Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łasica, Kuna pomocy.


Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Proszę o pomoc, jaka jest minimalna sczczelina w jaką wejdzie kuna. Czy miedzy deski na daghu a kontrłatą sie przeciśnie, kontrłata 2,5 cm

 

oczywiście chodziło mi miedzy deską a łatą, 2,5 cm

 

To wymiar nieco ryzykowny. Trochę wygryzie i przejdzie, jak przejdzie stara i to za nią młode, "nawonią" poddasze a następne będą lazły po zapachu jak po sznurku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, Podbijam temat. Mam jakieś łasiczki biegające między sufitem a dachem. zastanawiam się co z tym zrobić?

 

Wieczorem ( gdy zpada zmrok) zaobserwować którędy wyłażą i włażą - odciąć drogę głowną oraz inne ewentualne możliwości. Straszaki są mało skuteczne. Mało to delkutaśnie powiedziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Jakiś czas temu, jedno zwierzę próbowało dostać się pod dach, nie dało rady.

Po paroletniej przerwie, gdzieś tak na początku jesieni, znowu się zaczęło. Co parę-kilka tygodni budzi nas nocny hałas, o różnych porach, kuna próbuje dostać się pod dach. Wyrywa uszczelnienie, docięte kawałki dachówek w koszu, kawałki pianek itd. Pod dachówkę dostać się nie może, raz o włos chybiłem kamieniem z procy, po tym incydencie jakiś czas był spokój. Ale znowu mamy z nią nocne tańce. Klatka zastawiona kilka miesięcy temu, złapała tylko jeże, kuna nie wchodzi.

Postanowiłem zaprząc do ochrony pastucha, z wysokonapięciowym odrutowaniem okapu w niższej części. Montował będzie zaprzyjaźniony elektryk za 1-2 tygodnie, zakupiłem już wszelkie niezbędne akcesoria do tego. Czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z taką ochroną, spotkał się/słyszał o czymś takim? Mam nadzieję, że będzie to skuteczne, na razie mam tylko drobne naprawy dachu po tym sierściuchu i... 1-2 niedospane noce w miesiącu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ , iz pastuch nie daje zawsze wysokiego napiecia. Generator podaje szpilki w.n. co pół sekundy lub jakoś podobnie, więc przy odrobinie szczęscia zwierzak może się prześlizgnąć , uwentualnie dostanie szpilę w zadnie regiony a wtedy na pewno nie zawróci.:no:

Ponadto teraz, przy nawisach śnieżnych skuteczność pastucha będzie "słaba".

Pierwsza sprawa - którędy bydlę dostaje się dach?

Druga sprawa - ZERO otworów większych niż 2cm. Chociaż przez takie wlezą ptaszyny, więc zero nieokratowanych otworów.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdza się dobra pułapka. W zoologicznym kupić świerszcze dla jaszczurek, wsadzić do słoika i do klatki, dodatkowo trochę mięska z kurczaka, i suszoną śliwkę,lub rodzynki

Daje jej dwa dni i jest w klatce :)

Za cenę 60 zł zabezpieczenie wielorazowe, kuna o tej porze roku zna zapach człowieka więc nie trzeba jakoś szczególnie być ostrożnym w pozostawianiu zapachów na tym sprzęcie :)

https://www.odstraszanie.pl/p768,pulapka-na-kuny-klatka-na-kuny-dwuwejsciowa-65x17x20cm.html?gclid=EAIaIQobChMIsJj2vsHm3wIVgemaCh0A_QUrEAQYASABEgJXavD_BwE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ , iz pastuch nie daje zawsze wysokiego napiecia. Generator podaje szpilki w.n. co pół sekundy lub jakoś podobnie, więc przy odrobinie szczęscia zwierzak może się prześlizgnąć , uwentualnie dostanie szpilę w zadnie regiony a wtedy na pewno nie zawróci.:no:

Ponadto teraz, przy nawisach śnieżnych skuteczność pastucha będzie "słaba".

Pierwsza sprawa - którędy bydlę dostaje się dach?

Druga sprawa - ZERO otworów większych niż 2cm. Chociaż przez takie wlezą ptaszyny, więc zero nieokratowanych otworów.:yes:

Jak dostanie strzał gdziekolwiek, to już więcej nie wejdzie. A wyjść musi, nie ma czego jeść na dachu i żadnego schowka. Przypomnę, nie ma na razie dziury w dachu. Nawisów śnieżnych, nie stwierdza się u mnie od wielu lat, ten problem mnie nie dotyczy. Trudno powiedzieć którędy włazi, np. z procy strzelałem gdy rozrabiała od południowej strony, to uciekła drugą stroną. Jak zaczęła szarpać od północy i przegoniłem ją, to zwiała gdzieś drugą-południową stroną. Nie ma żadnych dużych drzew dookoła, wchodzi jakoś po ścianie. Co prawda jest zadaszenie tarasu od południa, ale to właśnie tam ją w nocy próbowałem przechwycić. Uciekała gdzieś po przeciwnej stronie dwuspadowego dachu.

Sprawdza się dobra pułapka. W zoologicznym kupić świerszcze dla jaszczurek, wsadzić do słoika i do klatki, dodatkowo trochę mięska z kurczaka, i suszoną śliwkę,lub rodzynki

Daje jej dwa dni i jest w klatce :)

Za cenę 60 zł zabezpieczenie wielorazowe, kuna o tej porze roku zna zapach człowieka więc nie trzeba jakoś szczególnie być ostrożnym w pozostawianiu zapachów na tym sprzęcie :)

https://www.odstraszanie.pl/p768,pulapka-na-kuny-klatka-na-kuny-dwuwejsciowa-65x17x20cm.html?gclid=EAIaIQobChMIsJj2vsHm3wIVgemaCh0A_QUrEAQYASABEgJXavD_BwE

 

Dwa dni nic nie pomoże, ona zjawia się na dachu co 2-4 tygodnie, nieregularnie i o różnych godzinach nocnych. Mam problem z ułożeniem pułapki na dachu, stromy dach. Pułapka od kilku miesięcy stoi na ziemi, mięsa nie mogę tam włożyć, zaraz będzie tam kot, których pałęta się kilka po moim ogródku, od sąsiadów. Jeśli świerszcze w słoiku (na hałas, szuranie?) i suszone śliwki mogą pomóc, to może spróbuję. Ale tą instalację pastucha już zmontuję, materiały zakupione więc nie będę czekał. Nawet jeśli ta będzie odstraszona, czy gdzieś zginie ewentualnie, być może przyjdzie następna, to tysiące volt już będzie czekać.

Zaproponowałem elektrykowi 1-szy przewód "0" przeciągnąć blisko dachu-tak ok. 3cm, następny prądowy 4-5cm dalej, i następny "0" znowu 4-5 cm, tak by nie prześliznęła się między nimi bez dotykania drutów. Te druty będą ułożone kolejno pionowo w dół, by zwierzak nie miał jak ominąć tego, ewentualnie śnieg nie zmiótł też instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie o jajku. To ulubiony przysmak kuny.

Maskowanie zapachu człowieka można zrobić za pomocą gałązek z drzew iglastych.

 

Dzisiaj synowi kazałem wlać płyn chłodniczy do Kii. Konkretnie Niro. Jakież było jego zdziwienie, kiedy w środku znalazł duży kawałek czegoś suchego (może jakiś pieczony indyk a może jakieś pochodne drewna). Wielkość pięści i mocno poobrgryzane. Na szczęście nie zrobiła szkód autu. W przeciwieństwie do Octavii gdzie ze 3 razy przegryzła wężyki i rozwala mi drugie wygłuszenie maski. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie o jajku. To ulubiony przysmak kuny.

Maskowanie zapachu człowieka można zrobić za pomocą gałązek z drzew iglastych.

 

Dzisiaj synowi kazałem wlać płyn chłodniczy do Kii. Konkretnie Niro. Jakież było jego zdziwienie, kiedy w środku znalazł duży kawałek czegoś suchego (może jakiś pieczony indyk a może jakieś pochodne drewna). Wielkość pięści i mocno poobrgryzane. Na szczęście nie zrobiła szkód autu. W przeciwieństwie do Octavii gdzie ze 3 razy przegryzła wężyki i rozwala mi drugie wygłuszenie maski. :mad:

 

Jajka leżą od początku w klatce, od paru miesięcy, kuna ma je w poważaniu.

Jeśli w autach masz problem, to powieś w komorze silnika 3-4 odświeżacze do misek ustępowych, wymieniaj co parę miesięcy, gdy się zestarzeją. Działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem busa T4 nocującego pod chmurką i niemal codziennie znajdowałem na aku jakieś żarcie :) Przez parę lat nic złego się nie działo, więc nie reagowałem, do czasu demolki. Wtedy to wyczytałem ,że tak się dzieje jak inna kuna wejdzie w miejsce noclegu innej. Zawieszki kibelkowe pomagają. Pomaga radio włączone w dzień kiedy zwierz chce spać na poddaszu czy dwa teriery z ADHD biegające po podwórku :) U każdego coś innego...więc się zastanawiam, czy po montażu wiązarów i dachu od razu profilaktycznie radyjka i zawieszek na poddaszu nie zainstalować, by zniechęcić do wizyt :)

A park połączony z lasem mam 15m od domu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dostanie strzał gdziekolwiek, to już więcej nie wejdzie. A wyjść musi, nie ma czego jeść na dachu i żadnego schowka.

.

 

Obyś się nie zdziwił. "Chodowałem" te zwierzątka 40 lat. Kiedys nawet pisałem na tu forum.

Jak zwierzątko zagonisz na dach bez zejścia, to skoczy na krzaki z 5 metrów i ma szanse przeżyć nawet jeśli spadnei na trawnik.

Wchodzi po elewacji, jak gładka to po narożniku ściany

Tylko szczelny dach. Po wymianie pokrycia, obróbek i podbitki jest spokój. Choc próby były:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obyś się nie zdziwił. "Chodowałem" te zwierzątka 40 lat. Kiedys nawet pisałem na tu forum.

Jak zwierzątko zagonisz na dach bez zejścia, to skoczy na krzaki z 5 metrów i ma szanse przeżyć nawet jeśli spadnei na trawnik.

Wchodzi po elewacji, jak gładka to po narożniku ściany

Tylko szczelny dach. Po wymianie pokrycia, obróbek i podbitki jest spokój. Choc próby były:p

 

I o to chodzi, niech skacze na krzaki i nie wraca. Mimo wielokrotnych odwiedzin (mnie wiadomo o około 10 wizytach) kuna nie może sforsować dachu, wyciągnęła parę dociętych kawałków dachówki z koszy, uszczelki, pianki. Pod dachówkę nie dostała się, przeganialiśmy ją za każdym razem. Zamontuję to zakupione urządzenie i zobaczę jaki będzie efekt, mam nadzieję na całkowity już spokój. Prawidłowo zamontowanego pastucha nie powinna sforsować, a jeśli mnie kiedyś obudzi nocny hałas na dachu, to wiadomo że to do niczego. Ale nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajka leżą od początku w klatce, od paru miesięcy, kuna ma je w poważaniu.

U mnie jajko sprzed klatki wzięła, a jak było w klatce to już nie. Chyba koleżanka była po przejściach :rolleyes:

 

Jeśli w autach masz problem, to powieś w komorze silnika 3-4 odświeżacze do misek ustępowych, wymieniaj co parę miesięcy, gdy się zestarzeją. Działa.

Żona już kupiła. Jak przyjedzie to przypnę trytytką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Chciałem się podpiąć pod temat.

Nowobudowany dom, dach z pełnym deskowaniem, papa jako krycie wstępne. Izolacji zarówno ścian jak i dachu jeszcze nie ma (planuję ocieplać dach "watą").

Chciałbym zabezpieczyć szczelinę wentylacyjną przed owadami i gryzoniami za pomocą siatki (ocynk, nierdzewka lub aluminium). Jaka jest minimalna grubość drutu siatki, która stanowi przeciętną / przyzwoitą ochronę przed gryzoniami (takimi jak np. kuna)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk praktycznie zakończył roboty zabezpieczające dach, przed kunami pastuchem elektrycznym. Zakupiłem elektryzer, drut nierdzewny, uchwyty izolowane, całość materiałów kosztowała około 700zł. Praca elektryka jeszcze nie rozliczona, ale powinna kosztować mniej niż materiały. Cały dom został otoczony pod dachem dwoma przewodami z napięciem 10500 V i energią wyjściową 3 J.

Częstotliwość wizyt kunich, wskazuje by miała być na dniach (nocach:)), jeśli nie pojawi się w najbliższych 2-3miesiącach, znaczyć będzie-działa. Jeśli tylko dotknie drutów, nie sądzę by wytrzymała strzał i nie spadła na ziemię. A jeśli pojawi się na dachu, dołożymy jeszcze 2 rzędy drutu. Drutu jeszcze mam dosyć, kwestia dokupienia dodatkowych uchwytów i 1 dzień pracy elektryka. Ma już wprawę i obeznanie w temacie. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy na dachu miałes tropy zwierzątka podczas ostatnich śniegów? Widziałem jak kuna wspinała sie po elewacji (prawie gładki lekki baranek) do gołębi siędzacych na więźbie sterczącj poza elewację. Wróblówki pozakładane, gołąbki na nich siedzą a kuna lezie jak do baru. Głodna nie odeszła. Elewacja i gołębie nie moje :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryk praktycznie zakończył roboty zabezpieczające dach, przed kunami pastuchem elektrycznym. Zakupiłem elektryzer, drut nierdzewny, uchwyty izolowane, całość materiałów kosztowała około 700zł. Praca elektryka jeszcze nie rozliczona, ale powinna kosztować mniej niż materiały. Cały dom został otoczony pod dachem dwoma przewodami z napięciem 10500 V i energią wyjściową 3 J.

Częstotliwość wizyt kunich, wskazuje by miała być na dniach (nocach:)), jeśli nie pojawi się w najbliższych 2-3miesiącach, znaczyć będzie-działa. Jeśli tylko dotknie drutów, nie sądzę by wytrzymała strzał i nie spadła na ziemię. A jeśli pojawi się na dachu, dołożymy jeszcze 2 rzędy drutu. Drutu jeszcze mam dosyć, kwestia dokupienia dodatkowych uchwytów i 1 dzień pracy elektryka. Ma już wprawę i obeznanie w temacie. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Prosimy o jakieś przykładowe zdjęcia z realizacji. Myślę że nie jednemu się przydadzą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...