Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PODŁOGÓWKA + KALORYFERY


SAVAGE7

Recommended Posts

No właśnie o to mi chodzi. W takim przypadku włączenie kaloryfrów spowoduje, że podłogówka będzie "ziębiła" - skutecznie i to bardzo w przypadku jej równoczesnego "chodzenia" z kaloryferami. Róznica temperatur "w pionie" może byc bardzo duża. Wystepuje tu zjawisko "przeciwprądowych" strumieni cieplnych, prawie tak jak w REKU przeciwprądowym. Objawia się to, stałą temperaturą skrajną, w tym przypadku między stopami a głową tj. 16 (pewne) stopni i np. 22 (zakładane).

I tu moim zdaniem jest problem, bo z jednej strony płacisz za energię do ogrzania, a z drugiej za "schłodzenie". Mylę się?

 

sSiwy jemu chodzi o to,że jak podogówkę ustawisz na 16 a zakładana temp. jest 22 to grzać będą tylko grzejniki a podłogówka tylko w czasie osiągania temp.16C.

Tylko w takim przypadku na ch....podłogówka to już naprawdę nie wiem :lol:

A ja to rozumiem inaczej :roll:

Do ogrzania pomieszczenia potrzebny jest x strumień ciepła który da nam 22 st. Ok 70% tego zapotrzebowania da nam podlogówka która grzeje cały czas na 16 st a resztę do tych 22 st. grzeją grzejniki.

Wydaje sie to całkiem logiczne a może się mylę :roll: ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 499
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Właśnie o tych dwóch strumieniach piszę. Nawet zakładając, że podłogówka nie chodzi, to ze wzgledu na dużą bezwładność dalej "jakiś czas" emituje temperaturę 16 stopni - czyli jak by nie patrzeć chłodzi powietrze z kaloryfera. Tak to musi działać przy tak dużych róznicach temperatur. Ogrzanie takiego pomieszczenia do zadanej temperatury np. 22 stopni wydłuży się.

Po co w takim przypadku podłogówka.

Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy podłoga ma np. 23 stopnie, a chcemy szybko podnieść temperaturę pomieszczenia do np. 24 stopni. Wtedy faktycznie ma to jakiś sens. Tak sądzę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: :lol: :roll:

długi, o tym że podlogówka ma zdolność samoregulacji to tylko chyba my wiemy :o może chodziliśmy do szkół o podobnym profilu,

gdzie uczono co to jest 2 zasada termodynamiki,

Bogusław, nie jestem lekarzem, ale wiem po sobie, że temperatura wody w basenie rzędu 27C to dla mnie za zimno,

a w wodzie o temperaturze 21-22C to lubią się kompać tylko dzieci, które później stoją fioletowe na brzegu i się trzęsą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1950. Chyba nie za bardzo lubisz kąpiel w naszym morzu.... :lol:

Jak często temp. wody np. w Bałtyku osiąga 22 oC ?

A miała kiedyś 27 o C?

Jakoś nie widziałem nad Bałtykiem tłumów fioletowych trzęsących się dzieci.....

 

Długi. Co to za język? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SlawekD.

A ja to rozumiem inaczej

Do ogrzania pomieszczenia potrzebny jest x strumień ciepła który da nam 22 st. Ok 70% tego zapotrzebowania da nam podlogówka która grzeje cały czas na 16 st a resztę do tych 22 st. grzeją grzejniki.

 

Myślisz w tej kwestii prawidłowo. Nie chodzi o temp. posadzki lecz o ilość ciepła

emitowaną przez posadzkę, niezbedną do ogrzania danego pomieszczenia do temp. nie większej niż 16 oC. W tym wypadku efekt bezwładności podłogi nie

spowoduje przegrzania pomieszczenia pod warunkiem, że układ grzejnikowy będzie układem o małej bezwładności.

W przeciwnym razie bezwładność podłogówki nałoży się na bezwładność grzejników.

 

1. Jaka jest temperatura powierzchni tejże samej posadzki w sytuacji, gdyby grzały same tylko grzejniki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie o to mi chodzi. W takim przypadku włączenie kaloryfrów spowoduje, że podłogówka będzie "ziębiła" - skutecznie i to bardzo w przypadku jej równoczesnego "chodzenia" z kaloryferami. Róznica temperatur "w pionie" może byc bardzo duża. Wystepuje tu zjawisko "przeciwprądowych" strumieni cieplnych, prawie tak jak w REKU przeciwprądowym. Objawia się to, stałą temperaturą skrajną, w tym przypadku między stopami a głową tj. 16 (pewne) stopni i np. 22 (zakładane).

I tu moim zdaniem jest problem, bo z jednej strony płacisz za energię do ogrzania, a z drugiej za "schłodzenie". Mylę się?

Mylisz się :D

Ale za to bardzo podoba mi się slogan "przeciwprądowe strumienie cieplne" 8) Kurna mocne :D Prawie powaliło mnie na kolana :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to rozumiem inaczej

Do ogrzania pomieszczenia potrzebny jest x strumień ciepła który da nam 22 st. Ok 70% tego zapotrzebowania da nam podlogówka która grzeje cały czas na 16 st a resztę do tych 22 st. grzeją grzejniki.

 

Mam zawory termostatyczne lecz nie używam głowic termostatycznych.

Są niepotrzebne.

Instalację mam doskonale zrównoważoną hydraulicznie i wyregulowaną nastawami wstępnymi.

Odcinanie poszczególnych grzejników przez głowice nie jest potrzebne a jest wręcz niewskazane, gdyż zmieniałoby szybkość przepływów przez pozostałe czynne grzejniki.

Instalacja jest wyregulowana w całym budynku według moich potrzeb.

W razie zmiany tych potrzeb w każdej chwili mogę głowicę dołączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku podłogówki temperatura obliczeniowa w pomieszczeniach może byc przyjmowana na poziomie 17...18 st. Wynika to z tego że przy podłogówce takie samo odczucie komfortu cieplnego jak przy grzejnikowym i temp. pomieszczenia 20st wystepuje własnie przy ok. 17..18st. Temperature obliczeniowa w pomkojach i ogrzewaniu grzejnikowym przyjmuje sie własnie na poziomie 20st.

W związku z tym ustawienie krzywej grzewczej dla 16 st dla podłogówki a krzywej dla grzejników na 18 st nie spowoduje absolutnie zjawiska "przeciwprądowych strumieni cieplnych" czym kolwiek by ono nie było. :wink: Nastepna sprawa to temperatura zasilania podłogówki. Nie stosuje sie temperatury nizszej niz 25st. Należy odróznić tu temperaturę zasilania podłogówki, temperature powierzchni podłogi i temperaturę pomieszczenia. Chyba juz wszystko jest jasne, a drugą zasadę termodynamiki tez udało sie obronić :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że nie porozmawiamy,

 

Bogusław, twierdzi, że prawdłowo wykonana podłogówka kończy się chorobami układu krążenai kończyn dolnych,

zastanawia mnie jedno, skoro podłogówka jest tak niedobra, to dlaczego ją ma? :o

 

Inwestor, twierdzi że temperatura w pomieszczeniu jest ok, gdy podłogówka jest na 16C, resztę można dogrzać grzejnikami,

 

PANOWIE, ilość ciepła dostarczona do pomieszczenia, która ma utrzymać temperaturę zadaną, musi być równa stratom tego ciepła przez przegrody,

 

to nie jest tak, jak piszecie,

 

podlógówka dlatego jest oszczędniejsza bo rozkład termperatur jest taki, że przy temperaturze około 18C na wysokości głowy odczuwamy taki sam komfort cieplny jak przy ogrzewaniu grzejnikowym przy temperaturze 20C,

właśnie te 2C to jest ta oszczędność, dlatego dogrzewanie pomieszczeń grzejnikami mija się z celem,

to typowy przerost formy nad treścią, 8)

 

różne żródła podają, że obniżenie temperatury (w tym zakresie temperatur) o 1C powoduje mniejsze zużycie paliwa o 2% Bogusław, 5-6% producenci systemów podłogowych oraz źródła niezależne,

 

przepraszam Cię Bogusław, że nie ująłem Cię jako żródło niezależne, ale jako przedstawiciel producenta grzejników masz w tym interes, zeby podłogówka nie powodowała 10% oszczędności w stosunku do grzejników,

 

jeżeli to co napisalem nie dotrze do Was, to ja osobiście poddaję się,

 

jest dokładnie tak jak piszecie :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SlawekD.

A ja to rozumiem inaczej

Do ogrzania pomieszczenia potrzebny jest x strumień ciepła który da nam 22 st. Ok 70% tego zapotrzebowania da nam podlogówka która grzeje cały czas na 16 st a resztę do tych 22 st. grzeją grzejniki.

 

Myślisz w tej kwestii prawidłowo. Nie chodzi o temp. posadzki lecz o ilość ciepła

emitowaną przez posadzkę, niezbedną do ogrzania danego pomieszczenia do temp. nie większej niż 16 oC. W tym wypadku efekt bezwładności podłogi nie

spowoduje przegrzania pomieszczenia pod warunkiem, że układ grzejnikowy będzie układem o małej bezwładności.

W przeciwnym razie bezwładność podłogówki nałoży się na bezwładność grzejników.

 

1. Jaka jest temperatura powierzchni tejże samej posadzki w sytuacji, gdyby grzały same tylko grzejniki?

 

bogusław chylę głowę przed specjalistami i szanuję twoją wiedzę medyczną ale jeśli chodzi o fizykę i termodynamikę to :wink:

Tłumaczę ci już któryś raz ,że ilość ciepła która jest jak piszesz emitowana przez posadzkę jest jak najbardziej zależna od temperatury a w zasadzie od róznicy temperatur , współczynnika przenikania ciepła i czasu. Przy czym współczynik przenikania możemy w danym układzie uznać za stały.

Jeżeli którakolwiek ze zmiennych czas lub różnica temperatur zblizy sie do zera to natężenie strumienia ciepła czyli ilość emitowanego ciepła będzie maleć.

Więc nie ma możliwości aby podłogówka spowodowała efekt przegrzania.

Bez względu na swoję bezwładność ...... no chyba ,że masz jakies perpetum mobile czy nie znaną mi ukrytą parkietową pompę ciepła :lol: :lol: :lol:

 

A wprzypadku gdy jak piszesz będą grzały same grzejniki to wszystko zależy od temperatury początkowej-- pamiętaj tylko że strumień ciepła od ciała o wyższej tempeeraturze do ciała o niższej temp. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze byloby, żeby kazdy pamietał kluczowe tezy formułowane przez innych w wątku.

 

Logika mojego ogrzewania jest taka:

przez większą część sezonu grzewczego + okresy dogrzewania używam grzejników.

W łazienkach podłogi są ogrzewane. Określona temperatura sterowana czujnikiem (24-25oC). Podłoga w łazienkach jest ciepła.

Również w toaletach ( z łazienki jedna pętla podłogówki idzie poprzez toaletę).

 

Pozostałe podłogi włączam tylko według życzeń i na dowolnie ustalony okres czasu - gdy jest naprawdę zimno lub gdy chcę mieć szczegółnie ciepło.

Grzejniki podokienne w łazienkach - nie będę przecież grzał podlogi kiedy chcę tylko podnieść temperaturę w łazience o kilka stopni np. bezpośrednio przed kąpielą.

 

W łazience 1950 raczej długfo nie przesiaduję i nie wykonuję tam przewleklej pracy siedzącej.

Nie pisałem nigdzie, ze podłogówka jest szkodliwa w każdym przy padku lecz pisałem, Iż jest szkodliwa jeśli jest zamontowana w pomieszczeniu, w ktorym domownicy przesiadują dłużej - wiele godzin np. ludzie starsi i w pomieszczeniach wykonywania pracy umysłowej - niektórzy pracują wyłącznie w domu.....

W tym wypadku występują wielorakie skutki krążeniowe, o których pisałem, które zagrażają bezpośrednio ludziom starszym i chorym oraz w dluższej perspektywie czasowej wywołają dolegliwości ze strony układu krążenia również u ludzi młodszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusław

1.

to twoim zdaniem jaka powinna być temperatura podłogi jeśli temperatura otoczenia wynosi 21 st :

 

2. po co ci wogóle ta podłogówka jesli jest tylko dodatkowa - dla ozdoby? trzeba było dac wszedzie regulusy to byś miał samochód odrzutowy - a tak się męczysz ze sportowym na lawecie ciężarowej - i nie mów mi że taki układ jest prościej wysterować niż samą podłogówkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Inwestor, twierdzi że temperatura w pomieszczeniu jest ok, gdy podłogówka jest na 16C, resztę można dogrzać grzejnikami,

 

...

A czy tak nie jest :wink: 16 st. to umowna temperatura wskazujaca okresloną krzywą grzania. Czyli defacto ulaleznienie temperatury wody zasilajacej podłogówke od temperatury zewnetrznej. Tak sie to właśnie robi przy systemach mieszanych. Krzywa grzania dla podłogówki 16st i 40/30, grzejniki 18st i 70/50. To oczywiscie przykładowe wartości.

Grzeje wtedy podłogówka a grzejniki doregulowuja tylko w niewielkim zakresie.

Na grzejnikach głowice termostatyczne dla wygody i doregulowania systemu do chwilowych zysków ciepła i potrzeb uzytkowników.

Napisz co sie tu nie zgadza 8)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi właśnie miałem Cię pytać..... :lol:

Aha. Z fizyki jestem niezły. Startowałem swego czasu w olimpiadach fizycznych do szczebla wojewódzkiego. Choć to bylo dość dawno temu conieco jeszcze pamiętam.... :wink:

 

Pytania dodatkowe:

1950.Musiałbym sie trochę pokłócić więc przemilczę. Zostawię to na potem.

Powiedz 1950, na czym Twoim zdaniem polega zdolność do samoregulacji podłogowki?

 

Długi. Jaką temperaturą grzana jest Twoja hipotetyczna podłogówka?

Jaka jest grubość wylewki nad pętlami podłogówki?

Jaka jes masa całkowita m2 przeciętnej grubości posadzki z podlogówką od poziomu izolacji do jej poziomu powierzchni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku podłogówki temperatura obliczeniowa w pomieszczeniach może byc przyjmowana na poziomie 17...18 st. Wynika to z tego że przy podłogówce takie samo odczucie komfortu cieplnego jak przy grzejnikowym i temp. pomieszczenia 20st wystepuje własnie przy ok. 17..18st. Temperature obliczeniowa w pomkojach i ogrzewaniu grzejnikowym przyjmuje sie własnie na poziomie 20st.

W związku z tym ustawienie krzywej grzewczej dla 16 st dla podłogówki a krzywej dla grzejników na 18 st nie spowoduje absolutnie zjawiska "przeciwprądowych strumieni cieplnych" czym kolwiek by ono nie było. :wink: Nastepna sprawa to temperatura zasilania podłogówki. Nie

stosuje sie temperatury nizszej niz 25st. Należy odróznić tu temperaturę zasilania podłogówki, temperature powierzchni podłogi i temperaturę pomieszczenia. Chyba juz wszystko jest jasne, a drugą zasadę termodynamiki tez udało sie obronić :wink:

Pozdrawiam

 

 

Hola hola może wypada tu w tym\momencie stanąć w obronie sSiwego :D :D Jeżeli grzejniki i podłogówkę potraktujemy jako układ dwoch ciał stałych w środowisku gazowym to przy zaistnieniu odpowiednich warunków temperaturowych jak najbardziej wystąpią tu dwa przeciwstawne (można napisać przeciwprądowe ) strumienie ciepła :D :D Pytanie tylko kiedy taki układ termodynamiczny sie zbilansuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKOG. Ty w ogóle nie czytasz. :roll:

Podłoga w łazienkach jest ciepła.

(Tam chodzę sie kąpać rozebrany, wiesz?)

Również w toaletach ( z łazienki jedna pętla podłogówki idzie poprzez toaletę).

 

Pozostałe podłogi włączam tylko według życzeń i na dowolnie ustalony okres czasu - gdy jest naprawdę zimno lub gdy chcę mieć szczegółnie ciepło.

Grzejniki podokienne w łazienkach - nie będę przecież grzał podlogi kiedy chcę tylko podnieść temperaturę w łazience o kilka stopni np. bezpośrednio przed kąpielą.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że nie porozmawiamy,

 

Bogusław, twierdzi, że prawdłowo wykonana podłogówka kończy się chorobami układu krążenai kończyn dolnych,

zastanawia mnie jedno, skoro podłogówka jest tak niedobra, to dlaczego ją ma? :o

 

Inwestor, twierdzi że temperatura w pomieszczeniu jest ok, gdy podłogówka jest na 16C, resztę można dogrzać grzejnikami,

 

PANOWIE, ilość ciepła dostarczona do pomieszczenia, która ma utrzymać temperaturę zadaną, musi być równa stratom tego ciepła przez przegrody,

 

to nie jest tak, jak piszecie,

 

podlógówka dlatego jest oszczędniejsza bo rozkład termperatur jest taki, że przy temperaturze około 18C na wysokości głowy odczuwamy taki sam komfort cieplny jak przy ogrzewaniu grzejnikowym przy temperaturze 20C,

właśnie te 2C to jest ta oszczędność, dlatego dogrzewanie pomieszczeń grzejnikami mija się z celem,

to typowy przerost formy nad treścią, 8)

 

różne żródła podają, że obniżenie temperatury (w tym zakresie temperatur) o 1C powoduje mniejsze zużycie paliwa o 2% Bogusław, 5-6% producenci systemów podłogowych oraz źródła niezależne,

 

przepraszam Cię Bogusław, że nie ująłem Cię jako żródło niezależne, ale jako przedstawiciel producenta grzejników masz w tym interes, zeby podłogówka nie powodowała 10% oszczędności w stosunku do grzejników,

 

jeżeli to co napisalem nie dotrze do Was, to ja osobiście poddaję się,

 

jest dokładnie tak jak piszecie :roll: :roll: :roll:

 

Dodaj jeszcze do tego,że w układzie niskotemperaturowym praktycznie pomijamy straty ciepła na przegrodach wewnętrznych a przy grzejnikowym musimy je uwzględnić, powiedz o tym że ciepło najszybciej rozchodzi się prostopadle do izoterm (boguś fizyk to nie będę tlumaczył),że straty ciepła w wentylacji są w układzie niskotemperaturowym o ok.7% mniejsze niż w grzejnikowym przy zachowaniu tego samego strumienia wymiany powietrza,że obniżenie temp zmniejsza ilośćpodrażnień dróg oddechowych,że nie występuje problem jonizacji powietrza (w kontakcie powietrz z metalowymi powierzchniami grzejników tworzy się przewagoa jonów dodatnich nad ujemnymi), że do układu niskotemperaturowego można przyłączyć alternatywne źródła energii,że sprawność układu.itd itd.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...