Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kalapan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kalapan

  1. "popatrz synku, tu jest król Sobieski, on powstrzymał nawałę turecką na Europę, a tu marszałek Piłsudski zwycięski wódz nad bolszewikami, ojciec niepodległości po 200 latach niewoli, a tu książę Poniatowski zginął bohatersko, a tam Kościuszko naczelnik powstania, zwycięski wódz w Ameryce Północnej a tam polscy królowie z dynastii Wazów, Jagiellonów.... - a tu tato - tuuuu... prezydent Kaczyński i jego Żona - a co oni zrobli - byli mili, ciepli, sympatyczni"
  2. Pożycz od kogoś kompresor i wsadź wąż pod posadzkę - włącz kompresor i tak trzymaj włączony ze cztery dni - jak już powietrze podniesie posadzkę do góry to wtedy leć do sklepu i kup piankę montażową - tak ze 400 sztuk.Podkop się wtedy jak to już wyżej napisałeś z boku i wtryśnij ze 400 pianek pod posadzkę - będziesz miał super ocieplenie na lata. Powodzenia w realizacji.
  3. kalapan

    budowa komina

    I jeszcze jedno - piszesz , że masz jeden wolny kanał wentylacyjny.A czy wiesz, że pomieszczenie w którym znajduje się kominek powinno być wentylowane? Jeżeli nie wziąłeś tego pod uwagę , a masz tylko jeden przewód wentylacyjny wolny - to prawdę mówiąc już go nie masz. A co do komina - zastanów się nad postawieniem komina systemowego - najszybsza robota.Komin po wylaniu fundamentu można postawić w jeden dzień i to bez większego bałaganu.Przynajmniej będziesz miał wymagany przekrój przewodu i doskonały cug.Ja mam postawiony komin w systemie IBF i mogę go każdemu polecić.
  4. kalapan

    budowa komina

    Człowieku czy zdajesz sobie sprawę z tego jak się mylisz??? Tak myślących widziałem już wielu, wydaje im się , że rura doprowadzająca powietrze przy większych pomieszczeniach jest zupełnie zbędna.Totalna głupota !!!! Wybudować komin i postawić kominek po to żeby oziębiał pomieszczenie - super tok myślenia Pomyśl chwilę zanim palniesz następną głupotę ! Kominek do normalnego palenia potrzebuje było nie było sporo powietrza - skąd je bierze ???Ano z miejsca najbliższego, z którego powietrze ciągnąć może - czyli najbliższa okolica samego kominka - chyba logiczne.Co w tym układzie się dzieje?? Prosta sprawa - zaciąga powietrze już ogrzane (od samego kominka).Żeby ciśnienie w pomieszczeniu lub pomieszczeniach przyległych się wyrównywało - siłą natury dostaje się wszelkimi możliwymi szczelinami , otworami itp. zimne powietrze z zewnątrz.Jednym słowem - kominek grzeje i ociepla powietrze, które natychmiast wciąga do procesu spalania, a zewnętrzne zimne powietrze oziębia całą chatę.Super !!! O to Ci chodzi w całej budowie? Jeżeli o to - to powodzenia w oszczędności kasy na kawałku rury PCV. Właśnie w ten sam sposób myślała moja sąsiadka budując kominek w chałupie.Paliła tylko jeden sezon - teraz już szósty rok kominek stoi jako ozdoba - bo szkoda jej pruć drewnianej podłogi żeby doprowadzić rurę powietrzną, a ścian "ozdabiać" rurą PCV jakoś nie chce. Przemyśl to sobie jeszcze na etapie budowy, bo potem będzie za późno.
  5. kalapan

    DOWCIPY są wieczne

    http://images25.fotosik.pl/219/76df94eba03921e4.jpg
  6. Największe osiągnięcia PIS i koalicji : 1. likwidacja bezrobocia (1 milion Polaków wyjechało z kraju), 2. rozwój infrastruktury transportowej (stacja we Włoszczowej), 3. reforma szkolnictwa (wprowadzenie mundurków, obalenie teori ewolucji) 4. reforma służby zdrowia (udana operacja ministra Religi i akcja "doktor Mengele") 5. reforma sądownictwa (wyrok zapada przed postawieniem zarzutów, a kara - zanim zapadnie wyrok) 6. reforma administracji państwowej (zwiększenie zatrudnienia i wydatków o jakieś 50%) 7. reforma systemu bankowego (posłowie Samoobrony zwolnieni z obowiązku spłaty kredytu) 8. zmiana w służbach (Macierewicz ujawnia listę polskich agentów, czym likwiduje służbę) 9. sukcesy polityki zagranicznej (doprowadzenie do zerwania stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi państwami UE i Rosją, zgodna polityka ze Stanami w kwestii utrzymani wiz dla Polaków wyjeżdżających do USA) 10. naprawa gospodarki (wzrost PKB o 20% ze względu na wzrost wydatków kancelarii premiera i prezydenta) 11. otwarta polityka medialna (wprowadzenie cenzury w tvp) 12. sprzeciw przeciwko lobby farmaceutycznemu (cudowne pojawienie się niektórych leków na liście leków refundowanych za sprawą wizyty przedstawiciela firmy farm. u ministra Piechy) Zerżnięte z Interia.pl A może by tak dopisywać własne spostrzeżenia.
  7. Pamietajcie, że ludzie się z upływem lat zmieniają
  8. Ja jeszcze jak żyję to nie byłem na żadnym spotkaniu klasowym Tyle lat minęło i jakoś nikt się nie zmobilizował żeby ludzi zebrać.Ale myślę , że byłoby ciężko , wszyscy się po świecie gdzieś tam porozjeżdżali i tyle. Szkoda, bo warto by było powspominać stare dzieje. U mnie na tej stronce tylko jedna osoba z podstawówki , ze średniej w ogóle nikogo nie ma - a taka zgrana wiara była ehhhhhhhh....
  9. Na fajny portal natrafiłem w sieci - być może już znacie , a jeżeli nie to warto sprawdzić, może odnajdziecie znajomych z dawnych lat szkolnych Ja znalazłem kumpla , którego nie widzialem 34 lata i nawet nie wiedziałem , że mieszka niedaleko mnie. Portal się dopiero rozwija i chodzi stosunkowo wolno, ale warto sprawdzić Jeżeli nie odnajdziesz swojej klasy - to wprowadź ją - może inni z czasem dokoptują. Warto to rozpropagować na innych portalach na które zaglądacie , wtedy większa szansa, że odnajdzie się więcej osób http://nasza-klasa.pl/ Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań.
  10. kalapan

    DOWCIPY są wieczne

    Według Lecha - Brat miał pecha Co ja Ci braciszku Na to dziś poradzę, Że w tak głupi sposób Oddałeś im władzę. Wiem, że jest Ci ciężko, Że Cię serce boli, Że nawet o rękę Nie poprosisz Joli. Z Kwachem i DOnaldem Wdałeś się w debaty, A potem z Bielanem Szacowałeś straty. A ja przewidziałem Grubo przed spotkaniem, Że Cię znokautują Te czerwone dranie. Ale Ty mądrzejszy Zawsze byłeś Jarku, Chwaląc się, że tylko Ty masz łeb na karku. Mama Twym geniuszem Do dziś się zachwyca, Choć miała kolegium Za kradzież Księżyca. Teraz mi tu nie rycz, Nie udawaj skruchy, Bo wiesz, że w kaplicy Ziobro ma podsłuchy. Jesteś dzisiaj chłopie W opłakanej formie, Ciemny lud niestety Uwierzył Platformie. Wiem, że masz już dosyć Takiej demokracji, W której nie podziela Naród Twoich racji. Dlatego też Jarku Z tak wielką brawurą Optuję wraz z Tobą Za demokraturą. Powiem Ci braciszku Dzisiaj prosto w oczy, Nigdy nie myślałem, Że nam ktoś podskoczy. Mieliśmy armaty, Czołgi, amunicję, Ziobrę, Kamińskiego, ABW, Policję. I mimo uporu I zbrojnych formacji Pokonał nas Donald I duch demokracji. Nie mieści się we łbie Bracholu kochany, Że zabrał nam łajdak Marzenia i plany. Popytaj ty jeszcze Migiem spin doktorów, Czy nie szło by jakoś Powtórzyć wyborów. Dziwię, się Jarku Po dwuletniej misji Na pasku nie miałeś Wyborczej Komisji? Przecież można było Twardo im zaznaczyć, Że w razie potknięcia Mają zamataczyć. A dziś, to jedynie Pocieszmy się w biedzie I zjedzmy musztardę Po wstrętnym obiedzie. Autor: Custani
  11. Wiadomo - jak zwykle chcieli się zabawić na koszt podatników, mało im największych wydatków na kancelarię w Europie. A pamiętacie jak to za "wczorajszy chleb" ofiarowany przez piekarzy bezdomnym i biednym - żądali podatku? banda.... No może ich trochę źle oceniłem - przecież to Prawo i Sprawiedliwość !! I żebym nie był gołosłownym: "... Kiedyś pieczywo, które się nie sprzedało, można było oddawać instytucjom pomagającym najuboższym i - jako darowiznę - odpisać od podatku. Teraz, oddając chleb za darmo, z chęcią pomocy innym, trzeba zapłacić 7-procentowy podatek. Dzięki takiemu, a nie innemu prawu, najłatwiej jest więc wyrzucić wszystko to, czego klienci nie kupili..."
  12. Hominis est errare, insipientis in errore perseverare
  13. Zabrakło argumentów?? Znowu potrzebna koalicja?
  14. Posłuchaj no pisuarowski sługusie - to właśnie powiedział człowiek XXI wieku - co więcej sam Premier - na szczęście już praktycznie były: "Nie daliśmy rady potężnemu frontowi, który się rozciągał od "Faktów i Mitów" pisma, które zatrudniało kiedyś Grzegorza Piotrowskiego, mordercę księdza Popiełuszki, aż po "Nie", "Gazetę Wyborczą", różne telewizje, PO, LiD, itd. Nie daliśmy rady - powiedział premier po ogłoszeniu wstępnych nieoficjalnych wyników wyborów dających PiS drugie miejsce." Dzięki Bogu czas zasrańców już się skończył...
  15. jak widać emocje pisuarów jeszcze nie opadły i dobrze.Klęska dała im się we znaki - stąd to rozgoryczenie I tak teraz już będzie - ta banda wszystko by zrobiła żeby w Polsce teraz gorzej się działo, a to jest niepokojące. Trudno jest z godnością odejść od koryta, a jeszcze trudniej pogodzić się z wynikiem wyborów pisuarowskim klakierom. Ale już po zawodach - teraz możecie tylko żółć wylewać - tyle wam pozostało , nic więcej. Sprawiedliwości stało się zadość , więc teraz moherowe bereciki w kąt i tańczyć tak jak zagra nowy (nieprzyjazny dla was) rząd Precz z oszołomami i kurduplami kompromitującymi Polskę i Polaków, na drzewo liście pompować. I to jest właśnie piękne
  16. Jak czytam takich ludzi jak JoSHI to nóż mi się w kieszeni otwiera.Typowy obrazek zadufanego polskiego bufona(choć raczej bufonki, chociaż to nie po polskiemu) i nic więcej.Ludzie próbują coś robić dla tych biednych stworów, choćby poprzez dyskusję, bo może coś się w końcu wymyśli, może coś się wreszcie ruszy w tej przykrej sprawie, ale najlepiej tak postępować tak jak JoSHI - szatkować w idiotyczny sposób czyjeś wypowiedzi - samemu kompletnie nie mając nic do powiedzenia i udawać super dyskutantkę. Błazenada i żenada - nic więcej. Jak myślisz JoSHI - czy na tym polega dyskusja????Jeżeli myślisz, że właśnie na tym - to wróć do pierwszej klasy szkoły podstawowej i zaczynaj edukację od początku, może po ładnych paru latach będzie Cię można wpuścić między ludzi celem wymiany zdań na określony temat. W tej chwili to robisz z siebie idiotkę i to wszystko na ten temat. Osobiście nie mam najmniejszego zamiaru dyskutować z takimi osobami jak JoSHI - bynajmniej w tak ważnym temacie jakim jest ochrona zwierząt, to temat raczej dla normalnych ludzi, chcących coś w życiu zrobić dla czworonożnych przyjaciół. Dla mnie posiadanie jednego psa, kota czy innego stwora w domu - jeszcze nic nie mówi o CZŁOWIECZEŃSTWIE jego właściciela.Przykład jak wyżej........ Iva - daj sobie spokój szkoda klawiatury na dalszą dyskusję i tak obojętnie co napiszesz to taka JoSHI poszatkuje Twój tekst jak przysłowiową kapustę(bezczelność do n`tej potęgi) i tupiąc nóżką pokaże prawdziwe swe oblicze - czyli pseudo miłośnika zwierząt..... Bo przecxież ona to ma dopiero argumenty - tylko gdzie???? Chyba w d..... Pozdrawiam zniesmaczony.
  17. Z góry informuję, że nie czytałem wszystkich wypowiedzi - przeglądałem pare ostatnich i do nich się tylko ustosunkuję a właściwie tylko do jednej: "...To , ze przy wejsciu byla tabliczka ostrzegawcza , nieznajomy widzial psa i mial pelna swiadomosc , ze wkracza na cudzy teren , nie przesadza o uwolnieniu gospodarzy od odpowiedzialnosci. Czlowiek zostal zraniony z winy panstwa F...." Niestety dołączę do grona tych , którzy są innego zdania.Jak juz ktos wczesniej się wypowiedział ja również nie wiem na jakim świecie my żyjemy??? Sam mam wielkiego psa (owczarek niemiecki) i nie wyobrażam sobie sytuacji żeby psisko nie dopadło tego , który wejdzie na jego teren szczególnie pod nieobecność gospodarzy.Nie szkoliłem psa na mordercę ani nie szczuję go na obcych ludzi.Przecież do licha pies ma własny instynkt, praktycznie od zarania dziejów psy pełniły rolę stróża więc co tu się dziwić psu jak dopadnie na swoim terenie jakiegoś intruza???? To jego prawo i obowiązek - w przeciwnym razie wystrzelajmy wszystkie psy i przywiążmy chomiki na łańcuchy przy budach.Tak będzie bezpieczniej.Każdy z nas decydując się na większego psa robi to w okreslonym celu - ja przynajmniej sprawiłem sobie psa po to by czuć się bezpieczniejszym tak w domu jak i swoim obejściu (oczywiście pomijam tu fakt , że bardzo kocham zwierzaki).Co nie oznacza że pies może zjeść każdego, który znajdzie się w jego zasięgu.Mój pies nie atakuje człowieka ani nawet drugiego psa poza swoim terenem zaś na swoim zapewne rzuci się na obcego o ile nie będzie wpuszczony na posesję przez gospodarza.I co ja mam w takim układzie zrobić????? Przywiązać psa na łańcuch albo zamknąc go w szczelnym kojcu jak idę do pracy??? A tylko dlatego żeby ułatwić potencjalnemu złodziejowi drogę do sukcesu???? Piszecie, że na posesję może wkroczyć dziecko po piłkę.Zgadza się i taka możliwość istnieje . Ale do diabła ja nie będę wychowywał i PILNOWAŁ dzieciarni z okolicy.Od tego są ich rodzice i to ich zakichany obowiązek (nawet w oczach tego śmiesznego polskiego prawa) !!!!!!. To rodzice są odpowiedzialni za swoje pociechy i ich czyny!!!!!!!!!! Nie właściciel psa !!!!!!!! Niestety prawo polskie jest jakie jest - czyli nie ma go wcale !!!!!! Idiotyzm, kretynizm i wielka niemoc !!!!!! Porównajcie sobie polskie prawo z amerykańskim. Dziwne, że tam może pies nawet zjeść kogoś kogo dopadnie na swoim terenie, a jak nie dopadnie go pies to dopadnie go właściciel z fuzją. I to jest prawdziwe prawo i demokracja. Wara od mego!!!!!! i to jest cywilizowane prawo!!!!!! Nie po to człowiek zapieprza całe życie żeby mu potem jakiś skurwiel kradł co wlezie, a tylko dlatego że mamy idiotyczne prawo i płaczące po fakcie załamane, kochające mamuśki, którym dupy się ruszyć nie chce żeby pilnowały własne dzieciaki wiedząc o tym , że może im stać się krzywda jak wlezą nie tam gdzie trzeba. Dzieciak wcale nie musi być pogryziony przez psa jak wlezie na czyjąś posesję po piłkę !!!!! Dosyć jest wałęsających się bezpańskich psów po okolicy. Więc niech sobie mamuśki pilnują swoje pociechy, a psy niech sobie spokojnie latają po swoim - to ich prawo. Nawet jak się adoptuje psa ze schroniska to podpisuje się oświadczenie, że pies nie będzie wiązany na łańcuchu i słusznie !!!! I jeszcze raz dla wszelkiej jasności - piszę tylko i wyłącznie o psach i ich reakcjach na swoim podwórku - nie na zewnątrz.Jeżeli pies wydostanie się poza ogrodzenie obojętnie jakim sposobem - to bez dwóch zdań za jakąkolwiek wyrządzoną komuś krzywdę - ODPOWIADA WŁAŚCICIEL PSA. Takie jest moje zdanie i nigdy go nie zmienię - pies ma być wolny i łapać za dupsko każdego, kto śmiałby wkroczyć na jego teren bez zgody i woli gospodarza. A akwizytor ma oczy , umie czytać i jak wlezie mimo ostrzeżenia na prywatny teren to niech potem żałuje tego , że jest głupszy od psa. I jak już pisałem - szanowne mamuśki niech ruszą leniwe dupska i zaczną się opiekować swoimi pociechami i uczą od małego, że jak piłka wpadnie na ogród sąsiada to tu jest dzwonek i się dzwoni - pan przyjdzie i piłkę przyniesie, chodź moje dziecko pokażę ci jak to się robi i tak do skutku i jest to obojętne czy jest tam wielki pies czy w ogóle go tam nie ma. Skończmy wreszcie z tą głupotą ludzką, że zawsze jest winny zwierzak bo poszarpie komuś portki jak ktoś w brudnych butach wlezie na przez niego pilnowany teren.Tym sposobem udawadnia się tylko własną głupotę albo wrodzone lenistwo choćby do pilnowania swoich dzieci. Pozdrawiam zjeżony ludzką głupotą i to niby tych co kochają zwierzęta...
  18. no i jeszcze to http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=59628
  19. Polecam dziennik budowy -ivy- http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=36071
  20. No cóż - po bardzo silnych wiatrach widziałem na własne oczy ludzi zbierających w polu - dachówkę, blachę, papę, blachodachówkę, blachę trapezową - ba nawet blaszane parapety. Jeżeli miałbym w tym temcie sugerować się opiniami "wszystkich doradców" to najlepszym rozwiązaniem byłoby wylać ołowianą kopułę na dachu - może wtedy... Pozdrawiam
  21. Krew wmnie zalewa jak widzę takie durne ludzkie wypowiedzi. Nie będę się bardziej zagłębiał w te idiotyczne słowa, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.Ja również będę zakładał siding i mam gdzieś wszelkie negatywne opinie ludzi, którzy poczucie estetyki mają takie same jak ja powołanie kapłańskie. jak widać na załączonym obrazku wielu jeszcze nie widziało pięknych elewacji wykonanych właśnie tą technologią.O zaletach praktycznych właśnie tego rozwiązania nawet nie wspomnę i z góry się śmieje z tych pożal się boże "estetyków", którzy nawet pojęcia nie mają jak łatwo jest utrzymać w ciągłej czystości siding. Oczywiście prawdą jest, że nie można położyć byle czego, bo właśnie to wygląda wręcz ochydnie.Dlatego sam szukam naprawdę najlepszego rozwiązania i zapewne znajdę to co będzie mi odpowiadało. Pozdrawiam
  22. "...Czy samemu znaczy wykonać wszystko od a do z?..." Myślę , że nie - nikt nie jest alfą i omegą.Dlatego wydaje mi się, że lepiej jest użyć stwierdzenia - budujemy systemem gospodarczym. Ten portal czyta wiele osób, jednakże nie post po poście - i czasami takie stwierdzenia o budowaniu domu samodzielnie mogą niejednemu zaszkodzić.Głównie tym, którzy bez wystarczających funduszy mogą porwać się na budowanie domu z myślą o samodzielnym wykonaniu wszystkich prac - bo skoro inni mogli to czemu my nie???? Później stoją takie budowy widma przez wiele lat - przykład choćby mojego sąsiada. Nadmieniłaś również, że Twój mąż jest byłym budowlańcem - a więc ma jakieś doświadczenie i wie co robi.Jednakże znamienita większość inwestorów nie ma zielonego pojęcia o budowaniu , a w życiu jedynym dziełem jakiego dokonali to jest budowa budy dla psa, a to nie są wystarczające umiejętności do porywania się na samodzielną budowę.Dodam tylko, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Można więc mieć wielki zapał i dużo chęci - ale to nie wystarczy. Ja też jestem byłym budowlańcem, wybudowałem w swoim życiu dziesiątki domów , bloków mieszkalnych, ośrodków zdrowia, potężnych mieszalni pasz, przechowalni owoców, kupę kilometrów dróg, remontów chyba bym nie był w stanie zliczyć.Co z tego , że mam uprawnienia budowlane, bardzo duże doświadczenie zawodowe skoro praktycznie 20 lat nie pracuję już w tym zawodzie.Wypadłem już całkowicie z obiegu. Po drugie mam duże doświadczenie w kierowaniu budowami , a nie w wykonawstwie.Jak to się kiedyś mówiło - nigdy kielni w rękach nie trzymałem, oczywiście widziałem jak " to się robi" - ale... na dodatek przez tyle lat tak się technologie wykonawstwa zmieniły, że czasami to nie wiem co właściwie jest grane.Oczywiście podstawowe rzeczy nigdy się nie zmienią ale... W/g mnie popełniłaś jeden błąd w swoich wypowiedziach w tym temacie - napisałaś wyraźnie i jednoznacznie: "...No cóż, my budujemy sami. Zajęło nam to dwa lata a nie 14- wprowadzka w tym roku! ..." Dla mnie podstawowe trzy błędy - nie dwa lata - tylko trzy - nie całkiem sami jakby się to wydawało , ale przy pomocy choćby przyjaciół a czasami fachowca lub chocby pomocnika i po trzecie - wprowadzicie się do niewykończonego domu.I myslę sobie ,że całkowite wykończenie tego domu pochłonie Wam jeszcze wiele czasu. To jest dokładnie tak samo jak ja bym powiedział - remontowałem dom 8 miesięcy i się wprowadziłem. I to by była największa bzdura.Oczywiście - pozornie tak to wyglądało - wykończyliśmy parter na cacy i mieszkamy już od dawna - ale gdzie jeszcze całe poddasze, elewacja, wiatrołap, chodniki drogi, taras o remoncie stodoły nawet nie wspomnę a w końcu gdzieś samochody i przyczepę trzeba trzymać. Całą zimę jak wściekły robiłem poddasze i to sam jak palac, myslałem że płyty GK mnie wbiją w podłogę - ale zawziąłem się jak pies i praktycznie skończyłem - dzisiaj nawet kupiliśmy meble do drugiej łazienki (jest już nawet wykafelkowana , tylko fuga została no i biały montaż )) Oczywiście na podłodze w pokojach będzie narazie OSB - jakieś dywaniki się na to rzuci i po krzyku, płyty GK zagruntowałem jednokrotnie farbą emulsyjną i jest cacy - kiedyś się tam wytapetuje , jak będzie więcej kasy Ale mamy poddasze prawie gotowe !!! Ale gdzie jeszcze do końca gnaty już bolą a perspektywy na koniec jeszcze nie widać. Mimo wszystko - warto - chociaż już piąty krzyżyk prawie na karku Mówie warto - oczywiście systemem gospodarczym Pozdrawiam wszystkich upapranych klejem i zaprawą zapaleńców
  23. z tego co zauważyłem to rozpoczęliście budowę coś koło sierpnia 2003 , a więc nie są to dwa lata jak wspomniałaś a praktycznie trzy ( bynajmniej do momentu przeprowadzki).Poza tym nawet jak się wprowadzicie to zostanie Wam mimo wszystko sporo do zrobienia tak w środku jak i na zewnątrz (myslę o elewacji) , o innych pracach zewnętrznych nie wspomnę. A więc mit o 2 latach budowy - raczej już prysł (jak mydło na korytarz). Powodzenia życzę
  24. No to rzeczywiście budowaliście sami - miło słyszeć , że wykończeniówka przed Wami I teraz dodaj jeszcze - że budowaliście po godzinach pracy i w weekendy, no i w urlopy oczywiście.Poddasze też zapewne już skończone??? No to gratulacje
  25. a tak dla śmiechu dodam - mój sąsiad buduje SAM - już czternasty rok ale już od 3 miesięcy mieszka - jeden pokój ma skończony na cacy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...