Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wezyr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wezyr

  1. Budowa czujników . 1 widać dwa czujniki w różnej fazie . Pierwszy to układ scalony Dallas 18B20 [ taki kupimy ma 3 wyprowadzenia ] - dalej to czujnik do przykręcenia 2 widać czujnik okrągły jaki znajduje się w kolektorze . Oczywiście wszystkie 3 czujniki to 18B20 tylko inaczej oprawione . Potrzebujemy rurkę mosiężną od wlewek do kranu , którą potniemy na interesujący nas wymiar [ grubość rurki taka żeby wszedł układ scalony z przewodem trzy żyły miedziana [np 3 razy 0,5 mm ] . Jak widać jedna została przy końcu ściśnięta w imadle , posmarowana pastą lutowniczą i nad lutowane, taka postać została na środku przewiercona . Druga została rozcięta przy końcu na krzyż i sklepana na czubek [ pocisk ] i tak samo jak pierwsza zlutowana i obrobiona pilnikiem . Teraz musimy przylutować końcówki układu do przewodu [ ja użyłem lutownicy pistoletowej - grot wygiąłem z drutu Cu 1 mm ] trzeba pamiętać żeby wszystkie polutować jednakowo np czarny to 1 nóżka czerwony środek , niebieski 3 nóżka . Późniejsze odwrotne włączenie do sterownika spowoduje uszkodzenie układu na 90 % i stratę 6 zł . Zakładamy koszulki , lutujemy , nasuwamy koszulki ,zabezpieczamy izolacją . Tak przygotowany wsuwamy do końca [ przymierzamy ] , wyciągamy i nakładamy klej tak z 0,5 cm od plastykowej części układu [ u mnie distal ] , wsuwamy do rurki i dalej obrabiamy klejem . Czas schnięcia ok 24 godz . Tak zabezpieczony czujnik nadaje się na zewnątrz , do zanurzenia w wodzie [ akwarium ] itp . Czujniki te programuje się każdy z osobna nap pierwszy 1 - ustawiamy temp zadziałania, histerezę , alarm - zaprogramowanie nastąpi po 2 sekundach , wyłączamy [ wyciągamy ], podłączamy drugi i tak samo [ operacja bardzo prosta ] po zaprogramowaniu i podłączeniu wszystkich [ jedno gniazdo ] każdy z czujników pokaże się nam osobno tyle ile jest wyjść np dwa , cztery , osiem itp . U mnie to 4 oddzielne temp z dwoma niezależnymi termostatami . Podałem opis programowania bo mało kto wie jak to zrobić , te czujniki są używane w wielu fabrycznych kotłach gdzie do sterowania wykorzystywany jest procesor .
  2. Do kolektora będzie potrzebny mieszacz w którym później umieścimy wymiennik powietrze woda bo latem szkoda marnować taki ogrom energii i nasz kolektor byłby bezużyteczny może do suszenia drewna ,lub [ zboże , zioła , grzyby itp ]. Zdjęcia pokazują kolejne etapy budowy .Proszę zauważyć że całe wnętrze zostało oklejone ekranem za grzejnikowym i samoprzylepną taśmą aluminiową . Wejście i wyjście to rozcięta na pół mufa połączeniowa do rur spiro fi 100 . Cała budowa to standard - tył płyta OSB 12 mm , boki wodoodporna sklejka 15 mm [ poskręcane ] Całość dwa razy pomalowana wodoodporną bezbarwną bejcą [ wilgoć , grzyb itp ] i jak na zieloną energie przystało kolor zielony . Mieszacz jest potrzebny do poprawy charakterystyki wylatującego powietrza [ temp jest równa na całym obwodzie bez wyraźnych podbić ], dodatkowo pracuje jako tłumik . Praca kolektora na wyższych obrotach to dosyć głośny szum [ niczym klimatyzator ]co może być bardzo uciążliwe . Następne działanie pewnie najważniejsze to pewny rodzaj syfonu [ brak cofnięcia powietrza z pomieszczenia , a nawet jak wystąpi to jest to zjawisko chwilowe ] Bez tego pojawiały się odwrotne ciągi . Oczywiście można założyć kratkę z przesłoną i jak wentyl pracuje dmucha przesłonę podnosi jak stanie to zamknięte . Ja jednak chciałem to powietrze do kotłowni bez względu na pracę wentylatora bo jest znacznie cieplejsze od tego na zewnątrz . 3 to wygląd wnętrza , 4 pokrywa , 5 jak to wygląda już zmontowane [[później będzie tam termometr z termostatem i wymiennik ] Pojemność ok 40 l ]
  3. Nie chciałby abyś się rozczarował i wydał kupę kasy na marny efekt . Dwa pierwsze zdjęcia to pozostałość połowy poprzedniego kolektora właśnie z blachy i to jakiej [ typowa chłodnicza ] o świetnych parametrach , której pewnie nie zdobędziesz . Efekt był nie powiem , ale dopiero teraz na puszkach jest jak trzeba . Wiem że to dużo mniej roboty i prostota wykonania , jednak trzeba się dobrze zastanowić co się chce osiągnąć .Cała ściana 30 m to bardzo dużo i nie wiadomo co z tym ciepłem latem zrobić .Myślę że do ogrzania domu w słoneczny zimowy dzień spokojnie wystarczy tego połowa . Na pewno będziesz potrzebował dużego mieszacza [ mój ma ok 40 litrów - u ciebie będzie to już ogromna skrzynia . Bez słońca jest kicha - ostatnie zdjęcie pokazuje rozkład temp teraz dosłownie przed 18, jest już ciemno . Tak to wygląda na zewnątrz 6,4 st C i wyjście z kolektora 11,8 st C [ świeci mocno księżyc ] Taką temp zaciąga samoistnie kociołek w którym się akurat pali - normalnie to powiew nie występuje [ nie ma ruchów powietrza ] . pewnie że jakiś przyrost jest , ale za kilka godz temp prawie się wyrównają .i różnica będzie ok 1,5 st C czyli tyle co nic .Dzisiaj kolektor pracował ok 5,5 godz dosyć wysoko bo ponad 68 st C . Już mam pewien kłopot muszę przyciąć drzewa bo część kolektora już jest w cieniu [ niskie słońce ] jednak czas jeszcze spadnie do ok 5 godz dziennie, a kolektor potrzebny właśnie teraz .Wszystkie zdjęcia zostały wykonane w wysokiej rozdzielczości - można ściągnąć i powiększyć . Tak naprawdę widzę że muszę wrzucić następne zdjęcia z dobrym opisem i wykonaniem następnych elementów , bo sam kolektor bez nich jest niepełny . Teraz godz 19 i temp na dworze to 5,8 st C z kolektora wychodzi 9,2 st C .= sam tego nie rozumiem bo jest ciemno [ świeci księżyc ] . Temp po przeciwnej stronie domu to 4,5 st C . Widać różnicę między ścianą południową a północno- wschodnią ponad 1 st C .
  4. Chciałbym wyjaśnić że to nie cudowna maszyna działająca z niczego . Słońce musi być bo kolektor nie działa . Teraz jak było to przy - 3 C kolektor w słońcu generował ok 67 st C .. Już mam wszystko podłączone jak trzeba z wejściem do kotłowni więc wiem jak jest .Podczas pracy kotła powietrze jest samoistnie zaciągane z zewnątrz i samoistnie wciągane przez kocioł . Temp przy braku słońca jest kilka st C wyższa niż zewnętrzna [ w dzień , wieczorem się wyrównują ] jednak na wylocie jest zawsze większa niż na zewnątrz . Zobaczymy zimą przy długotrwałych ujemnych temp . Wentylator ok 5 W jest wystarczający - włącza się tylko przy przekroczeniu temp zadanej - jednak z uwagi że teraz jest to jedyne powietrze jakie dostarczam do kotłowni - kolektor pracuje samoistnie na zasadzie zasysania powietrza dla palącego się ognia .Czas pracy kolektora mocno się obniżył i wynosi obecnie ok 6 godz więc znacznie [ grzanie w słońcu ] . Tutaj uwaga do panela fotowoltaicznego mimo zachmurzenia ten wstaje wcześnie rano z prądem ok 0,14 A i rośnie do ok 0,7 - 1 A więc pracuje z różną skutecznością , ale zawsze .
  5. Pierwotnie jak widać na pierwszych zdjęciach miał pobierać powietrze z budynku i po podgrzaniu wrzucić je z powrotem , jednak później zmieniłem na pobór powietrza z zewnątrz i skierowałem je do kotłowni przetwornik powietrze woda znacznie obniży temperaturę i będzie ciepła woda użytkowa - zdjęcia będą w drugiej części z opisem sterowania i wykorzystania prądu , który jest produkowany przecież za darmo .Na razie oświetlam klatkę ze schodami dwoma lampami Led 2 razy 3 W - świeci dzień i noc jeszcze bez wyłącznika zmierzchowego , akumulator wytrzymuje - nie wiem jak zimą czy panel go dobrze naładuje .Część sterująca uległa lekkiej modyfikacji doszedł przycisk reset i wyłącznik .- nie ma obecnie na zdjęciach . Później dołożę woltomierz . Jak widać panel foto umieściłem z boku po to żeby z biegiem czasu rozwinąć i dodać jeszcze jeden lub dwa .
  6. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?47476-Solar-quot-tymi-r%C4%99cami-quot-robiony&p=5586369&posted=1#post5586369 Wiem że na to czekaliście , obiecałem więc zamieściłem .
  7. 1 to widok z innej strony , widać niedomalowanie puszek , jednak teraz już nie chcę domalowywać może za rok coś poprawię bo wymaga to wyciągnięcia części konwekcyjnej . Na około ramy przyklejamy uszczelkę brązową do okien typ D , na środku gdzie idzie profil łączący dwie obok siebie . Na to kładziemy docięte kawałki pleksi [ tniemy piłka do metalu , nie wiercimy bo może pęknąć - otwory wypalamy gorącą lutownicą [ grot okrągły ] .teraz docinamy kątowniki z AL u mnie to 3 na 2 cm , po docięciu i przymierzeniu podklejamy na około uszczelką do okien tak jak poprzednio . Pleksi nie jest przykręcona - znajduje się między uszczelkami i mocno dociśnięta kątownikami AL które są przykręcone z boku do obudowy .2 przejście przez ścianę [ otwory na około długim wiertłem i przecinak ] 3 włożona rura spiro owinięta podwójnie ekranem za grzejnikowym [ folia na wierzch z dwóch stron ] i osłona jak widać .4 i 5 uchwyty z bednarki pospawane [ na tym stoi kolektor ok 42 kg ] spokojnie wytrzymują pierw na tym stanąłem .To ostatnia część puszkowca , następna będzie o panelu fotowoltaicznym i sterowaniu tego wszystkiego a ale dopiero w przyszłym tygodniu . Finalny widok to oczywiście pierwsze zdjęcie tematu .Wszystkie zdjęcia zostały wykonane w dużej rozdzielczości .
  8. 1 tak to wygląda po zakończeniu - zalecam najwyższą ostrożność ze względu na silne odbicie światła i ciepła jest to część bardzo niebezpieczna i po wykonaniu powinna zostać zakryta - zabezpieczona do czasu ułożenia części konwekcyjnej 2 tak wygląda z tyłu po pomalowaniu [ bejca bezbarwna przeciw gniciu, siniźnie itp , farba wodna brąz .lakier zewnętrzny twardy bezbarwny .3 tak to wygląda po włożeniu w obudowę - na środku profil al 3 na 2 cm do przykręcenia pleksi składającej się z dwóch części .4 zmiana położenia wentylatora celem łatwej wymiany został umieszczony na zewnątrz obudowy - całość osłonięta blachą ocynkowaną powierconą , 5 tak to teraz w finalnej wersji wygląda
  9. Teraz zostaje nam tylko to wkleić w profile tak jak widać . Cała konstrukcja pierwotnie miała zostać poskręcana blachowkrętami jednak po wklejeniu ciągów puszek części zachodzące na siebie zostały zlutowane [ profil jest ocynkowany wiec lutowanie było proste - użyłem pasty lutowniczej , cyny i lutownicy , później palnika na nabój ] 1 pokazuje 1 zrobiony narożnik . góra to profil pełny , dół profil który jest z otworami , kształt U patrzy na siebie [ odległość zależy od miejsca w obudowie , jednak nie powinna być mniejsza niż 14 cm ]. U wylotu czyli góra[ wylot gorącego powietrza puszek dałem blachę ocynkowana z otworami ] . Na wlocie czyli dole dałem blachę ocynkowaną pełną . Blacha z małymi otworami u góry ma za zadanie dodatkowo zebrać gorące powietrze z powierzchni puszek , a nie tylko to jakie znajduje się wewnątrz 2 to pokaz 2 wentylatorów i różnica między 9 cm a 12 cm - tutaj jeszcze raz kupić dobry od 4 W - 8 W słabszy będzie za mały i da marny powiew . Ja transportuje powietrze tylko na odległość 3 - 4 m jednak przy większych odległościach polecam nawet 10 W . Wentylator dajemy zawsze na wlocie - na wylocie gdzie będzie z 80 C jego żywot będzie bardzo krótki .Tak wygląda zamontowany wentylator [ później zmieniłem i dałem na zewnątrz ] 4 tak to wygląda po sklejeniu i pomalowaniu . Konstrukcja jest bardzo sztywna i pewna więc można ja wkładać i wyciągać z obudowy w razie poprawek , które zawsze się znajdą . 5.to farba wysoko temperaturowa którą został pomalowany front puszek .
  10. Obudowa i tutaj tylko 1 - spód to płyta OSB 12 mm gr boki to sklejka wodoodporna 15 mm gr.2 otwór wycięty otwornicą 100 mm [ pożyczyć lub kupić dobrą ] na boku skrzyni do wszystkich ścianek przyklejony ekran za grzejnikowy złożony do siebie folią na wierzch . 3 z tyłu na około kątownik zimnowalcowany , obok widać złączkę do łączenia rur spiro [ rozcięta piłką ręczną na pół ] będzie wklejona w otwory .4 tak wygląda cały tył . 5 tak wygląda przód już po wklejeniu płyty z wełny kominkowej 3 cm z folią .Tutaj uwaga nie robimy tego w słoneczny dzień - odbite promieniowanie jest tak silne że można wręcz oślepnąć i dodatkowo się poparzyć [ działa niczym lustro ] . Proszę pamiętać tego w żadnym przypadku nie malujemy - tak ma być .
  11. Dalsze zdjęcia to jak to wygląda .Tutaj istotna uwaga puszki włożone poziomo nie mają prawa wypaść są wręcz zatrzaśnięte [ przyłożyć się podczas wypiłowywania otworów ] , będzie łatwiej później to wszystko złożyć .1 . Puszki kleję na profilu 6 na 3 cm taki jak widać ,klej nakładamy na około dociskamy do puszki na profilu i kilka razy odrywamy i okręcamy aż klej równomiernie się rozłoży [ celem lepszego wyglądu używam palucha i profiluję nadmiar kleju na około ].Tutaj ważna uwaga pamiętajmy i ustawieniu puszek z przesunięciem każdej o 90 stopni - dotyczy to wszystkich rzędów . Na 10 puszkach powietrze powinno się obrócić 2,5 raza inaczej nasz kolektor i praca będzie mało efektywna . Profile zostaną wykorzystane do budowy całej części konwekcyjnej , która będzie osobnym elementem i zostanie przykręcona wkrętami do boków obudowy [ w profil zostanie włożona twarda wełna mineralna o grubości 3 cm stroną folii do puszek [ tego nie zrobiłem - zapomniałem włożyć przed wklejeniem ciągów puszek] . później już było z późno nie było jak .Do budowy kolektora mojej wielkości potrzeba 2 razy profil 2,6 m i 1 szt 4m [ można przeciąć w sklepie na pół co da 2 profile po 2 m .Cena wszystkich profili to ok 20 zł . Puszki które widzicie są w dwóch wielkościach [ widać na zdjęciach - stosuję takie jakie mam ] i po sklejeniu już po 12 godz trudno rozerwać wiec wszystkie niedoskonałości poprawiamy max do 0,5 godz . Czas schnięcia ok 24 godz i lepiej ich nie ruszać . Jak widać na 4 całe pakiety są równomiernie dociśnięte celem uzyskania powtarzalności długości [ np 170 cm dla każdego ciągu puszek + - tylko 2 milimetry . 5 poklejone bloki puszek
  12. Na kolektor który proponuję potrzebujemy 170 puszek wymiary 2 m na 1,25 m .Konkretnie mój kolektor ma 180 szt , a wymiary to 2 m na 1,35 m czyli więcej niż szerokość płyty OSB . Oczywiście można wykonać jeszcze inny wymiar np 200 na 100 cm . Wejścia puszek wykonałem z profilu 6 cm do robienia sufitów podwieszanych [ taki mi został , może być większy , ale nie mniejszy ] Wyciąłem otwory jak widać - zdjęcia pokazują jak to dobrze zrobić . I tutaj uwaga wypiłowałem to pilnikiem półokrągłym tak że puszki wchodzą dosyć ciasno [ wręcz się zatrzaskują ] - później będą dodatkowo wklejone. Tylna część puszek jest trochę mniejsza i otwory mogą być ciut mniejsze .Ja między ciągami puszek zostawiłem ok 0,7 cm odległości bo tak pierwotnie chciałem podgrzewać rurki HP [ miały być przyklejone między puszkami klejem termo przewodzącym zrobionym z opiłków metalu i silikonu ] To ze zostawiłem te przesmyki było strzałem w 10 dla samego odbioru ciepła wymiennika - nagrzewa sie szybciej i bardziej efektywnie niż złożony z puszek sztywno umiejscowionych obok siebie . Kolektor powinien stać w pionie dlatego że słońce padając na puszki omiecie je całym promieniem bez względu gdzie w danym momencie będzie - praktycznie bez cienia czyli podobnie jak nowoczesne kolektory próżniowe z rurek HP . 10 puszek w pionie spokojnie zaspokoi potrzeby cieplne i będzie to działać nawet w zimie [ odbicie promieniowania od śniegu ] + słońce .Ja powiesiłem go na ścianie budynku bo tutaj miałem ekstra miejsce w pozycji poziomej co uznałem później że nie jest takie złe . 1 punktowanie , 2 wiercenie , 3 można tak ,4 włożona puszka , obok widać podkładkę drewnianą którą przesuwamy do punktowania i wiercenia 5 gotowy jeden profil i teraz przykładamy do drugiego i odrysowujemy otwory żeby były symetrycznie - zaczęty drugi .
  13. Gdy puszki zostały już dokładnie umyte , wymoczone i straciły zapach piwska będziemy wycinać z drugiej strony , ale więcej niż połowę . Można to zrobić takim wybijakiem zdjęcie 1 [ plastykowa rura wielkości puszki + półokrągły przecinak który zrobiłem z blachy dołączanej do listów . Puszkę nakładamy na rurę, przykładamy wybijak [ musi być bardzo ostry - naostrzyć jak nóż ] i delikatnie uderzamy . Wybijak wycina połowę puszki , lub tyle ile chcemy . zdjęcie 2 pokazuje plastykową rurkę i wybijak i jak jak to robić [ to w środku to klucz nasadowy ] tak mi było lepiej . 3 to oczywiście otwieracz do konserw , ale mi jakoś szło dosyć opornie więc zrobiłem taki prosty wybijak . Gdy już wytniemy połowę denek musimy je delikatnie odgiąć do środka puszki - ok 1,5 cm [ ma to za zadanie skierować powietrze na ścianki . 4 tak ma to wyglądać .Ważna sprawa puszek nie dziurawimy chodzi o to żeby powietrze w puszkach zostało za wirowane i skierowane na boki .Proponuję od razu każdą wyciętą puszkę oznaczyć w którą stronę jest skierowane wygięcie . Jeżeli teraz skleimy puszki z przesunięciem każdej o 90 st to gdy wpadnie tam powietrze zostanie obrócone w około [ wir ] co znacznie podniesie sprawność całego kolektora . Kolektory gdzie w denkach były wykonane otwory [ jeden , dwa , trzy ] mają małą sprawność bo powietrze przechodzi bezpośrednio do góry nie odbierając całego ciepła z blachy puszek . Tylko zawirowanie powietrza wewnątrz puszek znacznie poprawi jego ogrzanie i tak właśnie powinny być przygotowane puszki . Taki układ puszek sprawdziłem osobiście i efektywność nad puszką z otworami wyniosła ok 9 - 12 st C - w konwekcji swobodnej bez wiatraka na 10 puszkach pionowo .Jak policzyć to w sprawności to jest to ok 10 - 14 % ciepła więcej więc cały zabieg naprawdę się opłaca .
  14. Na samym początku musimy powziąć decyzję jaki duży żeby optymalnie wykorzystać materiały . Płyta OSB ma wymiary 2,5 m na 1,25 m . Pleksi przeważnie 2 m na ,1 m -dostępna w Castoramie różne grubości , jednak tutaj można zamówić właściwie dowolną więc jak zakupimy płytę OSB to spokojnie wyda nam kolektor 2 na 1,25 m . Płyta OSB powinna mieć grubość 12 mm i tam gdzie ją zakupimy powinni nam ją pociąć na interesujący nas wymiar [ spód - cięcie jest płatne ale tanie . Tutaj pierwszy błąd jaki popełniłem to boki właśnie z płyty OSB . Bezwzględnie na boki należy wykorzystać sklejkę o gr 15 mm . Sama nazwa mówi że jest zbudowany z puszek [ w moim wypadku będą to puszki po piwie i tutaj uwaga - nie wszystkie puszki są aluminiowe . Nie które są wykonane z blachy co najlepiej sprawdzić magnesem . Puszki te wyglądają tak samo jak puszki aluminium z tą różnicą że spód puszki jest ciemniejszy niż strona górna .Puszki powinny być w miarę ładne nie pogniecione [ na razie nie widać bo kolorowe ] , jednak po pomalowaniu na czarny mat zobaczymy każde najmniejsze wgniecenie . Zdjęcie 1 pokazuje takie puszki z al i stali - różnicę widać jaśniejsza to aluminium [ 3 szt w środku ]i takie potrzebujemy . Oczywiście jeżeli już mamy jakąś tam część metalowych to też możemy wykorzystać , jednak aluminiowe są lepsze .Puszki należy umyć w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń . 2 pokazuje jak odcinać pokrywy . Używamy otwieracza do puszek [ konserw ] . Pierw proponuje na najgorszych puszkach [ pogniecione ] się tego nauczyć żeby nie zniszczyć tych dobrych . Po zniszczeniu kilku , kilkunastu szt będzie już nam szło . I tutaj miałem wrażenie że puszki mokre [ na chwilę zanurzone w ciepłej wodzie z płynem odcinały się lepiej ]. 3 to puszki po odcięciu wieka [ nawet ładnie wyglądają i w takim stanie należy dobrze je umyć ] ostrożnie aby się nie skaleczyć zadziorami . 4 to otwieracze 1 to lipa padł po kilkudziesięciu puszkach , drugi dosyć dobry - otworzył wszystko i dalej sprawny .zd 5 proponuję kupić dobry dobry wyciskacz - opłaca się dać 2 dychy mieć spokój i komfort pracy .[ załadowany klejem wysokotemperaturowym ] .
  15. Cały temat został podzielony na dwie części 1 Kolektor powietrzny 2 Kolektor fotowoltaiczny . Czy to się opłaca ? . Tutaj po próbach puszkowca z całą stanowczością stwierdzam tak . Opłaca się zbudować kolektor z puszek AL i jest to nader opłacalne . O wydajności nawet nie wspominam , bo wystarczy rąbek słońca aby kolektor zadziałał i wdmuchnął do domu gorące [ ciepłe ] powietrze . Trzeba pamiętać że kolektor wdmuchnie nam powietrze takie jak sobie ustawimy , może to być przedział np od 20 do 40 st C lub wszystko bez górnego ograniczenia nawet 95 st C tyle uzyskałem z mojego [ co mnie trochę zaniepokoiło ] . Powietrze było wręcz parzące praktycznie na obecną chwile do niczego się nie nadawało . W pomieszczeniu do którego wpadało już po 1 godz zrobiło się wręcz piekło [ otworzyłem okno , kolektor zakryłem ] . Kolektor został zamontowany na południowej ścianie pod lekkim kątem . Czas padania promieni słonecznych [ koniec sierpnia ] to od godz 11 do 20 . Przyrost temperatury jest wręcz lawinowy np start to 25 st C , a już po 5 min ok 56 st C itd . Chwilowe zachmurzenie nie powodowało tak gwałtownego spadku , jednak ze względu na wysoką temperaturę zewnętrzną zawsze pracował powyżej 25 st C .Tutaj powstał pierwszy problem co zrobić z tak gorącym powietrzem [ przecież jest i szkoda go wypuścić z powrotem na zewnątrz ] o tym później . Środki zainwestowane Płyta OSB na spód 12 mm 67 zł musiałem kupić całą ] sklejka na boki 15 mm ok 65 zł [tyle ile trzeba wszystko z cięciem ] profil na sufity podwieszane ok 20 zł , wkręty różne ok 15 zł , wełna mineralna z folią grubość 3 cm + taśma aluminiowa ok 110 zł . Farba w spraj [ wysokotemperaturowy ] 2 pojemniki 30 zł , farba wodna brąz do malowania całości ok 25 zł , , lakier zewnętrzny po farbie na wszystko ok 25 zł . Wiatrak z przesyłką ok 16 zł [ kupić z łożyskiem kulowym ]12 V 12 cm na 12 cm 0,37 A co daje ok 4,5 W lub większej mocy - nawet 0,8 A czyli ok 10 W , ja popełniłem błąd i kupiłem z ślizgowym więc się trochę telepie, ekran za grzejnikowy z folia AL ok 15 zł rolka ,pleksi dwa kawałki z przesyłką ok 210 zł , kątowniki AL 3 cm na 2 cm dł 2 m 4 szt po 14 zł = 56 zł , listwa AL szer 3 cm gruba 3 mm 2 m ok 10 zł , uszczelki na całość ok 40 zł , kątownik metalowy 2 cm na 2 cm zimnowalcowany [ tańszy ] 20 zł . Rura spiro 100 ok 25 zł, osłona wlotu powietrza 15 zł silikon wysokotemperaturowy czerwony 20 zł klej montażowy 12 zł czyli ok 800 zł i takie środki należy zainwestować . Celowo nie podaje ile piwska zrobiłem ze znajomymi i ile kosztowało żeby nie propagować pijaństwa . Żeby to zbudować trzeba mieć chęci , pomieszczenie [ miejsce ], wiertarkę , szlifierkę ,pomocna wkrętarka , imadło . Wszystkie uchwyty wykonałem sam wiec tutaj nie poniosłem kosztów oprócz swojej pracy . Uchwyty zostały zrobione z bednarki ocynkowanej . Dwa główne na których stoi kolektor zostały pospawane , inne tylko powyginane i powiercone . Całkowity ciężar całości zmontowanej to ok 42 kg . 1 - tak to wygląda już zamontowane na ścianie na dole kolektor powietrzny 2,7 m powierzchni u góry panel foto o mocy 50 W . 2 - wygląd sterownika i akumulatora , okablowanie w rurce . 3 - pokazana uzyskana temp 92 C czyli podobnie jak temp spalin w kotłach CO [ i to wdmuchuje ] jednak zazwyczaj jest mniej ok 70 - 85 C praca na panelu i akumulatorze . 4 ustawienie sterowania tego konkretnego kanału - praca tylko na akumulatorze . 5 wlot powietrza do kotłowni .
  16. Przepływ powietrza to ok 130 m na godz tutaj plus minus 15 % , powierzchnia puszkowca to 2,7 m , położenie poziome 10 puszek w tym 2 szt długie puszki sklejone na 2,5 pełnego obrotu powietrza , 18 rzędów z przerwą 0,5 cm miedzy każdym . Kąt ustawienia ok 75 - 80 st więc na jesień , zima wczesna wiosna [ latem bez znaczenia ] Przetwornik powietrze woda na razie za mały , ale zwiększę wielkość co podniesie efektywność . Czas nagrzania 140 l od 20 C do 42 - 43 C to cały dzień , jednak po zwiększeniu przetwornika lub latem będzie lepiej i myślę przekroczyć 50 C . podgrzanie wody na razie taktuję jako produkt uboczny .
  17. Ja też pierwotnie miałem szybę , jednak zdecydowałem się na pleksi 3 mm grube - o niebo lepszy uzysk ciepła .[ Problem z obróbką bardzo twardy materiał i może pęknąć ], otwory wypalałem - wytapiałem okrągłą lutownicą , cięcie piłką do metalu . Wentyl mam na 12 V ok 4,5 W i spokojnie starcza [ parametry 12 V , 0,37 A = ok 4,5 W wielkość 12 cm na 12 cm .Nie żałować 5 zł i kupić na łożyskach kulowych ] , całość napędza panel 50 W + akumulator 38 Ah .do napędu wentylatora ,oświetlenia piwnicy , pracy pompy na 12 V , może czegoś jeszcze . Max temp powietrza jaką teraz uzyskałem to 69 C .Jednak wcześniej było trochę więcej . Dać dobrą farbę termo - u mnie po pierwszym uruchomieniu czuć było swąd przez tydzień . Temp puszek i blachy czasami przekracza 130 C . Ja swój wykorzystałem jako dolot powietrza do kotłowni wyjście to rura spiro 100 mm . Transport do przetwornika powietrze woda ok 1,5 m gdzie powietrze ulega schłodzeniu o ok 15 C całkowity transport gorącego powietrza ok 2,5 m .czyli nie wiele i może dlatego ten wentylator spokojnie wystarcza .Mam ogrom zdjęć z budowy jednak na razie brakuje mi czasu na umieszczenie i opisanie tego wszystkiego .krok po kroku .
  18. Patentu to tutaj żadnego nie ma . Po prostu do kotłowni dostarczam powietrze z zewnątrz , ale teraz po drobnych modernizacjach przejdzie przez kolektor z puszek od piwa . Próby są dobre bo to pracuje nawet przy lekkim zachmurzeniu , a w zimie wiadomo jest dużo słońca i oby był śnieg od którego odbije się promieniowanie które przejmie mój kolektor . Problem wystąpi larem , ale już częściowo rozwiązałem bo gorące powietrze skieruje na przetwornik powietrze woda [dosyć prosty w budowie ] i podgrzeję wodę użytkową ile się da . Przy okazji za darmo oświetlę piwnicę , napędzę pompę 12 v i pewnie jeszcze coś wymyślę . Panel fotowoltaiczny 50 W już kupiłem i przymocowałem , kolektor do pogrzania powietrza w budowie na ukończeniu . Brakuje mi czasu i to jest na razie główny problem . Oczywiście żeby nie zaśmiecać tego wątku całość umieszczę w kolektorach - jak będę gotowy podam link .
  19. Odnośnie przeciągów w piwnicy za trzy tygodnie zakończę projekt budowy kolektora z 190 puszek i właśnie to powietrze skieruję do kotłowni .Lepiej jak wpadnie tam zimą + 30 st niż - 15 st [oczywiście jak będzie słońce ] Do kotłowni i tak dostarczam powietrze z zewnątrz więc czemu nie ma być wstępnie podgrzane ] Na obecna chwilę mam przygotowane dużo zdjęć z budowy łącznie z tym co mi nie wyszło i musiałem poprawić ,Oczywiście jak gorącego powietrza będzie za dużo to skieruję część do garażu , pomieszczenia gdzie trzymam węgiel , drewno .itp .Koszt całości łącznie z panelem słonecznym 50 W sterownikami , stacją pogody , ładowarką akumulatora i darmowym oświetleniem piwnicy żarówkami Led 12 V oceniam na ok 1200 zł .
  20. Po wykonaniu prób z działaniem rurek HP [ a była teraz okazja ]jestem trochę zawiedziony . Nałożona butelka 2,l na chłodnicę rurki w pełnym słońcu przy absorberze 120 cm na 10 cm nagrzała wodę do temp 58 st po ok 2 godz i tak już została ,Trzeba uczciwie powiedzieć że wynik jest słaby . Rurka była zamknięta w 6 butelkach po wodzie 5l [ szczelnie ] w miejscu silnie nasłonecznionym i osłoniętym . Na razie nie będę prowadził więcej testów bo szkoda mi czasu co nie znaczy że odpuściłem . . Całą energię i czas postanowiłem wykorzystać na budowę puszkowca z puszek po piwie o mocy cieplnej ok 2 KW . Na razie jestem w trakcie wykonania rysunków , pomiarów , sprawdzenia jak najefektywniej wykorzystać materiały żeby miało to ręce i nogi . Myślę że najdalej środa , czwartek pokażę pierwsze zdjęcia z budowy , co należy przygotować i jak to tanio i dobrze zrobić .
  21. Dzisiaj po 3 dniach [ tyle dałem na dobre wyschniecie farb ] zabrałem się do dokończenia budowy . 1 to wszystko czego teraz użyłem . widać tytan wysokotemperaturowy , sznur i cześć gdzie go wkleimy . 2 to już wklejony sznur . Klej wciskamy w samym rogu pokrywy wyczystki dokładnie na około , układamy sznur i dokładnie dociskamy . Czas schnięcia to ok 24 godz ..Grubość sznura dobieramy taką żeby po skręceniu było szczelnie i pewnie . 3 tak to wygląda od strony wewnętrznej kotła .4 tak wygląda na zewnątrz . Przed skręceniem część wystającą z kotła lekko smarujemy olejem i zakręcamy tak jak będzie na kotle , po to żeby silikon nie przykleił się do drugiej części . 5 tak wygląda pierwsza część już zamontowana i na to przychodzi pokrywa ze sznurem . Jak widać naprawa jest dosyć prosta i niezwykle skuteczna .
  22. Teraz należy wykonać coś takiego zdjęcie 1 - tak to wygląda z tyłu . Na około kątownik , a w środku blacha 3 mm . Widać spaw punktowy bo ciągłego nie potrzeba . Tutaj na około zostanie wklejony [ silikon wysokotemperaturowy ] niepalny sznur więc powstanie dostateczne uszczelnienie . Zdjęcie 2 to wygląd z drugiej strony i będzie widoczna po przykręceniu . zdjęcie 3 tak to wygląda po nałożeniu na poprzednią część .zdjęcie 4 to samo ale pomalowane już po przymierzeniu farbą antykorozyjną . zdjęcie 5 to wygląd starej wyczystki i obok nowa którą zrobiłem . Koszt całości to ok 50 zł z tym że najdroższy to silikon bo aż 20 zł , jednak przyda mi się do sklejania puszek po piwie robienia [ budowa kolektora ] więc zostanie wykorzystany .Jest ciepło więc proponuje poświęcić jeden dzień i dobrze pooglądać kociołki , wyczyścić , naprawić itp .Na razie wszystko jeszcze mokre i nie pomalowane , jednak jak pomaluję i wyschnie to cyknę 2 foty jak wygląda już na kotle .
  23. Witam . Mimo że do sezonu jeszcze kupa czasu to chciałbym pokazać parę fot z budowy nowej wyczystki w kotle . Czyszcząc kociołek doczyściłem się dziur w starej wyczystce i postanowiłem zrobić nową lepszą bo grubszą z kątownika 3 mm i blachy 3 mm , Poprzednia wyczystka [ fabryczna była z blachy 1 mm i uległa zniszczeniu .] zdjęcie 1 i 2 to zniszczona wyczystka - 8 sezonów . Po odkręceniu wyglądała dobrze , jednak jak zacząłem czyścić wypadły widoczne dziury [ przerdzewiała ] zdjęcie 3 to miejsce gdzie była , tyle że już odciąłem blachę która była przyspawana na około tego właśnie otworu i tez była już mocna przerdzewiała . zdjęcie 4 i 5 to pierwsza część tego co zrobiłem . Wszystko to zostało zrobione z kątownika o grubości 3 mm , pospawane jak widać . Całość należy zrobić na wcisk . Mierzymy dokładnie otwór w kotle i robimy dokładnie takie obramowanie do naszej wyczystki [ pokrywy ]Obramowanie wciskamy na wcisk śrubami do przodu zdjęcie nr 5 . Na około kątownika dajemy silikon wysokotemperaturowy i silnie dociągamy [ spawamy w kilku miejscach 5 pokazuje dokładnie jak ma być montowane w otworze kotła . Cała część znajduje się wewnątrz kotła , a wystaje tylko obwódka kątownika i widoczne dwie boczne śruby które też są przyspawane Całość została wyszczotkowana i po umyciu wodą z płynem do naczyń [ usunięcie tłuszczu i brudu ] pomalowana farbą podkładową . Oczywiście sami nie musimy spawać , tylko wykonać elementy i udać się do warsztatu np . samochodowego i za 10 zł to nam pospawają .
  24. Panowie im większa moc kotła tym lepsze parametry . Prosty przykład Ciężarówka ciągnie masa 35 ton i spala 30 l ropy na 100 km Osobowy TDI masa 1,4 t i spala 5 l ropy na 100 km jaka tu oszczędność Jak widać większe urządzenia mają o niebo lepszą sprawność Zbyt mały kocioł da nam nieźle w tyłek [ osobiście przerabiałem ] dlatego ja polecam kociołek o jeden wymiar większy , który zawsze można zmniejszyć . Utrzymywanie zbyt wysokiej temp w kotle jest mało ekonomiczne i gonienie kotła na 80 st jest bez sensu bo spalimy o wiele więcej paliwa i to o 1\4 . Lepiej palić w granicach 50 - 55 st i po 10 - 12 latach wyrzucić kocioł , kupić nowy nowocześniejszy bo i tak będzie taniej niż stosować się do chwytu marketingowego o temp powrotu . Oczywiście drewno powinno się spalać wyżej bo niektóre palne substancje spalają się powyżej 800 st . Kolega dymiący kupił kocioł za 2600 zł - czy miało to sens mimo że czytał to forum . Kupił go dlatego bo rasowo wyglądał , jak zdemontujemy dmuchawę , sterownik [ czy by kupił golasa ] .
  25. I się pytam po co kupujecie takie kotły . Ludzie teraz kupujemy chociaż dolno - górne jeżeli nie stać nas na dobrego dolniaka . Drogi kolego nasyp z półtora wiadra węgla , na to drewno [ ok 5 cm grubości ] tak żeby węgiel szczelnie był zakryty na to papier i sporo drobnego drewna - podpal . Obroty dmuchawy na max 20 % . Powinno być przyzwoicie . Mnie martwi co innego .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...