Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cichy777

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez cichy777

  1. Korzystając z okazji -mam pytanie do adama - w jaki sposób mocowałeś twoje schody drewniane i cokoliki do betonu? Właśnie zastanawiam się jak to najlepiej zrobić -klej , pianka, kołki? wkrótce będę musiał się tym zająć . Nawiasem mówiąc świetnie ci to wyszło . Masz już kompletne balustrady?
  2. Znalazłem już odpowiedź : W trybie A-L temperatura zadana na kotle ustawiana jest na Minimalna CO minus 6stC. Po spadku temp w zbiorniku zadana Co ustawia się właściwa.
  3. Dzięki za odpowiedź, znowu coś więcej wiem. Ale.. ja mam ustawioną temp CO 50 st, czyli powinno być 50 -6 =44stopnie ?
  4. Może mi ktoś wyjaśnić pewną rzecz? Właśnie pierwszy raz przełączyłem piecyk w tryb auto -lato bo dziś coś za gorąco miałem w domu. I zastanawia mnie fakt dlaczego sterownik zmienił nastawę temp. CO na 39 stopni ? Skąd taka wartość jeżeli nastawiona temp CO i CWU to 50 stopni? https://esterownik.pl/remote/2118
  5. Wełna nie jest jedynym materiałem do ocieplenia poddasza. Ja zaryzykowałem i zastosowałem takie coś jak ISOBUSTER i po pierwszej zimie muszę powiedzieć że spełnia swoje zadanie znakomicie. Jeżeli cię to interesuje to mogę się podzielić moimi doświadczeniami.
  6. Mam dokładnie taką :http://www.pipelife.com/pl/Produkty/eko/przydomowe_oczyszczalnie.php . Znalazłem dystrybutora z Jastrzębia u którego cena kompletu oczyszczalni 2m3 była niższa niż u producenta _płaciłem 3200 zł z transportem. Przy wyborze oczyszczalni radzę zwrócić uwagę na to , aby była wielokomorowa - jednokomorowe wymagają filtra na wyjściu z zbiornika który niestety trzeba okresowo czyścić .....( jakoś nie wyobrażam tego sobie). Ten sam minus mają oczyszczalnie biologiczne - raz na jakiś czas trzeba to wszystko wymyć nie mówiąc już o tymże każda pompka ma określony swój żywot (a pracuje w niezbyt sprzyjającym środowisku). Zasada oczyszczania jest w obu typach identyczna z tym że w rozsączających drugi etap czyli rozkład ścieków przez bakterie tlenowe odbywa się w "otwartej glebie" - napowietrzanie grawitacyjnie. Dobrze funkcjonująca oczyszczalnia z drenażem to nie to samo "co zrobienie dziury w szambie" Dużo łatwiej jest "zabić" florę bakteryjną w stosunkowo niewielkim zbiorniku oczyszczalni biologicznej.
  7. Oczyszczalnia Pipelife 3-komorowa z zbiornikiem 2m3 , montowałem sam - wynająłem tylko koparkę na 5 godzin. Nie jest to skomplikowane, tylko trzeba dokładnie zniwelować wszystkie elementy i zabezpieczyć przed przed osiadaniem.( tzn utwardzić dno wykopów piaskiem) Widziałem dwa razy jak ekipa montująca to robi i dlatego wolałem to zrobić samodzielnie...
  8. Ja już mam wykonaną POŚ z drenażem rozsączającym więc mogę podzielić się uwagami. Sprawa wygląda tak : wg aktualnych przepisów rzeczywiście do budowy POŚ w wydajności do 7,5 m3 na dobę nie jest wymagane pozwolenie na budowę - wystarczy zgłoszenie, lecz przynajmniej w starostwie w Wodzisławiu urzędnicy nie są skłonni do przyjęcia zgłoszenia bez opinii wydanej przez sanepid, a ten z kolei nie wyda opinii bez projektu i badania gruntu. Więc i tak trzeba ten projekt mieć, lecz do wykonania go nie jest konieczne posiadanie uprawnień projektowych, więc może go z powodzeniem wykonać dowolna osoba, byle były spełnione wszystkie wymagania obowiązujących przepisów i"odpowiadał wymaganiom sanepidu" ( niektóre firmy sprzedające oczyszczalnie dołączają taki wzór projektu gratis). Jeżeli nie przewidujemy wypuszczania oczyszczonych ścieków poza naszą posesję to operat wodnoprawny jest zbędny. Więc reasumując potrzebne jest: 1. Projekt oczyszczalni wraz z mapką geodezyjną konkretnej lokalizacji wszystkich elementów oczyszczalni.(gratis) 2.Raport z badania gruntu - koszt 400zł 3. Opinia wraz z uzgodnieniem z sanepidu - koszt 80 zł 4. Zgłoszenie Robót budowlanych - gratis Jeżeli w terminie 30 dni od zgłoszenia nie otrzymamy sprzeciwu to możemy budować.
  9. Jeżeli to nie tajemnica to mógłbyś udostępnić namiary na na te elementy jesionowe na schody ?. Właśnie szukam czegoś podobnego.
  10. Ja też zastanawiam się co to takiego ??? Zawsze widuję to białe pod warstwą sadzy w komorze spalania , wprawdzie bardzo nikłe ślady ale nie mam pojęcia co to może być - rdzy jako takiej nie ma ani śladu, tylko to białe-wygląda na skorodowane aluminium -dziwne
  11. już to robiłem - to nie to.Są chyba jakieś granice dla grzania grawitacyjnego. Na tak cienkich rurkach i bez zaworu różnicowego, to dziwne że w ogóle grzeje bez pompki . Z załączoną pompą grzeje wszystko.
  12. Tak ekoenergia - ostatnio wreszcie uciszony
  13. Nie wiem jaki mam opał - to zwykły groszek, płaciłem 740 zł/tonę. Przy podłogówce zatrzymywanie pompy chyba nie jest korzystne - kapitalne znaczenie ma jednak u mnie ustawienie zaworu czterodrożnego - już minimalne regulacje mają olbrzymi wpływ na spalanie - temperatura w domu ta sama, a spalanie i popiół - różne. Na razie doszedłem do tego że z trzech zainstalowanych pomp tak na prawdę potrzebna jest tylko jedna. Pompa CWU ustawiona jako CWU+mieszająca u mnie zwiększa spalanie, a teraz spokojnie wystarcza grawitacja( sterownik ją nigdy nie załącza), mimo że nie mam zaworu różnicowego przy pompie. Pompa do tych kilku kaloryferów też jest niewłączana bo ku mojemu zdziwieniu,( instalacja dla grzejników jest rozdzielaczowa, na pex16) również drabinki w dwóch łazienkach na parterze lekko grzeją na grawitacji , całkowicie wystarczająco do suszenia reczników- nie grzeją grzejniki w piwnicy( bo są niżej) i jedna drabinka na poddaszu(bo chyba za wysoko), ale to na razie mi nie potrzebne. Jak już będziemy mieszkali( mam nadzieję że ty również wkrótce to wtedy będzie można coś więcej powiedzieć, na razie jest chyba nieźle - zastanawiam się tylko czy u mnie też by się sprawdził mniejszy RBR-ek
  14. To spora rozbieżność - mam standardowy zasobnik od 17, (choć zamówiłem większy ) wchodzi 8 wiaderek po 15 kg,czyli 120 kg dość dokładnie to ważyłem sprawdzałem na razie na dwóch zasypach i wynik jest ten sam- po 410 min pracy zostaje jeszcze co najmniej na 15 min pracy ( podczas uruchomienia i ostatnio przy zerwanej zawleczce sprawdzałem ile trwa przepchnięcie węgla przez podajnik- ok 17min, a po tych 410 min. jeszcze jest trochę w zbiorniku)
  15. marek 81-Zrób tak jak pisze zbyszek - ja też nie mam tych pionowych nacięć. Gdzieś czytałem że pionowe nacięcia to służą do spalania miału.
  16. oczywiście- nie powinno być żadnych przedmuchów. Tylko dobrze jest ograniczyć ciąg w kominie dla spokojnego sprawdzenia, chociażby otwierając wyczystkę. Ten sposób jest szczególnie dobry do nowo instalowanych pieców . Pewnie też kiedyś będę musiał zdjąć koronę dla wyczyszczenia, ale jakoś nie widzę walenia młotem po żeliwnym odlewie - na pewno nie jest to pozbawione dużego ryzyka pęknięcia. Kiedy ja próbowałem to zrobić w nowym piecu to po próbach podważenia, obstukiwania i 1000 innych zabiegów zrezygnowałem - właśnie wtedy wpadłem na nieinwazyjną metodę sprawdzenia szczelności. Ci którzy zdejmowali już koronę może podzielą się jakimiś wskazówkami?
  17. Dlaczego nie można? - Czy sposób jaki kiedyś opisywałem jest zły?- Przypominam - wyczyścić dokładnie okolice otworków w koronie rozpuszczalnikiem, następnie zakleić otworki dobrą taśmą do systemów wentylacji, i potem przy pracującej dmuchawie palącą się długą wykałaczką sprawdzić przedmuchy .
  18. Jestem usatysfakcjonowany - po prostu nie słychać żadnych wibracji - buczenie owszem jest , ale to całkowicie inne odczucie ( taki spokojny ton - absolutnie nie drażniący). Silnik po odkręceniu od podajnika jest cichutki- więc powodem hałasu jest chyba to w jaki sposób i do jakiej przekładni jest zamocowany. No i na pewno nie można teraz usłyszeć tego na parterze. Dla oceny w miarę obiektywnej można kierować się tym czy będąc przy pracującym podajniku można usłyszeć szum wentylatora silnika podajnika i odgłosy przesuwanego węgla - jeżeli tak to na pewno nie usłyszymy go poza kotłownią. Kol. minertu pisał że po wizycie u mnie był u innego klienta z identycznym zestawem przekładni i silnika - i tam jest cicho. A miał porównanie świeżo w pamięci, więc mamy chyba tutaj do czynienia raczej z szczególnym "zestrojeniem tego układu drgającego"- jakiś stroiciel organ by się przydał .
  19. Dzięki za sprawną interwencję. Veni, vidi, vici Pozdrawiam i również życzę udanego sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku
  20. Proszę bardzo
  21. Adam - zdjęcie wysłane. a ... dziś wreszcie dzięki wizycie kol. minertu ostatecznie został wyeliminowany hałas podajnika - nareszcie mogę wsłuchiwać się w odgłos przesuwanego węgla . W moim przypadku winowajcą okazała się przekładnia - po wymianie jest OK. byłem przekonany że to silnik i nie bardzo wierzyłem w sukces - ale tak jest - to silnik co prawda buczy, ale przekładnia te buczenie przenosi, lub nie.
  22. Mam na podorędziu zdjęcie centralnie z przodu, lewy, ale 17 kw z tylnym wylotem spalin - jeżeli chcesz to mogę ci podesłać.
  23. Niech Święta Bożego Narodzenia i Wigilijny wieczór, upłyną Wam w szczęściu i radości przy staropolskich kolędach i zapachu świerkowej gałązki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...