Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bogusz_g

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    88
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bogusz_g

  1. Witam, Wiem, że to pytanie padłu już pewnie ze sto razy, ale nie bardzo mam czas na przekopywanie 117 stron postów. Bardzo proszę o info jaka moc przyłączeniowa jest potrzebna w przypadku domu o powierzchni około 130m2, bez gazu. CO i CWU grzałką (bufor ciepła), mechaniczna wentylacja z rekuperatorem, płyta indukcyjna i to co zwykle w domu na prąd. Pozdrawiam
  2. Witam, Czy ktoś z szanownych forumowiczów może polecić ekipę do wykonania płyty fundamentowej? Budowa na południowej stronie Krakowa. Pozdrawiam
  3. To akurat jest nieprawda. Porównanie skuteczności świetlnej różnych źródeł światła [lm/W] - lampa żarowa - do 16 - żarówka halogenowa - do 28 - lampa rtęciowa - do 61 - świetlówka liniowa - do 105 - lampa metahalogenkowa - do 120 - lampa sodowa niskoprężna - do 206 Dla obecnie produkowanych diod ten parametr raczej nie spada poniżej 65, standardem jest około 100, nowe wprowadzane do produkcji rozwiązania sięgają 186 lm/W Nie bardzo też rozumiem co dla Ciebie oznacza niska "jakość światła"
  4. To ja może powtórzę to co pisałem powyżej Nie ma diodowych źródeł światła, które umożliwiają zastąpienie żarówek (tradycyjnych i halogenowych) poprzez proste wykręcenie starej żarówki i wkręcenie diodowej - to nie działa i z uwagi na charakterystykę diody, o której pisał Gościu01 jeszcze długo działać nie będzie Takie zamienniki są natomiast dostępne i działają w przypadku opraw świetlówkowych do świetlówek o średnicy 26 mm (T6 chyba się nazywają) Jak najbardziej da się zastosować diody jako główne i jedyne oświetlenie ale trzeba to odpowiednio przemyśleć i zaplanować. Czy się to opłaca, każdy musi przeliczyć sam - moim zdaniem opłaca się i to bardzo, wiem bo zmierzyłem na sobie. U siebie w mieszkaniu żarówek od roku prawie w ogóle nie używam, różnica na rachunkach jest widoczna. Co do trwałości diod to moim zdaniem wygląda to tak: - jeśli sprzedawca wspomina cokolwiek o żywotności na poziomie 100 tys. godzin należy jak najprędzej zerwać z nim wszelkie kontakty - jeśli sprzedawca mówi o żywotności na poziomie 50 tys. godzin to nie kłamie ale też prawdy nie mówi. Najważniejszym w przypadku diod stosowanych do oświetlenia parametrem trwałości jest wartość, która mówi po jakim czasie jasność diody spadnie do 70% jasności początkowej, ponieważ dalszy spadek jest już wyraźnie widoczny i diody wymagają wymiany - dla przyzwoitych diod wartość ta wynosi około 30 tys. godzin, ale wystarczy że dobre diody zostaną niewłaściwie wlutowane, albo laminat nie zapewni im właściwego odprowadzania ciepła, albo też kiepski zasilacz poda trochę zbyt duży prąd i w takim przypadku diody będziemy wymieniać częściej niż żarówkę. Najsłabszym elementem w oświetleniu diodowym (poza kiepskimi chińskimi diodami) są zasilacze - i w tym przypadku przyjąłbym, że na jeden okres życia diody trzeba przyjąć przynajmniej dwa zasilacze. A co pod szafkę w kuchni - mocne diody na pasku lub listwie, czteromilimetrowe podfrezowanie w dolnej desce szafki i masz światło, którego źródła nie widać, a blat oświetli idealnie. Szukaj pasków z diodami o symbolu 5050 - żądaj 36 miesięcy gwarancji, jeśli sprzedawca na taką się zgodzi to można brać pozdrawiam
  5. O gustach trudno dyskutować, ale obiektywna zasada jest taka, że barwa światła mocno wpływa na nastrój i stan emocjonalny człowieka. Zimne światło działa pobudzająco i dla tego nadaje się do pomieszczeń w których się pracuje lub też spędza się czas aktywnie (np. właśnie kuchnia). Do pomieszczeń, w których człowiek odpoczywa (salon, sypialnia) zdecydowanie nadaje się światło o barwie ciepłej, które działa na człowieka uspokajająco, relaksacyjnie - może przez atawistyczne skojarzenie ze światłem ogniska? A dla niezdecydowanych dostępne są systemy diodowe umożliwiające płynną regulację barwy światła
  6. W sklepach z artykułami dla szklarzy można kupić specjalny preparat do "impregnacji" szkła, stosowany np. do szyb w wieżowcach ze szklanymi elewacjami Zabezpieczone nim szkło staje się samoczyszczące dopóki traktowane jest samą wodą. Po umyciu detergentem warstwa niestety znika i trzeba ją kłaść na nowo. Nie pamiętam nazwy ale jeśli ktoś byłby tym zainteresowany to mogę poszukać.
  7. krk woman - jeśli nadal szukasz rzeczoznawcy proszę o kontakt na PW, mogę kogoś polecić ale nie mam zgody na podawanie danych na forum
  8. Bardzo słuszna uwaga powyżej. Żarówki diodowe do oczek halogenowych dają zdecydowanie mniej światła niż halogeny. Jeżeli chciałbyś później zamieniać halogeny na ledy to musisz zamontować dużo więcej oczek bo po wymianie źródła światła będzie ciemnawo a w łazience to duży problem. Sporo na ten temat napisano w wątku: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156262-Zar%C3%B3wki-LED-ile-oraz-jakie-montowa%C4%87-aby-by%C5%82o-mi%C5%82o-dla-oka.
  9. Najlepszy i najbardziej uniwersalny klej do tworzyw sztucznych z jakim się spotkałem (a spotkałem wiele) nazywa się Plexsus. Cena niestety odpowiednia do jakości i wymaga dedykowanego, też nie taniego wyciskacza.
  10. Witam, Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z płytami fundamentowymi projektowanymi i budowanymi przez Biuro Handlowe Nowy Dom z Katowic?
  11. no niestety wklejanie zdjęć mnie przerasta spróbuję podać linki do tych zdjęć: http://img444.imageshack.us/i/40437063.jpg/ http://img687.imageshack.us/i/92225511.jpg/ http://img704.imageshack.us/i/72480085.jpg/ http://img231.imageshack.us/i/15102543.jpg/ http://img251.imageshack.us/i/36530297.jpg/
  12. W pokoju jak pisałem światło ciepłe http://img704.imageshack.us/i/72480085.jpg/ http://img687.imageshack.us/i/92225511.jpg/ http://img444.imageshack.us/i/40437063.jpg/ To są najbardziej typowe diody na giętkiej taśmie, 60 diod na metrze. Przy okazji podkreślają niepowtarzalny charakter moich ścian a tak na poważnie to diody powinny być zamocowane do ścian tak aby świeciły równolegle do sufitu i przysłonięte np. czymś w rodzaju półki umieszczonej jakieś 10 - 15 cm poniżej sufitu. Wtedy po pierwsze w pokoju było by jaśniej bo światło nie było by wytłumione przez zamkniecie w wąskiej szczelinie jak teraz, po drugie nie tworzyłyby się jaśniejsze "stożki" w kątach a po trzecie nie straszyłyby wszystkie nierówności na ścianach. A tak wygląda kuchnia: http://img231.imageshack.us/i/15102543.jpg/ http://img251.imageshack.us/i/36530297.jpg/ Tutaj są diody zimne ale o dużo większej mocy. Jeśli kogoś by to interesowało to mogę zmierzyć światłomierzem jasność w tych pomieszczeniach. Pobór prądu mierzyłem elektronicznym watomierzem i wartości dla pokoju wyszły na poziomie jeśli dobrze pamiętam około 8 zł za miesiąc świecenia 24h na dobę.
  13. Witam, Osobiście jestem pewien że diody świetnie mogą się sprawdzić jako oświetlenie główne. Tylko że moim zdaniem osiągnięcie satysfakcjonującego efektu wymaga uwzględnienia takiego oświetlenia na etapie projektu. Prosta zamiana tradycyjnych żarówek lub halogenów na "żarówki diodowe" raczej nie przyniesie zadawalającego efektu - choć to oczywiście zależy co kogo zadawala Na początek proponuję odpuścić sobie żarówki z diodami starego typu tzw. przewlekanymi - aktualnie chyba najpopularniejsze na Allegro, ich sprawność jest pomijalna. Realną "wartość oświetleniową" mają żarówki wykonane na bazie diod SMD, lub Power LEDów, zazwyczaj mają one standardowe chwyty i wymiary umożliwiające ich osadzenie w typowym oczku halogenowym. Co do barwy światła to technologia ta umożliwia uzyskanie niemal dowolnej temperatury barwowej, i współczynnika Ra powyżej 0,9 - ale oczywiście takiej żarówki nie da się kupić za cenę świeczki. To wszystko sprowadza się do jednego bynajmniej nie zaskakującego wniosku - jeśli ma to być zrobione porządnie to albo trzeba to zlecić komuś kto ma w tej technologii doświadczenie, albo poświęcić kupę własnego czasu i niestety pieniędzy na metodę prób i błędów. PLiP - ja w mieszkaniu mam oświetlony diodami pokój 5x4 m o wysokości 2,75 m, jednak zastosowałem nie żarówki a taśmę diodową przyklejoną do sufitu po obwodzie pokoju, łącznie około 15 mb ( nie dawałem taśmy nad oknami). Taśma jest przysłonięta listwą styropianową. Diody oczywiście o barwie ciepłej. Efekty - bez listwy maskującej jasność w pokoju była taka jak przy trzech żarówkach halogenowych o mocy 40W każda, po przysłonięciu listwami maskującymi jasność znacząco spadła ale i tak jest bardzo OK. Spokojnie mogę przy tym oświetleniu czytać, pracować na komputerze, przyjmować gości itp. Starej lampy z halogenami używam sporadycznie. Do oglądania telewizora wyłączam 2/3 diod - całość mam podzieloną na trzy sekcje. W kuchni taśmą diodową podklejoną pod szafki oświetlam blaty. Tutaj użyłem taśmy z diodami o dużej mocy i w barwie zimnej i żona marudzi, że zbyt jasno. Na poziomie blatów diody dają dużo więcej światła niż świetlówka kompaktowa z sufitu, dodatkowo bez irytującego efektu nagrzewania charakterystycznego dla świetlówki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...