Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

 

Kol. mpoplaw

 

Jakie parametry czynnika grzewczego powinna mieć podłogówka, by wycisnąć 200 w z 1m2?

 

Po jakim czasie od dwóch kliknięć sterownika, podłoga uzyska 200 W z 1 m2?

 

Ile średnio na 1 m2 do takiej podłogi zostanie wprowadzonych kilowatów energii?

 

Po co mamy uzyskiwać takie moce z 1m2 podłogówki? W saunie?

 

Czy taka moc z m2 trzyma dopuszczalne normy maksymalnej temperatury powierzchni?

 

Co dzieje się dalej z nagromadzonym ciepłem w podłodze, gdy pomieszczenie zostanie ogrzane a podłoga daje 200 W z 1 m2?

 

Po co w pomieszczeniu o powierzchni 10m2 grzejnik o mocy 2000 W?

 

Po co porównywać ultraszybkie efekty grzewcze grzejnika wspomaganego wentylatorem z grzaniem grzejnikiem o gigantycznej bezwładności cieplnej, jaką jest podłogówka?

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rozumiem kol. mpoplaw, że to tylko wstęp do precyzyjnej odpowiedzi na wszystkie zadane przeze mnie pytania?

 

Nie rozumiem tylko, dlaczego odnosi się pan do regulusów. W moich pytaniach nic nie było na ich temat?

Dla czystości wywodu proponuję pominąć ostatnie moje pytanie..

Dodam tylko, że użyte sformułowanie "ultraszybkie" stoi w opozycji do sformułowania "megapowolne"..

Zatem są to produkty, jak dla mnie, nieporównywalne pod względem sprawności.

 

Pzdr.

A.

Edytowane przez Adrenalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. mpoplaw

 

Moje pytania dotyczyły konkretnej części pana wypowiedzi z kilku postów powyżej:

 

Podłogówka potrafi zwiększyć swoją moc do 200W/m2 ...

...jeśli podkręcić czynnik grzewczy dwoma kliknięciami sterownika.

ile regulusów z wentylatorem trzeba umieścić w pokoju 10m2 żeby przy temperaturze zasilania grzejników +55 uzyskać moc grzewczą 200W/m2

 

Do tych stwierdzeń zadałem konkretne pytania. Nie do całego wątka.

Czy to, co napisał pan powyżej, to wszystko co pan ma do powiedzenia w kwestii zadanych pytań?

Dlaczego unika pan jasno sformułowanej odpowiedzi?

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu kogo robi w balonie kol. mpoplaw...

 

Kol. mpoplaw

 

Jakie parametry czynnika grzewczego powinna mieć podłogówka, by wycisnąć 200 w z 1m2?

 

Po jakim czasie od dwóch kliknięć sterownika, podłoga uzyska 200 W z 1 m2?

 

Ile średnio na 1 m2 do takiej podłogi zostanie wprowadzonych kilowatów energii?

 

Po co mamy uzyskiwać takie moce z 1m2 podłogówki? W saunie?

 

Czy taka moc z m2 trzyma dopuszczalne normy maksymalnej temperatury powierzchni?

 

Co dzieje się dalej z nagromadzonym ciepłem w podłodze, gdy pomieszczenie zostanie ogrzane a podłoga daje 200 W z 1 m2?

 

Po co w pomieszczeniu o powierzchni 10m2 grzejnik o mocy 2000 W?

 

Uprzejmie pana proszę o precyzyjną odpowiedź na powyższe pytania, które nasunęły mi się po przeczytaniu pańskiej wypowiedzi?

Skoro formułuje pan jakiś pogląd, to proszę kontynuować...

I proszę nie kazać mi szukać odpowiedzi w poprzednich postach tego wątka.

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. mpoplaw

 

To, co pan łaskawie raczył odpisać, ma posłużyć za odpowiedź na moje pytania?

Przecież taką samą ilością słów, które użył pan w swoich ostatnich postach, mógł pan odpowiedzieć konkretnie...

Nie tego się spodziewałem wchodząc na forum Muratora.

 

To jak mam prowadzić dyskusję?

Jakie mam zadawać pytania?

Mam nie zadawać niewygodnych pytań?

Skąd mam wiedzieć, które pytania są niewygodne?

Mam prawo rozwiewać wątpliwości powstałe pod wpływem treści czyjejś wypowiedzi?

Po ilu zadanych pytaniach dostaje się łatkę trola?

Kto o tym decyduje?

 

Jestem tu nowy a tu patrzcie....

Dziób w kubeł i mam łykać wszystko gładziutko jak kaczka...

 

Uprzejmie proszę o odpowiedzi na moje pytania kol. mpolaw.

Mam do nich pełne prawo.

 

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz dwie drogi

 

przeczytaj uważnie wątek od początku, wyjaśni się bardzo wiele, między innymi kompletny bezsens twoich pytań

 

albo: napisz do moderatora, że w 900 postowym wątku zarejestrowałeś się specjalnie po to żeby po raz 100 powtórzyć te same pytania mimo że byłeś już 3 razy proszony o nie trolowanie bo odpowiedzi padły już 100 razy i nikomu nie będzie się chciało pisać specjalnie dla ciebie 101 raz

 

Ps jak dla mnie masz już łatkę trola, wpadasz do ignorowanych, więc będziesz musiał się zarejestrować po raz drugi pod innym nikiem żeby ode mnie dostać jakąś odpowiedź

 

Ale mnie postraszyłeś i postawiłeś w kącie kol mpoplaw..

Od wczoraj cały się trzęsę..:(

 

Nie ma głupich pytań.

Są natomiast głupie odpowiedzi.

 

Idąc za pańską radą przegrzebałem wątek bardzo dokładnie. Również inne wątki w temacie...

Nie znalazłem w nich odpowidzi na pytania, które nasunęły mi się pod wpływem pańskiego tekstu.

Nikt poza panem nie proponuje wyciskanie z podłogówki 200 W z metra kwadratowego... Czy to wogóle jest możliwe?

Pewnie że tak. Ludzie latają w kosmos. Sam pan porównał podłogówkę do statku kosmicznego...

 

Sam sobie odpowiem na swoje pytania. Może ktoś mnie poprawi, co do wyciąganych wniosków..

Z nomogramu ogrzewania podłogowego f-my Hepworth wynika, że 200 W/m2 osiąga podłogówka w temp. powierzchni podłogi 28 oC, przy niemieszkalnej temperaturze wnętrza pomieszczenia wynoszącej 10 oC.

By przy temp. wnętrza wynoszącej 20 oC uzyskać moc 200 W z 1 m2, temperatura powierzchni podłogi musi wynosić 39 oC... Dużo, co nie?

Ile w takim przypadku będzie wynosić temperatura czynnika?

 

Popracuję nad kolejnymi moimi pytaniami..

Chyba, że ktoś inny z forum mi na nie odpowie wcześniej..:)

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol mpoplaw...

 

Czytałem... Ze zrozumieniem, wyobraź sobie....

I doczytałem, ze rozgrzeją powietrze grzejnikami regulusami w pomieszczeniu wystarczająco szybko. Rozgrzeję powietrze w pomieszczeniu, zanim narciarze rozpakują do końca swój sprzęt...

 

Pytanie drugie dotyczy czasu po jakim podłogówka zacznie w ogóle grzać i czasu po dojdzie do tych 200 W/m2 od chwili włączenia instalacji nawet na dopuszczalnego maksa... Pracuję nad tym właśnie..

 

A teraz niech pan sobie wyobrazi... podłoga gorąca a w głowę zimno... Mało kto tak lubi.

Cała bryła domu od środka tak szybko sie nie nagrzeje.

W pierwszej kolejności należy zagrzać herbatkę, powietrze a dopiero potem myśleć o reszcie.

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co wygląda na to, że jeśli ktoś ma pompę ciepła, jako jego jedyne źródło, to przy wychłodzeniu całego domu do 10 oC, domowników czeka noc spędzona w narciarskich kurtkach puchowych. Herbatka musi być wówczas po góralsku "z prądem".

 

Poszukamy i policzymy te czasy, no i pewnie przydałoby się policzyć "wsad startowy" ciepełka do rozhulania podłogi.

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. mpolpaw

 

Zadziwia mnie pan skrajnością podawanych co rusz przykładów.

Opisywane sytuacje typu moc z podłogi 200 W/m2, czy też temp. powietrza przy grzejnikach + 30 oC a ścian + 10 oC

w normalnych warunkach nie występują.

Trzeba by się naprawdę bardzo, ale to bardzo postarać.

Pytanie brzmi, co pan chce udowodnić?

 

Na pytanie, po jakim podłogówka zacznie w ogóle grzać, dojdę sam.

Po jakim czasie moc podłogówki dojdzie do 200 W/m2 od chwili włączenia instalacji nawet na maksa, postaram się także dojść sam...

Nigdzie wyżej o takim przypadku nie było mowy, bo i być nie mogło. Takich "kozaków" po prostu nie ma...

 

pzdr.

A.

 

Ps. Tak żartobliwie rzecz ujmując, osobiście, po przyjściu do domu, wolę rozpocząć rozbieranie sie od razu, poczynając od czapki i od kurtki, niż po o wiele dłuższym czasie poczynając od butów i od spodni... Ale zależy co kto lubi... Dewiantów na świecie jest cała masa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. mpoplaw

 

Nie widzę związku.

Ja odnoszę się wyłącznie do pańskich wypowiedzi i do wniosków z nich płynących...

To, że pańskie argumenty są skrajne i do mnie nie przemawiają, nie znaczy, że nie umiem czytać ze zrozumieniem..

 

A propos.

Gdzie pan znalazł taki tekst, że domek wyziębiony do 0, odkręcają regulusy i po 2sek mają wszędzie komfort termiczny ???

Nie zauważyłem..

 

Pytanie brzmi co pan chce udowodnić. Na siłę.

Pewnie, że nie istnieją grzejniki energooszczędne, natomiast grzejniki różnią się pomiędzy sobą i to zasadniczo sprawnością, a z tego wynika wprost

ich wpływ na komfort cieplny oraz na ilość kasy pozostałą w kieszeni na inne wydatki niż ogrzewanie..

 

Pzdr.

A.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol. mpoplaw

 

Dowie się pan w swoim czasie... To proste i logiczne.

Dom, dodam żyjący dom, nie jest obiektem statycznym tylko dynamicznym.

Z pańskich wywodów w tym wątku wynika, że wzmianki o tym fakcie do pana nie przemawiają..

Zużycie energii w dwu identycznych, jednakowo zbudowanych, jednakowo usytuowanych domach, może być diametralnie różne...

Przeanalizowałem pańskie wypowiedzi.

Sprowadzają się one do obsesyjnego atakowania grzejników a konkretnie wypowiedzi producenta regulusów.

No cóż bywa, że ktoś poprzez cyferki nie widzi dynamicznych procesów życiowych. Złe doświadczenia? Świat idzie do przodu kol. mpoplaw.

 

Wygląda na to, że jest pan konfabulantem i manipuluje pan informacją...

Po raz kolejny pytam się: po co?

Jeśli się pan na coś powołuje, bardzo proszę o cytaty..

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zużycie energii w dwu identycznych, jednakowo zbudowanych, jednakowo usytuowanych domach, może być diametralnie różne...

 

Jeżeli to skrót myślowy i mówimy o energii zużytej do celów CO, to mylisz się.

Identyczne domy,jednakowo zbudowane, jednakowo usytuowane, zawsze wypromieniują na zewnątrz tą samą ilość energii (przy zachowaniu tej samej t wewnętrznej) - wynika to z II zasady termodynamiki.

 

Co najwyżej dom w którym jest sporo tzw. zysków bytowych, zużyje mniej gazu, prądu, węgla czy co tam użyjemy do CO, bo brakującą różnicę dostarczy rodzina, dwie plazmy, trzy komputery i dziesięć żarówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no proszę a ja przez chwilę myślałem że boguś nie ma nic wspólnego z naszym nowym dyskutantem

Odnośnie nowego dyskutanta, już się rozkręca:

cytat: "musisz jednak pomyśleć o małym szybko działającym centralnym ze sterownikiem dziennym lub o konwektorach elektrycznych z termostatami..."

 

Zaraz będzie że do szybko działającego c.o. tylko regulusy. To nic że pytający chce przetrzymać tylko tę zimę i się wynieść z hali........

 

link: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?208577-Ogrzanie-ma%C5%82ej-hali-produkcyjnej-50m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie nowego dyskutanta, już się rozkręca:

cytat: "musisz jednak pomyśleć o małym szybko działającym centralnym ze sterownikiem dziennym lub o konwektorach elektrycznych z termostatami..."

 

Zaraz będzie że do szybko działającego c.o. tylko regulusy. To nic że pytający chce przetrzymać tylko tę zimę i się wynieść z hali........

 

link: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?208577-Ogrzanie-ma%C5%82ej-hali-produkcyjnej-50m2

 

Hue, hue....

Całość brzmi tak:

Promienniki.

Masz krótkoczasowo grzać konkretne stanowiska pracy, nie powietrze i zakamarki hali..

Potem promienniki zabierzesz je ze sobą.

Zastanów się tylko, czy zmiany temperatury nie zaszkodzą urządzeniom (elektronika) i surowcom do produkcji.. Jeśli by tak było, to musisz jednak pomyśleć o małym szybko działającym centralnym ze sterownikiem dziennym lub o konwektorach elektrycznych z termostatami...

Nigdy w takiej hali nie uzyskasz 18-20 oC przez 8-godzinną pierwszą zmianę. Musiałbyś zacząć grzać nad ranem lub nawet wieczorem.

 

Pzdr.

A.

 

Ps. Zabrać ze soba można wszystko poza instalacją zintegrowaną z obiektem, np, podłogówkę..

Edytowane przez Adrenalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to skrót myślowy i mówimy o energii zużytej do celów CO, to mylisz się.

Identyczne domy,jednakowo zbudowane, jednakowo usytuowane, zawsze wypromieniują na zewnątrz tą samą ilość energii (przy zachowaniu tej samej t wewnętrznej) - wynika to z II zasady termodynamiki.

 

Co najwyżej dom w którym jest sporo tzw. zysków bytowych, zużyje mniej gazu, prądu, węgla czy co tam użyjemy do CO, bo brakującą różnicę dostarczy rodzina, dwie plazmy, trzy komputery i dziesięć żarówek.

 

Yes.

Było to pytanie, jak to sama piszesz skrót myślowy.

Zyski bytowe to jedno, lecz drugie to niejednakowe potrzeby co do komfortu cieplnego domowników oraz inne zwyczaje domowników...

Zatem nie mówimy o jednakowej t wewnętrznej... To proste...

Budynek zbudowany tak samo lecz koszty ogrzewania mogą być diametralnie różne.

Im mniejszy koszt ogrzewania wynkający z technologii zbudowania obiektu, tym drobne z pozoru rónice w sposobie funkcjonowania domowników, stanowią istotniejszy procenyt tych kosztów.

 

Pzdr.

A.

Edytowane przez Adrenalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no proszę a ja przez chwilę myślałem że boguś nie ma nic wspólnego z naszym nowym dyskutantem, a tu jak królik z kapelusza wyskoczył sztandarowy bogusiowy tekst o cyferkach co przesłaniają procesy życiowe

 

trzeba uprzedzić wszystkich na forum że boguś ma nowego e-rzecznika, co identycznie będzie oczy mydlił banialukami o energo-oszcędnych grzejnikach

 

PS na tym forum panuje pogląd że jeśli dom po zakręceniu CO traci >1 stopień na dobę to jest to bubel, więc będziesz musiał sobie sam o bublach dyskutować, bo 99% tego forum nie zamierza traćić na to czasu

 

kol mpoplaw

Okazuje sie ,zę więcej jest takich, którzy myślą podobnie i w miarę upływu czasu i poprawy technik sterowania, będzie ich coraz to wiecej.

Może się okazać za jakiś czas, że podłogówka to przeżytek...

Świat się zmienia i idzie do przodu..

 

Póki co przytłaczająca wiekszość domów, w których wyłączymy ogrzewanie, straci więcej niż 1 oC w ciągu jednej doby.

I to wcale na zewnątrz nie musi być szczególnie zimno.

Wystarczy, ze mocno wieje...

 

Pzdr.

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, stracić 1'C przez 24h to nie takie proste - mój durszlak (no, może z nieco mniejszymi oczkami niż zwykłe;) tyle nie traci - i to przy zużyciu blisko 30W/m2, więc jak ktoś ma porządnie zbudowany dom, to tym bardziej nie jest w stanie tak wychładzać domu. No chyba, że mu się okno samo otworzy na całą noc przy mrozie:)

 

Aczkolwiek przyznaję, że w pewnych sytuacjach szybko reagujące "kalafiory" mogą mieć swoje plusy - tyle, że pomimo faktu iż mam takie na poddaszu, to i tak uważam, że instalowanie OP tylko na parterze to był mój największy budowlany błąd... No może oprócz faktu montażu reku po roku od wprowadzenia się...

Edytowane przez mistalova
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu udowadniasz że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, (...) mój domek potrzebuje 3 dni żeby się schłodzić, bo ma olbrzymią masę akumulacyjną w stosunku do bardzo dobrego ocieplenia zewnętrznego

 

muszę ciebie zmartwić, na tym forum jest user który już mieszka w domku w którym nie ma żadnego systemu CO, i bardzo sobie to chwali, ma tak dobrze ocieplony domek że zyski bytowe prawie zapewniają mu komfort termiczny, a te trochę energii co mu brakuje to sobie uzupełnia nadmuchem gorącego powietrza z klima-konwektora

 

a oficjalna polityka UE na rok 2020 to namawianie do budowania tylko takich domków

 

kol mpoplaw

 

Nie schlebiaj sobie. Jeśli ktoś nie akceptuje twojego punktu widzenia, to nie znaczy, ze nie umie czytać ze zrozumieniem.

Nie tylko czytam, lecz także dobrze, bo na świeżo, pamiętam co przeczytałem..

A może to twoje argumenty są po prostu nietrafione lub nieprawdziwe w sytuacji ewoluującego sposobu patrzenia na problematykę grzewczą.

 

Pomijam twoje przekłamania i sprowadzanie wszystkich twoich tekstów do ataku na regulusy.. Masz pewnie po temu swoje osobiste powody.

Inaczej nie posuwałbyś się do stwierdzeń nieprawdziwych, od których aż roi sie w twoich tekstach.

 

Twój "domek", jak dobrze się wczytałem, ma ponad 400 m2, zatem jego akumulacyjność i bezwładnośc cieplna jest znacznie większa od domeczków rzędu 200 m2, o stumetrowcach już nie wspominając..

 

Skoro buduje się domy, w których zyski bytowe zapewniają bilans cieplny, to ładowanie do takiego domu ogrzewania podłogowego jest kompletnym bezsensem, chyba, że tylko po to by posadzka była "neutralna" termicznie..

Zatem wychodzi na to, że twój adwersarz ma stuprocentową rację.

W obecnej dobie, im precyzyjniejsze dozowanie ciepła i korzystanie z wszelkich jego uzysków, tym lepiej dla komfortu i dla kieszeni..

 

Pzdr.

A.

Edytowane przez Adrenalin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...