niktspecjalny 21.07.2007 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Jedni z Chrzcin w domu zrobią libację inni, w knajpce super imprezę. Wolna Wola. Szkoda, że tych chrzcin nie rob ktoś z Forum bo można by coś więcej się dowiedzieć jak wyszło. Tak to tylko teoretycznie dyskutujemy. I pewnie każdy z nas ma rację. przeca napisalem ,że w normalnych rodzinach a nie ,patologicznych. Może ta już teraz pusta dyskucja powinna sie zacząć od wytłumaczenia....czym dla mnie jest rodzina?Dopiero potem dochodzić jaki wzór powinny mieć np. chrzciny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1893180 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 21.07.2007 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Nowłaśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1893238 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 21.07.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Szczerze mówiąc to, jak żyję, nie byłam na bezalkoholowych chrzcinach Podobnie, nie widziałam bezalkoholowej komunii Ale może jeszcze za krótko żyję, albo sama już nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1893996 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 22.07.2007 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 A niedawno w którymś z postów rozmawialiśmy o weselu bezalkoholowym.Coś w tym jest. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894032 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 22.07.2007 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Byłam na wielu bezalkoholowych komuniach, na chrzcinach tylko jednych -u mojej córki..ale wesela bezalkoholowego jeszcze nie widziałam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894038 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 22.07.2007 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Moi znajomi zrobili bezalkoholwe wesele - wlasciwie nie wiadomo czemu bo nie byli abstynentami. Chyna tez na zasadzie "u nas bedzie oryginalnie i inaczej ":) - choc nie wiem bo moze i byly jakies inne powody Wyszla jedna wielka kicha - bo czesc gosci po prostu nie przyszla widzac na zaproszeniu info ze alkoholu niet, to ci co przyszli - czesc po prostu "przemycila" wlasny alkohol i pila po katach jak na studniówce (przynajmniej na poczatku bo potem przestali sie przejmowac)a ci co nie pili jakos nie umieli rozkrecic imprezy... W dodatku Panna mloda widzac ze goscie nie posluchali sie - strzelila na koniec mega focha i obsobaczyla bogu ducha winnego meża - ze nie umie zaprowadzic porzadku. W sumie bylo smiesznie - do dzis to weselisko w gronie przyjaciol wspominamy :) Z kolei inna kolezanka byla na bezalkoholowym weselu u swojej rodziny i mowi ze bylo ekstra wszystcy sie swietnie bawili itp. - no ale nie bylam tam wiec nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894273 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Redwald 22.07.2007 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 zielonooka temat jest poważny ale , mam kolegę który mawia że: Można się bawić bez alkoholu, tylko po co się męczyć. Na komuni mojej córki też miało być bez alkoholu, zaprosiliśmy księdza i było wszystko fajnie. Do obiadu podałem wino przywiezione prosto z Krymu, specjalnie na tą okoliczność. Ksiądz niby coś tam mruczał, ale jak spróbował to mu szczęka opadła i nic więcej nie mówił. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894350 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 22.07.2007 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Nie widze nic zlego w np. winie na stole w trakcie komuni.No wiadomo ze nie np. 5 butelek na glowe Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894454 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 22.07.2007 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Szczerze mówiąc to, jak żyję, nie byłam na bezalkoholowych chrzcinach Podobnie, nie widziałam bezalkoholowej komunii Ale może jeszcze za krótko żyję, albo sama już nie wiem kulka , ja żyję dużo dłużej i też nie widziałam . Ale mnie ten fakt nie oburza . Wszystko jest dla ludzi , alkohol również . Nikt przecież nie mówi o suto zakrapianych libacjach . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 22.07.2007 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2007 Jak było na chrzcinach moich dzieci, nie pamiętam Chyba jednak jakieś wino było... Chrzciny wnuków (dwóch -, wino było. Ja, dziadek na chrzcinach młodszego siedziałem przy stole obok prababci ochrzczonego. Super starsza pani. Szampana wypiła, kieliszek tokaju też. Jak będzie na kolejnych chrzcinach opiszę. Trzeci wnuk już jest, czwarty lada dzień. Więc chrzciny niedługo. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1894704 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 23.07.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Maxti, ale mnie również to nie oburza. Racja - alkohol dla ludzi Jednak niech to będzie szampan, dobre wino, koniak.......a nie wóda lejąca się strumieniami, to w kwestii wspomnianej przez Ciebie libacji Tomek1950, gratuluję prężnie rozwijającej się rodzinki nie omieszkaj wypić lampkę dobrego wina za pomyślne rozwiązanie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1895234 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 23.07.2007 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Maxti, ale mnie również to nie oburza. Racja - alkohol dla ludzi Jednak niech to będzie szampan, dobre wino, koniak.......a nie wóda lejąca się strumieniami, to w kwestii wspomnianej przez Ciebie libacji Wiem że Cię nie oburza To było tak ogólnie powiedziane Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1895240 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 07.09.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2007 Przeczytałam posty z zainteresowaniem ale i z obawą.Pomyślałam ,że jestem jakaś wyrodna bo uroczystość po przyjęciu sakramentu chrztu mojego drugiego syna zrobiłam w restauracji. Zaproszonych gości -30osób- spokojnie pomieściłabym w domu ale po pierwszych chrzcinach powiedziałam sobie ''żadnych imprez w domu''. Z pierwszym miałam łatwiej bo nie było jeszcze drugiego syna Pierwszą uroczystość szykowałam z kolezanką .Wszystko wyszło bardzo dobre ,goście zadowoleni ale ja ledwo na nogach stałam.Po przeliczeniu wyszło ,ze uroczystość kosztowała mnie prawie dwa tys.Oczywiście czasu pracy nie liczę.Zamiast siedzieć przy stole z gośćmi krążyłam między pokojem a kuchnią i z gośćmi dobrze nie porozmawiałam.Goście odjechali zadowoleni a mnie zmywanie czekało.. . Dlatego kiedy planowałam chrzest drugiego dziecka od razu zastrzegłam,że w restauracji będzie.Tym bardziej,że starszy syn juz chodził i nie miałam możiiwosci szykowania czegokolwiek.Zresztą moja mama nie za bardzo chciała ,żeby impreza w domu była.Jak wspomniałam gości było 30 osób, sama najbliższa rodzina. Za obiad ,deser, ciasto i kolację na ''zimno'' i ciepło'' tort i owoce zapłaciliśmy 70 zł od osoby. Napoje i alkohol my dawaliśmy. Nie wiem czy drogo czy nie ja byłam bardzo zadowolona, goście tez bo jedzenie bardzo im smakowało.A co zostało to wiadomo do domu. Alkohol mąż do kolacji postawił. dziecko było spokojne ja mogłam spokojnie z każdym porozmawiać. Za kilka lat syn do Komunii przystąpi ale obiecaliśmy sobie ,że wyprawimy ja w domu bo to będzie NASZ dom Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/78967-chrzciny-poprzewraca%C5%82o-si%C4%99-ludziom-w-g%C5%82owach-o_o/page/4/#findComment-1981751 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.