Przepisy na coś słodkiego, pysznego i łatwego do zrobienia

[arcobaleno]

aaa tam - spać Ciekawe rzeczy się tu dzieją

A Ty Kulka nie udawaj takiej kucharki, co nie wiadomo jak sie zna na pieczeniu Po co Ci ta mąka

[kuleczka]

kochaniutka

żebyś Ty wiedziała ile ja pieczeni upiekłam

przy jednym ogniu i nie tylko

hę

[Sloneczko]

Torcik cytrynowy na waflach.

paczka andrutów

1 kostka masła

1 szkl. cukru

2 jajka

zapach lub cukier waniliowy

1/2 cytryny

2 łyżki kwaśnej śmietany

 

Masło utrzeć z żółtkami (sparzonymi), dodać cukier i zapach, ucierać do białości.

Potem delikatnie dołożyć śmietanę i na końcu utartą na tarełku skórkę z (umytej) cytryny oraz wyciśnięty z niej sok.

 

Rozsmarować masę na waflach, docisnąć czymś na kilkanaście minut, np. deską do krojenia, a potem wiadomo

 

Identycznie robi się masę kakaową do pischingera, dając zamiast cytryny 3 łyżki kakao (i szczyptę kawy rozpuszczalnej).

 

Zamiast wafli można upiec biszkopt, który po przekrojeniu nasączam bardzo mocną, niesłodzoną herbatą i potem smaruję kremem cytrynowym, lub kakaowym, albo jednym i drugim

[niktspecjalny]

Słoneczko w avatorku to Ty? Wracając do przepisu na "Torcik cytrynowy na waflach".Czy zamiast cytryny może być jakiś inny owoć?

 

pzdr.

[Sheenaz]

Słoneczko w avatorku to Ty? Wracając do przepisu na "Torcik cytrynowy na waflach".Czy zamiast cytryny może być jakiś inny owoć?

 

pzdr.

 

1.

Nie, kurde! w Avatarku jest George Bush z fioletowym królikiem na ramieniu ...

 

2.

Nie! Musi byc tylko cytryna bo za uzycie innego owocu grozi rozstrzelanie przed plutonem egzekucyjnym. Podobno umiesz gotowac? To mysl troche - plizzzz!!!!!

[Edmar70]

]

 

probowalam kiedys cos takiego

jedna wielka katastrofa ale to prawdopodobnie przyczyna byla moja niecierpliwosc i nie poczekanie az poprzednie warstwy porzadnie stezeja.

Jednym slowem calosc "wyciekła była" z tortownicy zalewajac malowniczo lodowke

ha ha... też tak kiedyś miałam,ale to była wina nieszczelnej tortownicy. Jest na to sposób, można dno tortownicy i troszkę boczków posypać bułką tartą, bądź w ogóle zrobić w innym naczyniu. Jak pierwsza warstwa zastygnie, dalej już nie powinno przeciekać. Mało pracy a jak smakuje.

[kuleczka]

Sh'eenaz

[Sloneczko]

Słoneczko w avatorku to Ty?

 

Ja, ale nie miałam zamiaru Cię straszyć

 

Wracając do przepisu na "Torcik cytrynowy na waflach".Czy zamiast cytryny może być jakiś inny owoć?

pzdr.

 

Pewnie może, ale wtedy torcik zmieni nazwę

[Anoleiz]

to ja się dołączę z moim torcikiem śmietanowym... moje dzieci go uwielbiają i na wszystkie domowe imprezy praktycznie mogłabym tylko to serwować...

 

2 duże śmietany 18%

2 galaretki o smakach w zależności od owoców jakich użyjemy

owoce mogą być sezonowe lub z puszki, pełna dowolność

żelatyna

biszkopty

niewielka ilość cukru

 

śmietanę z tą niewielką ilością cukru - tak na smak ubijamy w wysokim naczyniu

nie musi być na sztywno

wystarczy żeby się zrobiło troszkę puchate

do tego wrzucamy albo i nie pokrojone owocki, stężałą galaretkę w kostkach, pełna dowolność

wlewamy rozpuszczoną żelatynę - około 2-3 łyżek w pół szklanki wody

tortownicę wykładamy biszkoptami na spód i po bokach (czasem spadają

ale po wlaniu śmietanowej masy spokojnie utrzymają własną pozycje

dla pewności żeby nam nie przeciekała później galaretka możemy masę rozprowadzić jak klej po ściankach tak żeby zakleić pozostałe ewentualne szparki pomiędzy biszkoptami

odstawiamy do lodówki

w tym czasie robimy galaretki, odstawiamy też do wystygnięcia

po stężeniu śmietany na wierzch układamy owocki, zalewamy galaretką i już

 

mało roboty a pychota

można udekorować jeszcze czymś,

można z owocków napisać sto lat można użyć kilku rodzajów galaretki i odstawiać każdą warstwę do stężenia

ja zwykle kupuje dwie takie same i już się nie bawię aż tak

 

wychodzi zawsze a na lato jak znalazł - prosto z lodówki

[niktspecjalny]

Słoneczko w avatorku to Ty? Wracając do przepisu na "Torcik cytrynowy na waflach".Czy zamiast cytryny może być jakiś inny owoć?

 

pzdr.

 

1.

Nie, kurde! w Avatarku jest George Bush z fioletowym królikiem na ramieniu ...

 

2.

Nie! Musi byc tylko cytryna bo za uzycie innego owocu grozi rozstrzelanie przed plutonem egzekucyjnym. Podobno umiesz gotowac? To mysl troche - plizzzz!!!!!

 

 

ad1 Widze ,że w avatorku jest George Bush z fioletowym królikiem .A przy okazji bo poruszasz ten temat i drażysz go dalej. W twoim to tez ty?Czy Kora Jackowska?

 

ad2. głupoty gadasz kulizanko i specjalnie dla ciebie.....zrobie torcik pomarańczowy na waflach,który nie bedzie odbiegał od tego cytrynowego.Acha i te plizzzzzy zostaw dla ...wiesz dla kogo

[DPS]

Słoneczko w avatorku to Ty? Wracając do przepisu na "Torcik cytrynowy na waflach".Czy zamiast cytryny może być jakiś inny owoć?

 

pzdr.

 

1.

Nie, kurde! w Avatarku jest George Bush z fioletowym królikiem na ramieniu ...

 

2.

Nie! Musi byc tylko cytryna bo za uzycie innego owocu grozi rozstrzelanie przed plutonem egzekucyjnym. Podobno umiesz gotowac? To mysl troche - plizzzz!!!!!

 

http://www.cosgan.de/images/smilie/frech/m040.gif

[niktspecjalny]

Sh'eenaz udzielasz mi kolejnej lekcji....a tu ma byc o gotowaniu.Mniejsza o to .Doszłas juz do tego ,że ja cóśś tam pitrasze a ty???Umiesz cos stworzyć w kuchni...? Czy tylko tak z daleka?

[DPS]

To może ja zaproponuję pyszną babkę pomarańczową:

 

- szklanka mąki pszennej

- szklanka mąki ziemniaczanej

- 25 dag masła (może być roślinne)

- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

- 4 jajka

- 1 i 1/2 szklanki cykru pudru

- skórka pomarańczowa

- 2 łyżki soku wyciśniętego z pomarańczy

 

Robotem utrzyj masło, cukier puder (szklankę), żółtka i sok. Wsyp obie mąki i proszek, dobrze utrzyj, pod koniec dodaj sporo skórki i pianę z białek. Piecz 50 min. w 180 C. W tym czasie pół szklanki cukru pudru rozprowadź łyżeczką wrzącej wody (ew. 2 łyżeczki). Dodaj dużo kandyzowanej albo robionej w cukrze skórki pomarańczowej. Tym lukrem polej jeszcze ciepłą babkę. Pyszna!!!

[niktspecjalny]

Sh'eenaz za to ,że coraz bardziej lubię twoja niezasadną upierdliwość w dowód sympatii na razie bez fotek przepis na: pyszny i prosty torcik pomarańczowy na waflach .

 

Składniki:

1 kostka margaryny lub masła,

10 dkg rodzynków,

2 żółtka,

1 szkl. cukru pudru,

2 paczki herbatników (ja lubię petitki)

1 paczka cukru waniliowego,

2 pomarańcze

1 galaretka pomarańczowa(nie cytrynowa)

 

 

Czynności co byś nie zapomniała:

 

Margarynę z żółtkami i cukrem utrzyj na puszystą masę, dodaj herbatniki zmiażdżone wałkiem, wsyp opłukane rodzynki i cukier waniliowy. Dodaj do smaku zmiksowanego pomarańcza bez skórki i pestek(bez skórki pamiętaj). Gęstą masę rozłóż równo między 2 wafle i obciąż je tak jak radzi słoneczko. Umieścić w lodówce lub chłodnym miejscu.Zrób galaretkę pomarańczową w mniejszej ilości wody.Drugiego pomarańcza obierz ze skórki i pokrój w plastry.Umieść je w płaskim naczyniu i zalej galaretką i zostaw do zastygnięcia..Przed podaniem wafle tnij na torciki i na każdy układaj wykrojonego z galaretki pomarańcza.Olej to wszystko ulubionym sosem(ja olewam karmelowym) (oczywiście przed podaniem jak przyjdą goście) i cały czas czekaj jak mi sie poprawi humor to wkleję ci fotkę ,żebyś dokładnie przypatrzyła się na pyszny torcik pomarańczowy na waflach.

Jeżeli chcesz to specjalnie dla ciebie zrobię:torcik kiwi na waflach bez cytryny i pomarańczy,za to z bakaliami i bezą..

Trzymaj się cieplutko i trzymaj za mnie kciuki bo jadę grać do Nowego Sącza w siatkóweczke.Tyle chyba możesz zrobić dla mnie za tak smakowite przepisiki.Na przyszłość nie ulegaj .....wiesz co mam na myśli.

 

pzdr

[Ew-ka]

Ciasto drożdżowe wg Nigelii

....

polewa: 1 jajko, 2 łyżki śmietany (18%)

 

zrobiłam polewę i .....super sprawa -nigdy wcześniej tego nie robiłam ,a wczoraj ciasto miało zupełnie inny wygląd -takie rumiane i chrupiące

.

piec w rozgrzanym do 220st.C piekarniku - po 15 minutach zmiejszyć na 160-180st.C, piec około 50 minut. .

 

....i tutaj też zrobiłam wg Nigelli ......bardzo udany spód ciasta -dzieki za ten przepis

 

[Sheenaz]

Sh'eenaz udzielasz mi kolejnej lekcji....a tu ma byc o gotowaniu.Mniejsza o to .Doszłas juz do tego ,że ja cóśś tam pitrasze a ty???Umiesz cos stworzyć w kuchni...? Czy tylko tak z daleka?

 

- odpowiadam na pytanie : umiem (choc akurat słodkie rzeczy nie są moja mocna stroną)

 

- to nie upierdliwosc (myslisz to pojecie z wysmianiem)

 

- dziekuje za przepis , byc może sprobuje go wykonać

[mbz]

Bardzo fajny watek

 

Chociaz na Kulinariach i innych takich, tez mozna fajne przepisy na ciasta znalezc, ja na przyklad znalazlam Zeljki ciasto orzechowo-jablkowe - bez maki! i zrobilam je juz iles tam razy, bo jest po prostu PYCHOTA

Zeljka - moze podasz tu tez

[mbz]

No a zeby nie bylo, to tez cos zapodam

 

Ja to nazywam "galaretkowe ptasie mleczko" - mnie smakuje bardzo

 

Skladniki:

puszka skondensowanego mleka nieslodzonego

trzy roznokolorowe galaretki

paczka biszkoptow

 

Na noc wstawic do lodowki mleko, rano rozlac na trzy porcje.

I teraz stopniowo rozrabiamy jedna galaretke, studzimy i po wystudzeniu miksujemy z porcja mleka. Wylewamy pierwsza warstwe na blache wylozona biszkoptami. Kolejne warstwy robimy analogicznie. bardzo proste, bardzo slodkie - pyszne i lekkie

[niktspecjalny]

Sh'eenaz udzielasz mi kolejnej lekcji....a tu ma byc o gotowaniu.Mniejsza o to .Doszłas juz do tego ' date='że ja cóśś tam pitrasze a ty???Umiesz cos stworzyć w kuchni...? Czy tylko tak z daleka? [/quote']

 

- odpowiadam na pytanie : umiem (choc akurat słodkie rzeczy nie są moja mocna stroną)

 

- to nie upierdliwosc (myslisz to pojecie z wysmianiem)

 

- dziekuje za przepis , byc może sprobuje go wykonać

 

 

Zaczynasz mnie zaskakiwać.Mam rozumieć ,że sie ze mnie wyśmiewasz.No tak rzeczywiście pomyliłem pojęcia za co przepraszam.

 

Po drugie mnie zaskakujesz bo jak to sama stwierdzasz nie najlepiej radzisz sobie ze słodkimi rzeczami a rad udzielasz pierwsza klasa wyśmiewając sie z tego ,który akurat ...nazwę to fach ma lepiej rozwinięty od ciebie .

Nie musisz dziękować bo z ust twoich to dziwnie brzmi a tekst twój niesie za sobą trochę drwiny. Obiecuję ,że będę się pilnował co by ci w przyszłości na odciski nie nadepnąć. no i oczywiście sorki za ten bełkot ,którego chyba nie zrozumiesz.

 

A na potwierdzenie tego ,że cię zaczynam rozumieć krótki przepisik na fajna przystawke:

 

8 plastrów owczego sera

4 plastry suszonych pomidorów(jeżeli nie masz to mogą być normalne)

4 ząbki marynowanego czosnku

sól, pieprz

oliwa z oliwek.

5 plastrów(bardzo cieniutkich) surowej polędwiczki wieprzowej

 

czynności:

 

Plastry sera ułóż na półmisku. Na każdym ułóż suszony pomidor i polędwiczkę. Przybierz marynowanym czosnkiem. Polej oliwą. Dopraw solą z pieprzem. Podaj z ciemnym pieczywem i czosnkowym masłem.

Czyż nie pyszna przystawka na upojny wieczorek

[mbz]

NS - mialo byc na slodko tutaj