freetask 06.04.2009 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 A jak konie zareagowały na zapach kulek na mole ... ?? uciekły... szybciej niż kuny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 06.04.2009 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Może zostawić włączone radio Maryja?? Albo hymn wyśpiewany przez Górniakową w Korei?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 06.04.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 problem znany w mojej okolicy , musisz zaopatrzyć się w specjalną klatkę do łapanie zwierząt , ma drzwiczki otwarte z duch stron , na srodku zapadka na którą nabijasz przynętę ,jak złapie przynnete to drzwiczki sie zamykają na dobre , potem już tylko robótka ręczna najlepsza przynęta na kuny to ryba , taka zabita , albo głowa z ryby , 100% branie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombel79 06.04.2009 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 a moze sprzedac kune loco plac budowy? albo za materialy zplacic w kunach... tak jak w chorwacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 06.04.2009 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 U nas była kuna w szopce non stop była jajka kur sąsiada. Ojciec kupił specjalna trutkę na kuny. Po rozrobieniu z jadzeniem trutka miała taki dziwny zapach śmierdziało to strasznie. Jedzonko wyłożone z miski znikało wiec żeśmy dokładali nowe aż do momentu kiedy już nic nie ubywało. Wiec akurat u nas trutka podziałała. Na razie mamy spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ASIAIZBYSZEK 06.04.2009 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 Witam, Czytałam wcześniejsze opisy na temat "zbójnickiej"kuny i problem nie mały U nas buszuje, robi co chce a z wypędzania skuteczności żadnej Nie wiem czy nas chce wykończyć....ale jak tak dalej pójdzie to pewnie tak.... Dzięki za odpowiedzi będziemy próbować i zobaczymy co dalej.Jak narazie to ma przewagę,a jej skutki mnie przerażają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 06.04.2009 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2009 a u nas całą zimę tak fajnie goniła po strychu.. jakoś tak się do niej przyzwyczailiśmy, że żal nam teraz gdy się już zwierzątko wyprowadziło. Ale ona chyba nas nie lubiła - jak się wyprowadzała to nasr.. nam na balkonie na "do widzenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tig1 08.04.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 przesadzacie z ta kuną, przecież to całkiem sympatyczne zwierze i do tego ze względu na swój jadłospis pożyteczne... tuz po wprowadzeniu do domu nasz czworonożny ulubieniec z wielka pasją wpatrywał się w okno tarasowe, z czasu zawzięcie ujadając, ale my "dwunożni" nic tam nie widzieliśmy, jako że wcześniej zdarzało mu się obszczekiwać księżyc uznaliśmy to za kolejnego jego dziwactwo, do czasu kiedy będąc na "jego wysokości" wyjrzałem przez okno, wtedy wszystko się wydało - kuna to sympatyczne stworzenie, szkoda tylko że już się wyprowadzila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 08.04.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 Kilka lat temu kuna sąsiadów ukradła mi japonki Widocznie jej sie podobały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgasiorowska 08.04.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2009 zabij szczura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przempior 09.04.2009 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Czasami kuny potrafią wejść pod maskę samochodu i zrobić tam niezły bajzel. Podobno sposobem na to jest włożenie gdzieś do komory silnika kawałka szmaty z legowiska/budy psa, najlepiej takiego podwurkowego, starego i śmierdzącego Burka czy też innego Azora. Może metoda sprawdziła by się również na strychu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RafalR 08.06.2009 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 standardowa wiatrowka kal 4,5 mm to za malo do natychmiastowego usmiercenia nawet przy trafieniu w glowe, potrzebna bylaby wiatrowka FAC lub szansa na oddanie drugiego strzalu w glowe (a tej nie bedzie, kuna ucieknie nawet z jedna kulka w glowe) a tak nawiasem - na forum mysliwskim tez byla ostra dyskusja nt legalnosci zabicia kuny domowej przez gospodarza na jego posesji, i wyglada na to, ze zgodnie z ustawa (z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt) to jest legalne pod warunkiem usmiercenia humanitarnego. zywolapki sa niezle ale do czasu - jak jedna kuna sie zlapie a czlonek jej rodziny zobaczy ja w tej lapce, to zadna kolejna kuna nie da sie juz nabrac, mozna lapke wyrzucic - juz to przerabialem ... jestem juz na etapie podejmowania decyzji o rozbieraniu calego dachu, wymianie welny i folli poddachowkowej i ulozeniu dachowek od nowa; nie wiem ile bedzie kosztowac ale chyba dojrzalem do usmiercenia tych sympatycznych zwierzatek jakimkolwiek sposobem, legalnym czy nie, bo jakakolwiek kara bedzie mniejsza niz to co juz kunom zaplacilem i zaplace chyba czas siegnac do zrodel - narzedzi traperskichhttp://www.nwtrappers.com/catalog/products.asp?cat=189http://trappingtoday.com/index.php/furbearers/marten/ czy ktos tego prbowal ?rafal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mętlik 10.06.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2009 Szukałem i znalazłem. Mam ten sam problem - kuna domowa. Te cholerne wróblówki to wielki niewypał. Myślę, że to są miejsca przez które wchodzi kuna. Ale jak wchodzi na dach ? Skacze z ziemi na taką wysokość ? Niemożliwe ! Wchodzi po pionowej gładkiej ścianie ? A może po rynnie ? Nie mogę tego zaobserwować. Są sprytne. Jak już leżę w łużku to tyko widzę skaczące z dachu cielsko i głuchy kontakt ciała z trawnikiem. Będę śledził wasze zmagania z tym intruzem. Może któreś okaże się skuteczne. Oby ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cinek23 11.06.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2009 http://www.allegro.pl/item649487059_odstraszacz_cichy_na_myszy_szczury_kuny_100m2.html Na początek kup sobie takie cudo. U mnie "chyba" pomogło, bo po jakimś czasie się wyniosła, inne rzeczy nie dawały rady. Wchodzić to może po pionowej ścianie bez problemu, u mnie właziła po narożniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mętlik 13.06.2009 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 Wyłożyłem 3 odstraszacze na strychu i 1 w garażu. Każdy zasilany jest 4 bateriami R20. Nie wiem czy pomogą, bo kiedyś kupiłem je na nornice i karczowniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.06.2009 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 Są wypłaszacze i wypłaszacze...Ja swego czasu kupiłem taki 10W i 110dB "acoustic pessure"...Ultradźwiękowa Trąba Jerychońska... Takiego trzeba a nie zabawki. Tak! - to JEST metoda...Ale...Podróbek się namnożyło tyle, że łeb boli.A jak kto nie wie o co chodzi - to bierze pierwsze z brzegu - potem twierdzi, ze mało skuteczne...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżordż5 13.06.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 skaczące z dachu cielsko To się ubawiłam, brzmi jakby to co najmniej krowa z tego dachu spadała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.06.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 Przejdzie Ci chęć do śmiechu, jak z taką zamieszkasz...Mała , mówisz...A bajzel i odgłosy jakby rozwydrzona grupa przedszkolna bawiła się w rozbieranie starego zamczyska w poszukiwaniu skarbów...Głównie nad ranem... o szarówce...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wolo63 13.06.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 W trakcie budowy miałem też nie proszonego gościa . Szczur zamieszkał w kominie systemowym i niszczył wełnę między ściankami . Pamiętam , były już jesienne chłody .Byłem tak wkurzony ,że zrobiłem pułapkę z desek i siatki stalowej ( takiej z małymi oczkami ).Wykonana była w kształcie tunelu z zapadką zamykającą wejście . Ustawiłem ją przy samym otworze .Stała tak kilka dni ,aż się złapał żywy ! Wyrok wykonali majstrzy ,bo wcześniej byli na budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibon67 19.06.2009 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 W końcu otworzyłem wejście na strych. Kunę widziałem, a ona mnie. Zszedłem na dół po wiatrówkę. Czekałem ok. 5 minut, coś zaczęło się ruszać pod folią dachową, chciałem tam strzelić ale zaczekałem i po ok. minucie z zakładki folii wychyliła się twarz kuny, ten widok w lunecie strzelby wystarczył, strzeliłem, między oczy kuny, oczywiście jej nie zabiłem, po 2 dniach cisza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.