Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja chyba też nie do końca rozumiem budowania osobnego systemu grzewczego na wypadek, gdyby na kilka godzin zabrakło prądu. Chyba, że faktycznie ktoś mieszka w jakimś dziwnym miejscu. Ale większość chyba nie miała nawet takiej sytuacji. To już nie lepiej zainwestować w butlę gazową i ją wstawić gdzieś do schowka? Może posłużyć jako źródło do nagrzewnicy gazowej albo kuchenki elektrycznej. Kilkugodzinny, a nawet kilkudniowy kataklizm się przeżyje, a inwestycja to max kilkaset złotych. Wychodzi taniej niż osobny system grzewczy. Ew agregat prądotwórczy

 

Też tak uważam, kiedy brakuje prądu i nie ma wodociągu problemem jest brak wody a nie ogrzewania. Kiedy u mnie gaśnie światło to mam zazwyczaj 300 l ciepłej wody przy oszczędnym korzystaniu starczy na 2-3 dni, bo mam wodociąg. I kilkanaście godzin dom wytrzyma po prostu trzeba się cieplej ubrać.

 

Odkąd wymieniono wszystkie linie 15 kV i 0.4 kV na ziemne to nie ma awarii, ostatnia była chyba w 2005 roku.

 

Dlatego wymyślanie awaryjnych źródeł ciepła to jest drapanie kiedy nie swędzi;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jasiek71

    3293

  • Pyxis

    3126

  • Liwko

    2430

  • Lobo_M

    2212

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Masz 4 klimy więc masz podstawowe i zapasowe źródło ciepła po co kombinować.

Ni chyba że chcesz to zamiast Kospela kup kocioł elektryczny standardowy za 1200 PLN i też się sprawdzi.

 

Rekuperacja fajna sprawa dokładasz grzałkę kanałową za 150 PLN i masz kolejne źródło ciepła.

 

Chyba masz rację. Po co przepłacać za awaryjne źródło ciepla. Gdzieś widziałem takie Kospele poniżej 2 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaweł ale woda to też nie jest jakiś duży problem wypożyczasz wiertnicę ręczną i wodę masz około 3-4m pod ziemią, ok nie jest zdatna do picia ale wystarczy ją przegotować i będzie zdatna. Tą wodę można też podgrzać aby się umyć może nie za pomocą grzałki w zasobniku cwu ale np. w garze na ognisku.

Na upartego kupujesz turystyczny prysznic solarny 20l za 40 PLN wieszasz na słońcu i też się umyjesz w ciepłej wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaweł ale woda to też nie jest jakiś duży problem wypożyczasz wiertnicę ręczną i wodę masz około 3-4m pod ziemią, ok nie jest zdatna do picia ale wystarczy ją przegotować i będzie zdatna. Tą wodę można też podgrzać aby się umyć może nie za pomocą grzałki w zasobniku cwu ale np. w garze na ognisku.

Na upartego kupujesz turystyczny prysznic solarny 20l za 40 PLN wieszasz na słońcu i też się umyjesz w ciepłej wodzie.

 

Mam studnię techniczną do podlewania 20m ale hydrofor jest na prąd więc nawet tego nie pisałem bo to jest nie na temat i nie ma znaczenia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba też nie do końca rozumiem budowania osobnego systemu grzewczego na wypadek, gdyby na kilka godzin zabrakło prądu. Chyba, że faktycznie ktoś mieszka w jakimś dziwnym miejscu. Ale większość chyba nie miała nawet takiej sytuacji.

 

Niestety, miałem często i w bloku w Warszawie na Białołęce (dwa domy jednorodzinne i mały blok podpięte do jednego trafo, więc awaria w tym miejscu miała najniższy priorytet), i w domu na wsi. Owszem, po jakimś czasie się poprawiło (na wsi większa modernizacja sieci w czasie której było kilka całodziennych przerw w dostawie prądu).

Warto też mieć na uwadze, że awaria może być w naszej instalacji - a przy odrobinie pecha znalezienie elektryka, co sytuację ogarnie może potrwać.

 

Butla gazowa nie ogrzeje. A palenie gazu przy nie działającej rekuperacji to prosta droga do otrzymania nagrody Darwina.

Agregat prądotwórczy - ile kosztuje taki, co pociągnie grzałki do ogrzania domu? Instalacja też musi być dostosowana. Do tego jak przyjdzie co do czego, to się okaże, że dziesięć lat nie ruszany nie odpali. A odpalać co kilka miesięcy i dbać o niego - pracochłonne.

 

I wszystko w imię czego? Żeby uniknąć kozy za kilkaset złotych i komina w najtańszej wersji na etapie budowy ze 2,5K zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba też nie do końca rozumiem budowania osobnego systemu grzewczego na wypadek, gdyby na kilka godzin zabrakło prądu. Chyba, że faktycznie ktoś mieszka w jakimś dziwnym miejscu. Ale większość chyba nie miała nawet takiej sytuacji. To już nie lepiej zainwestować w butlę gazową i ją wstawić gdzieś do schowka? Może posłużyć jako źródło do nagrzewnicy gazowej albo kuchenki elektrycznej. Kilkugodzinny, a nawet kilkudniowy kataklizm się przeżyje, a inwestycja to max kilkaset złotych. Wychodzi taniej niż osobny system grzewczy. Ew agregat prądotwórczy

 

To zależy drewno dlla rekracji mam za darmo nie długo się skończy ale poosadzałem topolę hybryda 275 już mają 2-3m a to dwulatki za trzy lata pod piłę. Jeszcze ok 0,5m3 palet bukowych do pocięcia. Ale nawalić pare badyli i jest klimat a i EMP niestraszne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam studnię techniczną do podlewania 20m ale hydrofor jest na prąd więc nawet tego nie pisałem bo to jest nie na temat i nie ma znaczenia/

 

Ja z hydroforem mam równolegle pompę skrzydełkową przepiać filtry w szereg za pompę. Przegotować i jedziesz.

 

A i ofgrid jest zimą ograniczenie pojedzie ale rekuperacja, solar i lodówki pojadą.

Lodówki wystarczy na pracę w czasie dnia

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, miałem często i w bloku w Warszawie na Białołęce (dwa domy jednorodzinne i mały blok podpięte do jednego trafo, więc awaria w tym miejscu miała najniższy priorytet), i w domu na wsi. Owszem, po jakimś czasie się poprawiło (na wsi większa modernizacja sieci w czasie której było kilka całodziennych przerw w dostawie prądu).

Warto też mieć na uwadze, że awaria może być w naszej instalacji - a przy odrobinie pecha znalezienie elektryka, co sytuację ogarnie może potrwać.

 

Butla gazowa nie ogrzeje. A palenie gazu przy nie działającej rekuperacji to prosta droga do otrzymania nagrody Darwina.

Agregat prądotwórczy - ile kosztuje taki, co pociągnie grzałki do ogrzania domu? Instalacja też musi być dostosowana. Do tego jak przyjdzie co do czego, to się okaże, że dziesięć lat nie ruszany nie odpali. A odpalać co kilka miesięcy i dbać o niego - pracochłonne.

 

I wszystko w imię czego? Żeby uniknąć kozy za kilkaset złotych i komina w najtańszej wersji na etapie budowy ze 2,5K zł?

 

Zwolennik kabli, nagle napisałeś o wadach braku prądu?

Teraz , to tak trochę dziwnie to wygląda.

Bo doszukujesz się sytuacji awaryjnych, wytykasz przy tym wady jedynie słusznego systemu?

Coś przespałem?

Napisałeś, jakbyś był przeciwnikiem kabli, czyli tylko elektrycznego grzania chałupy.

Coś niepodobnego...

 

PS.

U mnie, odkąd pamiętam, awarie są latem w czasie gwałtownych burzy.

Nigdy w czasie sezonu grzewczego, nie było awarii zasilania.

Tylko latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butla gazowa nie ogrzeje.

Ale ogrzewacz gazowy już tak, chociażby taki za 270zł https://allegro.pl/oferta/piec-ogrzewacz-gazowy-katalityczny-3-kw-super-cena-9637371741

 

A palenie gazu przy nie działającej rekuperacji to prosta droga do otrzymania nagrody Darwina.

Raczej ludzie mają chociaż jedno otwieralne okno. Jeśli nie to są chociażby drzwi wejściowe. Można je uchylić i koło nich postawić butlę z gotującym się garnkiem z wodą na ziemniaki albo kąpiel

 

Agregat prądotwórczy - ile kosztuje taki, co pociągnie grzałki do ogrzania domu?

Ciężko powiedzieć. Patrząc na dzisiejsze zimy, a właściwie ich brak, i to jak są teraz ocieplane domy, nie powinno być problemu. Taki agregat za 600zł będzie miał już te 2kW. Wystarczy na czajnik / promiennik ciepła.

 

Żeby uniknąć kozy za kilkaset złotych i komina w najtańszej wersji na etapie budowy ze 2,5K zł?

No, ale trzeba doliczyć też że ta koza zajmuje trochę miejsca i także miejsca wokół (kanapy raczej się nie dosunie do niej). Więc trzeba do kozy doliczyć jakieś 2mkw*4k = 8k pln :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci ludzie nigdy nie byli pod namiotem w plenerze i nie wiedzą że można się umyć w zimnej wodzie, że pod namiotem nie montuje się kabli grzejnych że zęby czasami można umyć w przy pomocy szklanki wody. Że w namiocie da się spać przy 7*C na zewnątrz a w odpowiednim śpiworze będzie bardzo ciepło, i że szczać czasami można pod drzewem nie spuszczając przy tym wody.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwolennik kabli, nagle napisałeś o wadach braku prądu?

Teraz , to tak trochę dziwnie to wygląda.

 

Co wygląda dziwnie? Chyba mylisz system z poszczególnymi jego elementrami? Akurat koza to idealne dopełnienie grzania prądem z COP=1 - pozwala uzyskać wymagane prawem EP i jest zupełnie niezależnym (oczywiście odpowiednio zrobiona) zapasowym źródłem ciepła.

 

Bo doszukujesz się sytuacji awaryjnych, wytykasz przy tym wady jedynie słusznego systemu?

 

Jaki system grzewczy uważasz za idealnie słuszny? Ja zdywersyfikowany - kable + koza.

Jak ktoś ma gaz - to wydawałoby się, że grzałki mogą być dobrym rozwiązaniem. Tylko jak nie ma prądu, to żaden z nich nie działa. Więc jak dla mnie w jedynie słusznym systemie źródła ciepła muszą być kompletnie niezależne.

Oczywiście istotny jest też czynnik kosztowy - można zamiast kozy zrobić sobie spory akumulator. Tylko cena śmiga w kosmos. Ale może z czasem ceny akumulatorów spadną i się opłaci pozwalając 100% całego zużycia prądu mieć w taniej strefie G12w czy innej taryfy.

Nie bez znaczenia jest też obsługowość systemu. Rozważałem agregat. Ale raz, że przyzwoity jest drogi, to wymaga regularnej obsługi żeby raz na pięć czy dziesięć lat z niego skorzystać.

 

U mnie, odkąd pamiętam, awarie są latem w czasie gwałtownych burzy.

Nigdy w czasie sezonu grzewczego, nie było awarii zasilania.

Tylko latem.

 

No popatrz - a regularnie i w mediach, i w realu są relacje z sytuacji o której pisałem - opady mokrego śniegu, który łamie gałęzie i całe drzewa zrywając linie napowietrzne. Pogoda może być bezwietrzna (nawet jest to bardziej niebezpieczne, bo wiatr zrzucałby ten śnieg z drzew).

na szybko wygooglany przykład:

Mokry śnieg oraz odwilż spowodowały liczne awarie prądu w regionie. Ponad 1000 gospodarstw jest obecnie pozbawionych energii - donosi Radio Białystok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wygląda dziwnie? Chyba mylisz system z poszczególnymi jego elementrami? Akurat koza to idealne dopełnienie grzania prądem z COP=1 - pozwala uzyskać wymagane prawem EP i jest zupełnie niezależnym (oczywiście odpowiednio zrobiona) zapasowym źródłem ciepła.

 

 

 

Jaki system grzewczy uważasz za idealnie słuszny? Ja zdywersyfikowany - kable + koza.

Jak ktoś ma gaz - to wydawałoby się, że grzałki mogą być dobrym rozwiązaniem. Tylko jak nie ma prądu, to żaden z nich nie działa. Więc jak dla mnie w jedynie słusznym systemie źródła ciepła muszą być kompletnie niezależne.

Oczywiście istotny jest też czynnik kosztowy - można zamiast kozy zrobić sobie spory akumulator. Tylko cena śmiga w kosmos. Ale może z czasem ceny akumulatorów spadną i się opłaci pozwalając 100% całego zużycia prądu mieć w taniej strefie G12w czy innej taryfy.

Nie bez znaczenia jest też obsługowość systemu. Rozważałem agregat. Ale raz, że przyzwoity jest drogi, to wymaga regularnej obsługi żeby raz na pięć czy dziesięć lat z niego skorzystać.

 

 

 

No popatrz - a regularnie i w mediach, i w realu są relacje z sytuacji o której pisałem - opady mokrego śniegu, który łamie gałęzie i całe drzewa zrywając linie napowietrzne. Pogoda może być bezwietrzna (nawet jest to bardziej niebezpieczne, bo wiatr zrzucałby ten śnieg z drzew).

na szybko wygooglany przykład:

Mokry śnieg oraz odwilż spowodowały liczne awarie prądu w regionie. Ponad 1000 gospodarstw jest obecnie pozbawionych energii - donosi Radio Białystok.

Jakoś do tej pory byłeś zwolennikiem domu z kablami bez komina.

Bo to koszt i straty.

Komin? To fanaberia i koszty budowy plus kominiarz i straty.

Teraz koza jest dobra z drogim kominem?

Nagle coś się odmieniło?

Było: po co komin, straty, tylko kable i WM.

Teraz aktualizacja danych pod klientów?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...