Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    441
  • komentarzy
    128
  • odsłon
    927

Entries in this blog

kawika

20.10.2009

 

 


Dzisiaj - hmm po dniu wczorajszym humor trochę lepszy.

 

 


Jak się przekonałam ludzi mi przyjaznych nie brakuję i są oni zdecydowaną większością wśród tych którzy mają ze mną problem, a raczej z tym co piszę.

 

 


Z tematów budowlanych.

 

 


Wczoraj miał przyjechać: elektryk, stolarz i montazyści z meblami kuchennymi.

 


Kto przyjechał????? NIKT

 

 


stolarz - zapił

 

 


elektryk - lata po uszkodzeniach

 

 


montażyści - ze względu na uszkodzenia nie mogli przyjechać.

 

 


NNNoOOOOOOO więc ogólnie fajnie.

 

 

 

 


Ale - właśnie dzwonili montażyści że już jada - tylko gdzie mają skręcić, więc chociaż oni jedni się pojawią.

 

 


o stolarza muszę zapytać małża

 

 


a elektryk też miał być ale nie wiem czy będzie

 

 


Drzwi wewnetrzne będą jutro po południu

 

 


Ocieplenie się robi - rekami mojego ślubnego.

 

 


Pojechałam w sobotę sprzątać i tak mi zeszło od 10-17.30 bez przerwy, ale tylko podłogi zmyć tak jak trzeba i wszystko gotowe.

 


W domu kartonów stos już leży, a ile jeszcze do spakowania????

kawika

19.10.2009

 

Proszę Państwa, żeby była jasność o co tak w ogóle chodzi.

orbiter 474 - 15 października 2009 r. godz. 22:42

temat: bluzgi w dzienniku budowy

"Różni ludzie trafiają na publiczne forum. Czy jednak nie mamy żadnej obrony przed chamstwem? Ktoś podpisujący się "kawika" niemal w kazdym poscie popisuje się swym prostactwem. Moze powinno się czyścić takie pisarskie szambo?"

No więc po przeczytaniu tego wpisu - chwilowo się załamałam, bo tworząc ten dziennik nie miałam zamiaru nikogo obrazić ani zniesmaczyć.

Pierwszy raz w życiu ktoś mi powiedział że jestem chamska - serio, co nie wpłynęlo dobrze na moje samopoczucie.

Hmmm. Biorąc pod uwagę słowa wszystkich "przyjaznych" mi osób można przypuszczać że jest to jedna z tych przyjaznych osób.

Jest to przykre. nawet bardzo. Ale cóż życie toczy się dalej budowa też.

UWAGA! Komunikat do wszystkich wrażliwców.

Będę pisać dalej. jeżeli ktoś nie może mnie znieść - to proszę NIE CZYTAJ MOJEGO DZIENNIKA. Zdrowszy będziesz Ty i ja.

Forum jest czymś wyjątkowym nie tylko dla mnie, po co więc siać między ludźmi ferment i tworzyć problemy tam gdzie ich faktycznie nie ma.

Czy mało mamy problemów, takich życiowych???

Nie zatruwajmy sobie życia, bo ono jest tylko jedno i szkoda go na takie pierdoły.

kawika

16.10.2009

 

kilka zdjeć podłogi

 

tak z nudów

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/273d4e8ffa6b340b3e788633ffcaa6ac,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/273d4e8ffa6b340b3e788633ffcaa6ac,10,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/c564ff8ce2f6f500d1a0e5cf4bdfdfa0,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/c564ff8ce2f6f500d1a0e5cf4bdfdfa0,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/f776aae304f2c1617de4a7f5eeb30fcd,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/f776aae304f2c1617de4a7f5eeb30fcd,10,19,0.jpg

 

poczatek elewacji

http://foto3.m.onet.pl/_m/4b99d0c01602ba12b0a9b0ac86baa5bb,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4b99d0c01602ba12b0a9b0ac86baa5bb,10,19,0.jpg

kawika

16.10.2009

 

 


Co do panelowych łączników to stwierdziłam że w każdym kącie "coś" stoi wiec olać to

 

 


dzwoniłam o drzwi - będa w przyszłym tygodniu - musze gdzieś kasę skombinować

 


 

 


a i ogólnie to jakoś tak nijak, za oknem mam widok jak w styczniu

 

 


zimno cholera jest

 

 


15 dni - świetnie, po prostu świetnie

kawika

15.10.2009

 

 


Pomału budowy mam dosyć

 

 


pan w sklepie chyba daltonistą jest i sprzedał nam narożniki i lączniki nie w tym kolorze co trzeba

 

 


listwy wyglądają że tak powiem chu....

 

 


mąż nie pojedzie wymienić bo się wkurzył, nie dziewię się choć mógł tego dopilnować, ja na to nie zwróciłam uwagi bo byłam w kasie a on w tym czasie wyniósł złączki do auta

 

 


i jest dupa dupa dupa

 

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/e6ca470a19ce6761320ea0dad240f2d8,10,19,0.jpg

kawika

14.10.2009

 

 


Byli panowie montazyści od bramy - inni niz ci co montowali. poprawili, stwierdzili że w ogóle kąty nie były ustawione

 

 


Panele w pokoju dzieci i w gościnnym położone.

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/6a56bf3615c0ac81374f545ab2752c3e,10,19,0.jpg

 


A za oknem śnieżyca, śnieg, wstrętna zima. Mam nadzieję że pogoda się poprawi bo u nas na wsi to jeszcze dużo do zrobienia wokół domu: elewacja!!!! - to najwazniejsze, schody do domu i jeszcze kilka inncyh rzeczy.

 


załamka normalnie, załamka

 

 


18 dni

kawika

13.10.2009

 

 


Był pan od bramy i okien.

 


Po oblukaniu wszystkiego stwierdził że brama jest źle zamontowana

 


po południu mają przyjechać montażyści na poprawki

 

 


przy okazji E. pokazał mu okno w pokoju dzieci , gdzie przy myciu zauważyłam pęknięcie - okno do wymiany

 

 


i obiecał E. dużą wódkę za ta rozwaloną głowę.

 

 


da się?? da. tylko trzeba chcieć.

kawika

13.10.2009

 

No ku#$#% jego mać.

 

pan od garażu stwierdził że ktoś przyjedzie jak będzie miał czas, a mąż to pewnie za dużo siły miał i wyrwał ta bramę. No jeb... jakiś.

 

fakt że brama od poczatku ciężko chodziła, ale myśleliśmy ze nowa jest to się rozruszać musi. a tu wychodzi że nie jak nie chodzi to trzeba do reklamacji.

 

ale jestem wkurzona już jmi się dzisiaj nic nie chce.

 

ino wwwwyyyyyyyyćććććććc!!!!!!!!!!!!!

kawika

13.10.2009

 

 


Wczoraj pojechaliśmy z małżem kupić panele.

 


No i kupiliśmy. Rewelacji nie ma ale ....

 


Dlaczego zawsze na drodze do spełnienia marzeń stoi kasa???

 


Pytanie retoryczne chyba

 

 


panele Dąb północy czy coś takiego

 

 


spodobało nam się to że nie widać na nich ląćzeń, mają troszkę inny odcień niż na zdjęciu

 

 


http://foto1.m.onet.pl/_m/1d59e228c7acc64be2ca02a546f66141,10,19,0.jpg

 


mąż pojechał do domu z tymi panelami a ja do domu do dzieci. nie minęła godzina jak dzwoni i klnie jak cholera

 


tak się darł ze nawet nie mogłam go zrozumieć. dopiero po chwili powiedział że brama garażowa się "rozpier....." i spadła mu na głowę

 

 


okazało się że od górnego panelu odpadły rolki i panel spadł, dobrze ze się nic poważnego nie stało, a to że panel zatrzymał się na głowie męża to dzięki temu nie zatrzymał się na przedniej szybie renówki.

 

 


ja za telefon i do pana który nam brame sprzedał - godzina 19 była ale co tam, jak mu pwoedziałam co i jak to stwierdził że to "technicznie niemożliwe jest". Więc jak tak stwierdził to kazałam mu dzwonic do małża.

 


E. mu powiedział że jak niemożliwe to niech przyjedzie zobaczyć - i dzisiaj rano ma być.

 

 


A najlepsze pytanie to było takie - "to jak często Wy tą bramę używacie???"

 

 


No ku@#$@%wa sory - to ciągle zamknięta ma być????????

kawika

12.10.2009

 

 


Sobota i niedziela zleciała po znakiem sprzątania.

 

 


W tym celu zakupiłam wiadro , mopa, płyny do czyszczenia itd i zastanawiałam się co ja z tym wszystkim mam zrobić bo sprzątać mi się nie chce. No ale wyjścia ie było. Niestety

 

 


zajechałam do domu a tam

 


salon - żółty piaskowy

 


kuchnia - oliwkowa-bardzo jasna ta oliwka

 


przedpokój i klatka schodowa - capuccino

 


pokój dzieci - pomarańcz

 


nasz pokój - hmmm łososiowy?? nie wime jaki ale nawet ładny, ujdzie

 


poikój gościnny - malowany razem, zlane wszystkie farby do kupy i wyszedł szaro-niebieski, a co tam

 

 


No to poszłam do naszej lazienki i spędziłam tam machając szmatą w lewo i w prawo prawie 3 godziny

 


wyczyściłam tą moja łazienkę z tego pierwszego brudu hmmm coś widać ale rewelacji nie ma trzeba jeszcze raz porządnie umyć. dziadostwa w cholerę i ciut ciut.

 

 


Potem umyłam okno u dzieci zeszło prawie godzinę.

 


W niedzielę pomyłam okno u nas i w gościnnym, na dole w kuchni, balkonowe i zwykłe w jadalni.

 


Zostało duże od salonu, ale niestety ręka już na ten wysiłek nie pozwoliła.

 

 


Usiadłam sobie w salonie na cieplutkich płytkach i patrzyłam jak ten cholerny deszcz robi z naszego "ogrodu" bajoro.

 


Ale i tak towarzyszyło mi przy tym uczucie bezgranicznego szczęścia.

 

 


Kilka fotek zrobionych przez małża, niestety dopiero w domu zauwazyłam że nie zrobił zdjeć naszej sypialni

 

 


przedpokój

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/fefcd54bfc0e70137ea5073ca3b031c8,10,19,0.jpg


kuchnia z jadalnią

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/0bf15f3acd44f1ce760fd4b6275426b6,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/2153f4b64b54e07da2701f84b33b34f6,10,19,0.jpg


salon

 


http://foto0.m.onet.pl/_m/a1e9b8fecb6e68db3bbc5524ca00d524,10,19,0.jpg


pokój dzieci

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/6ee641b9b28d61c0e0d2ee6bde92ce66,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/32ce1f8a0c3b389b25f3fb78d10c16dd,10,19,0.jpg


gościnny po pierwszym malowaniu

 


http://foto3.m.onet.pl/_m/c88b679268aceb05019eb4f163425097,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/d5b8f766ccbd378b7a138666ba7d1621,10,19,0.jpg

 


A dzisiaj jadę po panele.

kawika

08.10.2009

z ostatniej chwili

 

salon - kolor piaskowy, świeżo po malowaniu, więc jak wyschnie to zjaśnieje

(5l białej farby plus barwnik - koszt 30 zł)

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/ec0cccb9825601711ee6908bd6e0ad60,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/ec0cccb9825601711ee6908bd6e0ad60,10,19,0.jpg

 

terz maluje się jadalnia i kuchnia - kolor oliwkowy

kawika

06.10.2009

 

 


Ale jestem zła @#$%$#@

 

 


Byłam w Enionie wczoraj, wcześniej dzwoniłam co potrzeba, zajechałam i gówno wielkie załatwiłam. normalnie myślałam że pół tego enionu rozniosę.

 


więc żeby podpisać prawidłową umowę muszę mieć numer domu, żeby mieć numer to muszę zożyć wniosek i mapkę od geodety, a żeby mieć mapkę to muszą dostać ze starostwa jakieś dokumenty. I tak kółko się zamyka, a ja nie mam domku podłączonego

 

 


z geodetami gadałam w zeszłym tygodniu i dalej czekają, dobrze że na numer w gminie czeka się tylko tydzień.

 

 


mam nadzieję że do 31 października wszystko załatwię.

 

 


małż maluje sufity na dole, jutro zacznie kolorki, więc do końca tygodnia chyba góra będzie pomalowana. wtedy tylko panele, które muszę kupić i można pomału coś przewozić

 

 


zobaczymy jak to wszystko sie ułoży

 

 


zostało 25 dni

kawika

05.10.2009

 

W tym tygodniu w planach jest malowanie. A co z tych planów wyniknie to nie wiem.

Muszę kupić płytki do kuchni, panele i farby. Tylko kiedy??

A więc trzeba przyjąć że przeprowadzka winna nastąpić do 31 października 2009r.

Czyli zostało : 26 dni

spoko

http://foto2.m.onet.pl/_m/c98c0b042f6b66596851496d29d4fca6,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c98c0b042f6b66596851496d29d4fca6,10,19,0.jpg

 

i sie pali

http://foto3.m.onet.pl/_m/282d89a0267ebd1df0204624921f4833,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/282d89a0267ebd1df0204624921f4833,10,19,0.jpg

 

zninawidzona ścianka (po lewej) - klatka schodowa i przyjaciel męża w oddali czyli "LECH"

http://foto3.m.onet.pl/_m/4f5f4379d6741b80b87d5dee21a50eb7,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4f5f4379d6741b80b87d5dee21a50eb7,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/2cb8a75a05ea45e73c4696d1b027b587,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/2cb8a75a05ea45e73c4696d1b027b587,10,19,0.jpg

 

sypialnia

http://foto1.m.onet.pl/_m/1a5c0af346d115ac30e59f397ed3fedd,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/1a5c0af346d115ac30e59f397ed3fedd,10,19,0.jpg

 

pokój dzieci

http://foto1.m.onet.pl/_m/83fcfe3b562372860ed9eb08eb927221,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/83fcfe3b562372860ed9eb08eb927221,10,19,0.jpg

 

pokój "gościnny"

http://foto3.m.onet.pl/_m/753b55600b57356cfd87b4689e6c86db,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/753b55600b57356cfd87b4689e6c86db,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/ae9fad1ae3790734633883ef256a712a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/ae9fad1ae3790734633883ef256a712a,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/89a1dc370472247186e7ec363b201af5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/89a1dc370472247186e7ec363b201af5,10,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/98e0d91a771e43515acf42191152d0d1,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/98e0d91a771e43515acf42191152d0d1,10,19,0.jpg

kawika

02.10.2009

 

 


No tak zapomniałam dodać że byłam w nowej szkole WIktora.

 


Szkoła mała, trafiliśmy na przerwę więc jak wszędzie szał pał. rozmawiałam z Panią wicedyrektor (bo dyrektor zajęty był). Babka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. bardzo miła choć mogłaby być bardziej konkretna.

 

 


Wiktor- hmmmm za szczęśliwy to nie był bo stweirdział że szkola bardzo mała, ale mam nadzieję że zmieni zdanie

 

 


Obecnie przyszkole buduja wielką sale sportową i nie wiem czy na dole nie będzie dodatkowych klas. szczegółów co do tego ktróra Pani będzie go uczyła i do której kalsy A czy B będzie chodził dowiem się w ostatnim tygodniu października. Pani dyrektor stwierdziła że zorientuje się które dzieci blisko nas mieszkają żeby mieli do siebie blisko wrazie gdyby trzeba było pożyczyć zedszyt itp. Nawet trochę myśląca jest

kawika

02.10.2009

 

 


Byłam wczoraj na budowie. Trochę sie porozglądałam, trochę ponarzekałam, trochę posprzatałam mężowi w jego barłogu.

 

 


GÓRA:

 


łazienka na górze-do zamontowania lustro (nie ma), lampa (nie ma), kibelek-jest, bidet-jest i bateria do umwywalki jest - i wtedy można uznać że jest gotowa całkowicie

 

 


pokoje - sufity wszędzie gotowe, wymalowane na biało, szykowane ściany pod malowanie

 

 


podłogi - po malowaniu panele (nie ma)

 

 


sufit na klatce schodowej - szykowane do soboty będą gotowe, pomalowane

 

 


schody - drewniane bukowe, robią się

 

 


murek - którego nie chciałam został przez mojego męża postawiony (bez mojej akceptacji-woja była) - nie zabiera światła czego się obawiałam, nie wygląda bardzo tragicznie czego się obawiałam, ale to nie jest to czego chciałam

 

 


parapety - się robią

 

 


grzejniki powieszone, lamp - brak

 

 


DÓŁ:

 


łazienka rodziców- lustro-brak, kibelek, bidet- jest do zamontowania, baterie-są do zamontowania i łazienka gotowa

 

 


kibelek pod schodami- hmmm kibel sam w sobie do wymiany- bo pracownik się potknął wyrżną i rozpier... spłuczkę

 


lampa-brak

 


umywaleczka-brak

 

 


salon-można uznać za gotowy-do pomalowania

 


kuchnia-meble się robią -można uznać za gotową-do pomalowania

 

 


pokoje rodziców-do malowania, i panele do położenia(są), lampy-brak

 

 


wiatrołap-do malowania

 

 


a więc ogólnie-jeszcze dużo ale i dużo jest zrobione, brak lamp drzwi, gniazdek i przełączników no i drzwi-czekamy

 

 


wokół domu - trochę rozplantowana ziemia i nawożona pod taras

 

 


rozpier....-przez koparkowego-okucie daszku nad tarasem, do poprawy niestety przez balcharza

kawika

29.09.2009

 

 


Ogłaszam, że centralne zostało uruchomione. nie obyło się bez małych komplikacji ale w końcu JEST

 


Domek pomaliutku się wygrzewa

 


problem był taki, że wszędzie grzało "tylko" podłogówka w salonie i kuchni nie. Małż robił jakiś tam przewał i odpowietrzył podłogowkę, która po tym zabiegu zaczęła grzać.

 

 


A więc kolejny etap za nami.

 


Jest ciepło, jest ciepła woda

 


Jest kibelek, jest szambo

 


Są łazienki, pokoje prawie gotowe do malowania

 


Schody się robią

 


Paneli - nie ma

 


Baterii- nie ma (zamówione)

 


drzwi - zamówione

 


meble kuchenne - się robią

 


sprzęt - też

 


mebli nie ma i prędko nie będzie

 


aaaa kurde - jeszcze klamki???!!

 

 


no to co jest a czego nie ma - to sie prawie wyrównuje

kawika

28.09.2009

 

 


http://foto2.m.onet.pl/_m/0537a290b77ce499c20eeaf9b1e33526,10,19,0.jpg

 


to jest moje ręka po sobocie.

 


biedna nie wytrzymała wywozu 10 taczek gruzu zielska i smieci, przenoszenia pustaków, wyrywania chaszczy , grabania zamiatania itp.

 

 


dodam, że taka słaba to ja nie jestem ino ta ręka to po dwóch złamaniach jest. a teraz bozli mnie zakur....ście, ale jak przejaśniało wokół domu

 

 


oczywiście w połowie roboty uświadomiłam sobie że mogam zrobić zdjęcie przed i po bitwie, ale niestety za poźno już było.'

 

 


w sobotę został uruchomiony piec - na razie tylko podgrzewał ciepłą wodę, więc cywilizacja prawie w pełni.

 

 


dziisiaj uruchomione zostaje centralne, może się uda wreszcie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...