herakles

Oczywiście na ściankach termosu, bo już pod stołem (pod ziemią) może być go w miarę.

Nie rozumiesz. Ciepło które zostaje dostarczone do termosu siedzi tam i już. Jeśli wyjmiesz ciepło z góry termosu i przetransferujesz na dno to tak naprawdę zrobisz niepotrzebną pracę. Natomiast ciepła na zewnątrz termosu jest na tyle mało, że nie warto się nim zajmować.

Na ociepleniu? Po co, ciepło przez ocieplenie nie przechodzi (mało przechodzi) a wewnątrz ocieplenie nie ma ciepła które byłoby tracone.

Poza bagnem na suficie to pomyśl o bilansie energetycznym budynku.

Dlaczego?

myślę, że taka beczka spokojnie 100 lat i dłużej sobie może tam stać. Od czego niby miała by zgnić? Adamie, masz rację, nie musi to być wcale pod ziemią, ale takie coś prawnie może być trudne.

Pod podłogą zmieści się też mała szafa na pompy akumulatory agregaty pompy ciepła i jeszcze więcej. Czerwone to ściany z np. silki, ich długość pozwoli na izolację całego domu od fundamentów.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=273669&d=1407427049

posadawiając ławy na głębokości -1,2m (górna granica) i poziom podłogi na poziomie +0,5 mamy pod podłogą dość sporo miejsca na bufor. Może zamiast walić tam piach, to wylać chudziaczka na równo z ławami położyć papę na całości i tam wpakować bufor z beczek stalowych. Beczki postawić na np. drewnie poprzeplatanym perlitem, oszalować tak z 0,4m od ścian i zalać betonem razem z jakąś wężownicą. Ocieplenie od dołu 0,2m beczki 0,9m nad beczkami ocieplenie 0,4m i na to od razu wylewka 0,05cm daje 1,55m a mamy do dyspozycji 1,7 więc coś tam ocieplenia jeszcze wcisnąć. Czym izolować, można wszystkim. Kiedyś to narysowałem, poszukam i wkleję.

No własnie mi zaczynało być szkoda, ale tym razem pierwszy się poddał.... Wróćmy do akumulatorów. Padło pytanie jak tanio zakopać cysternę kolejową w ogródku ocieploną co najmniej 30cm czymś o parametrach styropianu, perlitu, wełny czy pianki poliruetanowej. Ma się to nie zalać i wytrzymać w glebie wiele lat i być tanie. Zbrojony bunkier rzecz jasna sprawa bardzo droga.....

Nie lubię takich niedomówień, ale jesteś handlowcem, jak klientowi powiesz prawdę to nic nie sprzedasz. Ktoś coś zrobił, jak to zrobił co zrobił gdzie zrobił. Wiele takich instalacji jest opisanych tu na forum bardzo dokładnie. I wiem i rozumiem jak działają. To co ty opisujesz jest po prostu o dupę potłuc. Nie da się z tego wyciągnąć żadnych wniosków. Brzmi to wszystko jak tajemnicze truboWaty wydedukowane żeby mi wcisnąć jakąś drogą klimę. Gaz za 1000zł to prąd za 3000zł jeśli spadło na 360zł to zapotrzebowanie na energię budynku spadłoby 10 krotnie. Znów cuda.... A ja bym bardziej zasugerował poszukać w tej instalacji jakiś krzaczków. Policzyć zastanowić się, cudów nie ma. Ustawione na 20 stopni i grzane powietrzem to zupełnie co innego i zupełnie inny komfort jak grzane grzejnikiem i tez ustawione na 20 stopni.

A więc zacznijmy od początku. Odkąd Prometeusz gwizdnął tym gościom z olimpu zapalniczkę, odtąd siedzimy sobie przy ognisku. Co to jest ognisko, rozpatrzmy je jako źródło promieniowania podczerwonego. W pomieszczeniu w którym jest 16st i mocne źródło promieniowania odczuwamy już komfort termiczny. W pomieszczeniu, gdzie takich źródeł nie ma dopiero przy ok 20st. Jeśli masz grzejnik to ogrzewasz cały budynek, ściany etc. grzejąc powietrzem nie nagrzejesz elementów budynku. Co więcej jak grzejesz jakimś elektrycznym czymś, gorące powietrze unosi się pod sam sufit i tam jest gorąco. Jak nadmuchujesz ciepłe powietrze to mieszasz. Maszynka którą zachwalasz działa na czynnik r410a a z tego się nie da tyle wyciągnąć przy ujemnych temperaturach. Sam producent podaje w ulotce że podane dane są dla 7 st. Prolem polega na tym, że bardzo zimne powietrze nie zawiera wody co niesie za sobą kiepściutkie ciepło właściwe, a to ciągnie za sobą konieczność przewalenia ogromnych ilości powietrze przez parownik, a samo przewalenie tego powietrza jest kosztowne. Fizyki nie oszukasz fajną ulotką. Uważam, że grzejesz swój sklepik może max. 800W przy mrozach -20. To że mielisz w nim powietrze powoduje, że owiewa twój termometr ciepłe powietrze, stąd twoje wnioski. A czy odczuwasz lepszy komfort termiczny, czy zapatrujesz się w termometr uspokajając się, że jest nie jest Ci zimno bo przecież jest 20st???

Nie ma takich copów. Jak na razie poza bajki z tymi copami nie wyszliśmy. Żadnych konkretów poza tym że gdzieś tam jest i ktoś na czuja stwierdził że ma cop 5, bo mu się tak zdaje. Tu jest taki milion różnic w ogrzewaniu powietrzem, o których TB nie wspomni, ma tylko na czuja cop 5...... A swoją drogą 350W możesz mi podesłać jakiegoś linka do tego urządzenia? To jest klima+pc powietrzna?

Ale to co chemy Ci wytłumaczyć to to, że najlepsza jest najprostrza samoregulująca się instalacja, która nie potrzebuje serwisanta i będzie działać latami bez awarii. To właśnie chcemy Ci zasugerować. Da się, wiele takich w tym wątku już powstało, może przeczytasz, wiem jest sporo, ale lepiej teraz niż po tym jak Ci coś nie zadziała.

To nie jest opis, to jest coś co można wkleić w ulotkę marketingową. Wielu forumowiczów opisało już tu dokładnie swoje instalacje, zdjęciamu jedynie te opisy uzupełniło.

Obawiam się, że to tylko nazwa, tam są zwykłe falowniki skalarne w tych PC. Natomiast jeśli chodzi o zrobienie 230V z panela PV to trzeba troszkę pokombinować. Odnośnie tych Obliczeń TB są one niedokładne, z PC masz pewnie jakiś nawiew, jak włączysz grzejnik to ciepłe masz na górze, do tego włączasz wtedy pewnie wentylację grawitacyjną, która przy takich temperaturach działa jak szalona. Poza tym promieniowanie etc, może gdzieś uciekać. Do tego cą PC masz pewnie zasilaną też z powietrzem wywiewanym więc może jakaś rekuperacja zachodzi. Musisz dokładniej opisać ten układ, żeby pozwolić wyrobić pogląd za dużo niewiadomych, żeby przyjąć że to jest lepsiejsze i zadziała tak samo wszędzie. Z czego ściany, jaka wentylacja, jak wygląda zasilanie tą PC etc.

woda miejscowo w jedym punkcie płaszcza się podgrzeje i zrobi takie ciśnienie w reszcie układu, że wybuchnie, wybuchnie kominek, bo ciśnienie takie ogromne, że mała rurka go nie odprowadzi potrzeba 1-2 cale pionowo do góry żeby było bezpiecznie. A jebnie tak, że ścianę położy. https://www.google.pl/search?q=wybuch+kot%C5%82a&num=100&newwindow=1&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=eNrhU-rMHemf7Ab9xIGABQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1187&bih=453 https://www.google.pl/search?newwindow=1&safe=off&biw=1187&bih=453&tbm=isch&sa=1&q=wybuch+kominka&oq=wybuch+kominka&gs_l=img.3..0i24l2.27157.28469.0.28726.7.5.0.2.2.0.171.755.0j5.5.0....0...1c.1.51.img..0.7.761.813589TbTio Możesz dodać setki zabezpieczeń, ale po co? Zalanie kominka wodą wodociągową nie jest dobrym zabezpieczeniem, bo co jak nie będzie prądu i to za tym pociągnie to, że nie będzie i wody??? I nie pytaj chydraulików, nie radź się ich, oni zawsze wybierają najłatwiejszą dla siebie opcję, jest w tym wątku przykładów dziesiątki.

Nie rozumiem? Musisz szerzej.

Nie, chodzi o to, że w sprężarce jest silnik indukcyjny. Samo włączanie i wyłączanie na okrągło generuje straty. Stąd pomysł aby płynnie sterować obrotami sprężarki. Robi się to falownikiem dobierając odpowiednią częstotliwość i napięcie (tak się steruje silnikami indukcyjnymi). Do tego zapewnia to lekki start w silniku indukcyjnym. To tak skrzętnie nazwana technologia inwerterowa w chłodnictwie. Pytałem co to inwertor, bo nie wiem, może coś innego ostatnio wymyślili. Oczywiście, żeby z panela PV mieć nasze "220 volt" też potrzebny jest falownik.

co to jest inwertor? -23st to moim zdaniem niemożliwe. Grzałeś się samym sprężeniem. Byś może 350W Ci starcza. Na jakiej podstawie policzyłeś te 3kwh z 1?

Podpisuję się pod tym obiema rękami. cruz, z 0,5m2 nie uzyskasz 1kW chyba że użyjesz luster albo wielkich lup, gdyż ze złońca dociera do nas raptem 1kW/m2. Na forum jest wiele rzetelnych danych pochodzących od praktyków. Wynika z nich jednoznacznie, że PV to zabawka dla bogatych co nie mają co robić z forsą. "Tomasz Brzęczkowski" Przedstaw nam te dane jak wielu innych forumowiczów skoroś taki praktyk. Ja moje wnioski właśnie z takich danych wyciągam. Nie wchodzi się do bagna, w które już weszli inni.

O kit chcesz sprzedać o promieniowaniu rozproszonym, nic z tego! Wiesz do czego się panele PV nadają? Do zasilania pompki od solarów.

pv nie działa zimą, nie działa przez co najmniej pół roku więc po co mi jakiś system co nie działa?

PV się nie opłaca. Ale bogatemu nikt nie zabroni.

Rozłożyliśmy ten temat na czynniki pierwsze tutaj to co Ci odpiszą, to marketingowe dane z ulotek: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?213133-O-%C5%82%C4%85czeniu-%C5%BAr%C3%B3de%C5%82-mocy-elektrycznej-w-panelach-PV-drzemi%C4%85cej-s%C5%82%C3%B3w-kilka