inwestor 22.01.2007 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 niktspecjalny Dzięki serdeczne za pozdrowienia i ma się rozumieć z wzajemnością. Ale czemu się denerwujesz i czemu piszesz "cie" z małej to prawdziwy cios dla mnie. Może wytłumacz temat a dopiero później straszne kary nakładaj. A o bereciku pamietam spoko. Serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 22.01.2007 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 niktspecjalny Dzięki serdeczne za pozdrowienia i ma się rozumieć z wzajemnością. Ale czemu się denerwujesz i czemu piszesz "cie" z małej to prawdziwy cios dla mnie. Może wytłumacz temat a dopiero później straszne kary nakładaj. A o bereciku pamietam spoko. Serdecznie pozdrawiam Juz wytłumaczyleś to wyżej we waciu i nagle olsnienie i tyle przykładow.Troszku mnie zdziwko walneło.Piszesz po co na co itd a teraz namachałes A4. I widzisz można miło pogadać.Ale tego berecika chyba nie zrozumialeś. pozdro i pamietaj z jajem i usmiech na twarzy ten tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 22.01.2007 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Tak względem tych różnych twoich natręctw, zabobonów, przyzwyczajeń etc. to jesteś strasznie zniewoloną osobą . Osobiście nie przypuszczałem nawet że na takie "duperele" można w ogóle zwracać uwagę . to tak dla przypomnienia i twojego zaprzeczenia. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 22.01.2007 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Oj dużo moich zostało wymienionych. To może nie jest ze mną aż tak żle. I papier toaletowy, i ptasie mleczko, i torebk na ramieniu, tylko ja dla odmiany noszę wyłącznie na prawym ramieniu, bo z lewego spada Ale myślenie magiczne najbardziej mi się podoba. Do róznych znaków na ziemi i niebie - czytaj półce, drzewie z oknem, dokładam pasjansa. Układam dotąd aż wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 23.01.2007 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 A mi się wątek podoba !!!Dodam swoje dziwactwa :- papier toaletowy odwijany z góry- pasta w tubce przeciągnięta brzegiem szczoteczki do zębów gotowa do działania- liczby na tablicach rejestracyjnych muszą się jakoś dopełniać do 10 - ciu- przed snem muszę przynajmniej minutę poczytać- nie znoszę słowa brulion Jak sobie jeszcze coś przypomnę to ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 23.01.2007 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 inwestor - nie staraj się tego zrozumieć - wszystkie wymienione tu "natręctwa" są znamienne dla ludzie inteligentnych i twórczych - paradoks? Wiesz - to jest tak że ci inteligentni mają cos w stylu "natłoku myśli", widzą dużo szczegółów i "wpadają na pomysł" (bo są twórczy - na szczęście w innych dziedzinach także ) w jaką regułę te szczegóły zapisać, jakim rytuałem podkreślić. Niektóre z nich to nerwice i moga przeszkadzać z życiu (naszym i innych), ale na ogół są sympatyczne - podkreślają indywidualność i wzbudzaja ciekawość na innego człowieka. Dla mnie nr jeden - wsórd forumowiczów - to "sposób" na MIŚKI. No teraz -jak juz wiem jak je "załatwiać" - będzie dużo płaczu dzieci... sUper wątek - taki "NIE(wszech)POLSKI" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 23.01.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje. Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt. No i jeszcze coś - sposób zjadania banana....... Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 23.01.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Magda - tego banana (wegług swojego przepisu) jesz publicznie? Ja estem kobieta - ale gdybym cos takiego zobaczyła !!! no wiesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 23.01.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Mój syn ma na banana sposób następujący: po zdjęciu skórki, którą wyrzuca, kładzie onego na talerz i obkaraja kolejną "skórkę" tak, aby go zgeometryzować i dostac się do tej śliskiej i błyszczącej części. Wszystko to kolejno zjada. Zielonooka zaszczepiasz ludziom szaleństwo: wczoraj przed zamknięciem pralki pogrzebałam w niej, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej kotki. (No, też na szczęście mam kotkę, ale nigdy specjalnie nie zaglądała do pralki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danap 23.01.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 nie znam się na delicjach i na ptasim mleczku, nie lubię ich więc nie mam przepisu na zjadanie, ale znam się na naleśnikach...naleśniki mają "lewą" i "prawą" stronę tak jak ubrania i ewentualny dżem, ser czy szpinak można nakładać tylo na lewą stronę naleśnika, żeby po zawinięciu widoczna była prawaAle pewnie w przciwieństwie do mojego męża, którego nauczyć mysiałam prawidłowego jedzenia/przygotowywania naleśników Wy wiecie o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 23.01.2007 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Danap, NIE WIEDZIAŁAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.01.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje. Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt. No i jeszcze coś - sposób zjadania banana....... Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony WOW ! nie zauważyłam podziału na 3 w bananach !!!! Trzeba to sprawdzić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 23.01.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 inwestor - nie staraj się tego zrozumieć - wszystkie wymienione tu "natręctwa" są znamienne dla ludzie inteligentnych i twórczych - paradoks? A to Ci... musze cos szybko u siebie znalezc... A moze teraz trendy jest brak inteligencji i tworczosci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 23.01.2007 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 naleśniki mają "lewą" i "prawą" stronę tak jak ubrania i ewentualny dżem, ser czy szpinak można nakładać tylo na lewą stronę naleśnika, żeby po zawinięciu widoczna była prawa boskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 23.01.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Zielonooka zaszczepiasz ludziom szaleństwo: wczoraj przed zamknięciem pralki pogrzebałam w niej, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej kotki. (No, też na szczęście mam kotkę, ale nigdy specjalnie nie zaglądała do pralki). Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: http://images12.fotosik.pl/23/414e6ff0df9c9330m.jpg Inne skarpetki jakoś udało się sparować. Przypomnialam sobie jeszcze liczenie ziarenek cukru wsypywanego do kawy. Dlatego mój mąż nie chce mi robić kawy Dobrze, że przynajmniej herbaty nie słodzę. Ale za to i do kawy, i do herbaty wody dolewam po trochu tak, żeby do brzegu zostało około 7-8 mm. Nie znoszę niepełnych kubków. A jak zostanie te 7-8 mm to jeszcze mleczko się zmieści i da się zamieszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 23.01.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Nie cierpie slowa "aczkolwiek" brr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.01.2007 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 nie używam "kondomow "bo moja Gosia mówi ,że szkodzą na cere. Zawsze jak wstaje to zanim sie umyje sprawdzam czy wszyscy są przykryci kołderką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.01.2007 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 acha ...i jak wychodze z domciu do pracy, zawsze wszystkim daje całuska (jakbym conajmniej szedł na wojne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 23.01.2007 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje. Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt. No i jeszcze coś - sposób zjadania banana....... Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony WOW ! nie zauważyłam podziału na 3 w bananach !!!! Trzeba to sprawdzić :) Jak sprawdzisz, to wpadniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 23.01.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Magda - tego banana (wegług swojego przepisu) jesz publicznie? Ja estem kobieta - ale gdybym cos takiego zobaczyła !!! no wiesz... Raczej tylko domownicy mają ten zaszczyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.