosłem temperaturę z 20,8 na 22,2 w pomieszczeniach, gdzie mam nawiewy do 23-24, gdzie stoi kominek - nie mam tutaj dokładnego termometru. Do dzisiaj rana zeszło do 21,2 (w pomieszczeniach z nawiewami) i chyba popołudniu/wieczorem zapodam znowu kominek. Kociołka gazowego narazie nie odpalam, grzeje mi tylko cwu. W ogóle od 1-go odpalenia kotła (02.12.2014) do dzisiaj zeszło mi 955m3 gazu, z tego teraz w sezonie letnim "brał" mi ok. 0,7-0,8m3/dobę na cwu i gotowanie. Ale dopiero ten rok tak naprawdę pokaże mi jakie będzie zużycie. Wracając do kotła co to planuję go co najmniej do połowy października nie odpalać, ale życie pokaże jak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś inauguracja sezonu kominkowego!!! Zapowiadają przymrozek (już drugi w mojej okolicy i kwiatki mi sczezną), więc aby poprawić sobie komfort wieczoru - napalimy. Póki co w domu 20 stopni (od 2 dni, wcześniej było 21 i to nam wystarczało), do spania w sam raz, ale na posiedzenie trochę chłodno się robi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*

Eeech, zmarzlaki! :D

U mnie jest wieczorem 18,5 st.C i jak dotąd nie odpaliłem ani kominka, ani tym bardziej kotła ;)

Widać zahartowany jestem (zapomniałem już, kiedy na przeziębienie chorowałem) :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
To chyba masz coś nie tak że tak nisko temperatura spadła.

To "coś nie tak", to są cztery nawiewniki, które dopiero wczoraj zamknąłem

i temperatura od razu podskoczyła do 19-tu. Swój mały kominek też już wieczorami odpalam (na razie tylko na 1 wsad drewna - wystarcza do zaśnięcia :)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_12*
Jak zamknąłeś nawiewniki to masz kłopot z wentylacją. Chyba że okna rozszczelniasz lub otwierasz.:)

Kłopotu z wentylacją nie mam, bo są to dodatkowe nawiewniki (na lato :)) mojej konstrukcji (regulowane).

A w sypialni mam taki nawiewnik pod łóżkiem, który nawet zimą jest delikatnie uchylony a grzejnik - praktycznie zakręcony (w chłodzie lepiej nam się śpi :p).

W kuchni (z kuchenką gazową) kratka jest zgodnie z przepisami stale otwarta, więc wymiana powietrza zachodzi stale.

P.S. Jak z tego widać - mam nieco zmodernizowaną wentylację "grawitacyjną".

Edytowane przez Konto usunięte_12*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok 120m2, dom po podlogach ma 140m2, A w dwóch pokojach na poddaszu mam delikatnie skreconą podlogówkę ale pewnie i tak ok 21 stopni tam było. Utrzymywalem temp 21.5-22.5 stopnia

 

Super naprawdę! Ja mam do ogrzania podłogówką ok. 152m2, poza tym w kotłowni i garażu są małe grzejniki i do dzisiaj (licząc od 02.12.2014) poszło mi jakieś 970m3.

Fakt, że zacząłem utrzymać stało temperaturę (ok. 21-21,5) dopiero od końca stycznia jak zaczęliśmy mieszkać, a wcześniej bywało różnie, tzn. kocioł cały czas pracował, ale bez pogodówki i termostatu w różnych opcjach i temperaturach. Zdaję sobie sprawę, że dopiero ten sezon pokaże faktyczne zużycie, ale chyba trudno będzie mi utrzymać taryfę 2.1. (no chyba, że kominek będzie dociążany). Powiedz mi, czy Twój kocioł pracuje na krzywej grzewczej i jak sobie z nią poradziłeś? Bo ja jak do tej pory, że tak powiem walczę, tzn. w zakresie temperatur niskich, tak gdzieś do +5 daję rady, natomiast wiosną był już problem. Kocioł nie dogrzewał, wzrastało zużycie gazu i musiałem podbijać krzywą. Teraz tak myślę, że zacznę inaczej. Ustawię stałą temperaturę na kotle (wyłączę pogodówkę) i pojadę tylko na termostacie wewnętrznym.

Zobaczę co się dzieje. Możesz mi jeszcze powiedzieć na jakiej temperaturze zasilania, a dokładniej w jakich zakresach pracuje Ci kocioł oczywiście na co.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam pogodówki, kocioł pracuje na czujniku pokojowym, pracowal na komfortowej i ekonomicznej temperaturze gdyz wtedy odczuwalny byl komfort ciepla w lazience. Komfort byl na 22.5 i eko na 21.5.

 

Widzę w takim razie, że Twój kocioł pracuje tak jak ja się teraz przymierzam. Więc kurcze to może i dobry kierunek. A czy masz możliwość podpatrzenia jakie konkretnie temperatury zasilania na kotle odpowiadają tej pracy eko i komfortowej. Dałoby mi to obraz w zakresie jakich temperatur mam się obracać. Tzn., wiem, że wtedy kiedy kocioł mi nie dogrzewał temp. zasilania była w okolicach 25-27, więc tak sobie teraz pomyślałem, że ustawię na początku 33-35 i będę obserwował co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...