Wiele tygodni trwały prace przy ociepleniu ścian mojego budynku. Ekipa była 3 osobowa - majster, pomocnik i podajnik - czyli człowiek od podawania i docinania, ewentualnie przytrzymywania. W jednym okresie pracowały 2 osoby, w innym okresie pracowali u sąsiada wykonując tynki, a w jeszcze innym, jak temperatura spadała w okolice zera to pracowali przy ociepleniu mojego poddasza. W międzyczasie były jeszcze święta i 2 tygodniowa przerwa ... czas leciał ... dobrze, że pogoda sprzyjała a temperatury były dodatnie, nawet w nocy... generalnie pilnowałem, żeby klejenie odbywało się w temperaturach nie niższych niż 4-5 C, ważne było też, żeby w nocy temperatura nie spadła poniżej zera. Jak temp spadała, to prace były przerywane a ekipa ocieplała poddasze.
Na zdjęciu sucha już ściana i świeżo wykonane bonie.
Ocieplenie wykonane z wełny mineralnej lamelowej 20 cm (jedna ściana garażowa 16 cm), wklejona siatka Caparol pomarańczowa i dwa razy zaciągnięta klejem. Klej Capatect Klebe 190, jest to zaprawa zbrojona mikro-włóknami rozproszonymi PE; opór dyfuzyjny µ < 25; współczynnik nasiąkliwości w < 0,1 kg/(m2 · h0,5); przenikalnośc pary wodnej 0,1 m
Na zdjęciu jednodniowy opad śniegu. Ściana nie była zabezpieczona klejem, wełna w żadnym razie nie uległa degradacji, ani nawet nasączeniu wodą czy wilgocią. W dotyku jest sucha.
Napiszę więcej, padające rozbryzgi deszczu z rynny owszem moczą wełnę, ale praktycznie tylko na powierzchni, już 2-3 mm głębiej wełna jest sucha.
Bonie zostały wykonane ze styropianu 2 cm. Styropian przyklejony do kleju, zatopione narożniki. Zostały też osadzone parapety granitowe.
Cennik prac:
1 m2 (bez bramy garażowej) przyklejenia wełny mineralnej + siatka + dwukrotne zaciągnięcie klejem - 40 zł
1 mb boni - 40 zł
1 mb osadzenia parapetu - 35 zł
Koniec, tynki i klejenie płytek na ścianie fundamentowej wykonam wiosną.