Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

B.Budowniczy

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    85

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez B.Budowniczy

  1. B.Budowniczy
    Dzięki Panie Pchełek
  2. B.Budowniczy
    Magdalenka jest w zasadzie w granicach dużej Wawy, o lepsze miejsce na budowanie trudno, doskonała komunikacja i dojazd, ładna okolica i przyjemne z zasady sąsiedztwo, jak mąż zapije na ochocie a nawet w śródmieściu to zapłaci mniej za taxi niż jakby mieszkał na ursynowie, żoliborzu, targówku (!) i kilkunastu jeszcze miejscach w ścisłej warszawie; w magdalence są zresztą b. fajne miejsca do miłego zabalowania (mógłym coś ewent. doradzić w tym zakresie), chłopu nie chce się po prostu budować bo prawdopodobnie wie czym to pachnie (czas i wysiłek) i szkoda mu kasy, ja bym radził wskazać właśnie na finansowy aspekt projektu, dom na działce w magdalence to piękna lokata kapitału ...
  3. B.Budowniczy
    Panie pchełek, nie wymienił Pan okien Gebauer, czy te okna nie są już może godne polecenia ? czy można może obecnie coś im zarzucić oprócz wysokiej ceny rzecz jasna ? Byłbym wdzieczny za opinię na temat tych okien, na co ewentualnier specyficznie można zwrócić przy tych oknach uwagę. Jak się sytuuje wśród wymienionych przez Pana wyżej producentów marka Gebauer (drzewo,lakier) ? czy Gebauer jest wart swojej ceny (czasami porównywalnej zresztą z innymi)? Please help !
  4. B.Budowniczy
    Ja też znam tę technologię, projekt też był indywidualny, nazywa się Wilczy Szaniec, świetna technologia ! właściciel juz co prawda nie żyje ale można zwiedzać tą chałupkę, bardzo trwały, polecam
  5. B.Budowniczy
    Blachodachówka, ponieważ - tańsza, - nie zarasta zielonym glonem jak dachówka (która po roku wygląda jakby ją wyciągneli z oceanu), - tańsza więźba, - tańsza robocizna, - mniejsze ryzyko mało facchowego położenia, - mniej reklamacji dotyczących jakości, - ładniejsza (planya regola miodzio)
  6. B.Budowniczy
    ale blachodachówka to jednak blachodachówka, weź to pod rozwagę
  7. B.Budowniczy
    żadnych strażaków, daszków, parasolek, kogucików i innego ustrojstwa nie należy montować na kominie
  8. B.Budowniczy
    To tak jak ja (w każdy czwartek, godzina 19.00), zawód wyuczony -budowniczy.
  9. B.Budowniczy
    masz rację Majka, będą się koty panoszyć po twoim forum, umiaru trochę do cholery, najlepiej w ogóle zakazać pisania postów tym którzy nie mają więcej postów niż 280000000, pozdrawiam Cię Majka
  10. B.Budowniczy
    wyjątkowa okazja, szczególnie jak na ursus
  11. B.Budowniczy
    Już dawno zauważyłem, ze Bronzel zbiera różne realne "przejścia" wcześniej opisane na tym forum w formie swojej opowiastki i teraz Zidan jest ich bohaterem (to tak jak przygody czterech pancernych) , teraz sobie przypominam, że o odwróconym porothermie też była mowa na forum
  12. B.Budowniczy
    Zidan przegiąłeś z tym porothermem, zrób jakąś korektę
  13. B.Budowniczy
    Uważaj inżynierze bo wjedziesz w mrozy. Moja rada nie płacić już ani grosza i zrobić awanturę; zapłacić jak przyśpieszy. U mnie skutkowało, miałem podobne problemy; koniec kasy (ale umnie był bardziej bolesny dla wykonawcy system płatności bo tygodniowy) i tak klasycznie opierprzyłem majstra (naprawdę byłem wściekły) że bałem się że pozbiera zabawki. Ale nie, był obrażony ale bardzo wyraźnie przyśpieszył.
  14. B.Budowniczy
    Średniomyslący potrafią tylko inwestować swoje pieniądze, oczywiście tylko średniomyslący się wysilają żeby te pieniądze wcześniej zarobić, w pełni myślący kolega Sodzawiczny wymyslił, ze jest lepszy bo nie wie skąd wziąć kasę i buduje sam z żoną (wyrazy współczucia) i w związku z tym tylko on ma prawo do satysfakcji. Brak kasy jest zjawiskiem powszechnym (i niczym nagannym) ale robienie zarzutu z jej posiadania w wyniku pracy umysłowej i jej inwestowania oraz czynienie cnoty z jej braku i pracy fizycznej czyni z kolegi Sodzawicznnego prawdziwego bolszewika.
  15. B.Budowniczy
    Ja nikogo nie mam zamiaru przekonywac czy się da czy nie Jedyne co moge zrobić, to zaprosić go do siebie na działkę aby pooglądał budowlę sasiada i z nim porozmawiał Ja już nawet nie próbówałbym tutaj forsowac takich opinii, bo wiem, że tu lepiej wiedzą ile mi z portfela wyleci w czasie budowy niż ja i inni zapewne też wiedzą dużo lepiej czy wystarczy mi kasy czy nie ;P A ja od siebie powiem tylko tyle, że kolega siedzący obok mnie a mieszkający w Warszawie pojechał po samochód w okolice Rzeszowa, bo tam kupił ten sam model z tym samym wyposazeniem i roczniku o 15 tysięcy taniej niż chcieli w Warszawie Ot to tak dla pomyślenia po co ja to wogóle napisałem Lepiej wiedzą ile ci z portfela wyleci w czasie budowy bo w przeciwieństwie do ciebie już coś zbudowali i mają w tym zakresie doświadczenie a nie bazują na ściemach budujących na sąsiednich działkach (powie tyle na ile ma rachunki a nie będzie się zwierzał przygodnym gapiom i turystom ze swoich prawdziwych wydatków), serdecznie pozdrawiam.
  16. B.Budowniczy
    kolega boba budowniczego? może troche obiektywizmu, skoro jakiś gamon pod dwoma nickami mnie obraza to jest dobrze bo to twoja kolega, ale jak ktos jemu napisze ze gamon to zaniza forum, niesamowite. popatrz najpierw kto rozpoczął i jaki był ładunek mocjonlany w wypowiedzi. oczywiscie warszawa górą, uhahah Odpowiadam ci ostatni raz. Robotnik i bob nie mają ze sobą nic wspólnego. Podejrzewam jednak że Robotnik dobrze cię zna jako człowieka i inwestora, poszukaj Robotnika wśród swoich znajomych. Zresztą nietrudno nawet po samych wypowiedziach na tym forum zorientować się jaka z ciebie shago bystrzacha i fajny koleś; masz zdaje się tylko jeden problem, duże kompleksy (koledzy z podstawówki dokuczali?) Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  17. B.Budowniczy
    znaczy ze jak zarabiasz 10 tys na reke to juz masz wziosc ekipe do domu za 100k? ales ty głupi bob, kto cie w tej warszawie zatrudnia, nie powinni ci płacic złamanego grosza, po piersze za brak odwagi a po drugie za głupote, shago przyjacielu, wiesz co to są inwektywy? wytłumaczę ci zatem ze ich używasz, ich używanie bez powodu świadczy o twoim stanie ducha i określa jasno iloraz twojej inteligencji
  18. B.Budowniczy
    mariusza bronił nie bede b ostudnie wybudował a ja buduje dom mieszkalny co nie znaczy ze nie zbudowałem, wyremontował i ż mieszkam obecnie pod mostem. jezeli nie masz czasu dogladać budowy domu to go kup poprostu, po co zachód, szarpanie sie, zeby w efekcie dom kupic. idź do developerqa zamow dom i przyjdz po klucze. i nie musisz wtedy ziutków ze swagrami szukać, mniej nerwów, jeżdzenia i kłopotów a kasa wychodzi podobna. przy takim sposobie "budowania " domu. ,i niech to wreszcie zrozumieją wszystkie debile (b.budowniczy nie obrażaj sie) że polska to nie tylko warszawa, a forum jest dla tych co dom buduja a nie kupują, bo ci co kupuja są na tyle bogaci że nie musza kombinować jak zobaczą stal po 4 tys za tone. mnie słowo prowincja nie razi bo u mnie na tej prowincji zarabiam prawdopodobnie więcej od 80% tych ze stolycy. a nawet jeśli nie to przynajmniej za oknem mam las a nie reformy sąsiadki z przeciwka. shago jakiś ty zaradny, naprawde 80 % wiecej od tych ze stolycy ?
  19. B.Budowniczy
    [Muszę się jeszcze ustosunkować do niemiłej wypowiedzi B.Budowniczego: -Chłopie ,za takie teksty właśnie mieszkańcy Warszawy są powszechnie znienawidzeni w całym kraju.A co ciekawe,wygłaszają je na ogół "warszawiacy" w pierwszym pokoleniu,lub ci,których się widuje jak w piątek do domu jadą.Ewentualnie nadęte japiszony,jakich tam pełno,nieświadome,że są po praniu mózgu i po wyżęciu przez firmę zostaną wyrzuceni do kosza.Nie chcę obrażać porządnych warszawiaków,ale ja nie chciałbym mieszkać w stolicy. Rozszyfrowałeś mnie przyjacielu, faktycznie jestem nadętym japiszonem z warszawki, po pracy albo piję (nerwy,przepracowanie), albo idę do fitness klubu i nie mam czasu śledzić postępów na mojej budowie. Mózg mam doszczętnie sprany przez moją korporację, ale; 1. udzieliłem grzecznej porady jak koledze, zrób sobie kosztorys i uważaj na cwaniaczków bo cos tanio liczą, 2. w odpowiedzi usłyszałem ze jestem łosiem z warszawki bo wziąłem profesjonalną ekipę i idiotą bo drogo to nie znaczy dobrze a w zasadzie tanio to zawsze znaczy dobrze 3. pytam się zatem, kogo ma wziąść japiszon z warszawki niestety nie w pierwszym pokoleniu, murarzy z pardon prowincji (czy to określenie dla szanownych mieszkańców spoza warszawki nie jest obraźliwe?) za 8 k za stan surowy? 4. poza tym ja bardzo lubię Radom (bardzo szybka obwodnica po remoncie) 5. zdaje się że kolega mariusz i kolega shago w ogóle nic nie budują a strasznie są w temacie pyskaci 6. jak inaczej mozna wytłumaczyć półanalfabecie (shago nie obrażaj się), że w warszawce (piszę o niej tylko i wyłącznie bo tu mam doswiadczenie)trzeba mieć robotę i kasę żeby mysleć o domu i jak ktoś już je ma to wybiera prawdziwą ekipę a nie ziutka ze śwagrem
  20. B.Budowniczy
    Ostatnio znajmomy kupił w Radomiu mieszkanie 3 pokojowe o powierzchni okolo 65mkw i zaplacil 60.000 zł. Moj brat chce kupić mieszkanie w Warszawie i za podobny metraż chcą od 200000 do 250.000 zł. Jak widzisz jedni i drudzy mają te samo marzenie, jeden je juz urzeczywistnił, i to 5 krotnie taniej. Z z rzeczywistościa musiał się zderzyć mój brat z Warszawy. I to on musi się pogodzić z faktem, że gdzies jest dużo taniej, nigdy na odwrót. Ten co kupi taniej będzie się cieszył, ten co musi za to zapłacić drożej będzie sflustrowany i zgryźliwy A że fax? Kolejny raz nie zrozumiałeś ideii posta którego wysłałem i nie mam zamiaru Ci jej tłumaczyć.Nie zrozumiałeś, trudno. Błahaaa , Mariusz dzięki za wszystko sam piszesz jaki ten Radom to ciekawa miejscowość skoro mieszkania są 5 razy tańsze, zatem mówisz że mieszkanie w wawie i Radomiu to takie same marzenia? Widzisz Mariusz, w Warszawie mieszka klasa średnia, tu się zatrudnia majstra który ma faks, samochód, komórę itp ekipa ma firmowe ubranka a inwestor nie rąbie drzewa na więźbę tylko zapyla 12 godzin w garniturku w biurze coby zarobić na nowy dom, wycieczkę, szkołę dla dzieci, kochankę i każdemu to pasuje (a nie siedzi cały roboczy dzień pisując różne bzdety na forum muratora).
  21. B.Budowniczy
    Mariusz weźmie dobrą ekipę za 8 do 10 k i dlatego tak tanio bo mu taką znajdzie znajomy jego taty i ten znajomy sam poprowadzi mu tę budowę, bo ma dług wdzięczności wobec taty (partyzantka?) i nie będzie zarabiał jak ten szef od dwm na Mariuszu a ekipa będzie bardzo dobra bo będzie pracowaała na trzech innych budowach jednocześnie i tam sobie odbije że tak mało zarobi u Mariusza i Mariusz nie będzie zły że robią u niego trochę rzadko bo mają trzy inne budowy i akurat robią tam gdzie jest sympatyczniej a i materiały kupi Mariusz w Radomiu bo tam jest 50 % taniej niż w wawce i jeszcze dlatego tak tanio bo się będzie znajomy jego taty targował a poza tym będzie Mariusz oszczędzał na materiałach bo nie ma Mariusz przewrócone w głowie
  22. B.Budowniczy
    Ekipy dzielą się na dwa rodzaje; dobre i złe a nie z Wawy i te z Koziej Wólki. Znajdę od ręki ekipę w wawie do całego domu za 10 k i jestem przekonany że znajdę w Radomiu kilka które nie rozmawiaja ponizej 30 k a i tak trzeba się zapisać na realizację na 2006 r. Zapytaj twojego wykonawcę o ten dom który budował pod Krakowem, niech da ci adres i niech nie mówi że nie pamięta. Nie umawiaj się że ktoś ci będzie zarządzał kupowaniem materiałów, bo będziesz miał domek taki jak ma modzelewscy, z materiałów rozbiórkowych. Zorientuj się ile jakich materiałów potrzeba i zorientuj się w cenach, są ceny ponizej których nigdzie nie będzie taniej chociażbyś się nawet dwa dni targował. Nie słuchaj bzdur wypisywanych na tym forum o samodzielnym ściananiu drzew na więźbę itp. Słuchaj na tym forum fachowców praktyków a od lekarzy , pielęgniarek, urzędników unijnych, nauczycieli, bezrobotnych tak jak modzelewscy itp mozesz dowiedzieć sie tylko o błedach przez nich popełnianych co też jest bardzo cenne, na razie.
  23. B.Budowniczy
    wydaje się, że rozumiem; swoją drogą muszę mieć skandaliczny projekt, żadnych szczegółow, wskazówek itp podstawowych elementów; w projekcie brak w ogóle wieńca na ścianie kolankowej, może byłoby dobrze a może nie, wszystko uzupełniam z kierownikiem i majstrem, w projekcie żadnego oparcia i pomocy, no wyżaliłem się. Zdaje się jednak, że przy lukarnie majster zaspał. Słupki podpierające lukarnę powinny chyba być jednolitym elementem z wieńcem ścianki kolankowej.
  24. B.Budowniczy
    mam ściankę kolankową zakończoną wieńcem czyli rozumiem że teoretycznie jest możliwość oparcia, tylko dlaczego są potrzebne jakieś dodatkowe zbrojone pionowe słupki po bokach lukarny przy murowanej
  25. B.Budowniczy
    pattaya, to już jest coś, wynika z tego że to nie jest takie proste jak się wydawało ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia