Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blogi

Nasze blogi społeczności

  1. M  E  SALSA
    Latest Entry
    Chyba już doszedłem do ładu z tym dziennikiem....fotki będę dodawał na chomika
  2.  

    Do łazienki na dole wybraliśmy też na razie wstępnie kibelek i umywalkę.

     

     

    http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/a3b6bab9.jpg

     

     

     

    http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/2c5de82a.jpg

     

    umywalka będzie chyba jednak biała;-)

     

     

     

    http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/c66c17a1.jpg

     

     

     

     

    http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/" rel="external nofollow">http://www.fotoo.pl/zdjecia/files/2010-05/10695cf1.jpg

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 52
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Ola i Rafał
    Latest Entry
    Jeszce chwila przygotowań i zaczynamy
    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 75
      odsłon

    Ostatnie wpisy

     

    No i zaczęliśmy budowę naszego wymarzonego domku

     

    projekt kupiony, działka od teścia jest, pozwolenia są no to do pracy

  3.  

    Witam.

     

     

    Dziś wpadłem na pomysł że stworze własny dziennik budowy i opowiem wam jak zaczynałem a można powiedzieć że było dość ciekawie .

     

     

    Wiec od początku.

     

     

    2007 roku teściowie przepisali na Mnie i na Żone lokal mieszkalny ( 80m2) w stanie surowym otwartym - jaka była radość plany co i jak jusz ręce paliły się do roboty no i zaczynamy

     

     

    1 Wielkie porządki budowlane

     

    2 Pomysł na rozmieszczeniu ścianek działowych ( projekt nam nie przypadł do gustu bo był 1992 roku)

     

    3 No to zaczynamy małymi kroczkami pierwsze cegiełki na ścianki działowe ( Ja bob budowniczy :) )

     

     

    http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=10045&stc=1&d=1273251868" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=10045&stc=1&d=1273251868

     

     

     

    oraz Szefowa w Akcji

     

     

    http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=10046&stc=1&d=1273252124" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=10046&stc=1&d=1273252124

     

     

     

     

    i tu NAGLE Pisemko z BINP że pragną wstąpić na moją budowę

     

     

    No to cierpliwie czekałem nieświadomy co mnie czeka na kontrole

     

     

    I SIE DOWIEDZIAŁEM

     

     

    - że mam kochanego sąsiada

     

    - że PRAWO BUDOWLANE to ja napewno znam

     

    - że budowa, to może tylko NAZWA

     

    - że wszystko fajnie ale .........

     

     

    I tu te "ale" jest debeściarskie - byłem laikiem co do prowadzenia takich inwestycji, zawieżylem byłym inwestorom ( teściom ) że wszystko OK a ty trach kierownika budowy to tam 2 lata temu widzieli , ze wszystkie prace związane z budową " nie zgodne z projektem ".

     

     

    No i zaczęło się

     

     

    - zawieszenie pozwolenia na budowę

     

    - do wykonania inwentyryzacja budowlana ( to dopiero po wysłaniu pisma wyjaśniającego do PINB )

     

     

    A najlepsze w tym wszystkim ze chodziło o jedno okno które było za blisko granicy UWAGA - 40 cm

     

     

    No to nic innego mi nie pozostało tylko szybki kurs inwestora

     

     

    - nowy kierownik budowy

     

    - inwentyryzacja budowlana

     

    - przepisy budowlane ( kochane google :) )

     

    oraz pogaduszki w PINBie na temat przepisów

     

     

    Ale na szczęście ogarnołem TEMAT i po prawie roku i latania po wszystkich organach urzędu miejskiego --- Udało sie przywrucono pozwolenie na budowe :)

     

     

    Na dzień dzisiejszy jestem troszkę mądrzejszy i jak już wszystko się uspokoiło , dorosłem do kredytu zaczęliśmy normalne budowanie

     

     

    Kredyt jest w trakcie i jak na razie wygląda na to że go dostaniemy

     

     

    Następnym razem jak już będzie kaska to się pochwale dalszymi pracami

     

     

    Pozdrawiam

  4.  

    4.05.2010 r.

     

    Szalunki zdjęte. Fundamenty gołe, spokojnie sobie schną.

     

    http://i43.tinypic.com/vn1l5j.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/vn1l5j.jpg

     

    http://i43.tinypic.com/axl0t0.jpg" rel="external nofollow">http://i43.tinypic.com/axl0t0.jpg

     

     

    Pięknie padało i podlewało nam fundamenty, ale mam już dosyć deszczu i poproszę o słońce. Zła wiadomość jest taka, że ma padać przez większość maja :/ Po 20-stym chcieliśmy ruszać dalej, ale jak tak ciągle będzie padać to ciężko będzie nam ruszać.

  5. kamilad38
    Latest Entry
    dawno nas tu nie bylo poniewaz wciaz czekamy na pozwolenie na budowe. :) otrzymalismy natomiast zgode na nowe warunki zabudowy...juz niedlugo otrzymamy gotowa mapke z naszym domem usytuowionym na naszej dzialce...mamy nadzieje ze w koncu przyjdzie nasze pozwolenie na budowe i rozpoczniemy budowe..bedziemy was informowac o pracach ktore dokonamy i mamy nadzieje ze bedziecie sie z nami dzielic swoimi spostrzezeniami na ten temat..do zobaczenia !
  6. Z Dniem Dziecka mam prawomocne pozwolenie na budowę :D
  7.  

    Rozdział XVII Teaser

     

     

    Miescina XV wiek

     

     

    ...W kącie karczmy siedziało kilku rycerzy. Wesoła to była kompanija,a i niespieszno im musiało być, bowiem zatrzymawszy się na popas nie zaprzestali jeno na spożyciu strawy, a co rusz zamawiane antałki z miodem i piwem przekonały ich do dłuższego niż zakładali pobytu. Sam ich wygląd i zwisający u pasa oręż wskazywał na to, że nie warto wchodzić im w drogę a

     

    dobywający się z ich strony zapach wskazywał że nie rozstawali się z końmi i zbrojami co najmniej od dnia Św.Patryka, jak nie od Wigiliji. Gdy rycerze biesiadowali opowiadając zbereźne historie, nagle w drzwiach karczmy stanął brodaty dziad.

     

     

    Dziad ów, widywany w tej karczmie od czasu do czasu, za strawę i garniec piwa raczył swoich dobrodziei opowieściami pobożnymi lub sprośnymi, zależnie od tego, kogo udało mu się przekonać do zafundowania posiłku. Ciekawym było to, że i jednych i drugich opowieści miał w repertuarze nad wyraz sporo.

     

     

    Ooo - ucieszył sie na widok przybysza jeden z rycerzy odróżniający się od innych starszym wiekiem i sumiastym wąsem. A zasiądźże z nami dziadu, chodźże!

     

    Dziad uśmiechnął się w odpowiedzi i ruszył ku biesiadującym rycerzom.

     

    Dajcież mu polewki i miodu, a żywo - zakrzyknął jeden do młodzika który usługiwał gościom.

     

    No, opowiadaj dziadu, bom okrutnie ciekawy twoich historyi - rzekł grubym głosem ten wąsaty.

     

    Dziad najwyraźniej kontent z okazji jaka mu się przytrafiła, usiadł na ławie i otrzepując kurz z sukmany zapytał:

     

    A cóż moi mili panowie byli byście radzi usłyszeć?

     

    - No wiesz, coś, jak ta opowieść o tych mniszkach, co je zdybałeś w krzakach przy trakcie toruńskim - podpowiedział z rubasznym uśmiechem jeden z współbiesiadników.

     

    - O, albo o tym kupcu co go widziałeś w Kozim zaułku, jak chędożył swego pachołka.. przerwał mu drugi, gestykulując żywo ręką w której dzierżył półgęsek.

     

    Cała kompanija ryknęła śmiechem, jeno najstarszy z nich, ten z wąsem zakrzyknął gromko:

     

    - Zawrzeć pyski, bo morgensternem zdzielę! - Dajcież mu przemówić. Gadaj dziadu, rzekł rycerz i podsunął staremu miskę z polewką i garniec miodu.

     

     

    No więc... dajcie łaskawi panowie nasajmprzód gardło zwilżyć, albowiem skwar okrutny na dworze, a i po tym szlachetnym płynie snadniej mi się strofy układają... dziadyga wziął dwa krzepkie hausty, beknął przeciągle i zaczął.

     

     

    Trzeba wam wiedzieć szlachetni panowie, iż karczma owa, w której sie teraz znajdujemy, była całkiem niedawno świadkiem pewnej historyi, która pewnikiem was zainteresuje...

     

     

    Otóż, bawił tu orszak biskupa, któren to raczył udać się w podróż aż z Gdańska do Łęczycy, coby na polecenie Papieża podatek ściągać na wojnę z niewiernymi.

     

    W orszaku tegoż biskupa był oprócz dostojności kościelnych i innych szlachetnie urodzonych, również syn pewnego księcia z Pomorza, któren to młodzik wsławił się tym że na drodze orszaku niejedną dziewkę zbrzuchacił, a i mówi się - tu ściszył głos - że i niejedną mężatkę zbałamucił, tak!

     

     

    Bu ha ha ha ha - zaryczeli w odpowiedzi rycerze, a dziad korzystając z okazji pociągnął sążnistego łyka z garnca.

     

     

    I tenże młodzik, gdy zacni mężowie przy kaszy i pieczonym prosiaku rozprawiali o sprawach państwa i wiary, odłączył się od wszystkich i zaczął nagabywać dziewkę, córkę karczmarza, co tu wtedy usługiwała. Dziewczę to było młode, ale nie płoche, jak to inne panienki w jej wieku, jeno taka to była co chętnie spojrzenia bałamutników łapała, dlatego też ojciec jej nie pozwalał

     

    usługiwać jej każdemu mężowi co w karczmie stawał. Wyjątek stanowiły możne persony lub osoby duchowne, jak wtedy, nie przewidział jednak karczmarz że w orszaku duchownych taki ... rębajło się czaić może no i córkę tego dnia wypuścił z kuchni.

     

     

    Bu ha ha ha ha - znów gromko rozległo się po izbie.

     

     

    Dziad najwyraźniej pobudzony zarówno trunkiem jak i zainteresowaniem słuchaczy, postanowił pójść na skróty w swej opowieści i zaczął znowu...

     

     

    No więc siedzę ja sobie w kąciku i przegryzam kozi ser, mając już oko na tego kochasia, bo wiem że zaraz rymćkanie będzie! Patrzę, raz - dwa i już ją zdybał w spiżarni... przysuwam się na ławie i zaglądam przez szpary w deskach. Słyszę jak ją tą dworską gadką omamia, że ładne oczy ma, że on to ją na zamek zabierze, że tam uczty i bale ... I że on to w zasadzie nie tańczy, że nad te dworskie pofikiwania to on przedkłada konwersacyje z takimi intelygentnymi jak ona, no ale że z nią to w pierwszej parze zatańczy. I takie jej opowiastki czyni, a ona coraz szerzej się szczerzy do niego, już kraśnieje na licach i coraz to śmielej na niego spogląda, a on świdruje tymi szatańskimi oczami poprzez onej giezło, już się od niej przybliża i dalejże jej coś szeptać do ucha i spoglądać w ten malinowy chruśniak co za karczmą się rozpościerał...

     

    Tu dziad przerwał i zasapał zafrasowany... Wąsacz domyślił się w mig i zakrzyknął gniewnie na chłopaka coby garniec miodem uzupełnił.

     

    No mów, mów, co dalej - niecierpliwili się członkowie kompaniji.

     

     

    No więc - dziad znowu wziął srogiego łyka, obtarł brodę i wznowił opowieść - Patrzę, a oni razem wymykają się chyłkiem z karczmy - cosik będzie pomyślałem sobie - rzekł dziad z szatańskim uśmiechem. Wychodzę więc i ja, skradam się wedle stajni i chlewika, hyc przez warzywnik i już widzę jak te krzaki malin się trzęsą. No więc ja podchodzę cichaczem bliżej...

     

    rozchylam krzaki...

     

    a tam...

     

     

     

    Tu pozwolę sobie przerwać tą arcyciekawą opowieść. Zostawmy Dziada i jego kompanów, gdyż równie ciekawe - jak nie ciekawsze rzeczy to się dopiero będą dziać na tym terenie tj. w Mieścinie, sześć wieków później. Na mej budowie, rzecz jasna.

     

    Ale o tym już w następnym odcinku.

     

    Zapraszam wkrótce...

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 71
      odsłon

    Ostatnie wpisy

     

    Jestem tu bardzo często. Prawie codziennie szukam rad, porad i wskazówek dotyczących budowania, wykończeniówki a także pomysłow na aranżację pomieszczeń. Bardzo sobie je wszystkie cenię.

     

    Dzisiaj zebrałam sięi ja żeby coś skrobnąć, tzn w ogóle zacząć naszą opowieść o zmaganiach z budową. I przyznam że bardzo liczę na Wasze wszelkie sugestie i opinie dotyczące naszej Forsycji.

     

    Obecnie jesteśmy na etapie stanu surowego zamkniętego z prawie położonymi instalacjami. A że prawie robi różnicę to dodam że do centralnego ogrzewania brakuje nam pieca, do kanalizacji szamba a do wody przyłącza

     

    Żeby dobrnąć do stanu obecnego postaram się przedstawić w skrócie nasze dotychczasowe przeboje

     

     

    Od dnia naszego ślubu (czyli już od dawna ) marzyliśmy o własnym lokum. Jednak z racji kiepskich zarobków nie było nas na to stać bylismy zmuszeni mieszkać z moimi rodzicami. Kiedy nasze zarobki się polepszyły powstał pomysł rozbudowy domu moich rodziców ale z różnych przyczyn od niego odeszliśmy i bardzo sie z tego powodu cieszymy . Potem była propozycja kupna mieszkania ale stwierdziałam że jako rodowity wieszczuch ;)w bloku się po prostu uduszę. W miedzy czasie tj jakieś 3-4 lata temu mężuś dostał propozycję pracy za granicą. Wtedy postanowiliśmy że BUDUJEMY DOM!!! i całą zarobioną kaskę będziemy odkładać na ten cel:D. Rodzice obiecali nam dać działkę, teściowie powiedzieli że tez pomogą, do tego kredyt i damy radę

     

    Od razu zaczeliśmy formalności. Po pierwsze trzeba było z działki moich rodziców wydzielić naszą, mniejszą. jak się okazało geodetom zajęło to w sumie 1... ROK!!! Potem było sporządzenie mapki do celów projektowych (kolejny miesiąc). Przez ten rok szukaliśmy projektu. Przewertowaliśmy ich setki, w katalogach i na internecie... Wszystko na nic... W końcu natknęliśmy się na pracownię Archeton i ich projekt Forsycja. Zauroczył nas zarówno pod względem estetyczny jak i funkcjonalnym. Jednak stwierdziliśmy iz zakup gotowego projektu a potem jego adaptacja i ewentualne przeróbki wyjdą na to samo co projekt indywidualny tylko że wszystko załatwimy u jednej osoby, bez dodatkowego latania. Cieszę się ze tak postanowiliśmy ponieważ architekt podpowiedział nam wiele trafnych rozwiązań o których byśmy nie pomysleli kupując projekt gotowy. Ponadto zaprojektował nam od razu szambo i zjazd do posesji z drogi powiatowej :).

     

    W końcu, po 1,5 roku, przebrnęliśmy wszystkie formalności i we wrześniu 2009 udało się ruszyc z budową...

     

    cdn...

  8.  

    alez sie pozmieniało , z trudem odnalazłam swój dziennik

     

    no i tak w skrócie - mieszkamy, ale to juz było, jest oczywiscie super, wreszcie cisza, spokój, sarny co dnia pod płotem, pierwszego poranka przywitało nas stado żurawi, niesamowity widok

     

    jak na razie nasze wybory się sprawdzaja, ogrzewamy się kominkiem z nawiewem , awaryjnie, bo już ciepło przeciez, choć dziś paskudnie, podłogówka jak na razie uzywana symbolicznie, bojler o którym pisałam wcześniej nabyliśmy i rewelacja, woda ciepła zawsze dostępna, nawet jak dzieciaki kąpią się jedne po drugim

     

    olejowane podłogi, równiez super pomysł, tym bardziej że dzieciaki nie chodzą a biegają, a olejowana podłoga nie jest śliska

     

    meble prawie wszystkie zakupiliśmy w ikei, sprzęt agd równiez, bo zalezało nam na czasie, a do tego promocja była, i tak to jednego dnia pojechalismy kupić, a za 2 dni przyjechała ekipa i złożyła nam wszystkie meble, super

     

    płyta oczywiście indukcja, rewelacja, dziwie się sobie nad czym się zastanawiałam, czasem warto odpuscić te wszystkie rozterki i iśc na zywioł po prostu

     

    no dobrze kilka fotek,

     

    kuchnia po montazu, teraz juz wiecej w niej zycia

     

    http://images35.fotosik.pl/145/56142beb52e5749amed.jpg" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/145/56142beb52e5749amed.jpg

     

    http://images48.fotosik.pl/291/7f96248df02ad006med.jpg" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/291/7f96248df02ad006med.jpg

     

    http://images36.fotosik.pl/178/24a50048ca605e6amed.jpg" rel="external nofollow">http://images36.fotosik.pl/178/24a50048ca605e6amed.jpg

  9.  

    Witam:)

     

     

    Oto słup

     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/79c9208661cedb18746541043917b745,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/79c9208661cedb18746541043917b745,10,19,0.jpg

     

     

    powiecie słup, jak słup;)

     

     

    Ale nie dla nas. Dla nas to BARDZO ważny słup. To właśnie z niego będziemy mieli podłączany prąd.

     

    Dzisiaj, a właściwie to już wczoraj, zanieśliśmy do Zakładu Energrtycznego zgodę sąsiadów - innych, nie tych, o których pisałam powyżej.

     

     

    A z wydarzeń które były od ostatniego wpisu w dzienniku, to tak:

     

     

    Mamy już podmurowane i zmniejszone otwory na drzwi zewnętrzne

     

     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/404f38b0a17062448d6305cca04bd71a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/404f38b0a17062448d6305cca04bd71a,10,19,0.jpg

     

     

    Styropian na ocieplenie zewnętrzne się sezonuje

     

     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/42a51b00cfc0ccf23a1fbed00f3346f5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/42a51b00cfc0ccf23a1fbed00f3346f5,10,19,0.jpg

     

     

    No i mamy obfotografowaną instalację elektryczną

     

     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/261f0aad84dae965016c56b9079f9c00,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/261f0aad84dae965016c56b9079f9c00,10,19,0.jpg

     

     

    A tu GRZYBEK w środku i na zewnątrz

     

     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/5cb914e44852cae3574eb35160a8472e,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/5cb914e44852cae3574eb35160a8472e,10,19,0.jpg

     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/304e061dd535f5ce3d1cf977f15b26d6,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/304e061dd535f5ce3d1cf977f15b26d6,10,19,0.jpg

     

     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/8dc6d92d469123b0ad8da7b972f6a47f,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/8dc6d92d469123b0ad8da7b972f6a47f,10,19,0.jpg

     

     

    Pozdrawiam czytaczy, jeśli wogóle jacyś są

  10. adajarek
    Latest Entry

     

    Niby wiedzieliśmy, ze po przeprowadzce dopiero się zacznie zabawa, ale rzeczywistość trochę nas przerosła. Lista "todo" nie maleje, tak samo jak wydatki, które się pojawiają. Ostatnio zamontowaliśmy dobrą plazme w kotlowni, tzn jej równowartość w postaci stacji uzdatniania wody )

     

    a teraz każde popołudnie spędzamy w ogródku przygotowując teren pod pierwszy trawnik (wersja ekonomiczna) czyli wyrównanie i uwałowanie terenu- bez nawożenia dodatkowej ziemi.

     

     

    a z zalet mieszkania w prawie szczerym polu? dowiedziałem się jak wygląda pliszka siwa, wieczorami pośpiewują do późna słowiki -wsi spokojna, wsi wesoła... żal się robi jak pomyślę ze za kilka lat nasza ulica Poziomkowa stanie się zwykłym podmiejskim osiedlem

  11. megusia1983
    Latest Entry

     

    Witam pierwszego gościa w moim dzienniku :) APS 186 jest też bardzo ładny, ale bardziej odpowiada nam układ salonu,jadalni i kuchni w APS 183.

     

    Oczywiście będę pisać o kosztach, ale dopiero, gdy wymienię kartę graficzną w lapku. Niestety przepadł mi w nim pliczek z wydatkami i dokładnie nie pamiętam co ile kosztowało.

     

     

    Tak z grubsza:

     

    -ekipa do fundamentów i murowania ścian, kominów i schodów 20 tys

     

    -beton komórkowy Gofabet 24 cm 8 zł sztuka- zamówione 1500 sztuk

     

    -beton komórkowy Gofabet 12 cm 4,20 zł sztuka

     

    -beton B15 do zalania ław- ok. 14m3 po 180 zł netto m3

     

    -deski do szalowania 500 zł

  12.  

    3. Kanalizacja, woda, prad - podłaczenie do domu zrobione (pozostalo 14 z 17)

     

     

    Doprowadzilimy do domu prad (50 m) , wode (75 m) i kanalizacje (63 m).

     

     

    Z wyliczen wyglada to tak:

     

     

    3.750 zl - woda

     

    7.500 zl - kanalizacja + prad (bez kosztu kabla ok. 1.000zl )

     

     

    Razem 11.250 zl

     

     

    Generalnie kiedy gaz, prad, woda i kanalizacja jest na dzialce, mozna policzyc ze jest sie 20 tys do przodu.

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 80
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Proszę o pomoc w sprawie instalacji co. Mieszkam na parteże w domu wielorodzinnym i chciałbym założyć instalacje co w układzie otwartym.Mam problem z umieszczeniem naczynia przelewowego tz na jakiej wysokości mam go zainstalować?.Na piętrze odpada bo sąsiedzi nie pozwolą

    Chciałbym jeszcze dodać ,że zamontuje pompe wymuszającą obieg na zasilaniu całej instalacji i dojdzie jeszcze wiszący bojler na ciepłą wode 80l.Wysokość całkowita kotłowni wynosi 2,30cm. Piec o mocy od12do14kw .naczynie przelewowe 25l. To wszystko plus grzejniki będą na jednym poziomie gdyż nie mam dostępu do piwnicy. Z góry dziękuję za odpowiedż.

  13.  

    Tyle się dzieje, że nie mam kiedy i jak opisać.

     

    Tydzień temu ukradli nam tuje. Na szczęście nie wszystkie posadzone (80 sztuk ) ale nerwów było masa. Jesteśmy przecież ogrodzeni. Pan policjant zadał mi pytanko " a maja Państwo psa ??? Nie ??? Nooo...... to pewnie dlatego"

     

    Kurcze, obowiązek jakiś czy co ???

     

     

    Powiesiliśmy wreszcie karnisze a na nich zasłony w salonie. Na więcej nie było czasu. Cały czas pracujemy w ogrodzie. I zawodowo oczywiście.

     

    Sezon grillowy ropoczęty.

     

     

    Fajnie tak w domu. Wszyscy - nawet teściowa już się przyzwyczaili i nigdy nie wróciliby do bloku.

     

    Nie wiem o co chodzi z tymi zdjęciami, ale nie widzę ich tak jak wcześniej tylko jego adres. Hmmmmm.

     

    Chyba czas na zakończenie dziennika budowy. hmmmmmmmmmm

  14.  

    TEMAT OKIEN CD.

     

     

    Po długi weekendzie namysłów od rana postanowiłam wziąć w swoje ręce sprawę z tymi nieszczęsnymi oknami. Wykonałam telefon do producenta aby przedstawić mu swoje spostrzeżenia, i co usłyszałam:

     

    - odnośnie kolorów osłon do zawiasów i suwanki, "że niema w kolorze srebrnym" chyba jakaś bujda, sprawdzę to u producenta okuć dodam, że nasze okna mają okucia aubi-siegenia,

     

    - czekają na szybę, jak tylko dostaną przyjadą na montaż i wyregulują wszystkie okna,

     

    - a w odpowiedzi na to, że okno "pracuje" usłyszałam, że to przez to, że są tak wielkie, więc zażądałam zaświadczenia, że okna spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa,

     

     

    zobaczymy co z tego wyniknie jak sami przyjadą je regulować i wyjaśniać wszystkie niedociągnięcia

     

     

    gdybym miała wybierać jeszcze raz napewno wybrałabym innego producenta okien, cóż uparłam się na okna profilu Rehau Brillant Designe, tego naszego producenta polecili mi z samej centrali Rehau tylko nie bardzo wiem teraz dlaczego skoro to takie papraki???

     

     

    Oby ten temat szybko zakończył się dlanas pomyślnie.

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 65
      odsłon

    Ostatnie wpisy

     

     

    Witam Wszystkich,

     

     



    może ktoś mi doradzi wykonawcę - mam zamiar wykopać staw (30mx15mx3m).

     

     



    Szukam kogoś z naszej okolicy , który wykopie i rozplantuje ziemię wokół stawu.

  15. Hura!Mamy ekipe do wylewki.Dzieki mojemu tacie znalezlismy ekipe, ktora wejdzie w przyszlym tyg.Pelnia szczescia.Wyleweczka bedzie sobie schla.W czerwcu ociepli sie poddasze.A ja walcze z kuchnia i elektryka-wciaz .Nie mam w zasadzie kiedy usiasc i sie za to wszystko zabrac.....
  16.  

     

     

    1, 2, 3 maja 2010 roku,

     

     



    równo dwa lata po rozpoczęciu prac budowlanych,

     

     

     

     

     



    PRZEPROWADZILIŚMY SIĘ

     

     

     

     

     



    :D:D:D:D:D:D

     

     



×
×
  • Dodaj nową pozycję...