Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kaszpir może i z tobą się zgodzę. Lecz u mnie ta glina leży już 2 lata wyrównana za domem bez chwastów bez niczego wszystko sam ręcznie wyrywałem haczka do ręki i jazda no i grabie. Z przodu przed domem to samo . 1 warstwa glina pod tym matka ziemia humus która była zdarta z gliny i na tym leży 7cm czarnej ziemi również wszystko wyplewione i wyrwane chwasty więc z przodu mam w miarę ładnie. Dobra pytanie po co teraz się pchać w koszta ? Na wozić piasek lub żwir? Z żwiru wes wygrabuj kamienie.... Potem najmij ciągnik z rekultywatorem glinę wymieszaj z piaskiem wygrab znowu potem znowu nawiesc czarnej ziemi zgrab i waluj... grab i waluj teraz pytanie np 10 cm czarnoziemu czystego nie straczy taka warstwa? Przecież woda przeleci przez czarnoziemi i powoli będzie się wchłaniac w glinę tzn WSIAKAC i co trawa nie wzejdzie? I korzenie trawy się nie rozrosna w tej czarnej ziemi ? No proszę was nie dajmy się też zwariować?

 

Słuchaj, u nas na osiedlu tylko ja się bawiłem w czarnoziem, piasek i ziemię spod pieczarki. Sąsiedzi siali trawę na gruncie rodzimym, czyli glinie. Trawa też im rośnie, nawożą, koszą, leżą na kocach, rozstawiają baseny. Jeżeli nie chce Ci się bawić w przygotowanie terenu, to weź to przejedź glebogryzarką, wysiej trawę i zobacz co się będzie działo. To jest absolutne minimum. Jak później będziesz miał niepokojące objawy to będziesz reagował. W ostateczności zrobisz to wtedy jak należy. Może nie będzie tak źle. W najgorszym przypadku stracisz kasę którą wydałeś na trawę, wodę do podlewania no i czas oczywiście. Ja i tak musiałem nawozić mnóstwo ziemi, jako że musiałem podnieść teren. Gdybym nie musiał się podnosić to pewnie zamówiłbym piasek (nie żwir) i przemieszał to z gliną. Wysiał i cześć pieśni. Później pielęgnacja, ale o tym jeszcze poczytasz. W necie jest mnóstwo poradników jak założyć trawnik, najczęściej nie różnią się znacząco między sobą. Weź pierwszy z brzegu i wysiewał. Tylko rozluźnij najpierw ziemię glebogryzarką, bo na tej ubitej glebie trawie będzie ciężko.

 

A żeby Cie trochę zachęcić - jeden z sąsiadów zamówił trawnik z rolki. Mnóstwo kasy na to wydał. Do początku września miał trawnik jak z okładki. Wczoraj zauważyłem, że cały trawnik zbrązowiał i wysycha. I czemu tak ? Przecież jeszcze chwilę temu był taki piękny.

Drugi sąsiad zakładał trawnik w zeszłym roku. Wziął firmę Pan Mietek ogrody, wydał kasę (trawnik z siewu), nie wymieniał gruntu. Siali na tę glinę. W poprzednim roku trawnik wyglądał okropnie. Mnóstwo plam, pustych miejsc. Myśleli, że trzeba będzie nowy zakładać. Pan Mietek oczywiście zwalił wszystko na złą glebę. W tym roku nawieźli trawnik (przesadzili, więc to co było strasznie pożółkło). Podlewali więc intensywnie żeby zniwelować przenawożenie. Dziś mają śliczny trawnik, godny pozazdroszczenia.

Jak widzisz nie ma reguły. Od podlewania, koszenia i nawożenia nie uciekniesz. Ja sam widzę, że wymaga to czasu. Po pierwszym nawożeniu, odejściu upałów, regularnym koszeniu, podlewaniu, trawa rośnie w oczach. We wtorek kosiłem, dziś rano spojrzałem na trawnik i wiem że wieczorem lub jutro rano będę znowu kosił. Mi jednak sprawia to frajdę.

Jeszcze o kosztach - moim zdaniem jeżeli nie ma konieczności wymiany/nawożenia gleby to te koszta nie są jakieś abstrakcyjne, czy bardzo wysokie.

Glebogryzarka - 100 zł za dobę (w moim przypadku za darmo). W 2 dni na pewno objedziesz działkę.

Trawa - w zależności co wybierzesz. Ja wybrałem dość drogą, 140 zł za 5 kg. Pewnie są dużo tańsze. Załóżmy nawet 1000 zł na trawę.

Nawóz - 80 zł za 25 kg Yara Mila Complex. Nawozisz 3-4 razy do roku + nawóz jesienny, też w okolicach 80 zł/25kg.

Kosiarka - zapłaciłem 1400 zł za nową kosiarkę spalinową. Olej na wymianę 40 zł. Paliwo 50 zł/miesiąc. Możesz kupić elektryczną za 400-500 zł i nie martwić się kosztami eksloatacyjnymi.

Agrowłóknina - ja musiałem kupić, jako że na fragmencie działki mam spad i nasiona trawy spływały. 150 zł. Można przywieźć zamiast tego 10-15 piasku za 300 zł i będzie na przykrycie dosiewek.

Szpadel/grabie/widelec do odchwaszczania - 150 zł.

Podlewanie - ja podlewam tylko ze zbiornika na deszczówkę (wkopałem zbiornik 6000l). Jeżeli masz zamiar podlewać wodą z sieci to 300 zł na miesiąc trzeba liczyć. Pompa do wody kosztowała 179 zł (jakaś z Julii firmy Meec).

Wąż ogrodowy na bębnie (u mnie 40 m) - 200 zł.

Zraszacze - 150 zł.

Taczka - 200 zł

Walec do trawy - 200 zł

Rękawice ogrodowe - nie będzie 100 zł na rok.

Jakieś 2 wiaderka plastikowe - 20 zł.

 

Podsumowując: około 5000 tysięcy złotych przy nakładzie własnej pracy. Masz zagospodarowane większość działki. Połóż na tym samym obszarze kostkę to przy 600 m2 wyjdzie Ci: 600x35zł (robocizna na kostkę)= 21000 zł, 600x32 zł(kostka 32 zł/m2) = 19200 zł. Obrzeża z robocizną pewnie z 3 tysiaki. To już masz 43 000 zł bez przygotowania podbudowy i materiału na niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym nie musiał się podnosić to pewnie zamówiłbym piasek (nie żwir) i przemieszał to z gliną.

 

 

Nawóz - 80 zł za 25 kg Yara Mila Complex. Nawozisz 3-4 razy do roku + nawóz jesienny, też w okolicach 80 zł/25kg.

 

Dla jasności - o tej porze roku już tylko jesienny (bez azotu).

 

Podlewanie - ja podlewam tylko ze zbiornika na deszczówkę (wkopałem zbiornik 6000l). Jeżeli masz zamiar podlewać wodą z sieci to 300 zł na miesiąc trzeba liczyć.

 

Przez ostatnie dwa miesiące pewnie bym 6m3 deszczówki nie zebrał z dachu. Przez ostatni miesiąc zużyłem jakieś 11,5m3/100m2 trawnika. Fakt, że to świeżo założony trawnik i w przyszłości będzie mniej - ale przy takiej pogodzie nawet licząc optymistycznie 1/3 tego, co mi wyszło to zbiornik 6m3 to kropla.

U mnie woda kosztuje 3,54zł - więc podlewanie 100m2 trawnika kosztowało mnie 40,71zł. A w przyszłości, optymistycznie licząc 1/3 tego będzie mnie podlanie całości kosztowało mniej, niż 50zł (za 14m3 wody - trudne do wyciągnięcia ze zbiornika - no, może poza pierwszym miesiącem podlewania w sezonie, gdy mamy pełny zbiornik i jeszcze sporo wiosennego deszczu).

 

No dobra ale kto powiedział że ja chce sypać na samą glinę trawe nie róbmy jaj ... czarnej ziemi 10 cm nie wystarczy uwalowac wygrabic itp i dopiero na to trawke na wiosnę... ?

 

Zacytuję:

Sprzedawane czarnoziemy "pod trawniki" to z reguły badziewny torf z piaskiem i na glebach piaszczystych bardziej szkodzi niż pomaga.

 

IMO piasek (ewentualnie jeszcze sypnij torf w zależności od potrzeb odkwaszony lub nie), przekop to z gliną, wyrównaj i siej.

Czy teraz, czy na wiosnę - różne są zdania. IMO nie ma zdecydowanych za ani przeciw żadnej wersji - więc jak jest kasa i chęć to nie ma co zwlekać. Bo wygodniej jest mieć nawet młodą trawkę na jesieni i na wiosnę, niż błoto z gliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności - o tej porze roku już tylko jesienny (bez azotu).

Koniec sierpnia/początek września można jeszcze nawieźć zwykły nawóz. Później końcem września jesienny.

 

 

Przez ostatnie dwa miesiące pewnie bym 6m3 deszczówki nie zebrał z dachu. Przez ostatni miesiąc zużyłem jakieś 11,5m3/100m2 trawnika. Fakt, że to świeżo założony trawnik i w przyszłości będzie mniej - ale przy takiej pogodzie nawet licząc optymistycznie 1/3 tego, co mi wyszło to zbiornik 6m3 to kropla.

U mnie woda kosztuje 3,54zł - więc podlewanie 100m2 trawnika kosztowało mnie 40,71zł. A w przyszłości, optymistycznie licząc 1/3 tego będzie mnie podlanie całości kosztowało mniej, niż 50zł (za 14m3 wody - trudne do wyciągnięcia ze zbiornika - no, może poza pierwszym miesiącem podlewania w sezonie, gdy mamy pełny zbiornik i jeszcze sporo wiosennego deszczu).

 

3,54 pod warunkiem, że masz instalację dla wody ogrodowej (ja również mam, ale pewnie nie wszyscy o tym pomyśleli). Dodatkowo, nie za duże te zużycie ? Ja mam znacznie większy trawnik, a podejrzewam zużycie na podobnym poziomie. Mówimy o świeżutkim trawniku, który się rosi a nie zalewa. Ostatnie ulewy nie napełniały Ci zbiornika ? Ja nie byłem w stanie wykorzystać tego co napływało.

Zgadzam się natomiast z tym, że jak przyjdzie susza, to trzeba będzie się wspomagać wodą z sieci.

Zacytuję:

 

 

IMO piasek (ewentualnie jeszcze sypnij torf w zależności od potrzeb odkwaszony lub nie), przekop to z gliną, wyrównaj i siej.

Czy teraz, czy na wiosnę - różne są zdania. IMO nie ma zdecydowanych za ani przeciw żadnej wersji - więc jak jest kasa i chęć to nie ma co zwlekać. Bo wygodniej jest mieć nawet młodą trawkę na jesieni i na wiosnę, niż błoto z gliny.

 

Nas błoto również wykańczało. Wieczny brud w domu. Działka niby jest, ale po opadach w zasadzie nie da się z niej korzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mieszacie mi w głowie naprawdę mam dylemat, powtórzę ziemię mam b ładna widać na foto więc doradzcie co mam robić a glinę spulchnic lekko z czarnoziemem po tym spulchnieniu wygrabic i nawiesc już na.górę sam czarnoziem?

 

Będę szczery boję się że po tym spulchnieniu czyli zruszeniu gliny będę miał bagno i większą breje uwierzcie mi jedno mi mówią tak ... np ogrodnicy i znajomi na glinę dawał czarno ziem 10 cm i ma ładna trawke i woda mu nigdzie nie stoi więc powiedzcie w która iść strone co i jak za i przeciw... sory za Inter punkcje pisze z telefonu na szybko wam odp ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec sierpnia/początek września można jeszcze nawieźć zwykły nawóz. Później końcem września jesienny.

 

Vila Yara jesienna ma w instrukcji:

Stosować dwukrotnie od połowy sierpnia do początku października w odstępie co 30 dni.

 

Jak nie sypniesz teraz pierwszy raz, to nie zdążysz sypnąć drugi raz. Właściwie to już jest za późno na taką procedurę.

 

3,54 pod warunkiem, że masz instalację dla wody ogrodowej (ja również mam, ale pewnie nie wszyscy o tym pomyśleli)

 

Ja o tym nie myślałem. Tyle płacę za wodę. A dołożenie drugiego licznika drogie nie jest.

 

Dodatkowo, nie za duże te zużycie ?

 

Tak ustawił ogrodnik, co mi zakładał trawnik. Czujnik deszczu wyłączył podlewanie może na trzy dni w tym czasie.

Z tydzień temu wyłączyłem 1/3 a przedwczoraj kolejną 1/3.

Wg informacji z netu trawnik należy podlewać 2-3x w tygodniu 4-5l/m2. Do wyliczenia, ile pójdzie na to wody.

 

 

Ostatnie ulewy nie napełniały Ci zbiornika ?

 

Dachu mam w rzucie poziomym jakieś 200m2.

W lipcu spadło u mnie jakieś 41mm co daje 8,2m3.

W sierpniu 32,5mm czyli 6,5m3.

Największy opad przez wakacje - 14,64mm dwa dni wcześniej 3,1mm. Razem 3,55m3 bym zebrał (wcześniej i później długo sucho).

W sumie to bym ani razu nie miał pełnego zbiornika, bo w międzyczasie bym wylał.

 

Licząc z drugiej strony - zbiornik z montażem to minimum 1,5K zł. Do tego pompa, filtry, żeby nie zapchać spryskiwaczy. I mamy równowartość 485m3 wody. Niech rocznie nawet zaoszczędzi to 36m3 w sezonie - czas zwrotu 13,5 roku.

Używanie nie jest też darmowe. Bo i filtry trzeba wymieniać, i pompa wieczna nie jest, i prądu trochę też zużyje.

IMO nie warto. Jak się uda w miarę tanio zbudować - to studnia. Jak nie - wodociąg.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga kochani. Proszę was o chwilę uwagi na poniedziałek mogę mieć Mały ciągnik z rekultywatorem ( sąsiada) właśnie szwagier do mnie dzwonił że będzie miał glebogryzarkę i mi ogarnie teren ! Teraz pytanie co robić? I jak ? Glebogryzarką może mi z góry te 5 góra 10cm to przeorać potem co dalej? Na wozić na to czarnoziemu i ładnie równać ( będę tak sypać z 8-10 cm ) . Powiedzcie bo oszalaleje na prawdę nie chcieli byście być na moim miejscu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz ten czarnoziem to nasyp na glinę i później wymieszaj glinę z czarnoziemem. Lepszy od tego czarnoziemu były zwykły piasek ...

Jak masz zbitą ziemię to glebogryzarką dużo nie zrobisz ,a takimi tanimi to możesz grządki w warzywniku przekopać ;)

 

Najlepszy traktor z odpowiednim sprzętem. To potrafi głęboko przemielić :)

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm zwykły piasek powiadasz. Ogólnie za domem jak widzicie na foto najlepiej to bym chciałbym zrobić sztuczna plaże hehe bo i tak za domem zawsze będzie stał basen. Aktualny mam 3.66x76 ale w planach jest większy nawet do 5 metrów. Żonie tam.będę robił tzn przesadzal mam duże krzaki malin, truskawki itp no i będę robił nowy warzywnukład taki 2.5.m na 2 m tylko muszę do tartaku jechać po nowe deski. Od domu od fundamentu będzie odejście 50cm + w.tym odejściu chce kamień ozdobny. Potem opaska polbruk 85cm i dopiero ziemia tak że aż na tak sZałowej trawie nie zależy z przodu to chce elegancko bo z przodu będzie ogród. Mam duże okne.do samego dołu a tam więcej czasu spędzamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po 2 tyg trawnik że co ? Rozwiń dalej swoją wypowiedź.

 

U mnie podjęta decyzja. W środę szwagier przywozi glebogryzarkę dość duża i mocną ma 15 koni ( znajomy dziś był u mnie ten który właśnie ją nam pożycza) i mówi, nasypać z 3 cm tej czarnej ziemi, wymieszać, kupić sobie grabie duże jak są do słomy. Zrobić lotnisko czyli wygrabic równo. Na wozić resztę czarno ziemu i siać jeszcze trawke żeby już mieć ładną. Jutro zamawiam ekobordy wysokie 22cm żeby wdłuż śiatki złapać poziomy żeby moja ziemia nie leciała do sąsiada i zaczynam zabawe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...