
Małgośka
Użytkownicy-
Liczba zawartości
82 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Małgośka
-
Dwa domy - wspólna kotlownia - czy ktoś tak ma? :)
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Witam. Dzięki za wszystkie wyjaśnienia. Podnieśliście mnie na duchu, że w sumie idea nie jest zła. Co do ciepłej wody - oba budynki mają dodatkowo zamontowane bojlery elektryczne (jako alternatywa i są rzadko używane). Ale faktycznie jest kwestia, która w dyskusjach jeszcze się pojawiała. Muszę wyjaśnić że budynek w sumie już istnieje - obecny skład opału, murowany, około 20 m2, więc się chyba nada. Rury miałyby iść w betonowych rynnach (oprócz tego że byłyby dobrze ocieplone). Zastanawiam się też na tym na ile trzeba będzie przerobić instalcję w nowym domu. Instalacja jest w obiegu zamknięty. Potrzebne chyba będzie dodatkowy zbiornik wyrównawczy? Czy jeszcze jakieś inne znaczne przeróbki? Pozdrawiam -
Czy da się podzielić działkę budowlaną 800m2 na połowę????
Małgośka odpowiedział garuch → na topic → Prawo i finanse
No cóż. Wszystko zależy od rodziców. W moim przypadku była to działka 1700 m2, której nie dało się podzielić przed wybudowaniem domu. Tak więc najpierw był wybudowany dom. Rodzice byli współinwestorami i współkredytobiorcami. Do dnia podziału mieli hipotekę również na swoim domu. Hipoteka dotyczyła całości. Tak więc staruszkowie musieli podjąć trudną dla nich decyzję. Trzeba pamiętać, że po pierwsze bank później musiał wyrazić zgodę na zmianę zabezpieczenia - na szczęście mój nie robił problemu . Trzeba było podpisać aneks do umowy kredytowej (zmiana kredytobiorców). Za aneks trzeba było dodatkowo wybulić. Po drugie dom musiał być poźniej przekazany w formie darowizny - ja robiłam to wg starych przepisów więc wybuliłam niezły podatek. To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia. -
Witam. Chciałabym pozanać Państwa opinię na temat niżej opisanego rozwiązania. Na sąsiadujących działkach w odległości około 40 m od siebie stoją dwa domy (mój i rodziców). Oba domy są dobrze docieplone i mają wstawione okna o dobrych parametrach (jeden 100 m2, drugi 90 m2). Dom rodziców ogrzewany jest ponad 20- letnim kotłem na węgiel, mój na olej opałowy. Ponieważ cena oleju wciąż rośnie, a kocioł grzewczy w domu rodziców wymagać będzie wkrótce wymiany powstał pomysł, aby oba domy połączyć wspólną kotłownią. Kotłownia powstałaby w samodzielnym budynku dokładnie po środku odległości pomiędzy domami. Myślimy aby był to kocioł na eko-groszek. I teraz pojawiły się następujące wątpliwości: Jakie wady może mieć takie rozwiązanie? Jakie mogą być straty przy wysyłaniu energii cieplnej? Jaki rodzaj kotła wybrać? Czy może ktoś z Państwa ma już podobne rozwiązanie i podzieliłby się swoimi doświadczeniami? Pozdrawiam Małgośka
-
Spróbuję w maju z gruntem a potem się zobaczy.
-
Dzięki za informację. Haniu mam jeszcze jedno pytanie. Czy jaskry które Ty masz to są też takie same jak te w artykule, który podlinkowalaś. Moje wyglądają dokładnie jak te z artykułu i coś mi się zdaje, że jest to jaskier azjatycki. A jak jest to jaskier azjatycki to chyba będzie z tego taka jednorazówka. Po wysadzeniu do gruntu chyba nie przezimuje i na dodatek wychodzi mi na to, że jest to kwiatek typowo na wiosnę. Kupując (wpradwdzie pod wpływem impulsu) ale myślałam, że to raczej bylina. Chyba nie pozostaje mi nic innego jak posadzić to to w skrzynki i poszukać na rabatki jakiś odmiam z naszej strefy klimatycznej. Szkoda, że nie umiem wstwiać zdjęć ....
-
Dzięki Haniu. Z wysadzeniem do gruntu chyba poczekam do maja. Roślinki są takie śliczne, że trochę mnie poniosło. Kupiłam, a dopiero potem zaczęłam się zastanawiać co z nimi zrobić . A tak w ogóle, to kiedy w normalnych warunkach zaczynają one kwitnąć? M.
-
Witam. Dzisiaj pod wpływem impulsu kupiłam kwitnące jaskry. I teraz nie wiem czy posadzić je w skrzynki czy też do gruntu? Jeśli do gruntu, to czy już teraz czy jednak trochę poczekać bo tak na prawdę nie wiem w jakich warunkach były uprawiane tzn. czy nie były "pędzone" pod folią czy szkłem? A tak w ogóle to może macie doświadczenia jakie ta roślinka ma wymagania glebowe, nawozowe? Jak długo będzie tak ładnie kwitnąć i czy bardzo się krzewi? Pozdrawiam M.
-
Gdy sąsiadom zazdrość dupe ściska...
Małgośka odpowiedział luk__25 → na topic → Dział Porad życiowych
Witam. Ja akurat bardzo dobrze rozumiem autora tego wątku. Niestety w takich małych społecznościach zawiść bywa okrutna. Jak zaczynałam budowę to niektórzy przestali mi odpowiadać "Dzień dobry", choć mieszkam na tej wsi prawie od urodzenia. Najbliższy sąsiad z "czystej" życzliwości poleciał do nadzoru budowalnego, żeby się dowiedzieć dlaczego nie spytałam go o pozwolenie czy mogę się budować na własnej działce . Niestety miał pecha bo wszyskie odległości od granicy były zgodne z prawem i wszystko było zrobione dokładnie z projektem a na dodatek miły urzędnik poinformował mnie jakiego to mam sąsiada. Jak go o to zapytałam, to nawet nie zaprzeczył, że gdyby mógł to zastopował by budowę. Sąsiad z drugiej strony też bywał ironiczny i złośliwy. Minął jakiś czas i relacje z jednym ułożyły się poprawnie, z drugim nawet się sobie wzajamnie nie kłaniamy. Zawsze wydawało mi się że jestem osobą wyjątkowo spokojną i raczej życzliwą dla innych ale postawa niektóry osób, nie tylko z najbliższego sąsiedztwa doprowdzała mnie i do furii i do rozpaczy. Myślę, że zawiść jest cechą znacznej cześci Polaków.Niestety.... Pozdrawiam. M. -
GLEBOGRYZARKA - jaką wybrać? Modele, opinie
Małgośka odpowiedział Pymar → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dzięki za odpowiedź. Mam podobne odczucia, tj. że będzie to następny gadżet w garażu. Dodam jeszcze, że siły fizycznej to ojciec za dużo nie ma - choroba narządu ruchu (nogi) i potężne zwyrodnienie kręgosłupa. Co do urządzenia wielofunkcyjnego - dopiero co kupił bajerancką kosiarkę spalinową. Patrząc na to co się dzieje za oknem to chwilowo mini płóg jest zbędny. Choć jak przypomnę sobie poprzednią zimę pomysł może nie jest zły.... Spróbuję jeszcze nad nim popracować - może da się namówć na wypożycznie i wypróbowanie tego ustrojstwa. Pozdrawiam M.- 65 odpowiedzi
-
- 2000m2
- glebogryzarka
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
GLEBOGRYZARKA - jaką wybrać? Modele, opinie
Małgośka odpowiedział Pymar → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Witajcie. Mam taki problem. Ojciec uparł się że kupi glebogryzarkę spalinową. Po przeczytaniu kilku postów na forum doszłam do wniosku, że jeśli już to lepiej ją co roku wypożyczyć. Niestety ojciec nie chce o tym słyszeć. Kupno porządnej glebogryzarki to wydatek około 2 tys. zł. (bo nie wiem czy w taką za 1 tys. warto inwestować?). Dla emeryta to już niezła kasa. Glebogryzarka byłaby mu potrzebna do uprawy grządek warzywnych o powierzchni około 500 - 600 m2. Jak myślicie jakich argumentów użyć aby go przekonać do zmiany stanowiska? A może się mylę i jednak on ma racje? P.S. Czy tym urządzeniem da się np. przekopać miejsce mocno zachwaszczone po starych truskawkach - czy też trzeba będzie skorzystać z usług rolinka? Pozdrawiam Małgośka- 65 odpowiedzi
-
- 2000m2
- glebogryzarka
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich. Ja też dorzucę się do tej pralki. Ale jak to zrobimy technicznie? Kto będzie robił za skarbnika? Może ktoś da namiar na swoje konto a my wpłacimy kaskę z adnotacją że to na Franię. Może Agnieszka?
-
Witaj No i co z tym zrobisz? Tak zwyczajnie odpuścisz te 200,00 zł. Przecież to przynajmniej 4 worki niezłego kleju do płytek!!! Ja na Twoim miejscu spytałabym który artykuł umowy mówi o tej prowizji. Czy umowa, którą podpisałeś z bankiem, pozwala tej instytucji jednostronnie zmieniać jej treść? A jeśli po każdej nastepnej transzy będą Cię kasować na 200,00??? Jeszcze raz upieram się przy fakcie, że obie strony obowiązuje treść zapisów z dnia podpisania umowy. P.S. Mój bank jakiś czas temu wprowadził prowizję za przedterminową spłatę kredytu. Nie było jej gdy ja podpisywałam umowę. I co miałabym ją teraz płacić? Mnie obowiązuje umowa z konkretnego dnia i załączony do niej wyciąg z taryfy prowizji (który jest integralną cześcią umowy). I tego się trzymam. Pozdrawiam Małgośka
-
Winobluszcz pięcioliskowy (pięciopalczasty)
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dzięki za rady. Pozdrawiam M -
No cóż moim zdaniem ktoś w banku pomyślał. To, że bank zmienił regulamin to akurat Ciebie nie powinno obchodzić. Twoje stosunki z bankami reguluje "stary" regulamin i umowa (która obowiązuje obie strony!!!!). Regulamin stanowi integralną część umowy. Czy do umowy masz załączony wyciąg z "ichniejszej" Taryfy prowizji i opłat??? Jeśli tak to jak tam "stoi"??? A tak poza tym, gdyby to na mnie trafiło, to ostro postraszyłabym arbitrażem bankowym i centralą banku a na koniec skargą do GINB-u. Z doświadczenia w innym banku wiem, że szczególnie skarga do GINB-u bywa wysoce skuteczna jeśli klient ma rację i jednocześnie dokuczliwa dla banku. Muszą przeprowadzić tzw. postępowanie wyjaśniające. Cieszę się, że jednak pieniądze Ci wypłacili i mam nadzieję, że nie będziesz miał problemów z następnymi transzami Pozdrawiam M.
-
Winobluszcz pięcioliskowy (pięciopalczasty)
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Do Pinusa. Też uważam, że jest ładniejszy od pięcioliskowego. W miejscu, o którym piszę ten konkretny egzemplarz będzie zimował teraz drugą zimę. Czyli dajesz mi nadzieję, że może być lepiej. W tym roku spróbuję okryć go wyżej i zobaczę co to będzie. Może Ty i Hania macie rację. P.S. Może mi jeszcze poradzicie co zrobić z odrostami od krzeni - od podkładki wybijają pędy winobluszczu pięciopalczastego. Jak tylko je zobaczę to wycinam. Ale co zrobić, żeby te pędy nie wybijały? Czy może za jakiś czas przestaną się pojawiać??? -
Winobluszcz pięcioliskowy (pięciopalczasty)
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Witajcie. Haniu. Mi osobiście również bardziej podoba się winobluszcz tróklapowy. Ten jest trzeci na trzecim stanowisku. Tym razem zapowiadał się sukces, ale chyba w sumie jestem skazana na porażkę z tą roślną. Moja działka leży w takiej jakby dolinie, gdzie jak są przymrozki to całe zimno spływa właśnie do mojego ogrodu. U nas zawsze jest nieco zimniej niż w okolicy. Co do winobluszcza to zawsze się staram przykryć odpowiednio. Mimo "wibitnej" ubiełej zimy przemarzła tylko ta część która nie była okryta. Na wiosnę roślina wystartowała odpowiednio, tak że do niedawna miałam sporą część ściany pokrytą liściami (niestety po przymrozkach liście już opadły). Docelowo chciałabym jednak mieć pokrytą większą cześć muru. I jak to zrobić z tą rośliną, jeśli co roku będzie startować prawie od podstaw? Stąd pomysł z winobluszczem pięciopalczastym, który jest jednak badziej odporny na mróz. Nawet mam bliżej nieokreśloną odmianę winobluszcza pięciopalczastego (pozyskaną z patyków od zaprzyjaźnionego działkowca) ale jest on z tych, co ścian się specjalnie nie czepia i dlatego u mnie okrywa płot. Pozdrawiam [/img] -
Winobluszcz pięcioliskowy (pięciopalczasty)
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam M> -
Witam. Chciałabym jedną stronę domu obsadzić jakimś fajnym pnączem. W ubiegłym roku zrobiłam eksperyment z winobluszczem trójklapowym. Niestety każdy wie jaka była zima. Roślinka do miejsca w którym była okryta zmarzła dokumentnie. Na wiosnę ładnie odbiła i znowu pokryła znaczą część ściany, ale obawiam się że tej zimy sytuacja znowu się powtórzy a przecież nie przykryję połowy ściany. Na wiosnę chciałabym zastąpić ten winobluszcz, winobluszczem pięciopalczastym. I tu pojawia się pytanie jakiej użyć odmiany. Chodzi mi o dwa parametry: 1. żeby była jak najbardziej mrozoodporna. 2. żeby bez dodatkowych podpór sama potrafiła się pnąć po gładkim murze. Może ktoś z Was poradzi jaką wybrać odmianę oraz może gdzie można ją nabyć w centralnej Polsce (okolice Łodzi). Pozdrawiam Małgośka
-
Renowacja starej drewnianej podłogi
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → Podłogi, schody, taras
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Małgosia -
U moich rodziców po założeniu styropianu, wtopieniu siatki w klej fachowcy uparli się żeby położyć kolorowy podkład pod tynk, chociaż producent tynku przewidywał bezbarwny. Ale z fachowcami się nie dyskutuje a że różnica cenowa była minimalna to rodzice się zgodzili. Klej położyli naprawdę równo. Pomalowali podkładem i przez kilka następnych tygodni nie było nic więcej robione (czekano na cieplejsze noce a wiosna w tym roku wiadomo jak była - tynk akrylowy podobno wymaga dodatnich temperatur w nocy). Wszyscy znajomi myśleli, że to już koniec inwestycji bo jakość wykonania powierzchni z kleju i równomierność podkładu była naprawdę niezła. Dlatego myślę, że jak ktoś nie ma pieniędzy na tynk to spokojnie te prace można rozłożyć na raty. Pozdrawiam
-
Witam. Mam problem do rozwiązania i szukam najłatwiejszego sposobu jego rozwiązania. W domu moich rodziców jest stara drewniana podłoga na legarach. Podłoga wygląda na zdrową, deski są równe a szary między deskami minimalne. Problemem jest fakt, że podłoga została pomalowana kilkakrotnie farbą olejną czy emalią (była tak odnawiana co kilka lat). Moja propozycja na odnowienie tej podłogi jest taka aby usunąć farbę do "żywego" drewna a następnie pomalować jakąś ciemniejszą lakierobejcą. Ciemniejszą aby ukryć ewentualne brzytkie przebarwienia drewna. Teraz pytanie jak usunąć starą farbę?? Czymś to zetrzeć mechanicznie, jeśli tak to czym? Deski są przybite gwoździami, które widać z wierzchu, więc chyba nie nadaje się do cyklinowania. Może są jakieś preparaty chemiczne, które ułatwią zdarcie tej warstwy? Jakich narzędzi urzyć? Czy pracę taką można wykonać we własnym zakresie, czy też bez fachowca ze specjalistycznym sprzętem się nie obejdzie? Może ktoś już robił coś podobnego i podzieliłby się doświadczeniem i pomysłami, jak to zrobić najlepiej? Acha, cała podłoga to jakieś 17 m2. Co radzicie? Pozdrawiam
-
Cena za metr bieżący podbitki
Małgośka odpowiedział Małgośka → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dzięki za informację. Pozdrawiam -
Witam. Mam pytanie, czy ktoś z Was może ostatnio płacił za zrobienie podbitki z PCV? Mam ekipę która ceni swoją robotę na 15 zł za mb. bez względu na szerokość. Nie wiem czy to dużo czy mało. Dodam, że mieszkam w województwie łódzkim. Będę zobowiązana za pomoc. Pozdrawiam Małgośka.
-
Cześć! Róż nie sadzi się z nasion tylko z zadzonek ! Generalnie w ogrodach sadzi się dwa rodzaje róż - szczepione na podkładkach lub (w przypadku starych odmian) sadzonki rozmnażane z tzw. "korzenia". To, co kupiłeś na Allegro to prawdopodbnie są nasiona róż i możesz wyhodować z nich roślinki ale nadające się na podkładkę do szczepienia lub zwykłą tzw. "dziką" różę, którą możesz spotkać przy niejednej drodze . Dodadam, że "dziczki" też nadają się na podkładki pod róże szlachetne. Niestety padłeś ofiarą oszusta. Pozdrawiam Małgosia
-
Winobluszcz - sadzenie żywopłotu
Małgośka odpowiedział inż. Mamoń → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Cześć. Majka a na płocie to nie jest czasem bluszcz pięciopalczasty? Ja na siatce mam właśnie pięciopalczasty - moim zdaniem lepszy niż tróklapowy tzn. lepszy na płot. Na ścianie mam tróklapowy. Ten super się pnie bez podpórek po murze- jest jak przyklejony. Niestety tej zimy spora cześć gałązek przemarzła. A pięcioplaczastego mróz "nie ruszył". Na siatce mam go posadzonego co 1,5 m ale to dlatego żeby szybciej uzyskać efekt pokrycia siatki. Poza tym pięciopalczasty można ukorzenić samemu a trójklapowy jest szczepiony.