bratki 23.01.2007 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 ... Ale ja nie mam kompleksów z powodu małej litery! A ja niestety mam to chyba widać choćby po nick'u Pozdrawiam iiii, przesadzasz! Nie jest taka mała! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 23.01.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: Ja też jestem zdania, że pralki żywią się skarpetkami a zmywarki łyżeczkami od herbaty.... U mnie też mieszka potwór wciągający uparcie po jednej skarpetce. Łyżeczkami również nie gardzi. Na znikające skarpetki jest taka metoda, ze można kupic kilka / kilkanaście identycznych par (szczególnie męskich). Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.01.2007 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: Ja też jestem zdania, że pralki żywią się skarpetkami a zmywarki łyżeczkami od herbaty.... U mnie też mieszka potwór wciągający uparcie po jednej skarpetce. Łyżeczkami również nie gardzi. Na znikające skarpetki jest taka metoda, ze można kupic kilka / kilkanaście identycznych par (szczególnie męskich). Polecam Do czasu - teraz moi trzej faceci w domu sobie wyrywają :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 23.01.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: Ja też jestem zdania, że pralki żywią się skarpetkami a zmywarki łyżeczkami od herbaty.... U mnie też mieszka potwór wciągający uparcie po jednej skarpetce. Łyżeczkami również nie gardzi. Na znikające skarpetki jest taka metoda, ze można kupic kilka / kilkanaście identycznych par (szczególnie męskich). Polecam Ale w paski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.01.2007 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 ... iiii, przesadzasz! Nie jest taka mała! Eeee nie pocieszysz mnie, ale dzieki za wsparcie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 23.01.2007 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Ja bym obstawiała cerę na skarpetce... w paski ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 23.01.2007 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: Ja też jestem zdania, że pralki żywią się skarpetkami a zmywarki łyżeczkami od herbaty.... U mnie też mieszka potwór wciągający uparcie po jednej skarpetce. Łyżeczkami również nie gardzi. Na znikające skarpetki jest taka metoda, ze można kupic kilka / kilkanaście identycznych par (szczególnie męskich). Polecam Ale w paski? W paski są tylko moje i dzieciaków (trzy sztuki - czyli tłum, wg definicji Alfa ) Panu mężowi kupuję po kilka identycznych par. Dzieciom co najwyżej po dwie - to małe miasto, i bez tego niezły dziwak ze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.01.2007 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Wiesz wstydzić się nie wstydzę ale jakoś tak mało gościnnie w wtym wątku jakby cenzura, czy "poprawność polityczna" wymagana. Najpierw niby pytanie o opinię ale tak naprawdę to wolno pisać tylko to co się spodoba B iedactwo (przez duze B ) a pisz sobie co tam chcesz , jak ma byc ci smutno to ja sie juz nie bede czepiac Wielki (przez duze W) Buziak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 23.01.2007 23:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2007 Nie cierpie slowa "aczkolwiek" brr a "azaliż" może być? Uj, boli, auc 'Mianowicie" tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.01.2007 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 nie używam "kondomow "bo moja Gosia mówi ,że szkodzą na cere. czy chodzi o tę cerę na twarzy ? no a na co? pewnie ,że na cere na buzi. myślałem ,że zapytasz dlaczego? ale skoro nie pytasz to chyba wiesz. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 24.01.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Inwestor - ale Inteligentni i z wysokim ajkiu lubią sie droczyć - no podrocz się troszkę - Kobiety to uwielbiają... Kobiety nie lubią Uległych - a jesli już to Im Ulegających (tylko od czasu do czasu)...no dawaj - chcę jeszcze o Kocie... jesli nie masz może być o Sąsiada... please.. Kurcze- teraz mam fobię dużych literek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 24.01.2007 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Jak zacznę szukać w pralce mojego owczarka niemieckiego to będzie znaczyć, że oszalałam. Na razie szukam tylko zagubionych w praniu skarpetek. Naprawdę jedna zawsze gdzieś znika. Teraz moje dziecko ma np. taki zestaw: Ja też jestem zdania, że pralki żywią się skarpetkami a zmywarki łyżeczkami od herbaty.... U mnie też mieszka potwór wciągający uparcie po jednej skarpetce. Łyżeczkami również nie gardzi. Na znikające skarpetki jest taka metoda, ze można kupic kilka / kilkanaście identycznych par (szczególnie męskich). Polecam Mój mąż tak robi od dawna, ale ta złośliwa bestia pralka jak mu nie zeżre jakiejś skarpetki, to dla odmiany jedną rozjaśni. I znów brakuje pary, bo jedna czarna, a druga szara. Dopóki żywiła się skarpetkami mężą było jeszcze pół biedy, ale jak widac na zdjęciu gdzieś wyżej teraz wzięła się za skarpetki dziecka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.01.2007 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Inwestor - ale Inteligentni i z wysokim ajkiu lubią sie droczyć - no podrocz się troszkę - Kobiety to uwielbiają... Kobiety nie lubią Uległych - a jesli już to Im Ulegających (tylko od czasu do czasu)...no dawaj - chcę jeszcze o Kocie... jesli nie masz może być o Sąsiada... please.. Kurcze- teraz mam fobię dużych literek... Joan - Ty to kusicielka jesteś ... sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 24.01.2007 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Jeśli chodzi o kawkę, to ja gosciom nalewam tak niepełną filizankę Ja też Ale to dlatego żebym połowy nie rozlała zanim na stół doniosę Żelkom gumisiom też najpierw łepek odgryzam , potem rączki i nóżki , brzuszek zjadam na końcu O delicjach i ptasim mleczku nie wspomnę , bo widzę że większość też tak ma , co oznacza całkowitą normę I ja myślałam, że nie mam nic takiego, ale: żelkowe misie, najpierw głowa, potem reszta, i jeszcze jedno (od niedawna), żeby wziąć się za sprzątanie najpierw muszę odczekać aż naprawdę jest co sprzątać, potem dom wygląda jak po tajfunie i dopiero potem sprzątam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 24.01.2007 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Joan - Ty to kusicielka jesteś taka podła natura... hormony + charakter... Pokusić Cię troszke? Musiałbyś mnie, jak Inwestor -sprowokować...obudzic we mnie kusicielkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 24.01.2007 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 24.01.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 joan, zwróć uwagę, że inwestor to kobieta, Marysia zresztą... A Kobieta z Kobietą to już nie może?....się podroczyć? Może być ciekawie? Śnię o tym - nawet, czasem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.01.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 Joan - Ty to kusicielka jesteś taka podła natura... hormony + charakter... Pokusić Cię troszke? Musiałbyś mnie, jak Inwestor -sprowokować...obudzic we mnie kusicielkę... chmmm..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 24.01.2007 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 A Kobieta z Kobietą to już nie może?....się podroczyć? Może być ciekawie? Śnię o tym - nawet, czasem... kto mowi, ze nie moze? Moze a jakze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 27.01.2007 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2007 Małe się wydają te nasze "świry" Autentyczna korespondencja pracowników pewnego londyńskiego hotelu z gościem tego hotelu. Hotel opublikował te teksty w jednej z ogólnokrajowych gazet. Szanowna Pani Pokojówko, Proszę nie zostawiać w mojej łazience tych małych hotelowych mydełek, ponieważ przywiozłem ze sobą własne duże mydło kąpielowe dial. Proszę też zabrać 6 nieotwartych mydełek z półki pod apteczką i 3 z mydelniczki pod prysznicem, ponieważ mi zawadzają. Dziękuję. S. Berman Szanowny Gościu z pokoju 635, Nie jestem tą pokojówką, która zwykle sprząta Pański pokój. Ona ma wolne i wróci jutro, czyli w czwartek. Tak jak Pan prosił, zabrałam 3 mydełka spod prysznica. Zdjęłam 6 mydełek z półki i położyłam na pudełku z chusteczkami, na wypadek gdyby Pan zmienił zdanie. Na półce leżą teraz tylko 3 mydełka, które zostawiłam dzisiaj, bo mam polecenie, by zostawiać codziennie 3 sztuki w każdym pokoju. Mam nadzieję, że jest Pan zadowolony. Dotty Szanowna Pani Pokojówko, Mam nadzieję, że tym razem zwracam się do Pani, która zwykle sprząta mój pokój. Najwidoczniej Dotty nie powiedziała Pani o moim liściku dotyczącym mydełek. Kiedy dziś wieczorem wróciłem do pokoju, zobaczyłem, że położyła Pani 3 kolejne małe camay na półce pod apteczką. Zamierzam pozostać w tym hotelu jeszcze przez dwa tygodnie i zabrałem ze sobą własne kąpielowe mydło dial, nie będę zatem potrzebował tych 6 małych camay, które leżą na wspomnianej półce i przeszkadzają mi przy goleniu, myciu zębów i tak dalej. Proszę je zabrać. S. Berman Szanowny Panie, W ostatnią środę miałam wolny dzień i zastępująca mnie pokojówka zostawiła u Pana 3 hotelowe mydełka, bo mamy polecenie od kierownika, by tak zawsze robić. Zabrałam 6 mydełek, które zawadzały Panu na półce, i przełożyłam je do mydelniczki, gdzie trzymał Pan swoje mydło dial, a dial położyłam w apteczce, aby było Panu wygodniej. Nie ruszałam 3 mydełek, które zawsze wkładamy do apteczki dla nowych gości i co do których nie zgłaszał Pan obiekcji, kiedy wprowadzał się Pan w poniedziałek. Jeśli mogę jeszcze czymś Panu służyć, proszę dać mi znać. Pańska pokojówka Kathy Szanowny Panie, Zastępca dyrektora, pan Kensedder, poinformował mnie dziś rano, że dzwonił Pan do niego wieczorem i skarżył się na pracę pokojówki. Przydzieliłam Panu inną osobę. Mam nadzieję, że przyjmie Pan moje przeprosiny za wszelkie kłopoty. Gdyby miał Pan jeszcze jakieś uwagi, bardzo proszę skontaktować się ze mną, bym mogła sama poczynić odpowiednie kroki. Będę wdzięczna, jeśli zadzwoni Pan wprost do mnie między godziną 8 a 17, numer wewnętrzny 1108. Elaine Carmen, administrator Szanowna Pani Administrator, Nie mogę się z Panią skontaktować telefonicznie, ponieważ opuszczam hotel o 7.45 i wracam dopiero o 17.30 lub 18.00. Właśnie dlatego wczoraj wieczorem dzwoniłem do pana Kenseddera. Pani już wtedy nie było. Prosiłem pana Kenseddera tylko o to, żeby zrobił coś z tymi mydełkami. Nowa pokojówka przydzielona mi przez Panią myślała chyba, że dopiero się wprowadziłem, bo zostawiła u mnie kolejne 3 mydełka w apteczce, poza tymi 3, które zawsze kładzie na półce. W ciągu ostatnich 5 dni zebrałem już 24 mydełka. Czy to się kiedyś skończy? S. Berman Szanowny Panie, Pańska pokojówka Kathy została pouczona, by nie zostawiać mydełek w Pańskim pokoju. Kazałam jej też usunąć te, które już tam były. Jeśli jeszcze mogę czymś Panu służyć, proszę do mnie zadzwonić: numer wewnętrzny 1108, od 8 do 17. Elaine Carmen, administrator Szanowny Panie Dyrektorze, Znikło moje duże mydło dial. Z mojego pokoju zabrano wszystkie mydła, łącznie z moim własnym. Wczoraj wróciłem późno i musiałem wezwać posłańca, żeby mi przyniósł 4 małe kostki cashmere bouquet. S. Berman Szanowny Panie, Poinformowałem naszą administratorkę, pani ą Elaine Carmen, o Pańskim problemie z mydłami. Nie rozumiem, dlaczego w Pańskim pokoju nie było mydła, wydałem przecież wyraźne polecenie, by każda pokojówka przy każdym sprzątaniu zostawiała w każdym pokoju 3 kostki mydła. Natychmiast poczynimy w tej sprawie odpowiednie kroki. Proszę przyjąć moje przeprosiny za kłopoty, które sprawiliśmy. Martin L. Kensedder, zastępca dyrektora Szanowna Pani Administrator, Kto, do diabła, zostawił w moim pokoju 54 mydełka camay? Wróciłem wczoraj wieczorem i leżały u mnie 54 sztuki. Nie chcę 54 małych kostek camay. Chcę moje jedno jedyne, cholerne, wielkie mydło dial. Czy Pani rozumie, że mam tu 54 kostki mydła? Chcę tylko moje duże dial. Proszę mi zwrócić moje kąpielowe mydło dial. S. Berman Szanowny Panie, Skarżył się Pan, że ma Pan w pokoju za dużo mydła, więc poleciłam je sprzątnąć. Następnie poskarżył się Pan panu Kensedderowi, że mydło znikło, więc osobiście przyniosłam je z powrotem 24 kostki camay plus jeszcze 3, które powinien Pan otrzymywać codziennie (sic!). Nic nie wiem o 4 kostkach cashmere bouquet. Najwyraźniej Pańska pokojówka Kathy nie wiedziała, że przyniosłam te mydła, więc także zostawiła 24 sztuki camay plus standardowe 3. Nie wiem, skąd się Pan dowiedział, że goście tego hotelu otrzymują duże kąpielowe mydła dial. Udało mi się znaleźć duże ivory, które położyłam w Pańskim pokoju. Elaine Carmen, administrator Szanowna Pani Administrator, Dziś tylko krótka notatka o stanie mydełek w moim pokoju. Obecnie mam: - na półce pod apteczką 18 kostek camay w 4 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - na pojemniku na chusteczki 11 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 3 sztukami, - na toaletce w sypialni 1 słupek z 3 kostkami cashmere bouquet, 1 słupek z 4 dużymi kostkami ivory, do tego 8 kostek camay w 2 słupkach po 4 sztuki, - w apteczce w łazience 14 kostek camay w 3 słupkach po 4 sztuki plus 1 słupek z 2 sztukami, - w mydelniczce pod prysznicem 6 kostek camay, bardzo rozmiękłych, - na północno-wschodnim rogu wanny: 1 kostka cashmere bouquet, mało używana, - na północno-zachodnim rogu wanny: 6 kostek camay w 2 słupkach po 3 sztuki. Proszę poprosić Kathy, by przy każdym sprzątaniu dopilnowała, żeby słupki były równo ułożone i odkurzone. Proszę ją także poinformować, że słupki, w których jest więcej niż 4 kostki, mają tendencję do przewracania się. Pozwolę sobie zasugerować, że parapet w mojej łazience nie jest wykorzystywany i że znakomicie nadaje się do składowania kolejnych dostaw. I jeszcze jedno: kupiłem sobie kostkę kąpielowego mydła dial, którą będę przechowywał w hotelowym sejfie, by uniknąć dalszych nieporozumień. S. Berman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.