-
Liczba zawartości
4 274 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Jagna
-
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Cieszę się, że coś tam wypatrzyłaś. Zapewniam, że zdjęcia to nic, w porównaniu z realem. Fersztową i jej pończochy widzę, jakby stała przede mną. Uwielbiam takie postaci i takie historie. Miło, że jeszcze ktoś sypia w niewykończonej sypialni. Jak dotąd nie dane mi było za dużo deszczu nocą posłuchać. Sucho jak w piekle. Wczoraj podlałam moje spragnione roślinki, bo nawet pęcherznice (te najmłodsze) trochę omdlały. To co, umawiamy się na jagody? Podobnie z porzeczkami, mogę zrywać, ale nikt mnie nie zmusi do zjedzenia.... Pasi? Heh, dzięki Za oba stwierdzenia. O, widzę, że znajoma Sama listwa jest ok, tylko ja sobie wymyśliłam coś ciemniejszego, z takim brązem nawiązującym do szafek i się zafiksowałam chyba. A Coffee Bar jest delikatna. Całość to będzie jak pan Mariusz się tym zajmie. Jak ja zażądałam obejrzenia większego kawałka, to Peter i Starszy Syn trzymali palcami po dwie listwy i śmiesznie przykucali, żeby mi widoku nie zasłaniać. Szkoda, że im zdjęcia nie zrobiłam, ale byłam zbyt pochłonięta dopasowywaniem listwy do moich wyobrażeń. Osa młodziutka, ślicznie pozowała a potem wlazła do lilii. Grzeczna i niegroźna. Dywanik to zdecydowanie najładniejszy element wystroju w naszym domu Oczywiście, że wiatrołap pod szafę. A wczoraj okazało się, że również salon pod narożnik... Plany ze stołem muszą zostać zweryfikowane. Wczoraj wyobrażaliśmy sobie krzesła poustawiane wokół stoliczka wielkości spodka. Dosyć zabawne. No cóż, jeden wydatek mnej... -
On jest wręcz kompaktowy! Dobrze, że Matka Natura wymyśliła stawy w kończynach, Grey najwyraźniej też to docenia
-
Życie jest Proste - wg Jagny i Petera
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Wieczorem chłopaki wzięli się za skręcanie szafy. Oczywiście był problem jak ją złożyć, żeby ją potem podnieść, żeby ją potem przepchnąć przez drzwi, żeby ją dopchnąć na miejsce docelowe. Na szczęście czuwał Mózg Operacji i wszystko zaplanował. Trochę też wchodził do szafy, robił zdjęcia i nie mógł się doczekać: http://images51.fotosik.pl/433/db72bb9efc1dfc17med.jpg Ale wreszcie jest: http://images55.fotosik.pl/434/da16abcb043032admed.jpg I wiatrołap teraz wygląda inaczej. Położyłam też czarny dywanik, ale po chwili sobie poszedł.... http://images55.fotosik.pl/434/d0c86406b215c60emed.jpg -
Życie jest Proste - wg Jagny i Petera
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Wczorajszy dzień był dłuuugi. Sukcesy i porażki. Sukcesy to szafa, porażki to listwa ozdobna do kuchni. Byłam pewna, że wrócimy z listwą idealną, bo takie widziałam na stronie LM i miałam spisane numery kolekcji, nic tylko jechać i kupować. Jakież było moje zdumienie i rozczarowanie gdy zobaczyłam MOJĄ listwę, tę w tonacji zgaszonego brązu i beżu, matową i kamienną, która w realu okazała się być błyszcząca, krzykliwa i na dodatek mieniąca się złotem.... Jak coś wyglądało, to było za grube, albo za chude, za błyszczące, za kolorowe, za nowoczesne. Załamani, zmęczeni, ale pełni nadziei pojechaliśmy do C. I tam była. Nie błyszczała,typowo kuchenna i miała odpowiedni rozmiar. Obejrzeliśmy co się dało, zaglądaliśmy do pudełek, obwąchaliśmy wszystkie kolekcje i kupiliśmy tę pierwszą, chociaż tonacja nie do końca idealna i ma napisy, których nie lubię. Ale listwa najwyraźniej szukała nowego domu, bo przesłała mi przekaz podprogowy nakazujący mi wyrzucenie paragonu zaraz po zakupie, czego nikt normalny przecież nie robi! A następnie przyłożona już w domu na próbę, tak się ulokowała, że nie jesteśmy w stanie jej wyjąć.... Taka: http://images51.fotosik.pl/433/4327e1dff8a21f16med.jpg Jak się odsunę tak z 50cm to wygląda tak: http://images51.fotosik.pl/433/c89bde787ca094ccmed.jpg -
Życie jest Proste - wg Jagny i Petera
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Powyższe fotki robione komórką. Ale Peter od niedawna szaleje ze swoim nowym PRAWDZIWYM aparatem. I jak się dorwę to też szaleję. I zaczynam myśleć, żeby mu ten aparat ukraść. Bo to dopiero daje pole manewru: Dzień dobry, nazywam się Osa i ładnie mi w bieli: http://images52.fotosik.pl/434/4744b0e9aa8ef2f6med.jpg a ja wolę róż: http://images53.fotosik.pl/435/bb4c5176839d3988med.jpg Droga pani, droga pani, gdzie pani taką sukienkę w paski kupiła?! http://images51.fotosik.pl/433/7a37c88aaf25a66amed.jpg -
Życie jest Proste - wg Jagny i Petera
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Upały to słońce, słońce to kwiaty, upały to kwiaty szybko przekwitające. Ale teraz królują lilie: http://images53.fotosik.pl/435/8140c9464a6f6063med.jpg ta sobie postanowiła w rośnięciu dotrzymać kroku wierzbie mandżurskiej: http://images51.fotosik.pl/433/872a5af9347cc72fmed.jpg Uwielbiam te pręciki bujające się na wietrze jak te samochodowe pieski z machającymi głowami http://images53.fotosik.pl/435/ec491bb927394803med.jpg rozwar w wersji blue: http://images52.fotosik.pl/434/b95783d1c3f38126med.jpg i w wersji pink: http://images53.fotosik.pl/435/85cae285b981eb68med.jpg -
Komentarze do Domu z klocków LEGO
Jagna odpowiedział dorkaS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Uwielbiam ten film! Cioteczkę najbardziej -
Komentarze do Domu z klocków LEGO
Jagna odpowiedział dorkaS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Nie mogę bardziej się zgodzić z EZS. Zawsze podziwiałam ludzi prowadzących otwarte domy, mało tego, zazdrościłam im tej radości na widok każdej osoby, zadowolenia, które dawał im wieczór pełen pogaduch do nocy. Moja ex-teściowa tak funkcjonowała i naprawdę byłam pod wrażeniem. Tyle, że ona tak funkcjonowała w obie strony, czyli uwielbiała wpadać bez zaproszenia do wszelakich znajomych i dopiero po czasie dowiadywałam się jak kłopotliwe to dla nich potrafiło być. Mimo wszystko - patrzyłam na nią z podziwem i myślałam, że też chcę taka być. To było prawie dwadzieścia lat temu. W tym czasie zmieniłam kilka prac i poznałam mnóstwo ludzi, bo moja praca zawsze wiąże się z dużą ilością poznawanych ludzi. I z biegiem lat okazało się, że jest tylko garstka osób, z którymi naprawdę czuję się dobrze, których naprawdę zawsze widzę z ogromną radością, których naprawdę obchodzę ja i którzy naprawdę obchodzą mnie. Tak więc z biegiem lat mogę iść przez życie cytując Wilde'a: "Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta". Mam takie jedno kryterium, którym się kieruję: czy mogłabym do tej osoby zadzwonić w środku nocy i poprosić o pomoc, wiedząc, że przyjedzie, pomoże? Jest mnóstwo osób, z którymi często się widuję, spędzam z nimi czas, ale wiem, że TEN telefon to nie do nich. I w drugą stronę są ludzie, których nie widuję dosłownie latami, ale wiem, że mogę zawsze na nich liczyć i wzajemnie (oni już chyba nie bywają na forum, ale do takich ludzi mam zaszczyt i radość zaliczyć panią o nicku Maluszek i jej Męża, a widzieliśmy się ostatnio ponad rok temu). I tak jak napisała Ewa - tacy ludzie zawsze zadzwonią, żeby się umówić, bo szanują nasz czas i prywatność. Tak więc raczej mówię "nie" otwartemu domowi. Ale nadal szczerze podziwiam ludzi, którzy tak żyją i naprawdę dobrze się z tym czują. A na filmach typu "Moje Wielkie Greckie Wesele" czuję ukłucie zazdrości, że nie mam takiej rodziny -
O, ja też myślę o czekoladowej sypialni! Tym bardziej, że mam okna od południa i zachodu i chcę stworzyć efekt półmroku, żebym zasypiała natychmiast po przekroczeniu progu pokoju. A Gruszce chyba kolory w byczeniu się nie przeszkadzają
-
A-aaach! Cudne te płytki!
-
Komentarze do Domu z klocków LEGO
Jagna odpowiedział dorkaS → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
He he, dobre z tym jedzeniem z podłogi. Ale z psami to jest tak, że usuwają jadalne, ale widać uznają, że bilans musi wyjść na zero i donoszą w zamian to niejadalne -
Komentarze do efektu motyla czyli Batuta
Jagna odpowiedział Gosiek33 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Jeżówki pachną? Rozchodnik pachnie?? Jutro będę wąchać, bo teraz po ciemku wpadnę łbem do rabaty. Aj, jaka szkoda, z tym uczuleniem na zapach lilii. Ja kupiłam dwa lata temu cztery orienpety, w zeszłym roku dokupiłam kolejne i w tym roku jeszcze kilka. Na dodatek one mi się porozmnażały jak dzikie, masę dzieci naprodukowały i niektóre muszę koniecznie porozsadzać, bo tak się zagęściły, że im się kwiaty gniotły. Te gęste, pomarańczowe już przekwitły, więc zdjęcia nie wrzucę, ale zaczynają następne a kilka ma dopiero pąki. Jutro może coś u siebie wstawię. A zapach się taki niesie, że czuję je na górze w sypialni! Są cudowne. -
Eeee. fajna ta ściana! Kominek zostaw.... bo się zmęczysz. A poza tym czytałaś, co Braza napisała, też się może rzucać http://www.pic4ever.com/images/25r30wi.gif
-
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Czekolada to jest dobra o konsystencji miękkiej. Nutella jest odpowiednia i nie trzaska. Mogłabyś spać spokojnie i mogłabyś też się wybrać ze mną na jagody jeżeli lubisz. Zbierać mogę, ale oddaję wszystkie do zjedzenia innym. Taka jestem dobra. Mrówka to taki sklep budowlany. Pewnie to zależy od wielkości danego sklepu, ale u nas można tam kupić podstawowe rzeczy do domu typu panele, płyty, drzwi, krany, listwy, farby itp. Poza tym środki czystości, ozdoby (naprawdę śliczne bywają przed Świętami) i typowe do dekoracji jak np. zasłony, poduszki, dywaniki i takie tam. Byłam mile zaskoczona poziomem tego typu rzeczy w naszej Brówce, naprawdę. -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
,Aaaa, właśnie. Zapomniałam: Zochna, Mrówka jest na M. Sklep na B jest na B. Ale na własny użytek możemy wprowadzić nowe nazwy: Brówka i Miedronka... Ładnie Wcale się nie dziwię, że cenisz sobie te przedmioty i jeszcze TAKIE nazwiska z nimi związane, łał.... A ja myślałam, że jestem oryginalna http://www.pic4ever.com/images/6asmnhy.gif Ale tu nie tylko o światło tu chodzi. Ja lubię ten nastrój oczekiwania, że nadchodzi, że robi się tak.... groźnie. Dlatego też uwielbiam filmy katastroficzne http://www.pic4ever.com/images/128fs318181.gif Adres zaraz wysyłam. -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Nooo, wiedziałam, że Ci się spodoba No to ja też mogę z dumą dołączyć do Klubu Uszczęśliwionych Posiadaczek Antyśrubkowych Szaf (w skrócie KUPAS). Peter zwrócił mi na to uwagę i skojarzyło mi się to z takim kościółkiem w Szczyrku, ale ta moja to chyba nie stamtąd. No ja lubię generalnie każdą, ale muszę o organ głosowy dbać, bo inaczej muszę się dubeltowo tymi lodami leczyć. Jeżeli chodzi o lakier, to nie próbowałam, ale myślę, że to zależy od koloru. Natomiast wiem na pewno, że zmywacz do paznokci nie bardzo nadaje się do demakijażu. To próbowałam. Bolało http://www.pic4ever.com/images/hanghead.gif Aaaaa.... Miękkie Światło! http://www.pic4ever.com/images/47b20s0.gif Idealne określenie! Szaaaacun....http://www.pic4ever.com/images/worship.gif A ja mam rzeczy, których nie lubię, a które ludzie na ogół lubią. Na przykład jagody. Albo..... ptasie mleczko http://www.pic4ever.com/images/oath.png A w ogrodzie mam starodrzew, starokwiat, starotraw i staroogrodniczkę http://www.pic4ever.com/images/2i1d1co.gif -
Komentarze do efektu motyla czyli Batuta
Jagna odpowiedział Gosiek33 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
A, no to wszystko jasne z maleństwem. Hortka to Vanille Fraise, ma się ładnie przebarwiać na różowo i nie marznąć zimą. Bardzo na nią liczę, bo to moja jedyna hortensja. -
Życie jest Proste - wg Jagny i Petera
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Każdy z nas ma swoją ukochaną pogodę. Ja mam absolutnego świra na punkcie zbierania się na burzę/deszcz. Mogę wtedy siedzieć i gapić się na niebo. Teraz jak mam balkon, wrażenia są jeszcze lepsze. Kocham ten moment: http://images52.fotosik.pl/431/3abdd66a1d6ec056med.jpg Kładzie się wtedy taki niesamowity cień na działce: http://images54.fotosik.pl/432/288fb21b7d7e83efmed.jpg A jak jeszcze do tego grzmi to już jestem w siódmym niebie! Czy to jakieś zaburzenia psychiczne, że tak to lubię? Może w poprzednim życiu mieszkałam na pustyni i każdy deszcz oznaczał życie? Jakiś czas temu w naszej miejscowej Mrówce zobaczyłam zazdrostkę i wiedziałam, że MUSZĘ ją mieć. Taka "country", w kolorze ecru, idealna. I zanabyłam a Peter powiesił: http://images55.fotosik.pl/431/7861ad08815197c9med.jpg i zbliżenie: http://images52.fotosik.pl/431/e739b6094969977cmed.jpg Zdjęcia nie oddają jej uroku. To nie jest zwykła firanka, to taka beżowa plecionka. Nie znam się na materiałach, ale to coś mi się bardzo spodobało. -
Komentarze do efektu motyla czyli Batuta
Jagna odpowiedział Gosiek33 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Gosiek, pysznogłówka dopiero teraz? U mnie właśnie już zaczyna brzydnąć po efektownym kwitnięciu. A po co ja pytam o roślinki (obejrzałam sobie tego rozchodnika czekoladowego Tarci - śliczny!), ja naprawdę nie mam już miejsca na nic A moja hortensja wygląda tak, zdjęcie zrobiłam przed chwilą (mogę Gosiek? Jakby co to usunę) http://images52.fotosik.pl/431/9fcede0e2835788cmed.jpg w niższej części widać przebarwione listki, ale ogólnie kondycję oceniam a bardzo dobrą i będzie jeszcze lepiej dzięki Wam -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Orzechówka to też sposób mojego ojca Mój tata odkąd pamiętam zawsze ma w barku orzechówkę własnej roboty. Kiedyś nawet miałam okazję spróbować jak to działa. Zatrułam się sałatką z papryką i było mi okropnie niedobrze. Ojciec zapodał mi orzechóweczki mówiąc, że na pewno mi pomoże.Oj, jak pomogło! Jak mnie pogoniło do rygi, to myślałam, że żołądek mi wywinie na lewą stronę Od tego czasu nie jadam papryki Taaak. Cola i lody zdecydowanie przyjemniejsze w stosowaniu. Daję też szansę chałwie i krówkom. Bardzo dobrze mi robią na żołądek -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Oj, ja chyba za leniwa jestem i to "na chwilkę" mogłoby się zamienić w "poczekam aż się więcej uzbiera". Ja ciągle coś wyrzucam, bo u nas ciągle papierki, torebeczki, opakowania. Młodszy Syn bez przerwy produkuje góry śmieci, on chyba kradnie te ciastka i napoje, bo nie mam pojęcia skąd tyle się u niego bierze -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Amelia, spoko, ja też kiedyś tak się wpisałam, chyba Gosiaczkowej. Nie musiałaś usuwać, nic się nie stało. U nas na stryszek trzeba będzie wejść po drabince, albo kiedyś rozkładanych schodkach, więc raczej to będzie zniechęcać do noszenia wszystkiego na górę, bo też bym nie chciała mieć tam napakowane pod dach. A o cargo to ja panu projektantowi mówiłam i wydaje mi się, że się upewniałam, że będzie w wysokiej zabudowie. Jak przyjechali montować to się nawet zdziwiłam, że nic takiego nie ma, ale przez te zawirowania ze zmianami nic nie powiedziałam i pomyślałam, że się odnajdę bo półki też się przydają. No. Na słoiki -
Komentarze do efektu motyla czyli Batuta
Jagna odpowiedział Gosiek33 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Bo rozchodnik to twardy zawodnik jest. Mój olbrzymi był przesadzany czterokrotnie i za każdym razem zupełnie jakby go to wręcz pobudzało do jeszcze lepszej zabawy. A jak się złamała gałązka i ją wetknęłam po prostu w ziemię to sobie teraz ta pojedyncza gałązka ma zamiar kwitnąć. Wariat, normalnie Prześliczna na hortensja. Trzeba ją pewnie bardzo okrywać na zimę? -
Komentarze do Prostego (życia Jagny i Petera)
Jagna odpowiedział Jagna → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ja też. Najwyraźniej ciąąąąągle mi doskwiera -
Komentarze do efektu motyla czyli Batuta
Jagna odpowiedział Gosiek33 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Fajna ta żurawka w areszcie. Zawsze możesz mówić, że to recydywistka i ucieka, włóczy się po okolicy i dokonuje licznych przestępstw A co to różowe takie ładne kwiatuszki te? A rozchodnik ten jasny, plamkowany (mówię na niego Plastelina), to u mnie od połowy (z tyłu krzewu, nie od połowy każdej gałązki) się zrobił zwykły, zielony. Mam wyciąć/wyrwać to zielone? A, zapomniałam donieść, że moja hortensja została wykopana, zmieszałam jej ziemię z naszą rodzimą, wsadziłam, podlałam i czekałam co będzie, bo już zaczęła dużo drobnych, białych korzonków wypuszczać i się bałam, że się obrazi. I co? Minął prawie tydzień a laska ma się świetnie! Zupełnie się nie przejęła, pąki się ładnie rozwijają i tak jakby bardziej intensywnie zielona się zrobiła. Dzięki za porady.