Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

... i 10 sezon z kablami powoli dobiega końca :) wszystko działa jak pierwszego dnia, nic nie burczy w kotłowni, bo kotłowni nie ma... nudy, paaaaanie, nudy...

 

Posiadaczom ciepłej pompy przypominam, by sprawdzić, czy karta gwarancyjna podbita, bo zaraz się zacznie; gdyż nie sądzę, by planowanie życia produktu nie dotyczyło i tej branży :p

 

p.s. donosiciele pięknie zamordowali najlepszy wątek na forum...

Edytowane przez Hipka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

... i 10 sezon z kablami powoli dobiega końca :) wszystko działa jak pierwszego dnia, nic nie burczy w kotłowni, bo kotłowni nie ma... nudy, paaaaanie, nudy...

 

Posiadaczom ciepłej pompy przypominam, by sprawdzić, czy karta gwarancyjna podbita, bo zaraz się zacznie; gdyż nie sądzę, by planowanie życia produktu nie dotyczyło i tej branży :p

 

p.s. donosiciele pięknie zamordowali najlepszy wątek na forum...

 

To dotyczy nie tylko tego wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Zastanawiam się przy niezbyt dobrych prognozach cen prądu czy iść w kable, czy jednak zrobić elektryczne wodne ogrzewanie by mieć alternatywę na przyszłość. Jak to widzicie i co teraz czują Ci którzy ogrzewają swoje domy kablami oraz jakie mają pomysły? ;). Kable kuszą ale cena prądu może wzrosnąć wyraźnie, lecz może II taryfa pozostanie na tym samym cenowym poziomie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to widzicie i co teraz czują Ci którzy ogrzewają swoje domy kablami oraz jakie mają pomysły

 

Załóżmy, że zrobisz teraz instalację wodną z kotłem elektrycznym, która wyjdzie z 5K zł drożej, to jakie widzisz alternatywy na przyszłość? Gaz? Pelet? PC? Kolejne grube tysiące na zmianę - razem z 15-20K zł do dołożenia..

 

Jakie są szanse, że jak prąd będzie drożał, to cena gazu czy peletu nie będzie miała podobnej dynamiki?

 

Teraz cena kWh prądu do grzania (przy założeniu, że mieścisz się w taniej strefie) to 21-35gr. Niech będzie nawet 7MWh*0,35zł/kWh=2450zł (raczej mniej, ale liczmy pesymistycznie).

PC niech ma COP=4 (też optymistycznie) - po uwzględnieniu przeglądu oszczędzisz 1500zł rocznie. Wiec NAJWCZEŚNIEJ po 10 latach PC by się zwróciła. O ile tyle wytrwa bez kosztownych napraw.

 

Ale za te 20K możesz wydać na PV i mieć 5000kWh/r. Gdyby ich używać do grzania w całości po potraceniu 20% haraczu ZE zostaje 4000kWh i 3000kWh do dokupienia. Żeby opłacalność inwestycji była taka sama, jak PC to te 3000kWh musiałbyś kupować po 1500zł/3000kWh=50gr/kWh. Nie wierze w taka cenę kWh w taniej strefie. Ale jest też druga rzecz - PV przyniesie znacznie większe oszczędności, bo zaspokoi pewnie całe zapotrzebowanie na prąd bytowy w drogiej strefie.

Czyli co byś nie kombinował - lepiej będzie wydać pieniądze na PV niż na zmianę "kotła" przy wodnej podłogówce a to oznacza, że nie ma sensu wodna podłogówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że zrobisz teraz instalację wodną z kotłem elektrycznym, która wyjdzie z 5K zł drożej, to jakie widzisz alternatywy na przyszłość? Gaz? Pelet? PC? Kolejne grube tysiące na zmianę - razem z 15-20K zł do dołożenia..

 

Jakie są szanse, że jak prąd będzie drożał, to cena gazu czy peletu nie będzie miała podobnej dynamiki?

 

Teraz cena kWh prądu do grzania (przy założeniu, że mieścisz się w taniej strefie) to 21-35gr. Niech będzie nawet 7MWh*0,35zł/kWh=2450zł (raczej mniej, ale liczmy pesymistycznie).

PC niech ma COP=4 (też optymistycznie) - po uwzględnieniu przeglądu oszczędzisz 1500zł rocznie. Wiec NAJWCZEŚNIEJ po 10 latach PC by się zwróciła. O ile tyle wytrwa bez kosztownych napraw.

 

Ale za te 20K możesz wydać na PV i mieć 5000kWh/r. Gdyby ich używać do grzania w całości po potraceniu 20% haraczu ZE zostaje 4000kWh i 3000kWh do dokupienia. Żeby opłacalność inwestycji była taka sama, jak PC to te 3000kWh musiałbyś kupować po 1500zł/3000kWh=50gr/kWh. Nie wierze w taka cenę kWh w taniej strefie. Ale jest też druga rzecz - PV przyniesie znacznie większe oszczędności, bo zaspokoi pewnie całe zapotrzebowanie na prąd bytowy w drogiej strefie.

Czyli co byś nie kombinował - lepiej będzie wydać pieniądze na PV niż na zmianę "kotła" przy wodnej podłogówce a to oznacza, że nie ma sensu wodna podłogówka.

 

Cena kospela jest niska, ale można się pokusić o małą PC rzędu 5 kW, cena do osiągnięcia 10k netto. Czyli dopłacamy 7000 zł a oszczędzamy 3/4 rachunku za CO i CWU.

 

Myślę, że warto Na lata minimalizujesz rachunki. Jeśli starczy środków do dorzucić tyle PV ile wejdzie. Na dzisiaj bardzo warto bo cena prądu prędzej czy później wybuchnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne przemyślenia do Twoich Kaizen i mnie w nich bardziej utwierdziłeś. Doprowadzenie gazu plus piec gazowy co najmniej 12 tysięcy plus przeglądy pieca rocznie 250 zł, wiec gaz wychodzi średnio opłacalny. Pelet nie wchodzi w grę, pompa ciepła (bez znajomości) trzeba liczyć około 25 tysięcy, co też mnie nie przekonuje mimo że rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę wychodziłyby w moim przypadku rocznie o około 1800zł taniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne przemyślenia do Twoich Kaizen i mnie w nich bardziej utwierdziłeś. Doprowadzenie gazu plus piec gazowy co najmniej 12 tysięcy plus przeglądy pieca rocznie 250 zł, wiec gaz wychodzi średnio opłacalny. Pelet nie wchodzi w grę, pompa ciepła (bez znajomości) trzeba liczyć około 25 tysięcy, co też mnie nie przekonuje mimo że rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę wychodziłyby w moim przypadku rocznie o około 1800zł taniej.

 

A gdzie się budujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się przy niezbyt dobrych prognozach cen prądu czy iść w kable, czy jednak zrobić elektryczne wodne ogrzewanie by mieć alternatywę na przyszłość. Jak to widzicie i co teraz czują Ci którzy ogrzewają swoje domy kablami oraz jakie mają pomysły? ;). Kable kuszą ale cena prądu może wzrosnąć wyraźnie, lecz może II taryfa pozostanie na tym samym cenowym poziomie.

 

Jako praktykująca kablara od dekady odpowiem Ci tak:

 

co widzę? puchnące forumowe wątki dot. ciepłej pompy, doboru kotła dymiącego, zużycia gazu; teoretyków, gawędziarzy, kłamczuchów oraz wszelkiej maści naganiaczy,

 

co czuję? ciepło i ciszę :)

 

jakie mam pomysły?

 

robić wszystko: komin, kominek, rurki z wodą, kable w podłodze, ciepłą pompę wodną i powietrzną też oraz obowiązkowo kolektory i PVkę;

Przy takim rozwiązaniu nie ma opcji, by każdego sezonu grzewczego nie zaczynać z uśmiechem na ustach!

 

a na serio: zdecydowany kablarz oplata dom kablami, pierwszy rok robi zapiski i wygrzewa/osusza dom, drugiego roku optymalizuje ustawienia sterowników, w trzecim popisze z nudów na forum, mając wiedzę, kto z wcześniejszych wątkowych guru okazał się kłamcą, potem zajmuje się przyjemniejszymi rzeczami... po pięciu latach wpada i nie widząc starej gwardii kablarzy, opuszcza to miejsce bez specjalnego żalu, gdyż temat ogrzewania został odfajkowany i można o nim zapomnieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7000 zł dopłaty względem czego? Podajesz ceny bez montażu?

 

Względem Kospela. Montaż nie będzie dużo droższy, tylko o koszt połączenia jednostek PC.

 

Poza tym, o ile program czyste powietrze wypali, na PC są dotacje, a na PV preferencyjny kredyt i odpis od podatku.

 

Do rachunku przy kablach nikt się nie dorzuci, dlatego dla czystej opłacalności najlepiej PV robić od razu (zbijamy koszty prądu bytowego).

 

Z wodną podłogówką sprawa jest prosta - nie zamyka drogi dla PC, chociaż jeśli rachunek przy prądzie za CO jest poniżej 2000 zł i to raczej samo PV i kable (zawsze później można dołożyć PV albo klimę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu braku stabilności fotowoltaiki nie można sobie pozwolić na ot tak wyłączyć jakiś blok energetyczny więc dlatego chodzą słuchy o możliwości zdalnego wyłączania instalacji fotowoltaicznych aby nie przeciążały instalacji...

 

 

Bardziej braku stabilności boję się braku stabilności prawnej. PV to przypadek, gdzie opłacalność bardziej zależy od zapisów ustaw niż bezpośrednio od ceny nośnika energii. Wystarczy pozamieniać kilka przysłowiowych przecinków i już bilansowanie może wyglądać zupełnie inaczej i całe te kalkulacje o stopie zwrotu biorą w łeb. Mogą dowalić akcyzę za produkcję, itd.

Zamiast kabli i PV można zainstalować PC - wówczas niezależnie od ceny prądu koszt ogrzewania zawsze będzie o 1/3 (czy tam ile wyjdzie cop) mniejszy. I to mnie kusi w PC mimo ceny instalacji.

 

Mimo to ja chyba zdecyduję się na ten wariant: PV i kable. Chciałem PC PW, ale nie mam miejsca na działce... tzn. miałbym, ale jakoś nie uśmiecha mi się szumiący kloc w ogródku przy tarasie. Więc też raczej nie przewidują opcji, że kiedyś będę zmieniał sposób ogrzewania na PC.

 

 

 

Elektrownie węglowe to technologia schyłkowa - znikną jak dyliżanse, parowozy....

To co proponujesz w zamian? Tu w Polsce? Przez najbliższe 30-50 lat będziemy mieli dostęp do taniego węgla. Bo z gazem to już w kwestiach geopolitycznych może być różnie (chyba, że rozwiniemy technologię zgazowywania własnego węgla)... OZE bez gridowych magazynów energii to absurd, a atom to też gigantyczna inwestycja. Tak czy inaczej bez węgla nie ma taniego prądu, a bez taniego prądu raczej kiepsko z przekonaniem Polaków do rezygnacji z syfiących kominów w domach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Względem Kospela. Montaż nie będzie dużo droższy, tylko o koszt połączenia jednostek PC.

 

To dorzuć jeszcze różnicę w koszcie wykonania wodnej podłogówki vs kable, bo o tym dyskusja.

 

 

Do rachunku przy kablach nikt się nie dorzuci,

 

Przy PC też nie. Wiec co to za argument? Chyba, ze masz na myśli G12as - wtedy dorzuci się do rachunku za obydwa rozwiązania. Czy może masz na myśli montaż? Do montażu kabli i elektrycznego bojlera też jest dopłata z Czystego Powietrza.

 

 

dlatego dla czystej opłacalności najlepiej PV robić od razu (zbijamy koszty prądu bytowego).

 

Do bytowego owszem, ma szanse się opłacać. Tyle, że to nie ma nic wspólnego z tym watkiem i tak samo się opłaci czy ktoś grzeje kopciuchem, pompą ciepla czy kablami.

 

 

Z wodną podłogówką sprawa jest prosta - nie zamyka drogi dla PC, chociaż jeśli rachunek przy prądzie za CO jest poniżej 2000 zł i to raczej samo PV i kable (zawsze później można dołożyć PV albo klimę).

 

Sprawa nie jest prosta, bo kosztuje więcej, jest bardziej problematyczna, trudniej sterowalna, bardziej awaryjna. Na kable masz 20 lat gwarancji - raz montujesz i zapominasz. Nie ma części ruchomych, mechanicznych. Nie brudzi się, nie znika woda, nie ma ryzyka rozszczelnienia, nie trzeba sprawdzać ciśnienia w naczyniu przeponowym - zero obsługi. Kable maja same zalety względem wodnej podłogówki z jednym wyjątkiem - brak możliwości podpięcia innego źródła ciepła. I tu trzeba ocenić prawdopodobieństwo, że taka potrzeba może kiedykolwiek zaistnieć i jakie musiałyby być koszty i cena kWh, żeby to miało sens, i czy PV wtedy i tak nie będzie tańszym wyjściem zamiast przeznaczania tych pieniędzy na montaż PC, bo to chyba jedyny "kocioł" który realnie może w przyszłości być alternatywa dla kotła elektrycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej braku stabilności boję się braku stabilności prawnej. PV to przypadek, gdzie opłacalność bardziej zależy od zapisów ustaw niż bezpośrednio od ceny nośnika energii. Wystarczy pozamieniać kilka przysłowiowych przecinków i już bilansowanie może wyglądać zupełnie inaczej i całe te kalkulacje o stopie zwrotu biorą w łeb. Mogą dowalić akcyzę za produkcję, itd.

Zamiast kabli i PV można zainstalować PC - wówczas niezależnie od ceny prądu koszt ogrzewania zawsze będzie o 1/3 (czy tam ile wyjdzie cop) mniejszy. I to mnie kusi w PC mimo ceny instalacji.

 

Mimo to ja chyba zdecyduję się na ten wariant: PV i kable. Chciałem PC PW, ale nie mam miejsca na działce... tzn. miałbym, ale jakoś nie uśmiecha mi się szumiący kloc w ogródku przy tarasie. Więc też raczej nie przewidują opcji, że kiedyś będę zmieniał sposób ogrzewania na PC.

 

 

 

 

To co proponujesz w zamian? Tu w Polsce? Przez najbliższe 30-50 lat będziemy mieli dostęp do taniego węgla. Bo z gazem to już w kwestiach geopolitycznych może być różnie (chyba, że rozwiniemy technologię zgazowywania własnego węgla)... OZE bez gridowych magazynów energii to absurd, a atom to też gigantyczna inwestycja. Tak czy inaczej bez węgla nie ma taniego prądu, a bez taniego prądu raczej kiepsko z przekonaniem Polaków do rezygnacji z syfiących kominów w domach.

 

Gdzie ten tani węgiel w Polsce?

 

Zresztą i tak już jesteśmy w czarnej dupie jeżeli chodzi o prąd. To tylko kwestia czasu kiedy będzie blackout czy to w zimie czy w lecie. Taniego prądu nie będzie i gazu też. I to nie jest wina UE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnij w takim razie dlaczego prąd miał zdrożeć w tym roku?

 

Cena węgla i CO2, ale przecież nie od wczoraj to było wiadome. Tak, tak wina UE, tylko bez tej UE to u nas byłoby dalej kiepsko. Tylko popatrz na inne kraje jak można było sobie z tym poradzić i jeszcze niedługo na tym zarobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...