Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

geguś

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 335
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez geguś

  1. Poszukaj sobie do takiej polemiki kogoś w rodzinie. Może nawet ktoś z liścia wyłapie. Poziom rynsztoku. Pokazałeś swoje przepisy. Do klientów też tak gadasz jak zaczynają pytać o przepisy? Wymyśliłeś bzdurę i zmiast jej bronić siłą argumentów, używasz argumentów siły i klniesz. Szewc jesteś czy elektryk? Potrafisz obronić co napisałeś? Po czym tak sądzisz? A ty jesteś nauczycielem? Więc ją sobie przyjmij i jak to powiedział chłop z rynsztoku nie smędź. Mi nie ubędzie, Tobie nie przybędzie. Może i dożyjesz spokojnej starości bez wypadku. Gorzej jak coś się wydarzy. Dendrytus wtedy zapewne ci pomoże.
  2. Nigdy nie pisałem, że nim byłem, jestem, lub mam zamiar być. Nie podejmuję się tłumaczenia rzeczy laikom, które trzeba poznać od podstaw w szkole i w praktyce.
  3. Daj spokój. Nie ten wiek. Sprawa rozbija się o umiejętność rozumienia tego co się czyta. Czym innym jest system zasilania, czym innym jest sprzęt, który w tym systemie pracuje. Inne są przepisy, inne wymagania. I choć to wszystko wspólpracuje, to nie da się instalacji wykonać w II klasie ochronności, bo to jest cecha odbiornika. A cechą odbiornika nie jest decydować jak ma być wykonana instalacja.
  4. Gdzie tu jest napisane, że łącznik to odbiornik? No? A gdzie twoje przepisy? Brakło wiedzy, czy przepisów? Jeszcze ze dwa posty i wyłożymy kawę na ławę. Będzie polewka.
  5. Jaki to przepis? Definicja ogółu i wg jakiego przepisu? A w takim razie kto to zrobił? Najpierw musimy poznać to: To po pierwsze, bo po drugie to czy zobaczymy czy przytoczysz tu wypowiedź kogokolwiek, która mówi, że łącznik/wyłącznik są odbiornikami, tak samo jak bezpieczniki, różnicówki. Obwaiam się, że nie znajdziesz. Tak to właśnie wygląda rozmowa z niedouczonymi. Coś sobie wymyślą, później żadają potwierdzenia lub zaprzeczenia wymyślonej durnoty. I cieszą michę, bo takiego czegoś nie ma prawa być. W normalnym społeczeństwie. Niestety, nad Wisłą wszystko jest możliwe. A co to ma być? Wytyczne, czy jakieś coś tam producenta? Może ABB jest już w Polsce ustawodawcą?
  6. Bo podzielił sobie przepisy dla instalacji z puszkami i bez puszek. Teraz niech ci poda te dla instalacji z puszkami. Widocznie są inne niż obowiązujące. Miłej lektury.
  7. No, nie musi. Będzie taniej. Możesz wszędzie zrobić na dwóch przewodach. Będzie jeszcze taniej.
  8. I zamiast uzasadnienia czytam co to ja wiem. No no, ho ho. A możesz przewinąć do przodu? Może szóstkę wygrałem. Polska mentalność?
  9. Zgadza się. Ale to dotyczy układów 3fazowych, gdzie dla trzech faz jest jeden neutral. Tu dochodzi do sumowania harmonicznych, W odbwodach jednofazowych to co w przewodzie fazowym to i w neutralnym.
  10. W sumie każdy może mieć swoją. Ja pozostaję przy lotto dla odbiorników bez przewodu ochronnego. Dla tych w przewodem PE to sprawa jasna.
  11. No to tu raczej stawiam na niedostosowanie instalacji do obciążenia i raczej chybił trafił, że to akurat przewód zerowy został spalony. Nie ma innego racjonalnego technicznego wytłumaczenia. Elektryka to fizyka, cudów nie ma.
  12. To daj przykład odbiornika w klasie 0 lub II który został zespawany z gniazdem.
  13. Może i ha, tylko z czego albo z kogo? Z tego? No to faktycznie ha. Cytujesz ślepo przepis, czy może myślisz i potrafisz uzasadnić to co piszesz?
  14. A to są przewody, gdzie są dwie żyły o znamiennej barwie?
  15. Jak nowe, to bład w sztuce. W starych najczęściej upalenia występowały przy gniazdach zerowanych i wpiętych odbiornikach które miały połączenia z innymi instalacjami, najczęściej z wodą lub z c.o. Wtedy całością ganiały prądy robocze, którędy bliżej i łatwiej. Takie gniazdo robiło za punkt zbiorczy instalacji całego budynku i gotowe. Zaczynało się od wypalenia, poprzez zespawanie gniazda z wtyczką, na końcu pożar.
  16. To były stare, dwuprzewodowe instalacje, czy już nowe?
  17. U nas faktycznie do niczego. Niestety albo stety większość przepisów przyszło do nas z krajów bardziej rozwiniętych, gdzie metalowe konstrukcje osprzętu mają zacisk PE. To, że nasze nie mają nie zwalnia z obowiązku robienia zgodnie z przepisami. Nie no. Proszę tylko nie fachman. Raczej paprok.
  18. To znaczy skurujesz kabel, obdzierasz jedną żyłe do golasa, nowy flak naciągasz i do ziemi?
  19. Ja? Nigdzie. I z tego powodu czekałem na licznik 2 miesiące.
  20. Niedopuszczenie przy manewrowaniu do zasilania napięciem międzyfazowym odbiorników które są zasilane z jednej fazy.
  21. Opłata za moc jest wnoszona na podstawie podpisanej umowy podczas przyłączania budynku. Czy później nie ma faktycznie opłat za zwiększenie mocy, to należy sprawdzić w taryfie lokalnego ZE. Problem może okazać sie później, jak będziemy chcieli zwiększyć moc (większe zabezpieczenie przed licznikiem) a zakład energetyczny nie wyrazi na to zgody.
  22. Róznica jest taka, że tor neutralnu jest załączany szybciej niż tofy fazowe, a rozłączany później. To widać na jego schemacie, gdzie tor N posiada dodatkową kreseczkę "emitująca" dłuższy styk. Jak zaczniesz na schemacie "ręcznie" przesuwać styki to to zobaczysz.
  23. Bo jest coś takiego jak współczynnik jednoczesności. Tu widać wzięty coś ok. 0,7. I jest git.
  24. A co gorsze, że majstrowanie przy swojej podłodze często pozbawiało sąsiada mieszkającego pod, oświetlenia sufitowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...