Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy mam normalną żonę ?


stiff

Recommended Posts

Budowa trwa u nas już od prawie roku.Własnie jestesmy na etapie krycia dachówką.Budujemy systemem gospodarczym i staramy sie większość prac wykonać własnymi siłami(na razie tylko cieśla z osób "pozarodzinnych" był u nas na budowie).W dzisiejsze piękna przedpołudnie postanowiłem zabrać żonę na budowę żeby pokazać jej efekty prac a przy okazji mieliśmy wyznaczyć miejsce i wysokośc zamontowania okna dachowego.Po wejściu na poddasze żona pierwsze pytanie jakie zadała to - gdzie jest łazienka ? :o Myślałem że mnie k.... strzeli.Po roku budowy i praktycznie coniedzielnej przez nią wizytacji ona się mnie pyta gdzie jest łazienka.Macie też żony o tak dużym zainteresowaniu budową czy jestem odosobniony?Jeśli jest na forum jakaś wolna kobitka ?Chętnie zrobię podmianę może moja się nie zorientuje że mieszka w innym mieście.Pozdrówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Budowa trwa u nas już od prawie roku.Własnie jestesmy na etapie krycia dachówką.Budujemy systemem gospodarczym i staramy sie większość prac wykonać własnymi siłami(na razie tylko cieśla z osób "pozarodzinnych" był u nas na budowie).W dzisiejsze piękna przedpołudnie postanowiłem zabrać żonę na budowę żeby pokazać jej efekty prac a przy okazji mieliśmy wyznaczyć miejsce i wysokośc zamontowania okna dachowego.Po wejściu na poddasze żona pierwsze pytanie jakie zadała to - gdzie jest łazienka ? :o Myślałem że mnie k.... strzeli.Po roku budowy i praktycznie coniedzielnej przez nią wizytacji ona się mnie pyta gdzie jest łazienka.Macie też żony o tak dużym zainteresowaniu budową czy jestem odosobniony?Jeśli jest na forum jakaś wolna kobitka ?Chętnie zrobię podmianę może moja się nie zorientuje że mieszka w innym mieście.Pozdrówka.

 

Nie przesadzaj....

Myślałeś ze będzie się zachwycała technologią budowania lub zapyta jaki rodzaj styropianu będzie dany na podłogi??? :lol:

 

A moze faktycznie nie wiedziała, żgdzie w Waszym domu będzie łazienka - to dziwne, ze o to zapytała???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa trwa u nas już od prawie roku.Własnie jestesmy na etapie krycia dachówką.Budujemy systemem gospodarczym i staramy sie większość prac wykonać własnymi siłami(na razie tylko cieśla z osób "pozarodzinnych" był u nas na budowie).W dzisiejsze piękna przedpołudnie postanowiłem zabrać żonę na budowę żeby pokazać jej efekty prac a przy okazji mieliśmy wyznaczyć miejsce i wysokośc zamontowania okna dachowego.Po wejściu na poddasze żona pierwsze pytanie jakie zadała to - gdzie jest łazienka ? :o Myślałem że mnie k.... strzeli.Po roku budowy i praktycznie coniedzielnej przez nią wizytacji ona się mnie pyta gdzie jest łazienka.Macie też żony o tak dużym zainteresowaniu budową czy jestem odosobniony?Jeśli jest na forum jakaś wolna kobitka ?Chętnie zrobię podmianę może moja się nie zorientuje że mieszka w innym mieście.Pozdrówka.

 

Chyba rozumiem Twoją złość...budowa NASZEGO DOMU jest dla mnie niezwykle ważna przynosi radości, smutki, spięcia itd., ale ogólnie wszystko kręci się wokół niej. Na razie mamy wylany strop nad piwnicą, a ja oprowadzam znajomych i ze szczegółami wyłuszczam, co gdzie jest..salon, kuchnia, sofa, stół, kominek...Niektórzy dziwnie na mnie patrzą...ale co tam...ja tym żyję i już nie mogę się doczekać kiedy w nim zamieszkam. Wszystko ustalamy wspólnie, ale kiedyś podczas rozmowy zaproponowałam mężowi przesunięcie jednej ścianki (która jest w projekcie)...A on na to ..To tam jest ściana :o :o :o ?! Myślałam, że go zabiję :evil: :evil: ...Dobrze, że nie jestem wyrywna :wink: :lol: :lol: Nie odzywałam się chyba z pół dnia...:roll: ale już jest ok.

 

Może Twoja żona miała gorszy dzień :-? :roll: :wink: :lol: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas było zgoła odwrotnie :D

Mój mąż do tej pory nie bardzo wie, ile mamy wełny w ociepleniu poddasza, albo jaką grubość styropianu w wylewce :roll:

Ja przejęłam na siebie prowadzenie budowy i nieźle mi poszło :wink:

Stiff, może żona inaczej do tego podchodzi, zorientuje się bardziej jak zaczniecie wykańczać wnętrza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa trwa u nas już od prawie roku.Własnie jestesmy na etapie krycia dachówką.Budujemy systemem gospodarczym i staramy sie większość prac wykonać własnymi siłami(na razie tylko cieśla z osób "pozarodzinnych" był u nas na budowie).W dzisiejsze piękna przedpołudnie postanowiłem zabrać żonę na budowę żeby pokazać jej efekty prac a przy okazji mieliśmy wyznaczyć miejsce i wysokośc zamontowania okna dachowego.Po wejściu na poddasze żona pierwsze pytanie jakie zadała to - gdzie jest łazienka ? :o Myślałem że mnie k.... strzeli.Po roku budowy i praktycznie coniedzielnej przez nią wizytacji ona się mnie pyta gdzie jest łazienka.Macie też żony o tak dużym zainteresowaniu budową czy jestem odosobniony?Jeśli jest na forum jakaś wolna kobitka ?Chętnie zrobię podmianę może moja się nie zorientuje że mieszka w innym mieście.Pozdrówka.

 

troche przesadzasz...

mój wykonawca po pół roku budowy (po skończeniu dachu) wciąż miał kłopoty ze znalezieniem wyjscia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas było zgoła odwrotnie :D

Mój mąż do tej pory nie bardzo wie, ile mamy wełny w ociepleniu poddasza, albo jaką grubość styropianu w wylewce :roll:

Ja przejęłam na siebie prowadzenie budowy i nieźle mi poszło :wink:

Raaany. I jeszcze nie masz dosyć? :o To napraawdę nieźle musiało Ci iść :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stiff

Spokojnie wszystko jest Ok. nie nakrecaj się :wink: Narazie to twoja część roboty jest odwalana. Później wkroczy twoja połówka i będzie zajmować się tą dużo droższą częścią budowy. Wiesz kafelki duperelki kraniki dywaniki firaneczki szafeczki :D Jeszcze będziesz płakał nie raz że za bardzo wnika i musisz kran albo gniazdko przesuwać a tu kurde juz kafelki gotowe. Weź wrzuć na luz i zacznij sondować gdzie przewidziana jest wanna zlew, szafki kuchenne itd. itd. I więcej spokoju i wyrozumiałości. Tak to już jest na budowie że ściany sie ciagle przestawia. Jeśli myslałeś że ciebie to nie dotyczy to szybko musisz zweryfikować poglady na własciwe :wink: :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...