Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Łasica, Kuna pomocy.


Recommended Posts

U mnie wchodziła na dach, z połaci przewijała się na podbitke i po ścianie szczytowej (drobny baranek) zasuwała kilka metrów w poziomie ( i ze siedem nad ziemią) do niezaślepionego gąsiora i hyc na strych. Zaślepiłem boki gąsiorów, to znalazła miejsce gdzie potrafiła przecisnąć się w miejscu braku podbitki. Nie miałem szans. Skończyło się dopiero po wymianie dachu - blacha i szczelna podbitka. Wszystkie inne metody to półśrodki, do czasu aż trafi się cwańszy lub mniej lękliwy osobnik .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak ma młode to będzie próbowała cały czas. Jak nowa się nadzieje na pastucha to raczej odpuści dach. Ty masz widocznie taką która ma już gniazdo i pewno młode dlatego mimo popieszczenia pastuchem próbowała dalej.

 

P.S Jak jesteś niepewny działania pastucha to dotknij, a się przekonasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mamy pierwszy mikro-sukces. Wygląda na to, że kuna nie spała dzisiaj w dzień u nas.

Zamiast wyjść z dachu jak zwykle 21:30 +/- 15 minut przyszła 22:03 z zewnątrz. Z nocy z kolei jest nagranie jak ogląda co dla niej przygotowałem, ale się nie skusiła.

 

Oprócz pastucha, którego będę chciał sam zobaczyć na jakimś mierniku jak przyjedzie ekipa na poprawkę, wiedziałem, że skacze z rogu budynku na balkon.

Zainspirowany "ścieżką zdrowia" kilka stron wcześniej, zablokowałem wejście na balkon płytą pilśniową (będzie do wyrzucenia bo zamoknie - wiem) zostawiając tylko małe przejście przy którym jest żywołapka.

Kuna przyszła, obejrzała i poszła. Potem zrobiła ze 3 kółka dookoła domu i się poddała.

Teraz 22 z hakiem przyszła obejrzała wszystko jeszcze raz i nie podjęła ryzyka. Teraz nabija kilometry do okoła domu próbując wspinać się na co tylko wlezie.

Odpaliła m.in. już naświetlacze. Widzę też, że wącha pastucha z pewną dozą nieśmiałości. Póki co 5 kółek do okoła domu i gdzieś polazłą. Nie ma jej już 15 minut.

 

Nie wiem jak ekipa od pastucha zabezpieczy to miejsce, ale jak nic nie pomoże to po prostu zamiast tej płyty wstawię tam jakąś siatkę i tyle. Miejsce mało widoczne, więc jakoś szpecić nie będzie.

Póki co trzymam kciuki, ale wygląda na to, że po miesiącach ganiania się z kuną jest szansa, że w końcu ma problem z dostaniem się na dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S Jak jesteś niepewny działania pastucha to dotknij, a się przekonasz .

 

Miałem kilka razy w życiu nikłą przyjemność podpięcia się po 230V. Jestem mocno nieprzekonany do testowania na sobie 10 000V ...

Próbowałem świetlówką, ale chyba impuls za krótki jest, bo nie świeci w żadnym miejscu, nawet przy "pudełku".

Jakieś bezpieczniejsze pomysły na testy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mamy pierwszy mikro-sukces. Wygląda na to, że kuna nie spała dzisiaj w dzień u nas.

 

Znajomy miał kunę w poniemieckim domu. Jak harcowała w ociepleniu poddasza, to dachówki spadały. W dzień spała, więc nie dał jej spać, włączając muzę na maxa, kiedy domownicy wychodzili do pracy/szkoły. Po tygodniu kuna się wyprowadziła i od kilku lat spokój.

Warto spróbować, bo uszu sobie raczej nie zasłoni ,choć to sprytna bestia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka razy w życiu nikłą przyjemność podpięcia się po 230V. Jestem mocno nieprzekonany do testowania na sobie 10 000V ...

Próbowałem świetlówką, ale chyba impuls za krótki jest, bo nie świeci w żadnym miejscu, nawet przy "pudełku".

Jakieś bezpieczniejsze pomysły na testy?

 

230V to jest 50Hz , w pastuchu masz 10kV szpilki chyba mikrosekundowe co kilkadziesiąt milisekund i krzywdy ci nie zrobi, no nie zabije. Tak samo 16kV ze starego czarno-białego tv. Ukłucie jak gorąca igła i tyle. Grzebałem kiedys w tej branży, przy zdjętym domku WN 6,5kV z PL504 albo i 16kV z EY86 (oba to 15,625 kHz) siekło mnie nie raz i żyję. Kiedyś sprawdzaliśmy kineskop przyłączony luzem do dawcy napięcia (inny tv , zdjęta tylka ścianka, podana podstawka i kabel WN - ten z boku bańki), kolega trzyma, włączam tv, zaczyna mruczeć generator ramki i piska g.linii a kolega sie drze. Natychmiast wtyczka ze ściany - okazało się że zapomnieliśmy o uziemieniu bańki!!! Twarda sztuka że nie rzucił kinola na ziemię. Podobnie 25kV ze świecy zapłonowej - trzepnie ale nie zabije. Ale już młode drzewko muskające liśćmi przewody 10 czy 20kV może być groźnie. Drzewko ma soki czyli dobrze przewodzi i dotknięte może cię śmiertelnie porazić. Z WN na słupach czy w kablach żartów nie ma!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zapytałem nawiązując do tych wszystkich krytyków garaży przy domu :D Pod wiatke kuna wejdzie bez problemu...

 

jasne w garażu bezpieczniej jeśli chodzi o kunę i śniegu nie trzeba skrobać ale nie wyobrażam sobie codziennie operacji otwierania bramy. u mnie auto stoi na nieogrodzonej części działki tylko wsiadam i jadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzewko ma soki czyli dobrze przewodzi i dotknięte może cię śmiertelnie porazić.

 

To może świeżego liścia na suchej desce i zewrzeć nim (liściem) przewody? Powinno coś się zadziać.

 

Zabudowałem francy balkon. Moim zdaniem albo będzie skakać na beton albo wejdzie do żywołapki.

Wyszła punkt 21:30, więc albo w nocy mnie obudzi hałaś od żywołapki albo będę monitoring z nocy przeglądał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...