-
Liczba zawartości
618 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez netka55
-
Chcieć znaczy móc? Nasze budowanie
netka55 odpowiedział Klesia → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witaj Klesia! Zaglądam a tu surprise! Jednak przeprowadzka przed świętami? Oj będziesz miała roboty koleżanko... Fajne kolory, przyjemne a co do dobytku to ja nadal mam 1 pokój artykułów "różnych" w kartonach i workach... Powodzenia i mało stresu w przedświątecznej gorączce -
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
poniedziałek, 19 grudzień Od środy mamy w końcu wyczekane blaty w kuchni tzn leżą, do końca zamontowane nie są bo brakuje listew łączeniowych i przyblatowych ale to co najważniejsze już działa czyli kuchenka i zlewozmywak Udało mi się też powiesić firanki mojego projektu http://images39.fotosik.pl/1221/abf57c08c0621441gen.jpg A to drzwi przesuwno-składane do spiżarni których jeszcze nie pokazywałam http://images37.fotosik.pl/1237/e1a1d5960bb36cd8gen.jpg Okno w sypialni też nabrało wyrazu http://images50.fotosik.pl/1284/ef9a6d4ac0488b19gen.jpg A to salon, już przystrojony na święta, kolory nie tylko świąteczne http://images38.fotosik.pl/1264/455564850ed29721gen.jpg w sobotę odbyliśmy wycieczkę w celu zakupu świątecznego drzewka i udało nam się kupić piękną jodłę koreańską, na zdjęciu nie widać jej uroku... http://images41.fotosik.pl/1220/6651c236d3ae09degen.jpg Wszystkim czytelnikom mojego dziennika życzę spokojnych, rodzinnych Świąt, spełnienia marzeń i planów szczególnie budowlanych, a już mieszkającym szybkiego ukończenia prac nieskończonych -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Przepraszam wszystkich że dopiero odpisuję ale nie mogę znaleźć wolnej chwili bo cały czas jest coś do zrobienia... janiseya nie miałam na myśli że każdy jest ofiarą życiową ale ja jako sprzedawca z doświadczeniem to naprawdę musiałbym bardzo nie chcieć żeby pracy nie znaleźć napewno w końcu trafisz na coś odpowiedniego. powodzenia! Klesia Ili pisałam że pierwsza nocka za nami bo się upominała A z parapetówką to odległy temat tzn hucznej imprezy nie będzie bo jeszcze dużo wykończeń, do tego święta a w weekendy ja jestem też w pracy. Będziemy zapraszać najbliższych na raty na kawki Serwetka w sypialni... to nie serwetka to podkładka bambusowa na stół kupiona rok temu w biedronce za 1,3zł A zasłonki w sypialni nadal czekają na prasowanie i powieszenie. Chcesz linka do nich to znajdę? Ila75 masz rację..opuściłam się totalnie w pisaniu do Ciebie myślałam że po przeprowadzce będzie lepiej z czasem....ale sama wiesz...dom, dziecko, praca...masz już meble w kuchni?ja nadal czekam za blatami... Iwona i Mariusz dzięki za gratulacje, ja bardzo szybko przywykłam do nowego miejsca i nie czuję się jak na wczasach ale bardzo mnie denerwują te dziesiątki nieskończonych rzeczy... dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam one special fajnie że nie tylko nam się podoba nasz dom pochwal się tu u mnie swoimi wnętrzami, podwójną delicją oj nie chciałabym się z Tobą zamienić na m2 Lukarna podoba mi się Twój nick sypialnia mimo że turkus to zimny kolor jest przytulna bo beż ją ociepla.pozdrawiam i dzięki za odwiedziny- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
poniedziałek, 12 grudzień W domu żadnych spektakularnych postępów a nawet niespektakularnych brak bo wykończona jestem samą pracą, ledwo ogarniam codzienność... Obiecane zdjęcia gotowych pomieszczeń: wiatrołap-jest tak mały że ciężko zrobić zdjęcie http://images40.fotosik.pl/1254/dcd84ac3f7861c01gen.jpg pokój najmłodszego http://images47.fotosik.pl/1265/7444dd679cc63f03gen.jpg tyle, bo czasu brak.. -
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
piątek, 9 grudzień Mieszkamy już tydzień, codziennie coś robimy ale roboty jakoś nie ubywa. Przeprowadzka definitywnie zakończona została przedwczoraj przywiezieniem pralki. Na mojej głowie zaprojektowanie i dokupienie dodatków, firan, zasłon, prezentów na święta. Urlop się dawno skończył i szara rzeczywistość wkroczyła, obiady, sprzątanie itd Z nowych rzeczy mamy wieszak w wiatrołapie, wczoraj dotarło łóżko do pokoju synka, w sypialni powiesiliśmy telewizor na ścianie, zmontowaliśmy ławkę i szafkę do wiatrołapu. Natomiast nadal NIE MAMY blatów w kuchni minęły ponad 4 tyg, do pana dzwonię codziennie, niech mu chociaż będzie głupio A! Bardzo ważna rzecz to.... MAMY ODBIÓR BUDYNKU! Tak więc budowa oficjalnie zakończona zdjęcia wnętrz po weekendzie bo niestety spędzę z niego 18 godz w pracy, jedno z zewnątrz-ktoś kiedyś prosił o schody http://images45.fotosik.pl/1261/fef509e020b44b2cgen.jpg -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
one special coś tak cicho siedziała? ja po dzisiejszym dniu mam dosyć chodzenia, wiesz z 24 na 88m2 to jest różnica! Też niestety czuję poddenerwowanie bo tyle do zrobienia, a czas ucieka. maldarec mały wcale nie jest zachwycony pokojem, nudzi mu się okropnie, bo on się nie bawi zabawkami. Noc za nami ale nie pamiętam co mi się śniło, nie spałam twardo, czuwałam jak mały kami1227 dzięki za energię, przyda się. Pokazuje tylko względnie ogarnięte pomieszczenia, w wiatrołapie i kotłowni nie jest ani domowo ani przytulnie i przejść ledwo idzie Ila75 późnego smsa już dostałaś a kotłownia jeszcze nie ruszona bo wejść nie idzie jak wyżej napisałam. janiseya taki doping naprawdę pomaga, trochę lżej na duszy w ciężkich chwilach. Dzięki zobaczysz jak szybko zima zleci i ruszycie do przodu. Co do Twoich pytań to ....jeśli chodzi o kredyt- dobrze pamiętasz, że mąż tylko pracował ale ja miałam w planach pracę znaleźć a że nie należę do ofiar życiowych to bez większych problemów mi się to udało. Oczywiście że boimy sie o przyszłość bo nie wiem co będzie za 15 lat z pracą( a kredyt na 30) ale jakie mamy wyjście? Mieszkać do końca życia w pokoju 15m2 z dzieckiem? Jest przytulnie ale nikt nie ma przestrzeni, prywatności, gości nie można zaprosić, a w szafach nogami ciuchy upychać itd. Okno balkonowe natomiast mieliśmy osadzone na chudziaku kotwami, potem zrobione pianką ale pomiędzy później były wkładane cegły bo to wielki ciężar i się za mocno uginała rama pozdrowienia dziewczyny- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
piątek, 2 grudzień No i plan się powiódł bo dziś spędziliśmy pierwszą noc w NOWYM DOMU Wczoraj pełna mobilizacja i rozpakowywanie do nocy żeby było jak zjeść i czym się umyć Dzisiaj pół dnia walki z anteną i ustawieniami telewizji no i w końcu o 21 zaskoczyło. Dużo jeszcze do rozpakowania, a dzisiaj znowu przybyło bo pojechaliśmy do starego lokum po kolejną partię rzeczy "niezbędnych" a to jeszcze nie wszystko... Najgorzej jest przestawić mi się na taki duży metraż nogi mnie bolą od chodzenia. Gotowanie obiadu bez zlewu w kuchni to koszmar a poza tym nie mogę się jeszcze odnaleźć w nowym miejscu. Wklejam urywek sypialni bez bałaganu, paczek itp (Klesia to moja narzuta z odzysku, zasłonki dzisiaj przyjechały ale nawet z paczki nie wyjęłam, będą miały swój czas http://images47.fotosik.pl/1248/b2eb6451a96b9a07gen.jpg A tu inny niż do tej pory widok łazienki, na akcesoria nie patrzcie,to tak tymczasowo http://images41.fotosik.pl/1193/5a49b14965fecfd5gen.jpg Na dzisiaj tyle, idę walczyć dalej z torbami i kartonami -
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
środa, 30 listopad Przeprowadzka w toku, już niewiele zostało ale jednak.... Mały pokój zapełniony jest kartonami i torbami do rozpakowania, kuchnia też, jutro przybędzie więcej bo już stoją i czekają na transport Wczoraj mały inwestor wybrał sobie dywan do swojego królestwa i zrobiło się u niego przytulniej http://images35.fotosik.pl/1057/cf56260830bab05agen.jpg W miejscu stoliczka już dzisiaj leży materac, na łóżko nadal czekamy A to salon wczoraj Dzisiaj dojechał stół z krzesłami ale zapomniałam zrobić zdjęć Nareszcie zabrałam się za łazienkę i znów z pomocą Mamy jest wysprzątana na błysk. ON zamontował klapę, wieszaczki, ja wykończyłam silikonem, na jutro została umywalka i bateria. Zdjęcia oczywiście nie mam Plan na jutro jest taki żeby spać już w nowym domu ale nie wiem czy się uda bo dużo rzeczy jeszcze trzeba zabrać i zorganizować (chociażby umyć lodówkę i uruchomić ją) Internetu jeszcze tam nie mamy więc jeśli zniknę to z wiadomych powodów -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Klesia firanka się szyje ale jutro odbieram, pod koniec tygodnia napewno zawieszę. Tak się złożyło że kiedyś kupiłam na wyprzedaży tkaninę firanową w kolorze ecru w paski i z niej szyję panel, będzie pasować do zasłonek mam nadzieję A farba w sypialni to Nobiles nr 26 jesień kamionkowa, w kuchni mam też tą bo jest bardzo uniwersalna i ciepły odcień. Tak w ogóle to farby lepsze od Duluxa bo lateksowe i tańsze o parę zł, wszędzie takie mamy, dobrze się nimi malowało. Ila75 torba i karton nadal stoją i nieprędko nadejdzie ich kolej Juz nie mogę doczekać się tej beztroski....pozdrowienia- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
Chcieć znaczy móc? Nasze budowanie
netka55 odpowiedział Klesia → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Klesia wieki u Ciebie nie byłam. Ty chyba masz więcej czasu bo do mnie zaglądasz... Kuchnia fajnie wyszła, spokojna ale interesująca. Czy w szafkach masz lampki? A sypialnia, hmm jakbym ją już gdzieś widziała zobacz do mnie ja mam 1 ścianę z tapetą i 3 beżowe, do tego okno i łóżko ciemny brąz. Narzutę już mam beżowo-brązową i 2 ozdobne poduszki turkusowe dokupiłam. firanka ecru a zasłonki w paski takie: http://allegro.pl/firanki-zaslony-gallian-turkus-braz-najmodniejsze-i1948406525.html Co do Twojego dylematu to chyba przeczekałabym też najgorszy kurz w starym domu. U mnie nie ma szlifowania a codziennie widać i czuć pod palcami pył na meblach, ale ja jeszcze mam troszkę czasu do świąt na jego poskromienie pozdrowienia i wyrozumiałych a raczej normalnych wykonawców mebli -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Kurczę ale zaległości...więc zamiast się pakować wpadłam żeby nadrobić msdracula bardzo Ci zazdroszczę jeśli masz mało do przewożenia. Nawet nie chodzi o meble ale o ich zawartość i inne skarby... W niedzielę przewoziliśmy 3 szafy i komodę, z pomocą mojej Mamy udało mi się już wszystko w nich poukładać-ciuchy, pościele, ręczniki. Najgorsze są kartony albo torby ze wszystkim i niczym-"a to się może przydać" ale nie wiadomo gdzie to włożyć i jak segregować. Albo pierdołki jak ja to nazywam: wazoniki, świeczki, szkatułki, ramki na zdj, figurki...oj mamy tego sporo a w nowym domu nie chcę wystawy i zbieraczy kurzu a wyrzucić żal bo ładne...Jeszcze mam jeden "segmencik" do opróżnienia z takimi właśnie rzeczami, dzisiaj się za niego zabieram. janiseya ja też miałam takie ekstremalne przygody z mieszkaniami, no ale jak sama napisałaś z małym dzieckiem to już sobie nie można pozwolić, no bo musi być czysto i gdzie porządny obiad ugotować. Blatów do kuchni nadal nie mamy, mają NIBY być w czwartek więc chyba się przeniesiemy w czwartek (z blatami czy bez) a płytę gazową jakoś tam podłączymy. Wstrzymuje nas tylko to że mały nie ma gdzie spać bo łóżko i materac jeszcze nie dojechały a nie chcę mu pokazać że może z nami bo wiecie jak to się może skończyć.No i nieszczęsna łazienka do której nie mogę się zabrać. A teraz też mieszkamy "na swoim" tylko że bardzo ciasno bo 1 pokój tylko 15m2 ale jak wywieźliśmy meble to się luźniej zrobiło maldarec tydzień czy dwa idzie przeżyć tak się męcząc ale z drugiej strony nikt nas nie goni, no może tylko koniec mojego urlopu (w niedzielę) a chciałabym być po pierwszej nocce choć 1 dzień z małym w domu żeby się oswoił. A poza tym to nie mam dopiętego wszystkiego na ostatni guzik, no może w głowie tak ale w domu już nie. Tak jak napisałaś, wszystkie listwy gniazdka to musi być bo wiem jak później jest, jeszcze mam kilka malutkich poprawek malarskich i musze je zrobić bo wiem że jak zamieszkamy to nie skończę tego. A o odpoczynku kochana to marzę jak dawno o niczym bo ciągle biegiem i ciągle w roboczych ciuchach, chcę już je wywalić, ogarnąć się i pooglądać tv kasicam bez przerwy pracujemy, jak maszyny, ale coraz bliżej mety Monika i Włodek witaj u mnie, dzięki za miłe słowa, pewnie że pomagają, naprawdę, załóż dziennik to zobaczysz na końcu Fajnie że moje płytki tak Ci się podobają bo mnie też Pisałam juz ale się powtórzę seria Travertyn z Leroya, są cały czas, teraz chyba nawet podłogowe w promocji za ok 50zł więc na co czekać?? Ja je kupiłam jak robili u nas fundamenty. Jeśli chodzi o kominek to podłączaliśmy oczywiście sami jak wiele innych rzeczy Powodem tak szybkiej instalacji było to że jak byli u nas murarze i zrobili strop to my chcieliśmy wykorzystać murarza (żeby nam nie uciekł na inne budowy) żeby nam wymurował podstawę i obudowę kominka. No i tak się stało. W 1 dzień zrobił podstawę, w drugi my ustawiliśmy i podłączyliśmy wkład a w trzeci nam murarz dokończył obudowę z cegieł szamotowych. To był bardzo dobry czas bo to brudna robota murarska i nie wyobrażam sobie tego robić PO PŁYTKACH! Wszystko też zależy od tego jaką technologią będziecie budować kominek bo pewnie jak wszyscy z płyty? to już mniej brudząca robota ale i tak zrobiłabym wcześniej bo po co czekać? pozdrowienia dla Ciebie, przekonaj męża i zapraszam częściej bo napewno będę wklejać zdjęcia lili07 ogarniać się będę w przyszłym tygodniu a narazie jeszcze ostre działania wykończeniowe i zobacz ile się nagadałam... pozdrowienia dla wszystkich czytaczy- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
sobota, 26 listopad Od trzech wieczorów zabieram się za uzupełnienie dziennika i wklejenie zdjęć ale brak sił przerywa mi ten proces. Dzisiaj jest podobnie no ale postaram się ... Działamy nieprzerwanie, przeprowadzka i wykańczanie wnętrz+sprzątanie idzie pełną parą. W tygodniu dojechały meble do salonu czyli komoda, stolik rtv i ława: Tu jeszcze salon z bałaganem-zdjęcia z wczoraj, dzisiaj doszorowałam podłogę i wyniosłam wszystko co tam stało a stać nie ma, narożnik też juz odfoliowwany ` ON działa żebyśmy mieli telewizję tzn zawiesił na kominie antenę i coś na strychu kombinuje z kablami antenowymi, nie znam się na tym-jego działka W kuchni przybyły też uchwyty do mebli, no ale na blaty nadal czekamy-miały być w środę, piątek, teraz niby w poniedziałek-zobaczymy A wczoraj odebraliśmy od tapicera nasze łóżko. Fajnie wyszło, sypialnia jest już w pełni złożona, szafa zapełniona. Jutro, a w zasadzie już dziś w południe przewozimy nasze 3 szafy ciężarówką, reszta w tygodniu naszymi samochodami. Baaardzo dużo dobytku mamy. Zastanawiam się jak my się pomieścimy, dobrze że mamy strych -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
janiseya, kami1227 jeszcze się nie wprowadzamy bo: 1. nie mamy blatów w kuchni = nie mamy kuchenki i zlewozmywaka 2. nie mamy nic przewiezione tzn ciuchów, garów itd 3. nie mamy mebli 4. łazienka do skończenia (umywalka, bateria, panel prysznicowy, wieszaki) i do generalnego wysprzątania bo gruz jeszcze leży maldarec pytanie o koszty to dobre pytanie. muszę usiąść i wszystko policzyc bo mam bardzo drobiazgowo porozpisywane ale na dzień dzisiejszy mogę Ci powiedzieć że oszczędności nie mieliśmy i nie mamy żadnych. Traciliśmy tylko wszystko co zarobiliśmy czyli niewiele, bo żyliśmy do niedawna z 1 pensji średniej krajowej a może nawet mniej bo nie wiem ile ta średnia wynosi kredytu wzieliśmy 210 w tym meble ok 12tys, ale nie mamy tynku zew( 4tys), podbitki (4 tys), ogrodzenia (???chyba ok 8-10tys), kostki na podjeździe (?nigdy jej nie będzie więc nie liczyłam) Na tynk nam zostało. Wszystko policzę zimą po przeprowadzce pozdrowienia- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
wtorek, 22 listopad Urlop rozpoczęty a przeprowadzka nie bardzo... tzn zabieramy po drodze kilka kartonów jak jedziemy na budowę (swoją drogą to już to określenie nie pasuje bo to już DOM) ale w naszej klitce nic nie ubywa. Poza tym jak się zajęłam rozpakowywaniem ich to nie miałam czasu robić innych rzeczy które są jeszcze nie skończone a dużo tego... Ostatnie 2 dni ON męczył się z klamkami i listwami w progach. Klamki przeklinamy bo ładne ale gówniane bo nie idzie ich prosto zamontować (1 klamka-pól godz) W niedzielę zrobiliśmy trochę porządków na zewnątrz. Zdjęć nie mam bo nie ma co pokazywać-na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło. Nadal czeka łazienka na wykończenie i wyszorowanie-nie mam natchnienia... -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
lili07 dzięki! wszystko mojego projektu i po mojej myśli a z czynnym wykazywaniem si...ę to u mnie tak od samego początku Klesia ...nawet nie mam kiedy do Ciebie zajrzeć nic jeszcze nie zaplanowane. W domu nic nie ruszone, też chciałabym się pozbywać skarbów i pakować ale...raz że nie mam kiedy bo w domu tylko śpię, robię obiad i pranie a dwa że jakbym postawiła choć 1 karton do pakowania to nie moglibyśmy przejść z łazienki do pokoju i kuchni-taki mamy metraż (pokój 15m2) U mnie musi być wynoszone natychmiast kasicam jeszcze dużo roboty, choć rzeczywiście zrobiło się tak domowo A przepracowana to już jestem, ale inaczej nie idzie. A dla ścisłości w weekendy też pracuję kami1227 nic jeszcze nie ruszone, jak wyżej przeczytałaś. Najpierw wszystko w nowym domu na gotowo muszę zrobić i wysprzątać a potem będę siedzieć w naszej norce i pakować pozdrawiam zaglądających- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
piątek, 18 listopad Prace postępują, jestem zadowolona bo we wszystkich 3 pokojach mamy już listwy, panele, przykręcone karnisze, skrzynki od rolet i po 1 lampie W sypialni stanęła zreanimowana szafa komandor, już została przeze mnie wyszorowana. Dzisiaj wszystkie zdjęcia z udziałem małego bo biegał za mną i krzyczał "mi zrób zdjęcie" sypialnia z szafą http://images46.fotosik.pl/1172/aa77a48747070758gen.jpg http://images41.fotosik.pl/1181/960f5e7d8910183agen.jpg Pokój osobnika na zdjęciu Przedwczoraj przybyły listwy, karnisze i wyłączniki w salonie, wcześniej tapeta i zaczęło wyglądać jak w domu. Jeszcze poprawki malarskie białą i kolorową farbą, posprzątać i gotowe. Aczkolwiek nie będzie to takie łatwe bo stoi już narożnik w 3 częściach. Postaram się dzisiaj zrobić zdjęcia całego pokoju-o ile go wysprzątam. tapeta Hol i wiatrołap przestały wreszcie wyglądać jak "na budowie" bo zniknęły kartony, pył od cięcia paneli i inne niepotrzebne skarby-oczywiście moimi rękami. Wczoraj ON zaczął malować wiatrołap ale kolor zbyt wściekły i muszę dzisiaj kupić inną farbę bo tamtej i tak by nie starczyło. Jutro ostatni dzień pracy i urlop Szkoda że nie na odpoczynek... -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
janiseya no pewnie że dam, bo nie mam innego wyjścia A syn ma 2 lata i 9m-cy ale cały czas, od samego początku jeździł z nami a zaczynaliśmy wizyty na budowie jak miał dobrze ponad półtora roku. Do dzisiaj nie daje nam zbytnio nic zrobić, marudzi no ale co zrobić, musi być z nami. Zacznij próbować z Twoim maluchem, a ile ma? Ila75 ach jak Ci zazdroszczę... a z malowaniem to gdybyśmy mieli wszystko na biało to byłby pikuś z kolorem nie jest tak łatwo. A ten rok to zleciał ekspresowo... gosiasliwa witaj u mnie. na temat kotłowni powiem Ci że nie jest duża, jeśli będzie piec gazowy to wystarczy miejsca, jeśli na węgiel to już gorzej. wymiary wyślę na maila rysunek. zależy też jak dokładnie murarze Ci postawią ściany eLTeeS witaj, dawno nie byłam u Ciebie. A kinkiety wzorowane na Twoich aniunia81 kinkiety kupiłam na allegro link do aukcji http://allegro.pl/s-lampydomowe-pl-cadiz-115124-443512-markslojd-i1905191664.html kami1227 jak to zaczęta??? jeszcze nie czas, przecież nie wszystko skończone, najprędzej po niedzieli bo zaczynam urlop, ale to będzie trwało conajmniej tydzień bo stopniowo będziemy się przenosić pozdrowienia, dzisiaj spróbuję wkleić foty postępów- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
maldarec właśnie...ja wiem że jak się przeprowadzimy to będzie koniec roboty, zawsze tak jest, dlatego chcę mieć w miarę na gotowo. A nasz synek daje nam inaczej popalić, na budowie śpi sobie 2 godziny po południu a w domu do północy buszuje jak my już kompletnie wykończeni- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
sobota, 12 listopad Znowu zleciał tydzień od ostatniej mojej relacji więc nadrabiam... Hol dostał koloru, ja opanowałam z pomocą mamy okna, zostało mi 1 małe łazienkowe. Doprowadziłam kominek do jako-takiego stanu tzn wyszorowałam ramkę wkładu z zapraw-wszystko nie zeszło, ma ktoś jakiś sposób albo środek? Jutro jeszcze jedno malowanie mnie czeka. Wczoraj ON założył lampki przy kominku, efekt bardzo mi się podoba Wczoraj napaliłam w kominku, było aż za gorąco w salonie ale za to w pokojach dziurami z sufitu leciało przyjemne ciepłe powietrze. Świetna sprawa, polecam DGP No ale największe postępy są w sypialni-efekt wczorajszej pracy ON-ego i jego brata Jakoś wczoraj nabrałam nadziei że może zdążymy... Nie ruszony jest jeszcze wiatrołap, do malowania, wyprawki do robienia, w salonie pomalowane ale...jakieś cienie i plamy są...Piąty raz malowac? Jutro kładziemy tapetę w salonie a dzisiaj mam przerwę od budowy bo do wieczora w pracy. A dziś ma przyjechać narożnik do salonu -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ale kontrowersyjny okazał się ten termin A więc odpowiadam zainteresowanym że urlop mam i muszę zdążyć wszystko przenieść i poukładać w jego trakcie bo nikt za mnie tego nie zrobi, wszystko na mojej głowie i w moich rękach :sad:a już padam ze zmęczenia, takiego długofalowego. Drakulka nie masz czego zazdrościć bo ja serio ledwo funkcjonuję maldarec u nas jeszcze gorzej bo codziennie do pracy i po pracy do nocy na budowie, w dni wolne tymbardziej, od rana. A nasze dziecko odwrotnie do Twojego jest wypoczęte bo śpi sobie w dzień na budowie i do nocy buszuje kiedy my już kompletnie wyczerpani- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Ila75 my to robimy po pracy, codziennie, do 21-22, jak wolne to ON od 8 rano, ale ledwo żyjemy, wiecznie głodni, niewyspani, znowu mam kg mniej, już tylko 49 waga pokazuje. Klesia mam nadzieję że z uśmiechem będziemy wspominać o ile nam się to na zdrowiu nie odbije... aga_ada tak, schody mamy z kostki i okrągłych palisad, od początku tak planowaliśmy. Zdjęcia dzisiaj zrobię to przy czasie wrzucę. Pamiętaj żeby nie wylewać betonu pod takie schody pozdrowienia- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
wtorek, 8 listopad Prace postępują ale dość powoli, bo te "niewidoczne" rzeczy zajmują dużo czasu. Ja z doskoku szoruję i skrobię okna z resztek zapraw, gruntów i farb, a że o 16 już jest szaro to idzie mi to w tempie 1 okno na 1 dzień wizyty na budowie. Mamy już pomalowany najmniejszy pokoik na gotowo http://images39.fotosik.pl/1163/984225b78a49a494gen.jpg Zrobiliśmy wczoraj listę zadań koniecznych do wprowadzenia i ...wiemy już jedno-nie zdążymy! To już za 12 dni! jakoś w ogóle tego nie czuję... -
Komentarze - DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Klesia przy suficie mam nic tzn biały pasek pomalowany farbą tą samą co sufit. Tak nam się podoba no i łatwiej zrobić łączenie kolorów tak niż w narożniku. Blaty mam wybrane drewnopodobne. Początkowo miał być orzech ale nie dobrałabym idealnego odcienia do okna więc jak pooglądałam próbnik to wybrałam taki: bambus jemen ale decyzja na 100% jeszcze nie zapadła http://www.biuro-styl.pl/pl/p_blaty_robocze.php janiseya dzięki za gratulacje ale jeszcze kawał roboty przed nami. Najbardziej boję się tego sprzątania wszystkiego, jest co szorować a że moja druga połowa do czyściochów nie należy to zgadnij kto to będzie robił Życzę Wam takiego tempa ale zmęczenia już nie kami1227 jak wyżej ja rok temu też tak myślałam czytając dzienniki tych co wykańczali, teraz już nie zazdraszczam- 588 odpowiedzi
-
- delicja
- komentarze
- (i 3 więcej)
-
Chcieć znaczy móc? Nasze budowanie
netka55 odpowiedział Klesia → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Hej! A ja chciałam Ci napisać że masz porządek i czysto Napewno większy niż u nas. Ładny kolor na barku, skrytka przytulna. Macie jeszcze dużo czasu, zdążycie czego nie mogę powiedzieć o nas... -
DELICJA czyli nasz mały domek (nie)WIELKIM kosztem
netka55 odpowiedział netka55 → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Kuchnia dzisiaj, posprzątana, z lampą i karniszem A tu druga strona, to czerwone pomieszczenie to skrytka, obok piekarnika będzie lodówka wolnostojąca ON dzis pomalował salon, ja robiłam wyprawki i pomalowałam kolejne 2 ściany w kotłowni Teraz 2 dni przerwy bo popołudnia w pracy