pik33 13.02.2003 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Na drodze gminnej która będzie dojazden do kilkui działek, na samym jej środku, rośnie u mnie nie szkaradek, tylko 2 duże, ładne, kilkudziesięcioletnie drzewa. I co? Szkoda ich, ale będą musiały pojść pod piłę - nie może drzewo stać na samym środku projektowanej jezdni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 13.02.2003 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Możecie nie uwierzyć, ale drzewo może rosnąć na środku gminnej, asfaltowej jezdni. Tak jest przy drodze z Grodziska na Żabią Wolę, droga poprzeczna w prawo. Wygląda niesamowicie - wielkie drzewo na małej wysepce, droga biegnie z obu jego stron. Wody ma do woli, bo w okolicy są działki i łączki. Miłe, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Octavian 14.02.2003 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Osówka: Dlaczego nie o:smile:. Czy do tego drzewa przywiązywali się ekolodzy? :smile: pzdr Hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arzesz 14.02.2003 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Czy ktoś z szanownych forumowiczów wycinał drzewa na działce żeby zrobić miejsce na dom?Jak zabrać się do tego? W jakim urzędzie załatwić formalności? I ile to może kosztować?Ps. Na działce mam kilka potężnych sosen do wycięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woreczek 14.02.2003 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 1. Idź do komórki ochrony środowiska Urzędu Gminy2. Zapytaj się co potrzeba złożyć, żeby taką zgodę otrzymać3. Zapłacisz tylko 76zł za zezwolenie + 5zł za wniosek, jeżeli załapiesz się na jakiś punkt art.47g ustawy opublikowanej w Dz.U. z 2001r. nr 99 poz.1079 ze zmianą opublikowaną w Dz.U. z 2002 r. nr 130 poz.1112.W przeciwnym wypadku zamiast 76 zł pobiera się opłaty za korzystanie ze środowiska. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 14.02.2003 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Nie wiem czy ktoś się przykuwał, ale droga nie jest nowa. Chyba mądra władza tak zarządziła, albo litościwi drogowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 16.02.2003 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2003 To duże drzewo na środku to musi fajnie wyglądać. A mi się wyjaśniło czy to drzewokrzak to drzewo czy krzak. Byłem tam wczoraj i się okazało, że to jest drzewo i krzak . W lecie nie było widać, bo krzak zarastał pień. Drzewo to chyba dzika śliwka a krzak to chyba czarny bez. W sumie jak się te krzaki wytnie, to to drzewko nie będzie takie szkaradne. A poza tym, ktoś nad drzewkiem chyba czuwa, bo powiat odmówił nam wykonania przepustu przez rów. Rafał PS. Ciekawe, czy miła przestała tu zaglądać, czy nie potrafi odpowiedzieć na mój poprzedni post? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Churchill 16.02.2003 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2003 Sroka czy sadzisz, że miła ma obowiązek Ci się tłumaczyć, przecież Ci odpowiedziała On 2003-02-13 18:44, miła wrote: Kończę temat i pozdrawiam. jaśniej potrzebujesz mieć to wyłożone ? Informujesz a) znam przepisy, b) szanuję cudzą własność, c) szanuję przyrodę, d) wypraszam sobie wypowiedzi, które w odpowiedzi na mój post piszą o "łapkach sięgających po cudze". i piszesz "Myślę, że jego los jest przesądzony (kominek?)" nie widzisz w tym sprzeczności ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miła 17.02.2003 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 Oczywiście SROKA, że zaglądam.Strasznie się cieszę, że o mnie pytasz, bo nie ma nic gorszego od obojętności.Nie było moją intencją sugerowanie czegokolwiek pod Twoim czy innym adresem.Moja odpowiedź to dokładnie to, co napisał Churchill (dziękuję). "Bałam" się tylko, że jak to napiszę i rozwinę to się nie tylko "wkurzysz" ale eksplodujesz - a nie o to tu chodzi , jak sam zaznaczasz.odpowiadam zatem dzisiaj tymi oto słowy:"... Boże, użycz mi pogody ducha, bym godził się z tym, czego nie mogę zmienić.Odwagi, bym zmieniał to co zmienić mogę, i mądrości, bym umiał odróżnić jedno od drugiego...".pppprrrrrrrrrrroooooooosssssssssszzzzzzzzzęęęęęęęęęęęęęuśmiechnij się.Ania Nie umiem "robić" tych buziek. Może z nimi ten i poprzedni tekst nie wywołałby tyle emocji.p.s.Osówka - dziękuję -am Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arzesz 17.02.2003 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2003 Dzięki za radę A czy przypadkiem nie jest tak, że oprócz jednorazowej opłaty w postaci powiedzmy tych 76 PLN będę musiał płacić jeszcze przez 10 lat jakąś jałmużną? Czy mówiąc o opłacie na "środowisko" właśnie to miałeś na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 18.02.2003 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 miła, po pierwsze zrobiło się miło (BTW: wszystko o "buźkach" znajdziesz na http://www.emotikony.pl/). po drugie mnie nie trzeba tak baardzo prosić, żebym się uśmiechnął . W ogóle mam wrażenie, że (zupełnie bezpodstawnie) wzięłaś mnie za ponurego pieniacza, który urozmaica sobie życie wycinaniem drzewek ) No bo tak: piszesz, że się boisz, że eksploduję (a niby dlaczego?) i podsyłasz mi ten tekst (ja to gdzieś już widziałem). Jakbyś mnie miała za osobę pogodną (jaką jestem) to byś tego nie pisała. JA JESTEM POGODNY . Natomiast jeśli idzie o wywołane emocje, to myślę, że wzięły się z niedokładnego oddawania tekstem intencji piszącego. Nie wiem, czy kiedyś już się spotykałaś z takimi problemami (na Forum jesteś krótko i emotikonów nie znasz, więc być może nie masz wielkiego doświadczenia w sieci) ale musisz wiedzieć, że sam tekst bardzo słabo oddaje to, co piszący chciał powiedzieć. To samo zdanie można odczytać spokojnie, nerwowo, złośliwie, z przekąsem, itd. Dlatego bardzo trzeba uważać jak się pisze. Po Twoim ostatnim poście przyjmuję do wiadomości, że nie miałaś intencji nikogo urażać. OK. Ale informuję Cie, że jak czytałem tekst o "łapkach sięgających po cudze" to poczułem się dotknięty. No sama przeczytaj to, co napisałaś o tych "łapkach" i powiedz, czy to było miłe. Czy Tobie by było miło, jakby ktoś Tobie tak napisał? Jest takie "prawo" wszystkich dyskusji prowadzonych przez internet, że im dłużej trwa wymiana zdań, tym bardziej prawdopodobne jest, że dyskutanci zaczną sobie wymyślać od hitlerowców . Trzeba uważnie pisać, żeby do tego nie dopuścić. Na przykład nie używaj zdrobnień, bo one często brzmią złośliwie (cytat: "Musisz wyciągać "łapki" poza granice własnej działeczki?":wink:. No powiedz, czy to nie brzmiało złośliwie (niezależnie od Twoich intencji)? Jak pierwszy raz napisałaś te łapki to zmilczałem. Ale za drugim razem już się wkurzyłem. PODSUMOWANIE: Przyjmuję do wiadomości, że Ty: -nie lubisz niszczenia przyrody, -nie lubisz niszczenia przyrody niezgodnie z przepisami, -nie lubisz niszczenia przyrody metodami, delikatnie mówiąc, nieeleganckimi (te kwasy i benzyny). OK. Ja się z tym wszystkim zgadzam (naprawdę brałaś na serio to, że będę to drzewko czymś truł?). Ale muszę powiedzieć, i chciałbym, żebyś się do tego jakoś odniosła, że Twoja wypowiedź (wiadomo która) była niemiła. Przyjmuję, że to było niecelowe (brak doświadczenia?) i przy takim założeniu nie mam pretensji. Rafał ,uff PS. Jak już tak Cię strofuję, za nieumiejętne pisanie to sam się do czegoś muszę przyznać i przeprosić: Przepraszam za tekst "Ciekawe, czy miła przestała tu zaglądać, czy nie potrafi odpowiedzieć na mój poprzedni post?". To zdanie zawiera złośliwą insynuację, że celowo nie odpowiadasz na post. Sorry. Sam czasem po parę dni nie zaglądam na Forum. [ Ta wiadomość była edytowana przez: sroka dnia 2003-02-18 20:47 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 18.02.2003 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 Churchill: Generalnie mam wrażenie, że wybiórczo (albo nieuważnie) przeczytałeś moje posty. Można w nich znaleźć odpowiedzi na Twoje pytania. On 2003-02-16 23:04, Churchill wrote: Sroka czy sadzisz, że miła ma obowiązek Ci się tłumaczyć, przecież Ci odpowiedziała On 2003-02-13 18:44, miła wrote: Kończę temat i pozdrawiam. jaśniej potrzebujesz mieć to wyłożone ? W ogóle uważam, że zakończenie wymiany zdań powinno nastąpić za obopulną zgodą. Zgadzasz się z tym? Szczególnie, jak się kogoś uraziło. Jak ktoś powie swoje i przerywa rozmowę, to może zostać odebrany jako arogancki. Bo to wygląda, jakby uważał, że wie lepiej. Nieprawdaż? Z resztą ja tam napisałem dlaczego nie uważam tematu za zakończony. Informujesz a) znam przepisy, b) szanuję cudzą własność, c) szanuję przyrodę, d) wypraszam sobie wypowiedzi, które w odpowiedzi na mój post piszą o "łapkach sięgających po cudze". i piszesz "Myślę, że jego los jest przesądzony (kominek?)" nie widzisz w tym sprzeczności ? Nie. Tak w ogóle, to cytujesz ciurkiem dwa oddzielne wyrywki z dwu moich postów. Można: - obejrzeć drzewo, - podjąć decyzję, czy się kwalifikuje do wycięcia bez pozwolenia, - jak trzeba, to wystąpić o pozwolenie, - wyciąć drzewo. Tak czy siak ląduje w kominku. Sprzeczności nie widzę. Pisałem wyraźnie: "Natomiast zgodzę się, że legalne i kulturalne wycięcie jest bardziej eleganckie niż benzyna itp." Mam wrażenie, że wyobraziłeś sobie mnie w określony sposób (że i przepisy i to drzewo mam gdzieś), a potem wybiórczo przyjmowałeś do wiadomości kawałki moich postów. Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miła 22.02.2003 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2003 Pomimo różnic w postrzeganiu ŚWIATA i tak Cię lubię.pozdrawiam - Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 23.02.2003 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2003 Witajcie Jest działka budowlana, na ktorej rosna drzewa. Mozna powiedzieciec ze jest to las, ale na mapie 1:50 ta dzialka jest zaznaczona jako teren budowlany. Drzewa zostaly zasadzone przez poprzedniego wlasniciela tej dzialki kilkanascie / kilkadziesiat lat temu. Czy zeby wyciac te drzewa, musze miec jakies pozwolenie lub wnosic jakies oplaty? Dzieki z gory za informacjeAnpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 24.02.2003 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 Przerabiałem wycinkę dużego drzewa przed budową domu Mojego drzewka również nie było na mapce ale to przy nakładaniu grzywny za nielegalną wycinkę nie ma znaczenia. Musiałem załatwiać decyzję w referacie ochrony środowiska w gminie opłata cos ok. 70 PLN (2000r). Całe szczęście, że tak zrobiłem. Drzewo było wycinane w sobotę. Jak się później okazało moja "kochana" sąsiadka w poniedziałek jako pierwsza zaraz po otwarciu urzędu gminy uprzejmie opowiedziała inspektorowi do spraw ochrony środowiska, że jej nikczemny sąsiad w bestialski sposób wyrąbał "pomnik przyrody" który był ozdobą całej gminy i okolic. Nie muszę chyba opisywać jaki był jej wyraz twarzy po tym jak się dowiedziała od inspektora że jest na to wydana stosowna decyzja. W rozmowach z inspektorem dowiedziałem się jeszcze, że wcale nie musi on wychodzić w teren na kontrole. Powiedział, że ledwo się wyrabia aby w terminie urzędowym załatwić same tylko sprawy donosów od ludności takie to są ludzie "uczynne".Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woreczek 24.02.2003 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 1. Idź do komórki ochrony środowiska Urzędu Gminy 2. Zapytaj się co potrzeba złożyć, żeby taką zgodę otrzymać 3. Zapłacisz tylko 76zł za zezwolenie + 5zł za wniosek, jeżeli załapiesz się na jakiś punkt art.47g ustawy opublikowanej w Dz.U. z 2001r. nr 99 poz.1079 ze zmianą opublikowaną w Dz.U. z 2002 r. nr 130 poz.1112. W przeciwnym wypadku zamiast 76 zł pobiera się opłaty za korzystanie ze środowiska. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 24.02.2003 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 Dzieki za informacje. Ale mam jeszcze pytania:- co trzeba zrobic zeby "zalapac sie" na ten punkt ustawy- co w przeciwnym wypadku, tzn. jakie sa te oplaty za korzystanie ze srodowiska? DziekiAnpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woreczek 24.02.2003 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 ściągnij sobie ustawę z netu i przeczytaj tam jest wszystko napisane http://www.abc.com.pl - tamm chyba można ustawę znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woreczek 24.02.2003 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 Powyżej (http://www.abc.com.pl) ustawa jest tak napisana, że nawet ja z tego wiele nie rozmumiem. Zobacz tutaj jest ok:http://lkp.org.pl/prawo_html/ustawa_op_20011001.htm pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 25.02.2003 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2003 Pozwolenie na wycięcie dzrewa to podstawa działania, bo w przeciwnym razie można dostać karę pieniężną za bezprawne wycinanie drzew. Od tego należy zacząć.Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.