Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój "Dzień Świra" czyli....


zielonooka

Recommended Posts

niktspecjalny

Dzięki serdeczne za pozdrowienia i ma się rozumieć z wzajemnością. Ale czemu się denerwujesz i czemu piszesz "cie" z małej :oops: to prawdziwy cios dla mnie. Może wytłumacz temat a dopiero później straszne kary nakładaj. A o bereciku pamietam spoko.

Serdecznie pozdrawiam

:wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 300
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

niktspecjalny

Dzięki serdeczne za pozdrowienia i ma się rozumieć z wzajemnością. Ale czemu się denerwujesz i czemu piszesz "cie" z małej :oops: to prawdziwy cios dla mnie. Może wytłumacz temat a dopiero później straszne kary nakładaj. A o bereciku pamietam spoko.

Serdecznie pozdrawiam

:wink: :D

 

Juz wytłumaczyleś to wyżej we waciu i nagle olsnienie i tyle przykładow.Troszku mnie zdziwko walneło.Piszesz po co na co itd a teraz namachałes A4.

I widzisz można miło pogadać.Ale tego berecika chyba nie zrozumialeś.

 

pozdro i pamietaj z jajem i usmiech na twarzy ten tego. :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj dużo moich zostało wymienionych. :lol: To może nie jest ze mną aż tak żle.

I papier toaletowy, i ptasie mleczko, i torebk na ramieniu, tylko ja dla odmiany noszę wyłącznie na prawym ramieniu, bo z lewego spada :roll:

Ale myślenie magiczne najbardziej mi się podoba. Do róznych znaków na ziemi i niebie - czytaj półce, drzewie z oknem, dokładam pasjansa. Układam dotąd aż wyjdzie. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wątek podoba !!!

Dodam swoje dziwactwa :

- papier toaletowy odwijany z góry

- pasta w tubce przeciągnięta brzegiem szczoteczki do zębów gotowa do działania

- liczby na tablicach rejestracyjnych muszą się jakoś dopełniać do 10 - ciu

- przed snem muszę przynajmniej minutę poczytać

- nie znoszę słowa brulion

 

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inwestor - nie staraj się tego zrozumieć - wszystkie wymienione tu "natręctwa" są znamienne dla ludzie inteligentnych i twórczych - paradoks?

 

Wiesz - to jest tak że ci inteligentni mają cos w stylu "natłoku myśli", widzą dużo szczegółów i "wpadają na pomysł" (bo są twórczy - na szczęście w innych dziedzinach także :wink: ) w jaką regułę te szczegóły zapisać, jakim rytuałem podkreślić. Niektóre z nich to nerwice i moga przeszkadzać z życiu (naszym i innych), ale na ogół są sympatyczne - podkreślają indywidualność i wzbudzaja ciekawość na innego człowieka.

Dla mnie nr jeden - wsórd forumowiczów - to "sposób" na MIŚKI. No teraz -jak juz wiem jak je "załatwiać" - będzie dużo płaczu dzieci...

 

sUper wątek - taki "NIE(wszech)POLSKI" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje.

Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt.

No i jeszcze coś - sposób zjadania banana.......

Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój syn ma na banana sposób następujący:

po zdjęciu skórki, którą wyrzuca, kładzie onego na talerz i obkaraja kolejną "skórkę" tak, aby go zgeometryzować i dostac się do tej śliskiej i błyszczącej części. Wszystko to kolejno zjada. :wink:

Zielonooka zaszczepiasz ludziom szaleństwo: wczoraj przed zamknięciem pralki pogrzebałam w niej, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej kotki. (No, też na szczęście mam kotkę, ale nigdy specjalnie nie zaglądała do pralki). :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam się na delicjach i na ptasim mleczku, nie lubię ich więc nie mam przepisu na zjadanie, ale znam się na naleśnikach...

naleśniki mają "lewą" i "prawą" stronę tak jak ubrania i ewentualny dżem, ser czy szpinak można nakładać tylo na lewą stronę naleśnika, żeby po zawinięciu widoczna była prawa

Ale pewnie w przciwieństwie do mojego męża, którego nauczyć mysiałam prawidłowego jedzenia/przygotowywania naleśników Wy wiecie o tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje.

Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt.

No i jeszcze coś - sposób zjadania banana.......

Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony :D

 

WOW ! nie zauważyłam podziału na 3 w bananach !!!! Trzeba to sprawdzić :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka zaszczepiasz ludziom szaleństwo: wczoraj przed zamknięciem pralki pogrzebałam w niej, żeby sprawdzić, czy nie ma w niej kotki. (No, też na szczęście mam kotkę, ale nigdy specjalnie nie zaglądała do pralki). :wink:

Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw:

 

http://images12.fotosik.pl/23/414e6ff0df9c9330m.jpg

 

Inne skarpetki jakoś udało się sparować.

Przypomnialam sobie jeszcze liczenie ziarenek cukru wsypywanego do kawy. Dlatego mój mąż nie chce mi robić kawy 8) Dobrze, że przynajmniej herbaty nie słodzę. :lol: Ale za to i do kawy, i do herbaty wody dolewam po trochu tak, żeby do brzegu zostało około 7-8 mm. Nie znoszę niepełnych kubków. A jak zostanie te 7-8 mm to jeszcze mleczko się zmieści i da się zamieszać. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście - ptasie mleczko i delicje.

Na delicje mam jedyny słuszny sposób ; najpierw dookoła biszkopt z czekoladą, potem językiem zsuwam galaretkę z czekoladą do buzi i językiem oddzielam czekoladę od galaretki, potem pomału zjadam galaretkę a na końcu obrany ze wszystkiego biszkopt.

No i jeszcze coś - sposób zjadania banana.......

Najpierw całego obieram, a potem odgryzam taki podłużny kawałek , który stanowi 1/3 z całej grubości banana. Banany mają taki podział na 3 wzdłuż całej swojej długości. Potem drugi taki kawałek i trzeci i banan zjedzony :D

 

WOW ! nie zauważyłam podziału na 3 w bananach !!!! Trzeba to sprawdzić :):)

 

Jak sprawdzisz, to wpadniesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...