Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

U siebie zrobiłem grzałkę na zewnątrz bufora w warstwie ocieplenia, podłączoną rurami jak kocioł i ładnie nagrzewa od góry :)

 

Króćce są zostawione, więc montaż takiego rozwiązania jak najbardziej można zastosować. Jakiej mocy masz grzałkę, pompek żadnych pewnie nie potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pompek żadnych pewnie nie potrzeba.

 

Potrzeba potrzeba proszę doczytać -nawet w tym temacie było jak zrobić samemu z rury dwucalowej. Pompka musi być aby nadążyć z odbieraniem ciepła inaczej grzałka się spali gotując lokalnie wodę która nie zdąży odpłynąć. Podstawowy zestaw to grzałka pompka i termostat. Bardziej rozbudowany to termik w obwodzie z termostatem na wypadek uruchomienia z zamkniętymi zaworami co mi się już dwukrotnie zdarzyło. Dodatkową zaletą umieszczenia takiego wynalazku przy buforze jest możliwość wymieszania wody w buforze w razie potrzeby lub też grzania domu bezpośrednio bez użycia bufora. A zostawiając w miejscah kolan trójniki dajemy sobie szanse na wykorzystanie tego podgrzewacza lub bufora do innych jeszcze potrzeb jak np dogrzanie basenu po odcięciu bufora a wpięciu na dole dopływu .

Przyznam że w epoce jak prąd kosztował 30 groszy w weekendy zdarzało mi się w ten sposób nieraz pomagać wnuczce w korzystaniu z basenu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej grzanie prądem to teraz luksus. Jakoś nikt się nie zająkną że po przekroczeniu limitu żadne taryfy nocne nie obowiązują i bulisz całą dobę po 85gr netto.

 

Masz ciągle dystrybucję 4 x tańszą w taniej strefie.

Skąd ta cena netto Ci się wzięła?

 

I nie wiem, jakiego masz sprzedawcę, ale u mojego (PGE) jest różnica między tanią, a drogą strefą G12 po przekroczeniu limitu.

 

attachment.php?attachmentid=467807

 

Przy czym Ustawa limituje ceny do 0,6930 zł/kWh (bez VAT i akcyzy).

 

Więc tania strefa po przekroczeniu limitu będzie 0,5356 zł/kWh a droga 0,6930 zł/kWh.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... kilka lat temu wciągnąłem cały wątek pierwszy raz, potem drugi raz... i co najpotrzebniejsze trzeci raz. dzisiaj jestem zdania, że nie był to czas stracony. Bufor sobie jest, i robi co powinien. Tyko po trzeciej awarii termostatu, połączenie -komnek z płaszczem-bufor. Instalacja została tego elementu pozbawiona. Poza tym nieszczęsnym termostatem, jest idealnie. Kilka zródeł ciepła do jednego bufora i rozprowadzenie jedną pompką 25-60-180 na 280m.kw. podłogi. Pozostaje mi tylko podziękować za wiedzę tutaj zdobytą i za zmuszenie mnie do jej poszerzania. Nawet okupioną wieloma, nieprzespanymi nocami. I nerwami przy tłumaczeniu hydraulikom że się da... Niestety żaden nie uwierzył.... i instalację musiałem zbudować sam. Jak resztę mojego domu. Tak więc dziękuję bardzo wszystkim Wam za wkład w budowę mojego domu. Bez Was nie był by aż tak idealnym jak jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Króćce są zostawione, więc montaż takiego rozwiązania jak najbardziej można zastosować. Jakiej mocy masz grzałkę, pompek żadnych pewnie nie potrzeba.

 

Grzałka 6 kW, bufor 1350l. Grzeje grawitacyjnie bez żadnych problemów, ale nie grzałem do jakiejś szczególnie wysokiej temperatury, gdyż nie miałem takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej grzanie prądem to teraz luksus. Jakoś nikt się nie zająkną że po przekroczeniu limitu żadne taryfy nocne nie obowiązują i bulisz całą dobę po 85gr netto. Wiec za dzień ok 70-100 zł w zależności od stanu budynku i temp na zewnątrz..

Różnice w cenie są nadal, co nie zmienia faktu, że jest drogo. U mnie już kilka lat bufor stoi nieużywany, bo grzeję klimą - jest około 3 razy taniej niż centralnym mimo iż grzeje ciągle bez względu na strefę prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

Jestem w trakcie modernizacji kotłowni. Instaluje pompę ciepła on off Koltona wraz z ich dwoma buforami 500 litrów i podłączam do tego kocioł 5 klasy na wegiel.

Ostatnio zacząłem zastanawiać się, czy nie usunąć zbiornika CWU 300l i zamienić jeden bufor Kołtona B500 na BWS500. To jest z wężownicą do CWU oraz z wężownicą do solarów.

 

Będę bardzo wdzięczny za Wasza rade. Co o tym sądzicie? Jest sens, czy zostawiać ze zbiornikiem CWU 300 litrów?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

trochę poczytałem sobie i chciałbym wykonać instalację grawitacyjną z buforem ciepła dla jednego obwodu i przez wymiennik przekazać na drugą instalację zamkniętą. Oczywiście po drodze jeszcze zbiornik C.W.U oraz krótki obwód kotła.

Co sądzicie o takim schemacie?

[ATTACH=CONFIG]468048[/ATTACH]

 

Mat

Edytowane przez mmat13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolejni specjaliści od wyłudzania kasy którzy z hukiem wyważaja dawno otwarte drzwi. To pewnie Ci sami co wynaleźli kotły elektrodowe i grzanie wody wodą. Na dokładkę bardzo niebezpieczni bo przy byle awarii ta ich bomba może się rozerwać. Trochę mnie dziwi zrobienie zamkniętego zbiornika na wodę aby podnieść temperaturę czynnika o parę stopni - jak już zamknięty to nalać oleju będzie pojemność ze 3 razy większa.

 

Zapodało że 320l zmagazynuje 29 kwh energii - to dla wody oznacza ogrzanie tego o 80 C - jako max wskazali 110 - czyli minimum wyniosłoby 30 C -to jest dla podłogówki ok . Tyle że piszą iż ten wynik jest rewelacyjny i aż o 8 razy lepszy od dotychczasowych buforów. To co my w tych buforach mamy wg tego pismaka ? Panie daj siłę do tego internetu bo dziś Lem pewnie popełniłby samobójstwo po 10 minutach przeglądania.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

trochę poczytałem sobie i chciałbym wykonać instalację grawitacyjną z buforem ciepła dla jednego obwodu i przez wymiennik przekazać na drugą instalację zamkniętą. Oczywiście po drodze jeszcze zbiornik C.W.U oraz krótki obwód kotła.

Co sądzicie o takim schemacie?

[ATTACH=CONFIG]468048[/ATTACH]

 

Mat

 

Ta podłogówka to, oczywiście, na połaci dachowej jest...

MOŻNA sobie TAK utrudniać życie, tylko... po co?

 

Słyszałeś, że FIZYKA ma kompletnie W DUPIE to, co Ty chcesz! ?

Nie?

To rób co uważasz, ale uważaj jak robisz.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta podłogówka to, oczywiście, na połaci dachowej jest...

MOŻNA sobie TAK utrudniać życie, tylko... po co?

 

Słyszałeś, że FIZYKA ma kompletnie W DUPIE to, co Ty chcesz! ?

Nie?

To rób co uważasz, ale uważaj jak robisz.

 

Adam M.

 

Już tłumaczę dlaczego tak kombinuje i wydawało mi się, że dobrze mi idzie... ;)

Po pierwsze nie chcę układu wymuszonego pomiędzy kotłem a buforem i kombinowałem w taki sposób, żeby tutaj przynajmniej można byłoby wykorzystać fizykę i nie gotować kotła podczas zaniku zasilania.

 

To tylko schemat a podłogówka jest w piwnicy/parterze/poddaszu użytkowym.

 

Fajnie byłoby jakbyś napisał co jest bez sensu Twoim zdaniem to może i mi coś rozjaśni się a może będę mógł w jakiś sposób odnieść się. Zaznaczam, że to mój pierwszy schemat instalacji hydraulicznej i chciałbym po prostu wiedzieć i rozumieć zjawiska, które zachodzą w instalacji.

 

Pozdrawiam

Mat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mat pompę zapodał, jednak nie wiem skąd czerpie pewność że po wyłączeniu kotła pompa obiegowa nie będzie zaciągać wody jednocześnie z bufora i kotła ? Między kotłem a buforem grawitacja będzie swobodnie działać byle jej nie przeszkadzać np jak niżej namalałem

 

[ATTACH=CONFIG]468059[/ATTACH]

 

Bardziej bym to widział tak że grawitacja na wymiennik i bojler zalezy od zaworu - choć uważam że grawitacja na bojler bedzie niepotrzebnie wystudzać bufor. lepsza byłaby pompka na sterowniku różnicowym

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się czy grawitacja może działać z wymiennikiem... Widziałem jakiś filmik instruktażowy do wymienników i niby tylko wspomaganie dlatego dodałem bez zastanowienia się nad przepływem pompę. Wielkie dzięki za rozjaśnienie tego węzła. Myślicie, że jeśli zastosowałbym wymiennik z zapasem mocy to spokojnie będzie chodziło na grawitacji?

Drugi węzeł to rozumiem Chris, że proponujesz zawór trójdrożny tylko zastanawiam się czy nie warto tutaj też sterować pompka za pomocą sterownika różnicowego? Czy to zbędna rzecz?

 

Dziękuję za pomoc :)

Mat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz napędzać wymiennik grawitacyjnie a odbierać pompami to powstaje problem obliczenia przepływów a to już wykracza poza moje umiejetności. Takie cuda wianki to może sobie robić ktoś kto zna DOKŁADNIE zapotrzebowanie na ciepło i umie obliczyć jaki przepływ faktycznie przez wymiennik nastapi w skrajnych warunkach czyli przy minimalnej i maksymalnej temperaturze w buforze pomysł uważam za zbyt trudny do realizacji . W ogóle pomysł z wymiennikiem uważam za średnio dobry a już wymiennik na grawitacji za karkołomny- co stoi na przeszkodzie aby cały system był układem otwartym ?

CWU nie potrzebuje żadnego zaworu trójdrogowego - wystarczy sterownik różnicowy z dwoma czujnikami - jeden w buforze drugi w bojlerze - ustawiasz że bojler ma mieć 60 C i zapominasz o tym obiegu.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam pytanie dotyczące bufora ciepła, na które nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi:

 

Pacjent - zbiornik betonowy (szambo) 10 m3, jak mi się uda to o wysokości wewnątrz ponad 200 cm dla zachowania podziału temperatury wody (jak się da).

Zakładany zakres temperaturowy pracy 60-80 st. C. Wkopany na głębokość taką aby był na nim 100 cm ziemi, nie licząc izolacji (z izolacją 70 cm)

 

W założeniu ma być napędzany piecem do zgazowywania drewna. Ma też być bufor pośredni o pojemności 0,5 m3 (innego, większego do kotłowni nie zmieszczę, drzwi są barierą a i część przestrzeni też muszę zachować, bo drewno sezonuję na zewnątrz a chciałbym je dosuszać).

 

A teraz pytania:

 

1. Czy zbiornik betonowy 10m3 (szambo, deszczówka) nadaje się na Bufor ciepła?

2. Jak go zaizolować termicznie (myślałem o 30 cm styroduru na bokach i górze i 10 cm na dnie)

3. Czy muszę zastosować hydroizolację? ( tu nie mam pomysłu jak to ugryźć, może inaczej - patrzyłem na różne masy uszczelniające od wewnątrz)

4. Zakładam, że hydroizolacja musi być odporna na temperaturę minimum 90 st. C żeby nie działała na krawędzi wytrzymałości.

5. Czy 200 cm poziomu wody będzie wystarczająco efektywne dla warstwowania się wody pod względem temperatury?

6. Jaka jest dolna granica wysokości słupa wody aby zachować jej rozwarstwienie temperaturowe w buforze?

 

Co do pojemności to nie jest wartość sztywna, myślałem o zbiorniku od 6-10 m3.

Plastikowe zbiorniki odpadają ze względu na koszt.

 

Może macie uwagi, o których nie pomyślałem... to bardzo proszę o ich dodanie.

 

Pomijam na razie kwestie techniczne nagrzewania i odbioru ciepła, bo po przestudiowaniu jakichś 400 wpisów tylko w tym wątku, mam jakieś blade pojęcie jakbym to widział, a jak nie będę wiedział to będę pytał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...